W miniony weekend klinika uniwersytecka Stanford Medicine, która razem z Apple prowadziła w latach ubiegłych program badawczy nad wykorzystaniem zegarka Apple Watch do wykrywania i powiadamiania użytkownika o migotaniu przedsionków, ogłosiła jego wyniki.

Przypomnieć warto, że w ciągu ośmiu miesięcy w badaniu wzięło udział 400 tysięcy osób z 50 stanów USA. Apple Watch sprawdzał w tle co jakiś czas rytm serca użytkownika i jeśli wykrył nieregularności, które mogły sugerować migotanie przedsionków, alarmował go o tym. Informację o tym, za pośrednictwem specjalnej aplikacji otrzymywał też lekarz, który konsultował z nim wyniki i ewentualnie zlecał przeprowadzenie bardziej szczegółowych badań.

W sumie z grupy 400 tysięcy uczestników jedynie pół procenta zostało powiadomionych o nieregularnym rytmie serca, który mógł być objawem migotania przedsionków. Zdaniem naukowców ze Stanford Medicine zegarek sprawdził się jako wygodne narzędzie do wykrywania potencjalnego migotania przedsionków.

Źródło: Apple