Epoch. - dynamiczne, piękne i doskonałe... zniszczenie
Jeśli jakaś pozycja w App Store ma świetną grafikę, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że generowana jest ona dzięki silnikowi Unreal. W parze z doskonałym wyglądem idzie jednak ograniczenie możliwości eksploracji obszaru gry. Tak jest również w przypadku Epoch. - futurystycznej strzelaniny, której akcja toczy się w zdewastowanym (jak zresztą na przyszłość przystało) świecie. Czy pomimo ograniczonych możliwości warto się nią zainteresować? Zapraszam do recenzji.
Epoch. pozwala wcielić się nam w rolę robota, który budzi się z misją odnalezienia pewnej zagadkowej panny. Przyznam szczerze, że nie miałem najmniejszej ochoty na zagłębianie się w fabułę - nie odgrywa ona w grze żadnej istotnej roli, a sam bohater nie jest specjalnie rozgadany. Po drodze znajdujemy co prawda jakieś informacje na temat tego, co działo się przed wydarzeniami, w których bierzemy udział. Teksty nie są jednak zbyt wciągające, na szczęście nie musimy ich czytać. Podobnie jest z krótkimi przerywnikami, w których nie bierzemy czynnego udziału - zawsze można je przewinąć. To niby drobiazg, ale podoba mi się takie podejście. Gra jest skierowana przede wszystkim na akcję, poszczególne etapy przechodzimy po kilkanaście razy, więc umożliwienie odpuszczenia sobie fabuły i animacji jest dużym plusem. Epoch. został zintegrowany też z Game Center, co z pewnością ucieszy zbieraczy punktów i osiągnię w tym systemie.
Właściwa gra polega na likwidacji kolejnych przeciwników i ulepszaniu swojego uzbrojenia. Oponentów można podzielić w zależności od broni, którą się posługują. Zróżnicowanie jest naprawdę duże - najczęściej spotykamy przeciwników z minigunami strzelającymi konwencjonalną amunicją. Są oni najbardziej przewidywalną grupą, z którą łatwo sobie poradzić. Bardziej wymagający wrogowie atakują za pomocą impulsów elektrycznych czy trujących pocisków, które po trafieniu odbierają nam punkty zdrowia. Jeszcze trudniejsi korzystają z granatników czy laserów, które bez problemów przebijają się przez osłony. Na samym końcu przychodzi nam natomiast stawić czoła wielkiemu, pancernemu pająkowi, który korzysta z kilku rodzajów broni. Na różnorodność nie można w żadnym wypadku narzekać, jednocześnie walczymy zazwyczaj z kilkoma rodzajami przeciwników, przez co starcia wymagają zarówno refleksu, jak i obrania określonej taktyki.
Uzbrojenie kierowanego przez nas robota można dowolnie modyfikować, co pozwala na dostosowanie postaci do preferowanego stylu gry. Każdy element ekwipunku dostępny jest w kilku coraz to mocniejszych wariantach. Oprócz karabinu i pancerza do dyspozycji oddano nam również granaty, rakiety oraz ulepszenia, które przyspieszają postać, regenerują życie czy też na krótki czas odwracają uwagę przeciwników. Każdy zakup należy starannie przemyśleć, ponieważ za zwycięstwa nie dostajemy zbyt dużo pieniędzy. Istnieje oczywiście opcja dokupienia kredytów przez zakup wewnątrz aplikacji. To na szczęście jedyna rzecz, którą można zdobyć za prawdziwe pieniądze, cała zawartość gry jest dostępna od razu po pobraniu i nie jesteśmy zmuszeni do dokupowania zablokowanej zawartości.
Grafika Epoch. wygląda naprawdę dobrze. Mapy są świetnie zaprojektowane i bardzo klimatyczne, roboty również prezentują się okazale. Autorzy zadbali, by ich modele były bardzo szczegółowe. Spodobały mi się również efekty wystrzałów - zostawiają one za sobą delikatny ślad, a po uderzeniu w osłonę ją uszkadzają. W parze z bardzo dobrą grafiką idą równie dopracowane animacje. Wszelkie uniki czy wychylanie się zza przeszkód wyglądają naturalnie. Mam jednak zastrzeżenia co do animacji upadających przeciwników - w zwolnionym tempie widać wyraźnie, że modele robotów wpadają w tekstury. Epoch. jest dopracowane również od strony udźwiękowienia. Muzyka towarzysząca rozgrywce jest bardzo klimatyczna, co prawda motywy powtarzają się co jakiś czas, jednak nie brzmią monotonnie. Muzyka pozostaje jednak na drugim planie, zagłuszana jest przez odgłosy wystrzałów i wybuchów. Te nie odstają jakością od podkładu dźwiękowego i trudno mieć do nich jakiekolwiek zastrzeżenia.
Esencją gry jest szybka i dynamiczna walka. O ile na najniższym poziomie trudności starcia nie wymagają zbyt dużego refleksu, to już na hard oraz ultra Epoch. staje się prawdziwym wyzwaniem. Na raz walczymy z kilkoma przeciwnikami, którzy ostrzeliwują nas zza osłon. My odpowiadamy oczywiście tym samym, przy czym możemy wspomóc się granatami, rakietami oraz ulepszeniami, które powoli się regenerują. Najważniejsze jest jednak chowanie się za przeszkodami, szybkie przeskakiwanie pomiędzy nimi i taka wymiana ognia, by fruwające w powietrzu pociski podziurawiły jedynie przeciwnika. A co ze sterowaniem? Nie jest dobre. Jest doskonałe. Postać kontrolujemy gestami przesuwania palca po ekranie, cele namierzane są automatycznie, ale wcześniej musimy zaznaczyć je dotknięciem. To bardzo intuicyjne, po dwóch walkach kierowanie robotem staje się odruchowe.
Epoch. to dla mnie olbrzymie i pozytywne zaskoczenie. Gra wygląda olśniewająco, jest rozbudowana i naładowana akcją. Zaimplementowano w niej zakupy wewnątrz aplikacji, ale nie są one konieczne, by cieszyć się całą dostępną zawartością. rozgrywka jest płynna nie tylko na najnowszym iPhonie, ale również na "czwórce" (wczytywanie trwa jednak dużo dłużej). Niemal wszystko zapięte jest na ostatni guzik, a mankamenty, które udało mi się dostrzec, to jedynie detale, które nie mają bezpośredniego wpływu na rozgrywkę. Epoch. jest jednak nieco krótki - kilkanaście poziomów i jeden mocny przeciwnik do pokonania na koniec to za mało, by tytuł szybko się nie nudził. Studio Uppercut Games stworzyło grę z olbrzymim potencjałem. Teraz pozostaje jedynie czekać na aktualizacje, dodające nową zawartość. Zdecydowanie warto na nie czekać.
Ocena: 9/10
Epoch. dostępny jest w wersji uniwersalnej, przeznaczonej dla iPhone'a, iPoda touch oraz iPada. Kosztuje 2,39€. Możecie pobrać go tutaj.
**Uwaga!
Dzięki uprzejmości twórców gry mamy jeden kod na pobranie Epoch. z App Store. Otrzyma go autor najciekawszej sugestii na temat tego, co można by było dodać w kolejnej aktualizacji gry. Zwycięzcę wybierzemy 6 lutego.**