W październiku ubiegłego roku Apple zabrało się na serio za porządkowanie swojego sklepu z aplikacjami. Z App Store cyklicznie usuwane są kolejne śmierci, a więc aplikacje które od lat nie były rozwijane, mogły wprowadzać użytkowników w błąd lub po prostu były plagiatami. W sumie z tego sklepu usunięto już ich setki tysięcy. Teraz Apple wzięło się także za programy tworzone przez różnego rodzaju generatory aplikacji, często korzystające z takiego samego szablonu.

W najnowszych wytycznych dotyczących aplikacji zgłaszanych do App Store i poddawanych procesowi weryfikacji, znalazł się zapis o tym, że Apple odrzucać będzie programy, które stworzono w tego typu generatorach aplikacji oraz te, korzystające z tego samego komercyjnego szablonu. Tego typu programów jest w App Store tysiące. Wśród nich są takie, które np. oferują pirackie treści i które mają generować szybkie zyski, zanim zostaną usunięte.

Zdaniem serwisu TechCrunch nie chodzi jednak o całkowite zablokowanie aplikacji tworzonych w zautomatyzowanych kreatorach, a raczej o walkę ze śmieciami w nich tworzonymi.

Patronite

MyApple Daily w iTunes Store.

Źrodło: TechCrunch