Od garażu do Apple Park
W lutym 2018 roku Apple oficjalnie zmieniło swój adres na One Apple Park Way, Cupertino, CA. Nowa siedziba firmy sprawia naprawdę imponujące wrażenie, zarówno ze względu na swój rozmiar, jak i charakterystyczny wygląd. Patrząc na potężną budowlę przypominającą statek kosmiczny i znajdujące się w jej wnętrzu tereny zielone, łatwo jest zapomnieć o tym, że mowa tu o firmie, której historia zaczęła się w skromnym garażu.
W ciągu 43 lat swojego istnienia firma Apple wielokrotnie zmieniała siedziby, stopniowo przenosząc się do coraz większych budynków zdolnych pomieścić coraz więcej pracowników. Większość zajmowanych przez nią obiektów nie była wprawdzie tak charakterystyczna, jak wspomniany wcześniej garaż czy kampus Apple Park, co nie zmienia jednak faktu, że wszystkie stanowią ważny element jej historii. W poniższym artykule postaram się przybliżyć Wam główne siedziby firmy Apple, zaczynając od pierwszej, a kończąc na aktualnej.
2066 Crist Drive, Los Altos, CA - Garaż przy domu rodzinnym Steve'a Jobsa
Garaż przy domu rodzinnym Steve'a Jobsa to dla wielu fanów Apple miejsce legendarne. Teoretycznie to właśnie on stanowił pierwszą oficjalną siedzibę firmy założonej przez Jobsa, Wozniaka i Wayne'a, co dało początek mitowi o grupie młodocianych wizjonerów pracujących w prowizorycznych warunkach, by na zawsze odmienić oblicze branży komputerowej. Rzeczywistość była jednak prawdopodobnie zupełnie inna. Według Steve'a Wozniaka garaż ten był jedynie miejscem, w którym mogli oni spotkać się i porozmawiać w swobodnej, przyjacielskiej atmosferze. Cała realna praca nad pierwszym komputerem marki Apple odbywała się jednak w siedzibie HP, gdzie pracował wówczas Wozniak. Mit pierwszej siedziby Apple utrwalił się jednak w świadomości fanów tak mocno, że do dziś miejsce to, zachowane wraz z domem rodzinnym Jobsa niczym skansen, pełni rolę atrakcji turystycznej.
20863 Stevens Creek Boulevard, Cupertino, CA - Good Earth
Wraz z rozwojem firmy konieczne stało się jednak znalezienie prawdziwej siedziby. Mimo iż jedne z pierwszych materiałów promocyjnych komputera Apple II podawały w danych kontaktowych adres 770 Welch Road, Palo Alto, to jednak wiele wskazuje na to, że była to tylko lokalizacja tymczasowa. Pierwsza siedziba Apple z prawdziwego zdarzenia mieściła się natomiast pod adresem 20863 Stevens Creek Boulevard, Cupertino, CA. Jej przydomek - Good Earth - wziął się zaś od nazwy pobliskiej restauracji, w której zwykli się stołować pracownicy Apple.
Zespół Apple, który wówczas składał się z zaledwie kilkunastu osób, wprowadził się do swojej nowej siedziby w styczniu 1977 roku. Do swojej dyspozycji mieli oni trzy pomieszczenia. Pierwsze, największe, łączyło w sobie lobby i otwartą przestrzeń biurową. Co ciekawe, według wspomnień Marka Johnsona, jednego z pierwszych pracowników Apple, biurka Jobsa i Wozniaka znajdowały się wówczas obok siebie - co niestety nie zdarzało się im już w kolejnych siedzibach. Pozostałe dwa pokoje przeznaczone były do prac nad komputerem Apple II, który był projektowany, testowany i składany bezpośrednio w siedzibie firmy. Jak nietrudno się domyślić, nie było to najbardziej efektywne przedsięwzięcie. Jak twierdzi Johnson, zwykle udawało im się złożyć od siedmiu do dziesięciu komputerów dziennie. Gdy jednego tygodnia udało im się wyprodukować aż 57 egzemplarzy, cały zespół zebrał się, by uczcić to osiągnięcie pamiątkową fotografią.
Ówcześni pracownicy Apple, Chris Espinosa, Bob Martinengo i Mark Johnson, wspominają Good Earth z nieskrywaną sympatią. W czterdziestą rocznicę przeprowadzki Espinosa - jeden z najstarszych pracowników Apple - opublikował w serwisie Twitter kilka wspomnień z tego dnia, opowiadając m.in. o grze wymyślonej przez Wozniaka, wykorzystującej wewnętrzną sieć telefoniczną. Johnson, który zajmował się składaniem komputerów Apple II, wspomina natomiast, iż ze względu na pracę w niewielkim zespole atmosfera w firmie była bardzo przyjazna, wręcz rodzinna. Martinengo, który również zajmował się składaniem komputerów, twierdzi zaś, że praca w Apple była wówczas po prostu dobrą zabawą.
10260 Bandley Drive, Cupertino, CA - Bandley 1
Ponieważ firma Apple rozwijała się bardzo prężnie, trzypokojowe Good Earth szybko przestało jej wystarczać. Zaledwie rok po wprowadzeniu się do swojej pierwszej oficjalnej siedziby Jobsa, Wozniaka i resztę zespołu czekała więc kolejna przeprowadzka, tym razem pod adres 10260 Bandley Drive, Cupertino, CA. Nowa siedziba, której nadano nazwę Bandley 1, różniła się od swojej poprzedniczki nie tylko rozmiarem, ale też sposobem zagospodarowania przestrzeni i organizacji pracy. Oprócz działów kluczowych dla funkcjonowania firmy, takich jak administracja, marketing, projektowanie czy produkcja, można było w niej znaleźć m.in. specjalny pokój do prezentacji jej produktów, salę konferencyjną oraz pokój socjalny. Największą różnicą było jednak to, że otwartą przestrzeń biurową zastąpiono mniejszymi, jedno lub dwuosobowymi biurami. Jobs i Wozniak, którzy w poprzedniej siedzibie pracowali obok siebie, znaleźli się zaś w przeciwległych częściach budynku.
Jak wspomina Johnson, Apple nagle przekształciło się z małego, dziwacznego startupu w dużą i dobrze prosperującą firmę, gdzie codzienna praca była traktowana ze znacznie większą powagą. Nie oznacza to jednak, że straciła ona po drodze swój charakter. Wprost przeciwnie, wraz z rozwojem firmy i powiększaniem kampusu o kolejne budynki, ekscentryczna strona Apple coraz bardziej dawała o sobie znać. Widać to było zwłaszcza po budynku Bandley 3, gdzie urzędował zespół odpowiedzialny za pierwszego Macintosha. To właśnie tam na maszcie powiewała piracka flaga, a w lobby stały różne przedmioty stanowiące według Jobsa przykład rzemieślniczej perfekcji, takie jak fortepian Bösendorfer czy motocykl BMW.
20525 Mariani Avenue, Cupertino, CA - Mariani 1
Budynek Mariani 1 stał się oficjalną siedzibą firmy Apple na początku lat osiemdziesiątych, niedługo po jej giełdowym debiucie, i był nią aż do roku 1993. Mimo iż pełnił on tę rolę przez tak długi czas, nie zapisał się w żaden znaczący sposób w historii firmy. Wynika to głównie z tego, iż była to siedziba jedynie w rozumieniu administracyjnym, natomiast prace nad najważniejszymi produktami z tego okresu nadal toczyły się w starszych budynkach. Można by wręcz rzec, że podczas gdy kampus, który wyrósł wokół Bandley 1, był wizytówką kreatywnej i ekscentrycznej strony Apple, Mariani 1 reprezentowało kryjące się za tym biurokratyczne, korporacyjne oblicze. Nie bez znaczenia jest też fakt, iż okres, w którym siedziba Apple mieściła się w Mariani 1, pokrywa się z okresem rządów Sculleya, który, delikatnie mówiąc, nie należy do najbardziej lubianych postaci z „mitologii" Apple, co z pewnością również przyczyniło się do częściowego wymazania tego miejsca z pamięci fanów. Dziś, gdyby nie sesja zdjęciowa autorstwa Diany Walker, w której Jobs pozował jej na tle wspomnianego budynku, oraz różnego rodzaju pamiątki, takie jak wizytówki Jobsa z adresem Mariani 1, łatwo byłoby kompletnie zapomnieć o tym, iż Apple kiedykolwiek miało tam swoją siedzibę.
One Infinite Loop, Cupertino, CA - Infinite Loop
Prace nad kolejną siedzibą Apple, znajdującą się w bliskim sąsiedztwie swojej poprzedniczki, rozpoczęły się w 1992 roku, a zakończyły zaledwie rok później. Był to kompleks sześciu budynków zaprojektowany w taki sposób, by przypominał kampus uniwersytecki. Nazwę Infinite Loop nadano mu nie tylko na cześć nieskończonych pętli używanych w programach komputerowych, ale też ze względu na fakt, iż wybudowana na jego potrzeby ulica w połączeniu z Mariani Avenue tworzyła zamknięty okrąg otaczający wszystkie budowle. Mimo iż Infinite Loop jest obecnie jednym z najbardziej rozpoznawalnych miejsc w historii Apple, przez pierwsze cztery lata funkcjonowania była to po prostu korporacyjna siedziba, jakich wiele w Krzemowej Dolinie. Sytuacja uległa zmianie dopiero w 1997 roku, kiedy to Steve Jobs po powrocie z „wygnania" postanowił rozbudować kampus i przekształcić go w siedzibę reprezentującą wizję założonej przez niego firmy.
Początkowo były to drobne zmiany, takie jak rozwieszenie plakatów motywacyjnych powiązanych z kampanią Think Different czy otworzenie własnej firmowej restauracji Caffé Macs, jednak z czasem doszły do nich większe, takie jak stworzenie nowego studia projektowego dla zespołu Ive'a czy przekształcenie części jednego z budynków w salę prób, gdzie w pocie czoła przygotowywano prezentacje sprzętu, które na zawsze zapisały się w historii Apple. Jobs zaczął też przywiązywać coraz większą wagę do kwestii ochrony tajemnic firmy. Wspomniane wcześniej studio projektowe było pierwszym ściśle strzeżonym pomieszczeniem w Infinite Loop, jednak z czasem coraz większe części budynków stawały się dostępne tylko dla określonych grup pracowników. Wiele osób, które pracowały wówczas w Apple, wspominało później, że w tamtym okresie praca w firmie stała się dziwniejsza, trudniejsza i bardziej stresująca. Wszystkie te mniejsze i większe decyzje przyczyniły się jednak do sukcesów w postaci iPoda i iPhone'a - produktów, które ponownie wypchnęły Apple na szczyt.
Na początku dwudziestego pierwszego wieku, w okresie pomiędzy premierami obu wspomnianych produktów, Infinite Loop powoli zaczynało przekształcać się w oczach świata z korporacyjnej siedziby w element ówczesnej popkultury. Regularnie pojawiali się tam artyści, sportowcy i różnego rodzaju celebryci, czasami przybywając w celach biznesowych, czasami towarzyskich, a czasami tylko po to, by pokazać się w tym nietypowym „modnym” miejscu. Zdarzało się nawet, że wizyty składali politycy i zagraniczni dyplomaci, chcący spotkać się z Jobsem. Infinite Loop nieodmiennie przyciągało też do siebie fanów marki Apple, co zresztą robi do dziś, choć w nieco mniejszym stopniu. Nadal bowiem można tam znaleźć specjalny salon Apple Store, sprzedający różnego rodzaju pamiątkowe gadżety związane z firmą.
One Apple Park Way, Cupertino, CA - Apple Park
Mimo iż Steve Jobs dołożył wszelkich starań, by przekształcić Infinite Loop w perfekcyjną siedzibę odzwierciedlającą charakter założonej przez niego firmy, to jednak nigdy nie był on do końca zadowolony z efektów. Wielu z jego znajomych i współpracowników twierdziło później, że tak naprawdę nigdy nie lubił on tego kampusu, gdyż został wybudowany podczas jego nieobecności w Apple, przez co nie miał on żadnego wpływu na jego projektowanie. Jak twierdził Sculley, marzeniem Jobsa było stworzenie siedziby, w której odwiedzający czuliby się jak w technologicznym Disneylandzie. Nietrudno więc zrozumieć, dlaczego nie zachwycił go fakt, iż pod jego nieobecność Apple przeniosło się do miejsca przypominającej uniwersytecki kampus. Nie minęło więc dużo czasu, nim zaczął myśleć o budowie kolejnej siedziby, tym razem projektowanej od podstaw w zgodzie z jego wizją.
Pierwsze kroki w tym kierunku podjęto w 2006 roku, kiedy to Apple zakupiło dziewięć działek oddalonych o milę od Infinite Loop. Pomysłodawcami wyglądu nowej siedziby byli Jobs i Ive, zaś za jej szczegółowy projekt odpowiadał słynny brytyjski architekt Norman Foster, który przez pięć lat ściśle współpracował z Ive'em, dopracowując wszystko w najmniejszych szczegółach. W czerwcu 2011 roku Steve Jobs oficjalnie zaprezentował projekt nowej siedziby, niemal natychmiast ochrzczonej przez media jako „statek kosmiczny”, ze względu na charakterystyczny kształt (nazwa Apple Park została jej nadana dopiero kilka miesięcy przed zakończeniem budowy). Niestety, było to jego ostatnie publiczne wystąpienie. Jobs nie dożył rozpoczęcia prac nad nową siedzibą - zmarł w październiku tego samego roku. Budowa rozpoczęła się dopiero dwa lata później, a pierwsi pracownicy Apple wprowadzili się do nowej siedziby w kwietniu 2017. Apple ostatecznie zmieniło swój adres na One Apple Park Way, Cupertino, CA w lutym 2018 roku, co wiązało się też z przeniesieniem tam większej liczby pracowników. Oficjalna ceremonia otwarcia, połączona z imprezą upamiętniającą Jobsa, odbyła się jednak dopiero w maju 2019 roku.
Trudno odgadnąć, czy Jobs byłby zadowolony z ostatecznego efektu. Apple Park to bez wątpienia zapierająca dech w piersiach konstrukcja, która w niczym nie przypomina typowych korporacyjnych siedzib, dokładnie tak jak chciał tego współzałożyciel Apple. Z drugiej strony trudno nie oprzeć się wrażeniu, że jako wieczny perfekcjonista miałby on co do niej kilka uwag, a być może nawet powstrzymałby Ive'a przed wstawianiem wszędzie szklanych drzwi, które już w pierwszych dniach sprawiały problemy, prowadząc do licznych wypadków. Niewykluczone też, że dzień po wprowadzeniu się do nowej siedziby zacząłby już snuć plany na temat następnej, większej, lepszej i bardziej nowoczesnej. Tak czy inaczej, jakiekolwiek zdanie na temat Apple Park miałby Jobs, nie zmieniłoby to faktu, iż jest to najbardziej imponująca siedziba w historii firmy. Pozostaje więc mieć nadzieję, że zapisze się ona w niej jako miejsce, w którym powstał kolejny rewolucyjny produkt spod znaku nadgryzionego jabłka.