Czytnik linii papilarnych i kod odblokowujący to najbardziej widoczne dla użytkowników elementy systemu zabezpieczeń chroniących ich dane w urządzeniach z iOS. To z nimi stykają się oni najczęściej. Jak wspomina Ben Bajarin, szefa Creative Strategies, powołując się na informacje podane przez Apple, przeciętny użytkownik smartfona odblokowuje to urządzenie około 80 razy na dobę.

Zdaniem inżynierów i kierowników wyższego szczebla w Apple, 89% użytkowników iPhone'ów i iPadów wyposażonych w czytniki linii papilarnych Touch ID korzysta z nich przy odblokowywaniu tych urządzeń. Pokrywa się to z szacunkami samego Bajarina, według którego około 85% użytkowników odblokowuje swoje urządzenia poprzez skanowanie linii papilarnych. Uważa on też, że łatwe w obsłudze zabezpieczenia stosowane przez Apple znacznie podniosły poziom bezpieczeństwa użytkowników oraz ich świadomość potrzeby zabezpieczania urządzenia i zgromadzonych na nim danych, poprzez aktywowanie kodu odblokowującego urządzenie lub czytnika Touch ID. I choć zdaniem Bajarina konkurencja stosuje wiele różnych, często podobnych zabezpieczeń co Apple, to efektywnym jest tylko ten system, który jest łatwo dostępny i prosty w obsłudze dla zwykłego użytkownika.

W artykule opublikowanym w serwisie Tech.pinions Bajarin, który uczestniczył w piątkowej konferencji prasowej Apple poświęconej bezpieczeństwu, dzieli się swoimi przemyśleniami na temat stosowanych przez tę firmę zabezpieczeń, zwłaszcza w urządzeniach z iOS, wyposażonych w specjalny koprocesor - tzw. bezpieczną enklawę - wbudowany w nowsze procesory serii A, pozwalający nie tylko na zaszyfrowanie całej pamięci masowej, ale osobno każdego znajdującego się w niej pliku.

Źródło: Tech.pinions