Funkcje zdrowotne w zegarku Apple Watch, w tym stały monitoring tętna, EKG czy wykrywanie upadku już nie raz ratowały życie jego użytkowników. Ostatni przypadek dotyczył użytkownika Apple Watcha Series 4, który spadł z roweru górskiego, uderzył się w głowę i stracił przytomność.

Zegarek wykrył upadek, a ponieważ użytkownik nie reagował przez minutę wezwał pogotowie ratunkowe i powiadomił jego syna wiadomością iMessage z mapą przedstawiającą miejsce upadku. Niedługo potem zegarek wysłał jego synowi kolejną informację o zmianie miejsca położenia, aktualne wskazywało, że użytkownik znajdował się już w karetce w drodze do szpitala.

Funkcja wykrywania upadku jest domyślnie wyłączona, jeśli użytkownik ma mniej niż 65 lat. Jak widać warto ją jednak aktywować, wypadek może zdarzyć się każdemu.

Źródło: 9To5Mac za Gabe Burdett