Jakie produkty może zaprezentować Apple?
Do konferencji Apple pozostały już tylko dwa dni. Najprawdopodobniej do oferty trafi zupełnie nowy iPad Pro z Face ID, a także odświeżone komputery Mac. Tym razem odkładamy na bok przewidywania pana Kuo i sami zastanawiamy się nad prawdopodobnymi scenariuszami, jakie przygotowała dla nas firma z Cupertino.
iPad Pro z Face ID
Doniesienia z rozmaitych źródeł na temat nowego iPada Pro nie pozostawiają żadnych wątpliwości, że zobaczymy go na wtorkowej konferencji. Guilherme Rambo odnalazł niedawno w kodzie iOS 12.1 informację o tym, że nowy tablet otrzyma kamerę TrueDepth odpowiadającą za odblokowywanie urządzenia za pomocą twarzy. Oprócz Face ID na pokładzie iPada może pojawić się złącze USB typu C. Do wyboru będą standardowo dwie wersje 12,9-calowa znacznie odchudzona i 11-calowa z nieco większą przestrzenią roboczą i wielkością zbliżoną do aktualnego 10,5-calowego modelu.
Pod znakiem zapytania pozostaje procesor i pamięć RAM. Czy Apple zdecyduje się na konfigurację znaną z iPhone'a XS i XS Max, czyli procesor Apple A12 z 4GB pamięcią RAM? Miejmy nadzieję, że tak. Te telefony już udowodniły, że dysponują potężną mocą obliczeniową.
Macbook Air i 12-calowy Macbook
Przyznam, że sam uważnie śledzę plotki dotyczące nowego Macbooka Air. Lekki komputer do mniej wymagających zadań, w rozsądnej cenie byłby świetnym produktem nie tylko dla mnie. Macbook Air w nowym lub odświeżonym wcieleniu raczej pojawi się we wtorek. Czego można się po nim spodziewać?
Wydaje mi się, że Cupertino nie zaskoczy nas rewolucyjnymi zmianami. Bardzo możliwe, że Air pozostanie w niezmienionej formie. Liczę, że Apple nie wykastruje taniego komputera ze złącz USB, MagSafe czy czytnika kart pamięci. Patrząc jednak na to, jakie zmiany zaszły w nowych Macbookach Pro, niestety, ale Air może podzielić ich los. Ekran Retina jest oczekiwany od dłuższego czasu, ale nie wiem czy jego zastosowanie nie wpłynęłoby na podwyższenie ceny. Apple może zdecydować się na delikatne podniesienie rozdzielczości i zmniejszenie ramek ekranu. Podobnie jak w przypadku iPhone'a XR zostałaby zachowana dobra jakość i przystępna cena.
Macbook Air bardzo potrzebuje wydajności, dlatego w komputerach muszą znaleźć się procesory Intela siódmej lub ósmej generacji. Możliwe, że pojawi się również wersja z procesorem serii M. Ostatecznie w podstawowej konfiguracji urządzenie mogłoby kosztować 999 dolarów. Na taką cenę nowego Macbooka Air bardzo liczę.
Z oferty Apple może zniknąć 12-calowy Macbook z Retiną, ale tego nie można być pewnym na 100 procent. Gdyby Apple trochę obniżyło jego cenę, to z pewnością znalazłoby się wielu chętnych. Komputer stojący pomiędzy modelem Air oraz Pro z podzespołami na przyzwoitym poziomie mógłby odnieść sukces. W Apple Store podstawowa wersja z dyskiem SSD 256GB i procesorem Intel Core M3 kosztuje 6499 zł. Dla porównania Macbook Pro z dyskiem 128GB kosztuje dokładnie tyle samo, a oferuje znacznie więcej możliwości. Myślę, że cena 5,5 tys. zł za Macbooka 12-calowego byłaby zdecydowanie atrakcyjniejsza.
iMac i Mac Mini
Nowy iMac raczej nikogo nie powinien zaskoczyć. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest odświeżenie komputerów o nowe procesory Intela ósmej generacji, szybsze dyski SSD i ulepszone GPU. Nie jest wykluczone, że takie zmiany dosięgną najwyższych modeli. Apple podstawowe wersje może pozostawić w niezmienionej formie tak, jak Macbooki Pro.
Tegoroczna konferencja może być przełomowa dla Maca Mini. Po wielu latach zapomnienia niewielki komputer może powrócić. Wszystkie informacje wskazują na to, że ma to być wersja bardziej "Pro" z lepszymi podzespołami. Najprawdopodobniej wraz z wydajnością wzrośnie też cena i atrakcyjność modelu Mini nie będzie taka jak dawniej. Mało prawdopodobnym jest, że starsze wersje otrzymają lepsze podzespoły, chociaż taki scenariusz dla wielu osób byłby bardzo dobry.
Nowe AirPodsy
Pierwsza generacja słuchawek AirPods sprzedaje się wyśmienicie. Mówi się, że AirPodsy mogą otrzymać zupełnie nowe etui. Być może Apple zdecyduje się na wprowadzenie nowych wersji kolorystycznych pasujących do iPhone'a XR, a także iPhone'a XS.
Oczywiście to na razie czyste spekulacje i we wtorek może okazać się, że Apple obrało zupełnie inną drogę. Pamiętajcie, że podczas konferencji There's more in the making będziemy prowadzić relację live, na którą już teraz Was zapraszamy!