Czy Apple ma problem z kontrolą jakości swojego oprogramowania, czy może to tylko zwykłe wpadki
Mijający tydzień obfitował w poważne i upierdliwe czy nawet niebezpieczne dla użytkowników wpadki Apple związane z systemami macOS i iOS.
Najpierw zaczęło się od wykryciu poważnej luki w macOS High Sierra, pozwalającej na zalogowanie się na konto roota bez podawania hasła. Apple szybko pospieszyło z aktualizacją zabezpieczeń, która z jednej strony załatała tę dziurę, z drugiej strony zepsuła udostępnianie plików. Kolejna aktualizacja bezpieczeństwa pojawiła się więc następnego dnia. Później, bo w miniony piątek oszalały urządzenia z iOS za sprawą problemów lokalnymi - systemowymi powiadomieniami, które przychodząc kwadrans po północy 2 grudnia, lub później po tej godzinie, powodowały ciągłe zawieszanie się iPhone'ów lub iPadów. Rozwiązująca ten problem aktualizacja systemu iOS do wersji 11.2 pojawiła się szybko, bo już rankiem tego dnia.
W przeszłości Apple również zdarzały się wpadki i problemy z systemami operacyjnymi. W ubiegłym roku aktualizacja iOS do wersji 10.3 w iPhone'ach 7 i 7 Plus uniemożliwiła prowadzenie normalnych rozmów telefonicznych, co także szybko naprawiono. Rodzi się jednak pytanie, czy ostatnie problemy, które w dużej liczbie pojawiły się w jednym tygodniu są tylko niefortunnym zbiegiem okoliczności, czy świadczą o głębszych problemach w Apple, które firma będzie musiała prędzej czy później rozwiązać.
O tym wszystkim rozmawiamy w dzisiejszym odcinku MyApple Weekly.
MyApple Weekly w iTunes Store.