to jest 'nie fair' wg. prawa
No zobaczymy. Póki co warto pamiętać, że sprawa nadal nie jest zamknięta. Orzeczenie sądu jakie zapadło dotyczy innej kwesti i obowiązuje wyłącznie w 1 stanie USA - kalifornii, a więc nadal może działac we wszystkich innych stanach i kreajach. To, czy Psystar przegra na całej linii (w całych stanach) pokaże przyszłość. Jeśli zaś nie ujawnią się pokrzywdzeni autorzy i nie skierują sprawy do sądu to na tym polu firma ta nie będzie miała żadnych problemów, ponieważ jeśli ci ludzie sami nie zawalczą o swoje prawa to nikt inny za nich tego nie zrobi.
Piszesz, że nie wiesz czemu nie wystąpili na drogę sądową. I to właśnie jest podejrzane, gdyż widocznie nie mają wystarczających podstaw (czytaj nie opatentowali, nie zarejestrowali, czy cokolwiek, nie dopełni odpowiednich formalności) aby w swietle prawa tymi autorami być. To tylko przypuszczenie, ale nie widze innego wytłumaczenia takiego stanu rzeczy.
---- Dodano 15-11-2009 o godzinie 21:37 ----
Bo nie lubisz jak cię*ktoś nazywa np. SS-mannem?
To oczywiście żart, ale raczej chodzi mi o fakt, że jeśli używasz wobec ludzi dyskredytujących i powszechnie uznawanych za pejoratywne określeń, to mają*prawo czuć się obrażeni. Lepiej używać argumentów niż inwektyw, argumenty są bardziej na temat w dyskusji, inwektywy (lub poniżające, pejoratywne, dyskredytujące adwersarza określenia) świadczą o niskiej kulturze osobistej i przede wszystkim o braku argumentów.
Ja wiem co to są pojęcia obraźliwe, jednak nie uważam, aby "fanboy" był powszechnie przyjętym za takowe. Nawet jeśli ty tak uwazasz, to stawianie na jednej linii pojęć "fanboy" i "ssman" jest co najmniej niesmaczne.