Epic Games pozywa Apple za usunięcie gry Fortnite z App Store
Firma Epic Games wprowadziła wczoraj w swojej najpopularniejszej grze Fortnite własny system płatności, omijający prowizję pobieraną przez Apple, świadomie i otwarcie łamiąc w ten sposób regulamin sklepu App Store. Ledwie kilka godzin później wspomniany tytuł został wyrzucony z katalogu sklepu. W odpowiedzi Epic Games zdecydowało się pozwać Apple.
Epic Games zarzuca Apple nieuczciwe praktyki szkodzące konkurencji i dające pełną kontrolę nad całym rynkiem oprogramowania dla systemu iOS. Przedstawiciele firmy zaznaczyli w swoim oświadczeniu, że celem pozwu nie jest uzyskanie żadnych korzyści finansowych, lecz zmuszenie Apple do zmiany reguł tak, by dać zarówno deweloperom jak i użytkownikom większą swobodę wyboru, zapewniając tym samym warunki do stworzenia zdrowej konkurencji na rynku oprogramowania dla iOS. Zdaniem przedstawicieli Epic Games system iOS powinien pod tym względem bardziej przypominać macOS, gdzie użytkownicy mogą sami wybierać między należącym do Apple sklepem Mac App Store, sklepami innych firm oraz zakupami bezpośrednio od deweloperów, zaś twórcy decydują sami o sposobie dystrybucji swoich aplikacji i powiązanych z tym metodach płatności.
Epic Games pozwało również firmę Google, która podobnie jak Apple zdecydowała się usunąć Fortnite z App Store. W przypadku systemu Android sytuacja wygląda jednak nieco inaczej, gdyż Google dopuszcza na swojej platformie alternatywne sklepy i aplikacje instalowane samodzielnie. Użytkownicy Androida mogą więc nadal zainstalować na swoich urządzeniach Fortnite nawet pomimo usunięcia tej gry z Google Play. W przypadku iOS, gdzie App Store jest jedynym legalnym źródłem gier i aplikacji, chętni do gry w Fortnite muszą niestety cierpliwie czekać, aż Epic Games i Apple rozwiążą swoje spory.
Źródło: 9to5Mac
30% opłata pobierana przez Apple za dystrybucję w App Store jest moim zdaniem zbyt wysoka jeżeli chodzi o tak wysoko budżetowe produkcje. Producent oprócz tego musi jeszcze zapłacić podatki i dla niego samego pozostaje niewiele.
Rozumiem 20%
Przy subskrypcji jest to 15% ale jedyną subskrypcję którą mogę zrozumieć jest opłata za muzykę/filmy ewentualnie gry jeżeli jest wybór
Tak wiem, że Apple stworzyło swój produkt ale trzeba też patrzeć przez pryzmat praktyk monopolistycznych/oligopolistycznych biorąc pod uwagę dominację dwóch platform.