no dobra, ty masz inny pogląd na cyferki. mniejsza o to. ale twoje rozumowanie to jednak jest jakieś pokraczne 
poza tym - nawet 1% bliżej ideału (wszyscy klienci są zadowoleni) to duży +
Nie sądzę. Fanboye Apple o wiele bardziej się podniecają OS-X i mieszają z błotem Windowsa, niż by na to wskazywały te marne 14% przewagi w jednym bardzo ogólnym i tak naprawdę nic nie mówiącym badaniu...
zapomniałem, że reklama zastąpi produkt. dlatego wszyscy robili 'wow' pracując z vistą
Zastąpi nie zastąpi, ale na pewno pomoże zakorzenić w świadomości userów przekonanie o jej wspaniałości. Wielu userów Apple, szczególnie w Polsce, są przekonani o wspaniałości ich produktów z samego tylko powodu, że wydali na nie dużo kasy i nie dopuszczają do siebie myśli, że to coś może szwankować, się zawieszać, sprawiać problemy itp.
nie z 'fanbojstwa' (zarąbisty argument), a z przyzwoitości. mniejsza już o prawo, ale nie szanowanie woli autora (nawet najbardziej absurdalnej) to czyste chamstwo po prostu.
a wychodzenie z założenia 'bo mi się wszystko należy' to buractwo.
Jeśli chodzi o "wszystko się należy" - pomówienie i nie widzę związku, nigdzie ten argument nie padał z mojej strony.
Jeżeli ty zamierzasz respektować absurdalne widzimisie producentów, prosze bardzo, ale ja nie zamierzam. Od tego mam swój rozum, aby analizować co jest ok, a co nie. Doskonale rozumiem pobudki Apple do walki z takimi firmami jak Psystar, jednak mnie interes biznesowy Apple nie interesuje, bo nie jestem pracownikiem tej firmy, ani jej udziałowcem. To, że przez Psystar jest zagrożenie spadku sprzedaży komputerów Apple to nie jet moje zmartwienie. Trzeba było sobie cen z kosmosu nie ustalać za swoje produkty, to by zagrożenia teraz nie było
czyli każdy kto kupił te komputery dał się nabrać na sztuczki? sztuczki zastąpiły sam produkt?
Dostajesz pełnoprawny produkt oczywiście. Jednak przepłacasz za sztuczki Apple

To jest, obok masowości, jeden z podstawowych celów strategicznych tej firmy - wsadzić w ładne opakowanie, sprzedać jak najdrożej, marketingowo usprawiedliwiając cenę i robić z produktu hype 100x większy niż jest tego wart. Wszystko, żeby ludzie łyknęli ten mit, a Jobs mógł się śmiać i liczyć dolary.
jakoś wolę pracować na systemie, który jest jednak bardziej dopracowany niż windows. mniejsza o bajery w stylu Spaces, Aero czy Expose. Ale przynajmniej narzędzia do pracy (tworzone przez twórców systemu) działają normalnie. ktoś się bawił Visual Studio na W7? sypie całkiem ciekawymi błędami.
to jest nie fair? że mają inną politykę? że właśnie dlatego tworzą swoją 'platformę'?
OS-X też jest problematyczny, wystarczy zobaczyć co się dzieje ze Snowem.
Nie taka polityka nie jest zła, tylko pozbawione jest sensu porównywanie dwóch różnych systemów. Jakoś fanboye Apple nie mają podczas swojej krytyki M$ w swoich głowach świadomości faktu, że jednak Windows musi być kompatybilny z tysiącami różnych konfiguracji i posiadać multum sterowników. Porównywanie tego do systemu zaprojektowanego dla jak już ktoś tu napisał "5 konfigów na krzyż" nie ma sensu i nie jest sprawiedliwe. I mimo tego, Windows jakoś się trzyma i sobie daje rade, szczególnie w ostatniej swojej odsłonie. Oczywiście nie jest to idealny system i chyba nigdy nie będzie, ale to samo sie tyczy OS-X. Idealnych systemów nie ma.