System CarPlay nie tak bezpieczny jakby się wydawało
Na stronie Apple przeczytać można, że „CarPlay to lepszy i bezpieczniejszy sposób korzystania z telefonu iPhone w samochodzie, który pozwala skupić się na drodze”. Nie jest to zgodne z wynikami badań przeprowadzonych przez brytyjską organizację IAM RoadSmart.
W przeprowadzonych badań wynika, że korzystanie z CarPlay podczas jazdy jest bardziej niebezpieczne niż pisanie SMS-ów i rozmowa prowadzona przez telefon trzymany przy uchu.
Reakcje kierowców były wolniejsze o 36% w przypadku głosowej obsługi systemu CarPlay i aż o 57% wolniejsze podczas korzystania z ekranu dotykowego. W przypadku pisania SMS-ów i rozmowy przez telefon wynik ten wyniósł odpowiednio 35 i 46%.
Badanie wykazało, że podczas korzystania z systemu CarPlay lub Android Auto kierowcy mają problem z utrzymaniem samochodu w obrębie swojego pasa ruchu, utrzymywaniem stałej prędkości i wyprzedzaniem innych pojazdów. Co więcej, dotykowe sterowanie tego typu systemem powodowało, że kierowcy odrywali wzrok od tego co dzieje się na drodze na dłużej niż zalecają wytyczne NHTSA (National Highway Traffic Safety Administration). Dodatkowo, według nich czas ten był średnio o około 5 sekund dłuższy niż im się to wydawało.
Warto podkreślić, że w badaniach udział wzięło tylko 40 uczestników. Co więcej, podczas testów dwudziestu z nich korzystało tylko z CarPlay, a pozostałe dwadzieścia osób sprawdzało jak prowadzi się auto wyposażone w system Android Auto. Nie wiadomo też w jakim stopniu poszczególni użytkownicy znali obsługę tych systemów, ale przed rozpoczęciem badań przeszli kurs dotyczący ich działania.
IAM RoadSmart wzywa firmy i organizacje rządowe do przeprowadzania testów i zatwierdzania tego typu systemów, w celu zapewnienia bezpiecznego korzystania z nich podczas jazdy. Raport z testów dostępny jest na stronie IAM RoadSmart.
Źródło: MacRumors za IAMRoadSmart
Niestety potwierdzam. Duży dotykowy, responsywny ekran nie pomaga. 1. To jednak kolejna "warstwa" w systemie nawigacji samochodowej bez pełnej integracji . Każde dodatkowe kliknięcie może spowodować wypadek. Auto ma swoją nawigacje, przycisk Nav w kokpicie nie kieruje do poprzedniej nawigacji (np. w Car Play) tylko jednak do systemowej, wbudowanej. To samo przycisk Menu. Zawsze musimy dodatkowo się wklikiwać w Car Play po jego opuszczeniu. 2. Brak Siri po polsku. Sprawna głosowa mogła by częściowo uratować sytuację. Oczywiście można włączyć język EN ale wybór kontaktów, czytanie smsów i odp. jest często niemożliwe albo niezrozumiałe. 3. Zrywanie i rozłączanie CarPlay, możliwe że to wina auta, ale mimo kabla w różnych okolicznościach czasem zrywa, np. po zgubieniu zasięgu tel. Irytujące. 4. Interface UI - wcale nie taki wygodny, tel. ma mała powierzchnię, dużo łatwiej się wkliknąć, wybrać playlistę, kontakt, etc. Klikanie po ekranie dużej nawigacji samochodowej dużo bardziej odwraca uwagę. 5. Ekran Home CarPlay pokazuje mapy Apple, a nie aktualnie wybraną np. Google Maps czy Yanosik. Tak więc jeszcze jedna dodatkowa warstwa do wklikiwania (...) 6. Mniej funkcjonalności w aplikacjach do nawigacji. Aplikacje na tel są bardziej rozbudowane. Nie mam na myśli bajerów ale funkcji z których korzystam na co dzień, jak wyświetlanie limitu prędkości, etc. 7. Brak zapamiętywania "Stanu" Car Play po jego rozłączeniu, chwilowym wyłączeniu auta etc. Zawsze trzeba się wkliknąć i ponownie uruchomić, poustawiać.