Tim Cook i Eddy Cue zachwalają iPada Pro
W związku z jutrzejszą premierą iPada Pro, Tim Cook udzielił wywiadu dziennikowi The Independent, natomiast Eddy Cue pojawił się w telewizji CNN. Obaj mówili o nowym tablecie Apple oraz zachwalali jego możliwości.
Tim Cook przyznał, że w podróży używa tylko iPhone'a oraz iPada Pro. Już kilka miesięcy temu podkreślał on, że 80% swojej pracy wykonuje z użyciem tabletów Apple. CEO tej firmy dodał również, że nowy iPad będzie w stanie zastąpić laptopy i komputery wielu użytkownikom, którzy zdadzą sobie sprawę, że nie potrzebują niczego więcej poza dużym tabletem i telefonem.
Wypowiedział się on również na temat akcesorium do wspomnianego wyżej urządzenia - Apple Pencil. Zaznaczył on, że jak sama nazwa wskazuje, jego pracownicy stworzyli ołówek, a nie gruby rysik z dużym czasem reakcji. Podkreślił on także, że w korzystaniu ze stylusa nie chodzi o porzucenie kontaktu palców z ekranem, ale o wzbogacenie interakcji z urządzeniem za pomocą tego akcesorium.
Eddy Cue wypowiedział się na temat tego, jak on korzysta z iPada Pro. Przyznał, że głównie konsumuje treści za pomocą tego urządzenia, a rzadziej tworzy. Wiceprezes Apple do spraw oprogramowania i usług internetowych podkreślił, że nowy tablet z Cupertino zmieni sposób, w jaki odbierane są tablety.
Warto przypomnieć, że urządzenie będzie cechować się 12,9-calowym ekranem o rozdzielczości 2732 x 2048 pikseli, układem A9X z 4 GB RAM, koprocesorem M9, czterema głośnikami, czujnikiem Touch ID oraz możliwością dokupienia do tabletu stylusa Apple Pencil i klawiatury.
Źródło: The Independent, Cult of Mac
Ich prawo reklamować, zachwalać, ale...
...według mnie totalnie rozmija się to z targetem, z przeznaczeniem tego urządzenia. Ani to nie będzie powszechne (cena), ani wykorzystywane do konsumpcji treści głównie (Eddy no daj spokój, kogo tych chcesz zabajerować?), bo Pro przenośny jest w sensie komputerowym, a nie mobilny w sensie tabletowym. Zamiast wielkiego i ciężkiego Pro konsument treści użyje imho Aira, Mini a nawet iP plusa i będzie to miało dużo więcej sensu.
"Niczego więcej niż duży Pro i iPhone". O'really? No szczerze to nie wierzę. Owszem, świetnie iPad P. się sprawdzi w określonych zadaniach, branżach, ale to jest INNY produkt niż przystępniejsze, masowe iPady. Zamiast kompa? Tego nie wiemy, ale rezygnacja z komputerowego OS to nie taka prosta sprawa (właśnie rezygnacja, bo co innego uzupełniać, a co innego, zastępować).
Także coś mi się widzi, że Panowie bardzo chcą widzieć w nowym Pro odskocznię od topniejących stale przychodów z segmentu iPadów (co jest zdrowe i jak najbardziej na miejscu), ale dodatkowo przemycić fałszywy wizerunek nowego produktu, jako, po prostu NOWEGO iPada, następce wszystkich dotychczasowych. To imho nie jest ten produkt, bo ten będzie w porównaniu jednak niszowy (jak na wolumen sprzedaży jabłka) i nie zmienią tego, takie czary jak powyżej :)