Powercast zapowiada PowerSpot - bezprzewodową ładowarkę o zasięgu ponad 20 metrów
Większość dostępnych obecnie ładowarek bezprzewodowych działa na bardzo krótki dystans, wymagając przeważnie bezpośredniego kontaktu z ładowanym urządzeniem. Coraz więcej firm prezentuje jednak rozwiązania pozwalające na znaczne zwiększenie zasięgu tego typu akcesoriów. Jedną z nich jest Powercast, która zapowiedziała niedawno bezprzewodową ładowarkę PowerSpot.
Ładowarka PowerSpot będzie wykorzystywać nielicencjonowane pasmo 915MHz ISM do bezprzewodowej transmisji energii do urządzeń wyposażonych w odbiorniki Powerharvester. Jednocześnie będzie można w ten sposób ładować 30 różnych urządzeń, a maksymalny zasięg działania wyniesie około 24 metry. Producent zaznacza jednak, że im większe zapotrzebowanie na energię, tym bliżej transmitera będą musiały znajdować się ładowane urządzenia. Jako przykład urządzeń mogących korzystać z maksymalnego zasięgu Powercast podaje różnego rodzaju czujniki (światła, dymu, ruchu, etc.). W przypadku takich akcesoriów jak piloty TV, klawiatury czy myszki producent zaleca już jednak odległość od 3 do 2 metrów. Inteligentne zegarki, opaski fitness, słuchawki i kontrolery do gier wymagają już odległości ok 60 cm. Ładowarka PowerSpot zostanie też wyposażona w moduł QI, pozwalający ładować kompatybilne urządzenia leżące bezpośrednio na transmiterze.
Sukces rozwiązania proponowanego przez Powercast zależeć będzie w dużej mierze od tego, jak dużo firm zdecyduje się na umieszczenie w swoich produktach odbiorników Powerharvester. Mało prawdopodobne, by zgodziło się na to Apple, jednak niewykluczone, że zrobią to firmy produkujące akcesoria do iPhone'ów, iPadów i Maców. Firma Powercast zapowiedziała też, że zamierza nawiązać współpracę z innymi firmami w celu montowania transmiterów działających na tej samej zasadzie co PowerSpot bezpośrednio w takich urządzeniach jak komputery osobiste, konsole do gier, monitory czy lampy.
Podczas przyszłorocznych targów CES firma Powercast zaprezentuje nie tylko prototyp ładowarki PowerSpot, ale też kilku różnych współpracujących z nią urządzeń wyposażonych w odbiorniki Powerharvester. Premierę urządzenia zaplanowano na trzeci kwartał 2018 roku. Początkowo ma ono kosztować 100 dolarów amerykańskich, jednak twórcy wierzą, że po rozpoczęciu produkcji na szerszą skalę uda im się obniżyć cenę do 50 dolarów.
Źródła: Powercast, AppleInsider
Relacja live MyApple z CES 2018 możliwa jest dzięki Setapp - usłudze oferującej świetnej programy dla Maca w abonamencie.