Jak co roku, tradycyjnie już przypominamy o przypadającej na dzisiaj rocznicy urodzin Steve'a Jobsa. Gdyby żył, kończyłby dzisiaj 65 lat.

Jak co roku powtórzę też to, że choć Steve Jobs wzbudza ogromne kontrowersje, to jednak właściwie nikt nie kwestionuje jego wkładu w rozwój technologii i bezkompromisowego dążenia do perfekcji produktów Apple.

Jak zwykle przy tej okazji staram się też pamiętać o jego dewizach „never settle” (nigdy nie osiadaj na laurach) oraz „podróż jest nagrodą”. Te uniwersalne maksymy, które nie koniecznie trzeba od razu odnosić tylko do życia Jobsa. Ja od kilku lat traktuję je bardzo osobiście w odniesieniu do swojego własnego rozwoju osobistego i zawodowego (kariera dewelopera, uczenie dzieci programowania w szkołach).

Wszystkiego najlepszego Steve, gdziekolwiek jesteś