Apple TV zmieni świat, a ja zacznę korzystać z telewizora
W tym tygodniu stało się coś niesamowitego i muszę o tym napisać. Apple TV zmieni świat a ja zacznę korzystać z telewizora. Pamiętam jak w 2007 Steve Jobs wszedł na scenę i zmienił świat pokazując nowego iPhona. Pamiętacie jeszcze czasy wielkich kalkulatorów? Też mieliście i kochaliście Nokię 3310? Od tamtego czasu wiele się zmieniło i to właśnie dzięki Jobsowi. Gość był wizjonerem i szkoda, że odszedł tak wcześnie. Bałem się, że bez niego z Apple będzie już tylko gorzej. Od 2-3 lat przy każdym kolejnym WWDC czułem pewien niedosyt.
Mimo geekowskiej miłości pojawiały się pytania:
Czy to jednak nie czarny golf był kluczem do sukcesu Apple?
Nic fajniejszego nie byli w stanie wymyślić?
Drożej to już się tego sprzedać nie da?
OK kupię, ale oczekiwałem więcej.
W sumie to nawet przestałem kupować, bo po co mi kolejny iPhone z odrobinę lepszą matrycą? Stary dzwoni? Dzwoni, to w sumie po co mi więcej? (dla ludzi nie z świata IT: geekowskiej nie równa się gejowskiej)
i oto stało się! Mamy Nowe Apple TV!
Listopad 2015 i jak dla mnie Apple znów pokazał, że inni duzi producenci mogą ich tylko naśladować.
Gdy wszedłem do domu z nowym Apple TV poczułem się jakbym wniósł do domu innowacje o skali równie wielkiej jak gdy wsadziłem pierwszego iPhona do swoich spodni. Poważnie niesamowite uczucie. Zresztą popatrzcie jak to pięknie wygląda:
Najnowszy, najwspanialszy Nowy Apple TV
Dlaczego Apple TV jest rewolucją?
Bo wszystkie Smart TV, które obsługiwałem działały tak wolno i były tak zabugowane! Gorzej niż pierwsza wersja Androida. Nie wiem jak miałem się przy nich relaksować i odpoczywać jak to wolniej działało niż mój najstarszy PC. Tylko podnosiło mi ciśnienie.
Bo po podłączeniu do telewizora Apple TV wszystko działa tak jak działać powinno. Nawet Siri się słucha.
Gdy chcę odpocząć, to nie muszę już oglądać “Uważam, że” lub “Słoiki”. Oczywiście fajnie wyłączyć mózg, ale jednak lepiej odpocząć na sofie przy czymś ambitniejszym.
Co najważniejsze. Od 18 lat nie korzystam z telewizora a zacznę – dzięki Apple TV.
Telewizja jest dla mnie ostatnią rzeczą na którą mam ochotę. Zmuszam się do niej najczęściej w święta i gdy jestem u znajomych. OK od pół roku zdarza mi się spojrzeć w “Ukryta prawda”, ale tylko dlatego, że nie mam kablówki. A nie mam kablówki, bo nie mam powodu by ją mieć. TV jest głupia. W Apple TV już tak nie jest. To jest coś niesamowitego, a najfajniejsze, że aplikacji i sposobów na wykorzystanie ATV będzie już tylko więcej. Wierze, że dziesiątki tysięcy developerów iOS pokaże na co ich stać!
Najważniejsze dla mnie funkcje ATV?
"Filmweb" wbudowany w telewizor.
Spotify(Apple music) wbudowany w telewizor (i działa).
Najnowsze filmy w jakości Ultra HD z dźwiękiem ważącym więcej niż nie jeden torrent.
Muzyka i obraz puszczany z telefonu/laptopa na wyświetlacz poprzez AirPlay.
A teraz najważniejsze pytania:
Czy kupić Apple TV? Odpowiedź: Tak.
Jaką wersje wybrałem i dlaczego? Odpowiedź: Opcje są dwie, czyli wersja 32GB lub wersja 64GB. Przyznam się, że wybrałem 64GB tylko po to by nie wziąć 32Gb. Czy było warto? Póki co obstawiam, że nie-e.
Dlaczego po kilku dniach zabawy sądzę, że wersja 32GB powinna być OK dla 80% użytkowników?
Myślałem, że aplikacje z App Store zajmują więcej miejsca i ATV zapisuje raz odsłuchane kawałki na dysku, by w przyszłości nie robić w sieci bezsensownego ruchu, ale póki co tak nie jest. Gdyby Jobs żył, to by pewnie na takie rzeczy nie pozwolił…
Dlaczego Apple TV jest genialne?
Czy widziałeś kiedyś konfigurację Smart TV w Samsungu lub Toshibie? Książka z instrukcją przydała się? No to teraz pokaże Ci jak konfiguruje się Apple TV:
Krok 1.
Krok2.
i gotowe. Tak można załatwić temat tworzenia konta użytkownika i wpisania 32 znakowego hasła bez klawiatury. Da się po ludzku? Apple pokazał, że tak.
i czy to nie jest piękne?
Do ludzi którzy napiszą, że się tylko chwale:
- Jeśli myślisz, że jakiś kawałek plastiku jest czymś czym ktoś się chce po prostu chwalić, to znaczy, że zmarnowałeś cały okres szkoły i studiów. Po prostu ciesze się jak dziecko.
- Kończę moją recenzje apple tv, bo zaraz wyjeżdżam na koncert Foo Fighters. Taaak tu się chwale! Bo jest czym.
Autorem wpisu jest Radosław Paklikowski - tekst pochodzi z jego bloga.