Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Psystar udostępnia Rebel EFI - Mac OS X na każdym PC


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
825 odpowiedzi w tym temacie

#776 goodboy25

goodboy25
  • 4 354 postów
  • SkądWaWa

Napisano 15 listopada 2009 - 00:21

Co do wygranej przez Apple, to po prostu kwestia kasy :)

Też, a poza tym nic to nie zmieni, ponieważ jedyną nowością jaką wprowadził Psystar było opracowanie prostego interfejsu instalacji, prowadzącego nawet zielonego w temacie użytkownika za rękę co i jak ma instalować. Teraz zaczeło się pojawiać więcej podobnych rozwiązań (i to darmowych), więc to, czy Psystar będzie istniał, czy nie, nie ma tak naprawdę żadnego znaczenia dla przyszłości Hackintoshy.

#777 dliwski

dliwski


  • 15 306 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 15 listopada 2009 - 00:22

Wprowadzili jeszcze jedną nowość - pobieranie za to pieniędzy.

#778 emigrant

emigrant
  • 2 397 postów
  • SkądBiałystokNew York-Bklyn

Napisano 15 listopada 2009 - 01:32

Wprowadzili jeszcze jedną nowość - pobieranie za to pieniędzy.


Co taka cisza? Żaden troll nie ma argumentu na te zdanie? Przeszkadza słowo "pieniądze"? ojej...

#779 wieslawo

wieslawo
  • 3 698 postów
  • SkądL-no/P-ń

Napisano 15 listopada 2009 - 09:05

ależ oczywiście że świat maka to nie ideał. Nową rewizją się troszkę postarali ale póki co to nie lubię Apple ani Microsoftu ani Linusa ani Balmera ani Jobsa. Właściewie to wszystko to korporacje, którym zwisa czy mi się coś psuje, nie psuje czy wszystko działa. Ale co z tego? Dopóki ich chęć zarabiania jest zgodna z moją wizją zarabiania (oni dostarczają rozwiązania zaraabiając na tym, ja z nich korzystam zarabiająć na tym) to wszystko jest. W końcu przestanę być targetem i ani ich świat się nie zawali od tego ani mój. Nie będzie fety w siedzibie Microsoftu bo kupiłem ich system, ani czarnych wstążek w klapach pracowników Apple. Ja też nie będę miał wielkiej rany, bo to tylko komputer, tylko system i tylko pieniądze. Czasem warto jest zapłacić za coś więcej czasem absolutnie nie. Gdyby iMaki miały wybór matrycy mat, uważałbym że to świetne komputer i plan Apple pokrywałby się z moim poglądem. Ale tak nie jest. Ciął się nie będę z tego powodu bo na szczęście mamy konkurencję. Zawsze na świecie znajdzie się ktoś droższy i ktoś tańszy. Można wypuścić netbooka w etui ze skóry aligatora wkładając weń celerona PIV i będzie drogi jak diabli. Jedni stwierdzą że dla Celeroba nie warto inni że dla skóry aligatora warto. A Apple nie jest znowu tak koszmarnie drogie żeby rozstrzącaś ich ceny. Można rozstrząsać stosunek jakości do ceny. Tutaj wiele jest do zarzucenia, ale cena...każdy znajdzie swoją żabę i swego zająca.

#780 goodboy25

goodboy25
  • 4 354 postów
  • SkądWaWa

Napisano 15 listopada 2009 - 11:03

Wprowadzili jeszcze jedną nowość - pobieranie za to pieniędzy.

I co z tego? Czy jest coś złego w pomaganiu zainstalować soft za pieniądze? Jest to zajzwyklejsza na świecie usługa informatyczna, jaką świadczą miliony ludzi, bez żadnych licencji, czy umów. Jeśli chcę zapłacić komuś za to, że mi pomoże naprawić komp, czy coś zainstaluje to jest tylko i wyłącznie moje sprawa i moje pieniądze.

Poza tym, jak można wyczytać choćby z poniższego linka, sprawa Psystar vs Apple jeszcze nie jest zakończona:
Apple wins copyright infringement case against Psystar in California

Po pierwsze, orzeczenie sądu dotyczy wyłącznie Leoparda, a nie Snow Leoparda, po drugie jest to orzeczenie pierwszej instancji sądu kalifornijskiego, a nie żaden ostateczny i nieodwołalny wyrok, a po trzecie jest toczone odrębne postępowanie we Florydzie, które jeszcze się nie skończyło. I wreszcie - strona Psystara nadal ma się dobrze, oferując płatną usługę REBEL EFI.

#781 dliwski

dliwski


  • 15 306 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 15 listopada 2009 - 12:24

goodboy25, ja inaczej to widzę. Oni nie pomagają instalować Mac OS X na PC - nikt do Ciebie nie przyjeżdża i nie robi tego za Ciebie. Nie płacisz za usługę, a za produkt - gotowy produkt. A produkt ten to zlepek darmowych narzędzi, za który teraz Psystar bierze pieniądze. Załóżmy, że napisałeś kilka aplikacji - pierwsza czyści dysk, druga naprawia uprawnienia, a trzecia pozwala zmienić Dock. Wszystko udostępniasz za darmo. Po chwili okazuje się, że ktoś połączył Twoje aplikacje w jedną i... i ją sprzedaje. Czy jest coś złego w pomaganiu „ujednolicenia” tych czynności za pieniądze? Chyba jednak tak - bo robotę odwaliłeś Ty, a to oni na tym zarabiają, bo z Twojej pracy zrobili „3 w 1”. Odgrzewanie nieswojego kotleta i czerpanie z tego zysków - ot co.

#782 goodboy25

goodboy25
  • 4 354 postów
  • SkądWaWa

Napisano 15 listopada 2009 - 12:31

No dobrze, załóżmy, że tak jest z punktu widzenia prawa (choć nie jestem tego taki pewien), tylko w takim układzie co ma Apple z tym wspólnego? Apple obrońcą uciśnionych, która pozywa do sądu Psystara za to, że zlepił do kupy darmowe rozwiązania napisane przez zwolenników Hackintosha i je sprzedaje? To co piszesz może i ma jakiś sens, ale nie ma nic wspólnego z pozwem Apple, ani jej interesem. Ta firma z zupełnie innych powodów podała Psystara do sądu.

#783 Roberto

Roberto
  • 13 752 postów
  • SkądWrocław

Napisano 15 listopada 2009 - 12:39

tak, podała z innych względów ale nie zmienia to faktu, że Psystar podkrada wszystkim ich pracę i hakerom i apple nic nie wnosi tylko bierze

#784 dliwski

dliwski


  • 15 306 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 15 listopada 2009 - 12:58

No dobrze, załóżmy, że tak jest z punktu widzenia prawa (choć nie jestem tego taki pewien), tylko w takim układzie co ma Apple z tym wspólnego? Apple obrońcą uciśnionych, która pozywa do sądu Psystara za to, że zlepił do kupy darmowe rozwiązania napisane przez zwolenników Hackintosha i je sprzedaje? To co piszesz może i ma jakiś sens, ale nie ma nic wspólnego z pozwem Apple, ani jej interesem. Ta firma z zupełnie innych powodów podała Psystara do sądu.


Co ma Apple z tym wspólnego? A no to, że do tej pory „społeczność netkasowa” kombinowała ze swoimi jednostkami w domowym zaciszu, wymieniali się KEXTAMI na forach internetowych i „żyli sobie własnym życiem”. Byli ot kombinatorami, robili to dla satysfakcji i często ważniejszy był dla nich efekt końcowy (czyt. uruchomienie systemu), aniżeli późniejsze jego działanie, bo to pierwsze dawało główną, podstawową satysfakcję: „UDAŁO SIĘ!”. To była niejako zamknięta grupa - nowi musieli się dużo naczytać i mieć tą chęć, ten zapał. Wtedy wkroczył Psystar i odwrócił ten cały światek do góry nogami - Mac OS na PC nie dla zapaleńców, a dla zwykłych użytkowników. Spopularyzowali ten cały proceder. Zaczęli dodawać produkt Apple do innego produktu, co z kolei jest wbrew postanowieniom firmy „macierzystej". I o ile taki domowy kombinator dużo nie szkodził, tak masa zielonych z Rebel EFI - już tak. To są też potencjalne straty, bo jak się Jan Kowalski zrazi do Mac OS X na PC (który będzie źle działał, bo Rebel EFI nie daje pełnego wsparcia - na co jednak Jan nie zwróci uwagi) to i zrazi się do całej marki i zostanie przy Windowsie. Psystar wmawia ludziom, że Mac OS X na PC to nie problem i że wszystko będzie działać - co może zaowocować rozczarowaniem. netkas wręcz przeciwnie - nie kryje przeszkód, co w momencie pełnej kompatybilności zaowocuje zadowoleniem i zostaniem przy PC, bądź - tutaj paradoks - przejściem na komputer Apple. Tak było właśnie u mnie - przez kilkanaście dni wczytywałem się w zagraniczne fora, szukałem poradników, zapoznawałem się z wadami i zaletami. W końcu zainstalowałem Mac OS X, działał świetnie i powiedziałem: To jest to - czas zmienić system. I zmieniłem, ale razem z komputerem. Nawet nasze forum pokazuje, że nie jestem sam.

#785 goodboy25

goodboy25
  • 4 354 postów
  • SkądWaWa

Napisano 15 listopada 2009 - 13:10

@Davvido,

Twój przykład dobitnie pokazuje, że Hackintosh wbrew pozorm niekoniecznie musi działać przeciwko interesom Apple. Jednak szeroko pojęty "interes firmy" jest tak ogólny, że trudno go ubrać w prawne sformulowania, dlatego też Apple w pozwie stosuje zupełnie inne argumenty, ponieważ inaczej nie miałby żadnych szans na wygraną. Żadnego sądu nie interesuje interes firmy, tylko to, czy naruszone zostało prawo stanowione obowiązujące w danym kraju. Działanie wbrew interesom firmy nie jest więc jeszcze żadnym przestępstwem.

---- Dodano 15-11-2009 o godzinie 13:14 ----

tak, podała z innych względów
ale nie zmienia to faktu, że Psystar podkrada wszystkim ich pracę
i hakerom i apple
nic nie wnosi
tylko bierze

Tylko jak to się ma do naruszania prawa? To jedynie takie ogólnikowe rozważania. Działalnośc Hackintosha nie została w żaden sposób skomercjalizowana, więc jeśli jego pierwotni autorzy nie opatentowali efektów swojej pracy, to Psystar jest wporządku, a tamci panowie ofiarami brutalnych zasad obowiązujących w biznesie.

#786 Roberto

Roberto
  • 13 752 postów
  • SkądWrocław

Napisano 15 listopada 2009 - 13:30

goodboy25 - przepraszam bardzo, ale paplasz głupoty nie musieli patentować niczego, żeby przysługiwało im prawo autorskie po drugie - udostępnili swoją pracę na jakiejś tam licencji Open Source AFAIR. to że rozdają to za darmo i pozwalają na modyfikacje (pod pewnymi warunkami) nie oznacza, że można to wziąć i sprzedawać przecież!

#787 Gość_owca666_*

Gość_owca666_*

Napisano 15 listopada 2009 - 13:44

Poczytaj goodboy, zanim palniesz ponownie że to co robi Psystar jest "w porządku": Psystar Steals Open Source Bootloader and Sells it for $50 | Geek Technica, Open Source Licenses Comparison, GNU General Public License - Free Software Foundation

#788 goodboy25

goodboy25
  • 4 354 postów
  • SkądWaWa

Napisano 15 listopada 2009 - 13:51

goodboy25 - przepraszam bardzo, ale paplasz głupoty
nie musieli patentować niczego, żeby przysługiwało im prawo autorskie

Muszą opatentować, zarejestrować, aby potem ewentualnie rościć sobie pretensje i kase za to, że ktoś inny to wykrozystał. Jeśli tego nie zrobili, nie mają praw do takich roszczeń, a Psystar jest w porządku. Jedyne co w takim wypadku jest ich to własność intelektualna, co jest zupełnie czym innym niż prawo autorskie.

#789 cooper69

cooper69
  • 1 035 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 15 listopada 2009 - 13:57

Ty weź zmień dealera :)

#790 goodboy25

goodboy25
  • 4 354 postów
  • SkądWaWa

Napisano 15 listopada 2009 - 14:00

Ty wez sie tu nie reklamuj z takimi usługami, poza tym nie ten target, źle trafiłeś:lol:

#791 Roberto

Roberto
  • 13 752 postów
  • SkądWrocław

Napisano 15 listopada 2009 - 14:13

u nas:

Art. 1. 1. Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór).
[...]
4. Ochrona przysługuje twórcy niezależnie od spełnienia jakichkolwiek formalności.

ja tam w prawie biegły nie jestem, ale na moje oko to nie wygląda na "muszą opatentować, zarejestrować"

W USA też nie jest inaczej:
U.S. Copyright Office - Copyright in General (FAQ)

przypominam, że Psystar przywłaszczył sobie ten kod - nie podał jego autorów nawet

#792 goodboy25

goodboy25
  • 4 354 postów
  • SkądWaWa

Napisano 15 listopada 2009 - 14:22

To wszystko racja, tylko w przypadku, gdy nikt oficjalnie nie opatentował swojego dzieła, tak naprawdę nie ma autora i najpierw trzeba by w sposób prawny ustalić kto jest autorem. To, że ty sobie na forum napiszesz, że autorem jest pan X czy Y to nic nie znaczy z punktu widzenia prawa. Poza tym, dlaczego rzekomi pierwotni autorzy jeszcze nie podali Psystara do sądu? Psystar funkcjonuje, nadal sprzedaje swoje usługi, więc musi być gdzieś kruczek, z którego skorzystali jego prawnicy.

#793 iPaweł

iPaweł
  • 811 postów
  • SkądПри́п'ять

Napisano 15 listopada 2009 - 14:26


Psystar funkcjonuje, nadal sprzedaje swoje usługi, więc musi być gdzieś kruczek, z którego skorzystali jego prawnicy.


No to chyba już nie będą mieli tyle na chlebek. Apple wygrywa wojnę o prawa autorskie z Psystarem — CHIP

#794 dundrub

dundrub
  • 842 postów
  • Skąddolny slask

Napisano 15 listopada 2009 - 14:31

"To, czym jabłkowy producent wygrał sprawę sądową, to najprościej rzecz ujmując - pogwałcenie praw autorskich, jako że Psystar nielegalnie kopiował, modyfikował i dystrybuował kod Apple'a. " A więc jednak prawa autorskie ;) Echh jak ja lubię*czytać*domorosłych prawników udowadniających wielkość swojej intuicyjnej "wiedzy" okraszonej przekonaniami o %tach :)

#795 dliwski

dliwski


  • 15 306 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 15 listopada 2009 - 14:37

Kruczek, nie kruczek - dostają w łapę za czyjąś pracę: - pracę Apple (Mac OS X); - pracę osób trzecich (narzędzia do instalacji i konfiguracji Mac OS X na PC). Mam głęboko gdzieś, co na to prawo - osobiście uważam, że zachowują się nie w porządku. Jak jeszcze sprzedawali PC z Mac OS X - to ok, nikt nie wie jak go zainstalowali, ale zrobili to. Pewnie w cenę tego zestawu wchodził Mac OS X, komputer i właśnie „usługa instalacji systemu”. To da się znieść i podciągnąć pod tą „jako taką” usługę - w końcu płacimy i mamy gotowy do użytku sprzęt. Ale Rebel EFI to przegięcie - płacisz, a i tak sam się musisz babrać w większości przypadków. Jesteś zielony, kupujesz z myślą o wygodzie, a tu dupa, bo zapłaciłeś, a i tak musisz kombinować jak cała reszta, która - uwaga - osiągnęła to wszystko za darmo, WŁASNYMI sposobami. To tak jeszcze a propos wcześniejszej wypowiedzi goodboya25.

#796 Roberto

Roberto
  • 13 752 postów
  • SkądWrocław

Napisano 15 listopada 2009 - 14:38

To wszystko racja, tylko w przypadku, gdy nikt oficjalnie nie opatentował swojego dzieła, tak naprawdę nie ma autora i najpierw trzeba by w sposób prawny ustalić kto jest autorem. To, że ty sobie na forum napiszesz, że autorem jest pan X czy Y to nic nie znaczy z punktu widzenia prawa.

no chyba jednak nie
nie wiem jak jest w USA, ale u nas:

2. Domniemywa się, że twórcą jest osoba, której nazwisko w tym charakterze uwidoczniono na egzemplarzach utworu lub której autorstwo podano do publicznej wiadomości w jakikolwiek inny sposób w związku z rozpowszechnianiem utworu.

żeby nie było:

utworem opublikowanym jest utwór, który za zezwoleniem twórcy został zwielokrotniony i którego egzemplarze zostały udostępnione publicznie;



#797 goodboy25

goodboy25
  • 4 354 postów
  • SkądWaWa

Napisano 15 listopada 2009 - 14:41

@Roberto

No i właśnie to jest ten problem, czy mamy/znamy tego twórcę, czy też jest to jedynie jakaś bliżej nieznana osoba/osoby, o który się wypowiadają rózni ludzie na forach i portalach internetowych? I jeśli są twórcy, to czemu nie podali Psystara do sądu? Poza pokrzykiwaniami fanów/antyfanów na różnych forach w internecie, nic się prawnie nie wydarzyło w tej sprawie, poza pozwem Apple, który został skierowany z zupełnie innych powodów.

---- Dodano 15-11-2009 o godzinie 14:45 ----

"To, czym jabłkowy producent wygrał sprawę sądową, to najprościej rzecz ujmując - pogwałcenie praw autorskich, jako że Psystar nielegalnie kopiował, modyfikował i dystrybuował kod Apple'a. "

A więc jednak prawa autorskie ;)

Echh jak ja lubię*czytać*domorosłych prawników udowadniających wielkość swojej intuicyjnej "wiedzy" okraszonej przekonaniami o %tach :)

Wybacz, ale ten cytacik to tylko jedna opinia przeciwko drugiej opinii, a nie żadne oficjalne stanowisko, a ty je właśnie przedstawiłeś / zainsynuowałeś, jakby takim było.

#798 dundrub

dundrub
  • 842 postów
  • Skąddolny slask

Napisano 15 listopada 2009 - 14:45

@Roberto

No i właśnie to jest ten problem, czy mamy/znamy tego twórcę, czy też jest to jedynie jakaś bliżej nieznana osoba/osoby, o który się wypowiadają rózni ludzie na forach i portalach internetowych? I jeśli są twórcy, to czemu nie podali Psystara do sądu? Poza pokrzykiwaniami fanów/antyfanów na różnych forach w internecie, nic się prawnie nie wydarzyło w tej sprawie, poza pozwem Apple, który został skierowany z zupełnie innych powodów.


Apple wygrywa wojnę o prawa autorskie z Psystarem — CHIP

Między innymi pozew jest o naruszenie praw autorskich - zobacz skan z domumentu.
Ale oczywiście cokolwiek nie jest tam napisane i tak udowodnisz, że masz rację :D

---- Dodano 15-11-2009 o godzinie 14:49 ----

@Roberto


Wybacz, ale ten cytacik to tylko jedna opinia przeciwko drugiej opinii, a nie żadne oficjalne stanowisko, a ty je właśnie przedstawiłeś / zainsynuowałeś, jakby takim było.


Wiedziałem, że nie odpuścisz.. Twój diabeł*zawsze musi być starszy, nie? :D

Nawet jeśli w pozwie jet napisane: Complaint for copyright infringement oraz induced opyright infringement - TY wiesz lepiej :)

#799 Roberto

Roberto
  • 13 752 postów
  • SkądWrocław

Napisano 15 listopada 2009 - 14:50

a to problem jest że podpisał się pseudonimem (wg. pl prawa - nie)? nie wiem czemu nie podali. nie zmienia to jednak faktu, że to co zrobił Psystar było nie tylko niemoralne ale i nielegalne

#800 goodboy25

goodboy25
  • 4 354 postów
  • SkądWaWa

Napisano 15 listopada 2009 - 14:54

Między innymi pozew jest o naruszenie praw autorskich - zobacz skan z domumentu.
Ale oczywiście cokolwiek nie jest tam napisane i tak udowodnisz, że masz rację :D

Trzymaj się faktów. Cytat, który podałeś nie pochodzi bezpośrednio z dokumentu, tylko jest opinią jakieś osoby, który to przedstawiłeś jakby to było jakieś oficjalne stanowisko, więc o czym Ty rozmawiasz?

Nawet jeśli w pozwie jet napisane: Complaint for copyright infringement oraz induced opyright infringement - TY wiesz lepiej :)

Zachęcam do przeczytania artykułu na Engadget, do którego podałem linka. Jest w nim wyraźnie napisane, że sprawa nie jest zamknięta, toczy sie jeszcze oddzielna sprawa, a orzeczenie sądu w kaliforni nie jest ostatecznie wiąrzące i zapewne Psystar sie od niego odwoła.

---- Dodano 15-11-2009 o godzinie 14:57 ----

nie wiem czemu nie podali. nie zmienia to jednak faktu, że to co zrobił Psystar było nie tylko niemoralne ale i nielegalne

Ale to właśnie jest bardzo ciekawe. Jednak sprawa nie jest taka oczywista, skoro nikt nie podaje w tak głośnej sprawie Psystara do sądu. Kto by nie chciał wygrać takiej sprawy i jeszcze uzyskać odszkodowania? Coś jest nie tak, jeśli chodzi o tych autorów.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych