[seb235-8731863dbe]

A tak wracając do Windy, jak wygląda sprawa z instalacją i używaniem windy na bezprzewodowej klawie i magic mouse ? Ja używam wszystkich tylko że OSX jako podstawowy a winda i linux w VMware,

[Agher]

no dobra, ale to system jest dla mnie, żebym go używał, czy ja dla systemu, żebym o niego wiecznie 'dbał'?

nie ma co zwalać wszystkiego na użytkownika

i to moim zdaniem najlepsze podsumowanie tematu: komputer ma być dla człowieka, a nie człowiek dla komputera. Przerażające jest, że niektórzy myślą na odwrót.

[adanek]

Ja mam kolesia, który sie zakochał w OSX, zrobił sobie dock jak w macu i jeszcze kilka rzeczy ale na win '98 i nie chce nic innego. Ten to dopiero jest rozdarty między systemami .

[Roberto]

Ja nie dbam specjalnie, po prostu uzytkuje, widocznie jestem wielkim szczesciarzem ze mi te windowsy tak chodza, prawda?
[...]
Nie wiem o co wam chodzi z tym dbaniem, w domu troszke dbam, w pracy absolutnie nie, i chodzi i tu i tu tak samo przez wiele lat. Caly czas mowie o XP bo 7 mam za krotko, ale i tak chodzi bardzo ladnie.

możliwe. może po prostu twój sposób użytkowania systemu 'wpasowuje' się w ten jaki 'powinien' być w windows, żeby wszystko sprawnie działało. można to chyba nazwać szczęściem?
a u osób, którym windows się psuje, a OS X nie - może być po prostu na odwrót (no i one mają po prostu pecha?) i ich sposób użytkowania pasuje do tego co oferuje OS X, a nie Windows?
i nie ma w tym żadnej 'magii'

też nie wiem o co chodzi z dbaniem, ale to zazwyczaj jest argument tych, którzy żadnych problemów nie mają, dla tych, u których takowe występują - "bo trzeba dbać o system"

jasne - odrobina inteligencji nie zaszkodzi - jak będzie się miało uruchomionych dużo programów + dużo jakiś rzeczy chodzących w tle - to oczywiście, że będzie całość obciążona
o ile za ilość uruchomionych programów odpowiedzialny jest zazwyczaj użytkownik (chociaż pod windowsem miałem do czynienia z masą softu, który się dodawał do autostartu 'z automatu' i bez pytania) to procesy w tle często są dodawane jakby 'przy okazji'

np. dlatego nie lubię softu gugla - bo dodaje programik chodzący w tle i aktualizujący (bez pytania!) tenże soft od gugla.

[Roberto]

nie próbowałem wkurza mnie to, ale ja i tak wiem kiedy ściągnął mi update i czego a update chrome czy google notifier to dla mnie nic takiego strasznego chociaż ten aspekt gugla mnie wkurza ale nie sądzę, żeby to był jakiś problem, chyba że soft google go dodaje przy każdym uruchomieniu (ale do tego chyba nie ma odpowiednich praw?)

[adanek]

Osobiście uważam, że te "kilkunastoletnie dzieci" i ich "pierdoły", to dowód na to, że sa ludzie, którzy lubią się "pobawić" swoim komputerem i niezależnie od tego, co mówią inni, cieszą się z tego, co mają. On ma '98, a robi lepsze rzeczy niż niejeden z nas na OSX czy XP,Vista lub 7. Ma chłopak wiedze i ją wykorzystuje na własne potrzeby. I to jest złe?

[Roberto]

nie tylko na komputerze da się robić ciekawe i fascynujące rzeczy a to, jakich używamy programów przecież nijak nas nie określa get a life

[Shakal]

+ Craig Mundie i Ray Ozzie

[adanek]

Nie twierdzi, ze jest autorem, nie chwali się tym przed kazdym napotkanym ludkiem, po prostu chcial zobaczyć, czy zrobi coś takiego i zrobił-dla siebie samego, ma z tego satysfakcję, więc chyba jest ok.

[adanek]

Właściwie to nie wiem o czym .Ja tylko napisałem, że sie kolesiowi podoba grafika na OSX, jednak woli pracować na windzie. Ty oceniasz ludzi po tym, co robią dla uprzyjemnienia sobie czasu i wyglądu swojego kompa.

[1084]

@adanek:



...a tu, żebyś wiedział z kim masz do czynienia:

Trollowanie � Wikipedia, wolna encyklopedia

Przepraszam, CZY NA SALI JEST MODERATOR?

[nevoX]

Ja też właśnie nie wiem. Co to za teksty, że z dziećmi rozmawiasz, jakieś statystyki średniej wieku na forum, co to w ogóle jest? Zadałeś bardzo dobre pytanie: „co ja tu tak właściwie robię?”

[Bestian]

Bawicie mnie przednio... jak dla niektorych uzywac=rozpieprzac i potem pretensje to zal dupe sciska... nie umiesz kozystac z windy tak zeby jej nie rozpieprzac? to przesiadka na osx.. on nie wymaga wiele myslenia...

[nevoX]

Nie będę już ciągnął dalej „dziecięcej” dyskusji. Sądzę natomiast, że moderator powinien tutaj zrobić porządek.

[dirk.diggler]

nie umiesz kozystac z windy tak zeby jej nie rozpieprzac? to przesiadka na osx.. on nie wymaga wiele myslenia...

Nie do konca tak:) Malutki przyklad: byla tu swego czasu dyskusja o Windowsach i OS X. Napisalem ze pod Windowsem pierwsza rzecza w ktora zawsze sie zaopatrywalem (a potem instalowalem w chwile po postawieniu czystego systemu) byl Norton Internet Security. A na OS X od kilku lat nie musze czegos takiego robic. Wtedy jeden z forumowych obroncow PC napisal mi ze antywirus nie jest i na Windowsie potrzebny. Po prostu wystarczy... nie chodzic po stronach porno a wirusa sie nie zlapie. Niestety, zapomnial ze sa ludzie ktorzy uzywaja komputerow rowniez do pracy (ba, zapewne spora czesc uzytkownikow). Moge odpowiadac za swoj komputer ale nie odpowiadam za pamieci/dyski/płyty przenosne od klientow. Polowa pen'ów ktore podlaczalem, miala jakies mniej lub bardziej zlosliwe wirusy. Wiec sorry, ale samo nie odwiedzanie napalonych azjatek to nie rozwiazanie

Tylko tyle chcialem, nie jestem strona w tej dyskusji

[Roberto]

to ci zaraz powiedzą 'wyłącz autostart' ;]

[dirk.diggler]

...zawsze mialem wylaczony. 8 lat WIndowsa mnie tego nauczylo (jak i wielu innych rzeczy ktore wykonywalo sie po czystej instalce

[Roberto]

tak, tylko to jest niczym powiedzenie na błąd z OS X z kontem gościa, który był - nie używaj go i problem nie istnieje... wierzysz w to, a nie wiesz taka mała różnica

[dirk.diggler]

to ci zaraz powiedzą 'wyłącz autostart' ;]

Fakt, miales racje ze tak bedzie