Apple Park napędza lokalne biznesy w okolicy ale i powoduje wzrost cen nieruchomości
Nowy kampus Apple jest ważną inwestycją dla miasta Cupertino, o czym przekonywał jeszcze przed rozpoczęciem prac sam Steve Jobs. Miał oczywiście rację. Powstanie Apple Park napędziło lokalną przedsiębiorczość, przyczyniło się do startu wielu nowych inwestycji, zwłaszcza w budownictwo mieszkaniowe z myślą o osobach, które pracować będą na terenie nowego kampusu. Obszerny artykuł na ten temat publikuje The New York Times.
Warto pamiętać, że na jego terenie pracować będzie w sumie 12 tysięcy osób. Wiele z nich będzie szukało mieszkania w bliskiej okolicy. 95 procent wszystkich nowych projektów budownictwa mieszkaniowego wystartowało w sąsiadującym z terenem nowego kampusu miastem Sunnyvale (Cupertino i Sunnyvale są połączone, a granica pomiędzy nimi jest widoczna tylko na mapie). Boom objął także usługi i handel. W Cupertino powstanie specjalny kompleks mieszkaniowo-handlowo-usługowy o nazwie The Lofts, w którym znajdzie się 120 apartamentów, sklepów i restauracji. Inne hotele i restauracje w pobliżu nowego kampusu dostosowują swoją ofertę do pracowników Apple.
Wraz z pnącymi się w górę budynkami nowego kampusu rosną też ceny domów w jego okolicy. Rosły one średnio od 15 do 20 procent w skali roku. Niektórzy z mieszkańców sprzedali już swoje domy pracownikom Apple po bardzo atrakcyjnej cenie i przeprowadzili się w spokojniejsze rejony, położone dalej od kampusu. Ci, który zostaną, na pewno będą musieli przygotować się na zdecydowanie większy ruch uliczny.
Źródło: The New York Times