Ken Segall, twórca m.in. jednej z najbardziej znanych kampanii reklamowych Apple zatytułowanej „Think Different”, który przez lata blisko współpracował ze Steve'em Jobsem, krytykuje obecną politykę marketingową firmy.

Jego zdaniem Apple jako marka traci swój charakter. Uważa on, że ostatnie reklamy zamiast promować charakter całej linii iPhone'ów skupiają się na poszczególnych modelach. Według niego Apple traci w ten sposób możliwość stworzenia unikalnego charakteru iPhone'a jako takiego. Charakter, z którym użytkownicy się identyfikują i próbują być jego częścią, to według Segalla coś ponad zestaw nowych funkcji oferowanych przez dane urządzenie. Uważa on, że jest to szczególnie ważne teraz, kiedy chodzi o kategorię dojrzałych już produktów, jakimi są smartfony, które oferują podobne możliwości i niezbyt się między sobą różnią.

Segall przypomina, że Steve Jobs zawsze pamiętał o tym, że jeśli użytkownicy są emocjonalnie związani z Apple, wtedy będą przy tej marce na dobre i na złe. Nazywał to bankiem marki, w którym kumulowane są wszystkie pozytywne odczucia na jej temat. Czym większa emocjonalna więź klientów z marką, tym łatwiej firmie poradzić sobie z różnymi nieprzewidzianymi zdarzeniami w tym porażkami pewnych produktów.

Segall nie zaprzecza jednak, że firma wciąż jest innowacyjna.

Warto wspomnieć, że Segall już w przeszłości krytykował Apple za działania marketingowe. Pięć lat temu na swoim blogu pisał, że Apple przegrywa wojnę marketingową z Samsungiem. Także wtedy uważał, że Apple skupiło się w swoich reklamach na konkretnych produktach zamiast na budowaniu charakteru dla całych linii urządzeń i marki. Jak widać, przez ostatnie pięć lat niewiele się zmieniło.

Źródło: 9To5Mac za The Telegraph