W styczniu pisaliśmy o tym, że na stronie wsparcia technicznego opublikowano informacje dotyczące zakłócania działania urządzeń medycznych, takich jak rozruszniki serca czy defibrylatory przez iPhone’y serii 12 i akcesoria MagSafe.

Badania na ten temat przeprowadzili kardiolodzy z amerykańskiego instytutu o nazwie Henry Ford Heart and Vascular Institute. Liderem projektu jest lekarz Gurjit Singh, ekspert ds. wszczepialnych urządzeń medycznych.

Zespół przeprowadził badania, których celem było sprawdzenie potencjalnego ryzyka zakłócania pracy rozruszników serca i defibrylatorów przez najnowsze smartfony marki Apple. Wspomniane urządzenia posiadają przełączniki, które reagują na zewnętrzny magnes, zmieniając sposób swojego działania.

iPhone 12 Pro zbliżony do wszczepionego defibrylatora sprawił, że urządzenie wyłączyło się. Na zewnętrznym programatorze defibrylatora widać było, że urządzenie się zawiesiło, a po odsunięciu smartfona zaczęło działać poprawnie. W raporcie przeczytać można, że lekarzy zdziwił wynik tego eksperymentu, ponieważ wcześniej założyli, że magnes w iPhonie jest zbyt słaby aby wpłynąć na działanie defibrylatora.

Wyniki badań opublikowane zostały w czasopiśmie HeartRhythm. Lekarze podkreślili jak istotne są one dla osób, które korzystają z urządzeń wspomagających pracę serca. Umieszczenie smartfona w kieszeni znajdującej się blisko serca może nawet zakończyć się śmiercią.

Źródło: MacRumors za NBC25News