Tak mogła wyglądać klawiatura w pierwszym iPhonie
Już 4 września w USA oraz w księgarniach Amazon i iBookstore swoją premierę będzie miała książka zatytułowana „Creative Selection. Inside Apple's Design Process During the Golden Age of Steve Jobs” autorstwa Kena Kociendy, który pracował w Apple w latach 2001- 2016.
Kocienda opisuje w niej w szczegółach proces projektowania różnych urządzeń Apple w czasach, kiedy żył i kierował firmą Steve Jobs, a więc m.in. iPhone'a czy iPada. Fragmenty tej książki opublikował ostatnio serwis 9To5Mac. Dotyczą one prac nad klawiaturą ekranową dla iPhone'a właśnie.
Pod koniec 2005 roku Scott Forstall stworzył specjalny zespół, który miał opracować klawiaturę dla tego urządzenia. Kocienda, który się w nim znalazł, miał kilka ciekawych pomysłów. Jednym z nich była klawiatura w formie taśmy przewijanej kciukiem Jej szkic zobaczyć można na poniższym zdjęciu jego odręcznej notatki.
Stworzył on także ekranową klawiaturę, której każdy klawisz obsługiwał trzy lub dwie litery. Klawiatura ta ściśle współpracowała z systemem podpowiedzi, podobnym do tego, który znalazł się wiele lat później w systemie iOS.
Powodem takiego designu były problemy ze zmieszczeniem odpowiedniej liczby klawiszy na ekranie i zachowaniu przy tym wygody obsługi. Klawiatura Kociendy zyskała uznanie Forstalla, który zorganizował osobne sesje demo dla Phila Schillera i Tony'ego Fadela. Obie trwały kilka minut, a klawiatura została oceniona negatywnie. Jak wspomina Kocienda, Schiller - który odpowiadał m.in. za przedstawienie nowych produktów i komunikację do klientów - był sam w pewnym stopniu kimś w rodzaju końcowego użytkownika i projekt tej klawiatury był dla niego niezrozumiały już przy pierwszym zetknięciu. Podobnie rzecz się miała w przypadku Fadella. Kocienda musiał wrócić i projektować wszystko od nowa.
Źródło: 9To5Mac