Po ponad dwóch tygodniach oczekiwania trafił do mnie MacBook Air wyposażony czip Apple M1 z 7‑rdzeniowym GPU, 16 GB pamięci RAM i pamięć masową o pojemności 256 GB. Pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne.

Komputerem, z którego do tej pory korzystałem jest MacBook Pro z początku 2015 roku i to z nim porównywać będą nowego Air’a. Tekst ten piszę na nowym komputerze, ale zaznaczam, że korzystam z niego zaledwie od około 2 godzin. Oto moje pierwsze spostrzeżenia.

Wydajność

Komputer jest niesamowicie szybki i responsywny. Po kliku minutach obcowania z nim stwierdziłem, że działa tak szybko jak smartfon czy tablet, a nie jak komputer. W pewnej chwili miałem wrażenie, że nie nadążam za tym co dzieje się na ekranie. Wszystko uruchamia się w mgnieniu oka. Na nowym komputerze strona www wyświetla się szybciej niż na starym przestanie „skakać” ikonka Safari.

Wyświetlacz

Nie zdążyłem zauważyć jeszcze zalet szerokiej gamy kolorów P3. W oczy rzuca się to, że kolory tapety Big Sur przestawiającej wybrzeże są nieco inne na obu komputerach. Dobrą robotę robi True Tone. Dzięki tej technologii wzrok męczy się zdecydowanie mniej.

Kamera

Teoretycznie ta sama. W praktyce jakość obrazu jest o wiele lepsza. W trudnych warunkach oświetleniowych w kamerce MacBooka Air obraz jest mniej ziarnisty i o wiele jaśniejszy. Na ekranie bez problemu poznaję siebie. W tych warunkach w przypadku starego Pro jest to niemal niemożliwe.

Klawiatura i gładzik

Klawiatura jest jakby bardziej sztywna. Pisze się na niej zdecydowanie lepiej niż na starej. Moją uwagę od razu przyciągnęło podświetlenie. Świecą się jedynie znaki na klawiszach. W starym komputerze świeciła się także obwódka każdego z klawiszy. W nowym wygląda to bardzo elegancko.

TouchID

Coś co znałem z urządzeń z iOS, ale na komputerze było dla mnie obce. W ciągu pierwszych dwóch godzin okazało się niezwykle wygodne. Brak konieczności wypisywania hasła w systemie operacyjnym i w poszczególnych aplikacjach znacznie przyśpiesza i ułatwia pracę.

Bateria

Przez dwie godziny ściągania aplikacji i konfigurowania systemu, w tym synchronizacji iCloud Drive poziom baterii spadł o 12%.

Ogólne pierwsze wrażenie

Przesiadka była trafionym pomysłem. Nowy komputer jest niesamowicie responsywny, aż chce się z niego korzystać. Wygląda podobnie, ale gdy zacznie się z niego korzystać to wydaje się jakby był zupełnie z innej epoki.