30 kwietnia Apple podało wyniki za drugi kwartał roku obrotowego 2019 roku (pierwszy kwartał roku kalendarzowego). Był to drugi kwartał z rzędu, w którym spółka zanotowała spadek przychodów i zysku netto, liczony rok do roku.

Przychody Apple w podziale na główne linie produktowe kształtowały się następująco:

  • iPhone 31,051 mld USD (-17,4% r/r)
  • Mac 5,513 mld USD (-4,5% r/r)
  • iPad 4,872 mld USD (+21,5% r/r)
  • Akcesoria 5,129 mld USD (+30% r/r)!!!
  • Usługi 11,45 mld USD (+16% r/r)!!!

Łączna sprzedaż Apple wyniosła 58 mld USD, wobec 61,1 mld USD przychodów rok temu, co oznacza spadek o 5%. Zysk netto spółki wyniósł 11,56 mld USD. Rok temu było 13,82 mld USD.

Po raz kolejny Apple nie podało liczby sprzedanych egzemplarzy poszczególnych produktów, argumentując, że nie ma to teraz większego znaczenia. To co jest według spółki istotne, to baza użytkowników. I tu ciekawostka, Apple nie podało dokładnej liczby aktywnych użytkowników (ang. installed base) ograniczając się do stwierdzenia, że jest to liczba powyżej 1,4 miliarda. Niewiele to wnosi, gdyż tę wartość Apple podało kwartał temu.

Usługi nowym „koniem pociągowym” Apple

To co rzuca się w oczy to oczywiście historyczny rekord sprzedaży w kategorii Usługi. Przychody z tej kategorii stanowią już blisko 20% ogólnej sprzedaży Apple, przebijając dwukrotnie wielkość sprzedaży Maców, iPadów, czy Akcesoriów. Palmę pierwszeństwa dzierży oczywiście iPhone i to spadek sprzedaży w tej kategorii tak naprawdę zdecydował o tym, że ogólne przychody Apple spadły. Apple chwali się, że posiada ponad 390 milionów użytkowników różnych usług. Jest to wzrost o 30 milionów względem poprzedniego kwartału i o 120 milionów względem ubiegłego roku. Wlicza się to różnego subskrypcje oferowane bezpośrednio przez Apple, takie jak iCloud, czy Apple Music, jak również te od różnych deweloperów, którzy dystrybuując oprogramowanie przez App Store, oferują wewnątrz swoich aplikacji możliwość płatności poprzez subskrypcję. Apple oczekuje, że w 2020 roku osiągnie poziom 500 milionów użytkowników subskrybujących różne usługi Apple. To akurat nie dziwi, w kontekście pojawienia się aż trzech nowych usług, które będą oferowane w modelu płatności cyklicznych, a nie jednorazowych (Apple News+, Apple Arcade, Apple TV+)

Ogromny wzrost sprzedaży odnotowano także w kategorii Akcesoria (+30% r/r), w szczególności tzw. Wearables, czyli Apple Watch i AirPodsy odnotowały aż 50% wzrost sprzedaży rok do roku. Według Apple aż 3/4 klientów, kupujących jakiś produkt z tej kategorii jest nowymi klientami, kupującymi ich pierwszy zegarek lub słuchawki.

Przełom i odwrócenie trendu blisko

Tempo w jakim Apple jest w stanie zwiększać przychody w kategoriach Usługi oraz Akcesoria jest zdumiewające. Wydaje się, że jak tak dalej pójdzie, to w kolejnych kwartałach będzie w stanie „przykryć” malejącą sprzedaż iPhone’a. To ostatnie akurat nie dziwi. Apple na wielu rynkach (głównie w Chinach) obniżyło cenę swojego telefonu, próbując zatrzymać spadek sprzedaży. Wynikiem tego jest odnotowywana niższa marża brutto na sprzęcie produkowanym przez Apple, jak i ogólne niższe przychody w tym segmencie.

Na kolejny kwartał Apple opublikowało prognozę, że osiągnie przychód między 52,5 mld USD a 54,5 mld USD. Dla porównania rok temu w III kwartale 2018 roku miało 53,26 mld USD przychodu. Oznacza to tyle, że realizacja prognozy „na górnych widełkach” zatrzymałoby spadki przychodów.

Rekordowy Buy-back

Zarząd Apple najwyraźniej dobrze się poczuł i przy zysku netto na poziomie 11,5 mld USD wydał na skup akcji własnych rekordową sumę aż 24 mld USD. Na dywidendę „zaledwie” 3,4 mld USD. Wobec czego pozycja gotówkowa netto spółki spadła ze 130 do 113 mld USD.

Apple po raz kolejny, jak co roku, zapowiedziało podwyżkę kwartalnej dywidendy. Z obecnych 73 centów na jedną akcję, dywidenda zostaje podniesiona to 77 centów.

Źródło: Investor.apple.com