Według raportu organizacji Amnesty International i Afrewatch, kobalt wykorzystywany do produkcji baterii, które znajdziemy między innymi w produktach firm Apple, Samsung, Microsoft i Sony, pozyskiwany jest z kopalni, w których do pracy zmuszane są dzieci.

Wspomniany proceder odbywa się w Demokratycznej Republice Kongo. Wydobywany w ten sposób surowiec skupywany jest przez firmę Congo Dongfang Mining, będącą własnością chińskiego giganta przemysłowego Zhejiang Huayou Cobalt Ltd, który następnie sprzedaje go dla trzech największych producentów komponentów do baterii. Autorzy raportu skontaktowali się z kilkunastoma firmami, posiadającymi w swojej ofercie produkty z bateriami wykorzystującymi kobalt mogący pochodzić z wspomnianych źródeł, starając się ustalić, które z nich podjęły kroki w celu upewnienia się, czy surowce używane do produkcji podzespołów stosowanych w ich urządzeniach nie są pozyskiwane od dostawców wykorzystujących do pracy dzieci.

W większości przypadków uzyskali oni wymijające odpowiedzi, według których skomplikowany łańcuch dostaw uniemożliwia dokładne sprawdzenie, skąd pochodzi kobalt wykorzystywany w bateriach. Microsoft oświadczył, że współpraca z jednym spośród podejrzanych dostawców miała miejsce w przeszłości, jednak dotyczyła jedynie niewielkiej liczby baterii wykorzystanych w prototypach produktów, po czym została zakończona. Jedynie Lenovo i Huawei przyznały, że współpracują obecnie z firmami podejrzewanymi przez Amnesty International o pozyskiwanie kobaltu w nielegalny sposób, i zobowiązały się do dokładniejszego sprawdzenie swoich dostawców i zakończenia z nimi współpracy, jeśli zarzuty okażą się prawdziwe.

Wśród firm poproszonych przez Amnesty International o komentarz na temat wykorzystania kobaltu znalazło się oczywiście również Apple, które poinformowało organizację, że aktualnie zajmuje się badaniem wielu różnych surowców, w tym kobaltu, w celu zidentyfikowania zagrożeń związanych z ich wydobyciem i stosowaniem. W oświadczeniu dla BBC, wydanym już po publikacji raportu Amnesty International, Apple oświadczyło, że wykorzystywanie do pracy nieletnich nigdy nie będzie przez nią tolerowane, a dostawcy z którymi współpracuje zawsze poddawani są rygorystycznej kontroli. Podobne oświadczenia złożyły również firmy Samsung i Sony.

Według przedstawicieli Amnesty International i Afrewatch brak odpowiednich regulacji prawnych uniemożliwia obecnie uchronienie nieletnich przed wykorzystywaniem ich do pracy przy wydobyciu kobaltu. Ich zdaniem jedynym rozwiązaniem problemu byłoby wprowadzenie przepisów zmuszających firmy do dokładniejszego sprawdzania swoich źródeł i upubliczniania zdobytych informacji. Członkowie Amnesty International zachęcają też firmy wykorzystujące w swoich produktach akumulatory litowo-jonowe do podjęcia samodzielnych działań w celu sprawdzenia, czy kobalt stosowany do ich produkcji nie pochodzi ze źródeł wykorzystujących do pracy nieletnich.

Źródło: Amnesty International