[s3awek]

adrian6358 - już chyba sobie sam odpowiedziałeś na własne pytanie macbook pro 13 + dell 2209wa choć ja osobiście poczekałbym te dwa tygodnie i zobaczył czy przypadkiem Apple nie zaprezentuje odświeżonej linii.

[goodboy25]

dziekuje bardzo za podpowiedzi..
teraz tylko zastanwiam sie czy macbook pro 13 mi wystarczy czy lepiej jednak macbooka 15 ktory kosztuje duzo wiecej? :/ za glupie 2 cale

Bierz 13'', będzie taniej i wygodniej w pracy na łóżku, fotelu, poza domem. A do domu jak napisał kolega wyżej, dokup sobie monitor większy

[dvcam]

Kup Vaio. Dopiero jak się "znudzisz" zakup Maca. Później możesz założyć wątek jaki to błąd zrobiłeś kupując Sony. Dzięki temu pomożesz innym niezdecydowanym.

[alaikium]

popieram :-)

---- Dodano 18-01-2010 o godzinie 16:18 ----
popieram :-)

zdecyduj sam do czego go chcesz. Znam takich co plakali i klneli, bo im windowsowskie programy nie chodzily....

[Riddle]

13 cali przy użytkowaniu na kolanach jest optymalną wielkością. Jest gdzie położyć ręce, na ekranie wystarczająco dużo miejsca. Sony vs MBP - wybierz to, co bardziej ci się podoba, nie patrz na specyfikację (jeśli tylko nie grasz na komputerze). Ani przechwalone DDR3, ani Bluray wcale nie sprawią, że będzie się wygodniej używało komputera. Także OSX i Windows wcale nie są*takie różne - oba są ładne, szybkie, stabilne i wygodne.

[iPestek]

. Także OSX i Windows wcale nie są*takie różne - oba są ładne, szybkie, stabilne i wygodne.

Polemizowalbym z okresleniem "wygodne" w odniesieniu do Windowsa. Mam na mysli akutalizacje progamow antywirusowych, firewalli, sterownikow, defragmentacji, czyszczenia rejestru. To wszystko trzeba ogarnac i trzymac reke na pulsie. Do tego dochodzi mnogosc funkcji (ktore zwyklemu uzytkownikowi nie sa az w takim stopniu potrzebne) i przejrzystosc (windows 7 wyglada bardzo ladnie, ale nadal przytlacza iloscia funkcji). To jest moja subiektywna opinia.

[adrian6358]

Wiec chyba własnie zakupie tego macbooka i do domu dodatkowo jakiś większy monitor a jakim kablem można podłączyć mąka z monitorem? Bo mam w domu LG 23 cale film hd wiec mi wystarczy

[Riddle]

Podłączysz go kablem mini DisplayPort - Dvi/D-sub/HDMI iPestek - program antywirusowy instalujesz i zapominasz, sam się aktualizuje, niedługo prawdopodobnie będzie wbudowany Security Essentials. Firewall jest wbudowany. Sterowniki - dołączone do komputera/sprzętu, co najwyżej pół godziny, jednorazowo. Defragmentacje, czyszczenia rejestru - dopóki osobiście czegoś na własne życzenie nie popsujesz, nie potrzebne. Dodatkowe funkcje - w Windowsie są w miejscach, w które 95% użytkowników nie zagląda, a to co trzeba jest na wierzchu.

[iPestek]

Podłączysz go kablem mini DisplayPort - Dvi/D-sub/HDMI

iPestek - program antywirusowy instalujesz i zapominasz, sam się aktualizuje, niedługo prawdopodobnie będzie wbudowany Security Essentials. Firewall jest wbudowany. Sterowniki - dołączone do komputera/sprzętu, co najwyżej pół godziny, jednorazowo. Defragmentacje, czyszczenia rejestru - dopóki osobiście czegoś na własne życzenie nie popsujesz, nie potrzebne. Dodatkowe funkcje - w Windowsie są w miejscach, w które 95% użytkowników nie zagląda, a to co trzeba jest na wierzchu.

@Riddle
Tak sie sklada, ze moja mama uzywa laptopa na Winowsie Viscie i co jakis czas wola mnie o pomoc bo cos sie wykrzaczylo po ostatnich update'ach z Windowsa Update. A to antywirus nie dziala, a to sie firewall wykrzaczyl. Komputer jest uzywany do Internetu i do pisania w Wordzie. Przyznasz, ze na Windowsie stracisz troche czasu, na jego konserwacji i ze bardzo ten system sie szybko zamula. Sam pamietam ile czasu tracilem na jego konserwacji, a spedzilem wystarczajaco czasu z Windowsami - Windows XP - ostatni jaki uzywalem, mialem jedna instalacje przez dwa lata i chodzil bardzo dobrze! Ale nie mniej poinstalowalem na Maku programow zeby sobie je potestowac (A to Opera zobaczyc jak chodzi, Chrome, Trial Photoshopa etc. etc.) i nie zauwazylem znaczacego spowolnienia.

[majki69]

do czego Ci ten komputer? jak do gierek, gadugadu etc to bierz vaio. zreszta, n00bowy topic.

[s3awek]

@Riddle
Tak sie sklada, ze moja mama uzywa laptopa na Winowsie Viscie i co jakis czas wola mnie o pomoc bo cos sie wykrzaczylo po ostatnich update'ach z Windowsa Update. A to antywirus nie dziala, a to sie firewall wykrzaczyl. Komputer jest uzywany do Internetu i do pisania w Wordzie. Przyznasz, ze na Windowsie stracisz troche czasu, na jego konserwacji i ze bardzo ten system sie szybko zamula. Sam pamietam ile czasu tracilem na jego konserwacji, a spedzilem wystarczajaco czasu z Windowsami - Windows XP - ostatni jaki uzywalem, mialem jedna instalacje przez dwa lata i chodzil bardzo dobrze! Ale nie mniej poinstalowalem na Maku programow zeby sobie je potestowac (A to Opera zobaczyc jak chodzi, Chrome, Trial Photoshopa etc. etc.) i nie zauwazylem znaczacego spowolnienia.

Miejmy na uwadze, że:
- opisujesz perypetie z Vista (podoba mi się kilka rozwiązań w porównaniu do XP, ale jak wiadomo to nie jest wybitny OS)
- warto pomysleć, tak jak zostało to juz wcześniej wspomniane, aby skonfigurować system pod siebie i zrobić własną "wersję" Windowsa.
- nie rozumiem zdania, że Windows szybko sie zamula ?! pamiętam takie zjawisko w Win 98, ale XP ???

[iPestek]

- warto pomysleć, tak jak zostało to juz wcześniej wspomniane, aby skonfigurować system pod siebie i zrobić własną "wersję" Windowsa.

I tu potrzeba troche wiedzy, cierpliwosci i poswiecenia czasu. Szary uzytkownik chcialby aby jego komputer po prostu dzialal

- nie rozumiem zdania, że Windows szybko sie zamula ?! pamiętam takie zjawisko w Win 98, ale XP ???

Bardzo czesto podczas instalacji programow, a nastepnie po ich deinstalacji, przeczyszczeniu rejestru zauwazylem spadek szybkosci ladowania systemu na starcie.

[MagdaS]

Jej ale super ciekawy temat, teraz muszę uciekac do książek, ale na pewno przeczytam go jeszcze w całości dokładnie, bo do niedawna sama miałam taki dylemat, teraz został mi tylko dylemat cz wziąć Macbooka pro 13 czy 15. Oprócz tego co ci tutaj wszyscy już powiedzieli ja ci mówię idź do sklepu i pooglądaj oba, pobaw się na Macu, pooglądaj Sony bo mnie to wystarczyło aby się przekonać do Maca. Na zdjęciach takie niby nic (przepraszam ale brak mi innych słów w tym momencie!) niepozorny Mac, zaś jak sie idzie do sklepu ogląda ta obudowe unibody, wykonanie no po prostu mistrzostwo! elegancja, dokładność, precyzja wszystko razem, system intuicyjny - pierwszy raz coś tam w nim robiłam a nie miałam ze znalezieniem czegokolwiek żadnych problemów. Potem poszłam obejrzec Sony i jakoś mi się odechciało nie mówię tu już o parametrach, które pewnie ma dobne, ale taki jakiś niedosyt się czuje odchodząc od Maca do Sony w moim wypadku:)

[Fabrykant żelków]

Jedno jest pewne: jak zakupisz maca bedziesz na nie skazany chyba już do końca życia :-D Ostanio skusiła mnie dwuletnia gwarancja w sony vaio To było dopiero mega głupie, żeby po kilku latach pracy na macu się przsiadać na peceta.. Przy 4 giga ramu windows7 z wszystkimi kretynskimi, niechcianymi aktualizacjami uruchamiał się ze trzy (?!) minuty.. czcionki wygladały jakby ktoś je pokroił nożem.. co chwila wyskakiwały jakieś pop-upy.. coś się waliło.. masakra Na szczęście przyjeli z powrotem pozdrowienia dla Panoof z Saturna

[iFilip]

Jedno jest pewne: jak zakupisz maca bedziesz na nie skazany chyba już do końca życia :-D

100% racji. To jest tak jak z Subaru. Wybór marki jest tak samo ostateczny. :-D

[goodboy25]

Szary uzytkownik chcialby aby jego komputer po prostu dzialal

No jasne, bo przecież 90% kompów na świecie opartych na windzie nie działa O ja biedny i naiwny, co ja robie na windzie, tylko się męczę

Tego typu opinie słyszę wyłącznie z ust fanboyów Apple, którzy zmienili system i generalizują/przesadzają z opiniami nt windowsa (czyżby potrzeba dodatkowego usprawiedliwiania swojego wyboru?).

Polecam lekturę stosownych tematów na tym forum (z problemami, zawiechami, zamulaniem maków), po ich przeczytaniu może wrócisz do rzeczywistości

[Riddle]

Raczej Porsche (mrrr..) , jak sam Jobs określił.

Przy 4 giga ramu windows7 z wszystkimi kretynskimi, niechcianymi aktualizacjami uruchamiał się ze trzy (?!) minuty.. czcionki wygladały jakby ktoś je pokroił nożem.. co chwila wyskakiwały jakieś pop-upy.. coś się waliło.. masakra

Tak to już jest z firmowymi pecetami, całe zawalone bloatware. Ale dasz go komuś znającemu się na rzeczy na jeden dzień, odbierzesz pięknie i szybko działającą maszynę.

[Fabrykant żelków]

Trzeba jeszcze miec takiego kogoś Poza tym chodzi mi o chociażby same poruszanie się po systemie... Brak hot cornersów, miliardy ustawień nie wiadomo gdzie.. Dziwne listwy- jak mi się mimalizowało okno to potem trzeba było go szukac pół godziny oj każdy doskonale chyba wie o co mi chodzi:D Może by się dało po paru tygodniach usilnych starań przenieść na windowsa- tylko po co? Life is short

[Riddle]

Brak hot cornersów, miliardy ustawień nie wiadomo gdzie.. Dziwne listwy

Prawdę mówiąc, nie wiem o czym w tej chwili mówisz:)

[Fabrykant żelków]

Hot cornersy?- najechanie w jeden róg pokazuje mi wszystkie okna a drugi róg pulpit W windowsie wpatrywałam sie w okno i sie zastanawialam co z nim zrobic ze by nie wylądowało na dziwnych listwach -> w 7demce jest ich 3 Nie wiem dokladnie jak sie nazywają.. pasek stanu, jakiś ala dock + dock vaio

[macieks72]

No i tysiące "dymków" informacyjnych typu: - Są nowe aktualizacje, kliknij aby zainstalować ok klikam, dosłownie za chwile nowy dymek: - Trwa instalowanie aktualizacji. ok klikam w (x) żeby zamknąć, ok myślę będzie spokój, hmm ale gdzie tam, dosłownie za chwile nowy dymek bo to była mała aktualizacja: - Zainstalowano aktualizacje w powodzeniem. Noż kurde przecież jak klikam "zainstalować" to się powinno zainstalować i tyle, wystarczy ze jest ikonka od aktualizacji, jak zniknie to wiadomo że się zainstalowało, po kija mi co chwile te dymki informacyjne wyskakują. Żeby to jeszcze było co miesiąc to ok, ale te pierdzielone aktualizacje od Defendera instalują się codziennie i codziennie oglądam te głupie dymki 3 razy. Ok, sprostowanie, "oglądałem" bo PC z Win7 leży od tygodnia nieruszany

[dvcam]

Polecam lekturę stosownych tematów na tym forum (z problemami, zawiechami, zamulaniem maków), po ich przeczytaniu może wrócisz do rzeczywistości

Jak ktoś przenosi na Maca nawyki z PC - "grzebie i cuduje" to nie dziwię się, że są zwiechy.
Ja pracuję na Macach i nie mam żadnych problemów. Nie mogłem powiedzieć tego samego o PC
i tym problemowym i wiecznie upierdliwym Windows z tym strasznym programem antywirusowym.
Do Maca oraz OS X trzeba zwyczajnie dorosnąć.

[goodboy25]

Zapewne Więc jako "ten co jeszcze nie dorósł do maka" powiem, że nie mam żadnych problemów z windowsem, a o dzialaniu programu antywirusowego nie miałbym pojęcia gdyby nie malutka ikonka w trayu Wiesz, każdy może powiedzieć, że problemy z makiem mają tylko ci co "grzebią i cudują". Zapewne ty problemy z windą też miałeś bo grzebałeś i cudowałeś

[Fabrykant żelków]

->macieks72 Dokladnie!:grin: Ja nie rozumiem czemu niektórzy ludzie się tak strasznie opierają (goodboy25) ;-) Tylko chyba żeby się pokłocić lol Wystarczy tydzień z maciem i po pecetowcu

[goodboy25]

Wystarczy tydzień z maciem i po pecetowcu

Mam do czynienia z obydwiema platformami (w domu PC i lap na windach XP i 7, a w pracy PC i MAK) i wierz mi, że gdyby maki byly rzeczywiście tak niezawodne, niepsujące się i w ogóle oh i ah, już dawno nie miałbym żadnego PC z windą.

To co tu wypisują o windowsie fanboye Apple to fikcja i myślenie życzeniowe wzgledem ich sprzętu Apple + 100x większe nakręcanie problemów z windą niż to ma miejsce w rzeczywistości.

OS-X nie jest systemem lepszym od Windows, jest systemem innym. Oba się potrafią zawiesić i sprawiać problemy, a każdy z nich ma zarówno wady jak i zalety, dlatego najlepiej posiadać obie platformy, przynajmniej ja nigdy nie porzucę windowsów, być może kiedyś nabedę jakiegoś MacBooka PRO do użytku prywatnego, ale nigdy nie będzie to ZAMIAST, tylko OBOK sprzętu z windowsem.