[jbwm]

....a Mac OS X na PC....

To akurat nie problem. Mac osx wolno instalować tylko na komputerze firmy apple.

[flanker]

No wlasie, po necie krazy gdzies spiracony Tiger. Kolega sciagnal, ale nie chce sie odpalac instalka. Ktos sie juz bawil w to?

[egodste]

owszem ale nie oszukujmy się- pełni doznań zapewnia jedynie sprzęt firmy Apple- cała reszta to jedynie namiastka

[gregss]

...cała reszta to jedynie namiastka

Popieram!

PC to karykatury, prawdziwe komputery zaczynają się od marki Apple

[flanker]

PeCety maja jedna i spora zalete, tanie czesci, latwosc wymiany np. dysku (w iMacu jest ciut trudniej no nie? ) wiecej bajerow dostepnych np. wydajniejsze radiatory i zasilacze itp. Tego Mac nie przeskoczy, bo z definicji jest to komputer dla Amerykanow. Wlaczas i ma dzialac. I nic przy nim nie masz robic... Ma to swoje plusy i minusy oczywiscie. Dlatego ja mam i pewnie wiekszosc z was i PeCeta z poczciwym Windowsem i Maczka A'propos jakby ktos chcial darmowa albo prawie darmowa Viste, to sa dostepne specjalne kupony. Wystarczy kupic oema XP a pozniej wymienic ja na Viste

[egodste]

PeCety maja jedna i spora zalete, tanie czesci, latwosc wymiany np. dysku (w iMacu jest ciut trudniej no nie? )

jednorodność części, głownych komponentów komputera jest jedną ze składowych rzeczy chociazżby bezawaryjności OSX.

wiecej bajerow dostepnych np. wydajniejsze radiatory i zasilacze itp.

a czy jest to niezbędne? no właśnie. mądrze jest kroić potrzeby na zamiary. Pozatym jakby nie zauważasz jednej rzeczy, a mianowinie iMac nie jest komputerem tak jak każdy inny, w tym sensie, że porównując łatwość wymiany poszczególnych komponentów powinieneś raczej porównywać Maca Pro a nie iMaca ze zwykłymi blaszakami. Mniemam, że wymienianie czegokolwiek w takich dziwnych, śmiesznych, małych pecetach z XP MC na pokładzie również jest dosść... trudne

Tego Mac nie przeskoczy, bo z definicji jest to komputer dla Amerykanow. Wlaczas i ma dzialac. I nic przy nim nie masz robic... Ma to swoje plusy i minusy oczywiscie.

zaczynam lubić amerykanów w takim razie bo komputer służy do wykonywania określonych czynnośći, internetowania się, rozrywki i pracy. Po co mi zaglądać w bebechu komputera w sytuacji, kiedy absolutna większość użytkowników nie ma takiej potrzeby? jedna rzecz, która tak naprawdę sie wymienia jest pamięć RAM i zapewniam Cie, że w iMacu wymienia ją się wrecz bajecznie prosto, zresztą podobnie jak w MacBooku.

Dlatego ja mam i pewnie wiekszosc z was i PeCeta z poczciwym Windowsem i Maczka

a tu Cie zdziwię, bo uważam, że większość osób, które mają maci z intelem na pokładzie nie potrzebuje peceta. OS X jest moim zdaniem systemem dużo wszechstronniejszym nix Win XP (nie, to nie jest batalia ideologiczna) i mogę na nim robić prawie wszystkie rzeczy, w sposób milszy dla oka, prostszy i mniej wymagający. A gdy już muszę uruchomić SPSSa lub Inquisita to wtedy właśnie wyciągam Parallels i robię to co potrzebuję. W sytuacji, gdy można natywnie uruchomic Windowsa na macu, posiadanie 2 komputerów jest... irracjonalne. Mówię oczywiście ze swojej perspektywy- studenta, ktoremu komputer ma służyc do wykonywania określonych czynności.

A'propos jakby ktos chcial darmowa albo prawie darmowa Viste, to sa dostepne specjalne kupony. Wystarczy kupic oema XP a pozniej wymienic ja na Viste

program wymiany? niestety nie obejmuje nowych Macow a tak na poważnie o ile sie orientuje (choć mogę być w błędzie) Aero nie pokaże swoich pazurów na MacBooku i Mini, więc tak naprawdę... po co mi Vista, skoro to wszystko... już gdzieś widziałem

[spoco]

hehe no coz mowicie ze piece sa wszedzie... i macie racje z wielu przyczyn tak jak mnustwo jest opli fordow renault itp nawet jaguarow i porshe sie duzo pojawilo ale sa marki wyjatkowe masseratti, bugatti, ferrari, koenigzegg, tvr (dlugo by wymieniac) i jakos duzo ich po ulicach nie jezdzi coz ludzmy sie ze jestesmy wyjatkowi tak jakbysmy mieli w garazu nowego koenigzegga

[flanker]

MAsz racje, ze wszystko zalezy od potrzeb. Porownalem iMaca dyz MacPRO to stacja graficzna, ktora ni jak ma sie do PeCeta. Ale czasami sama wymiana RAMu nie wystarczy. Ja pracuje np. na Photoshopie pod Winozzzzem i w pewnych momentach brakuje mi mocy na procku. Co robie? Nie kupuje kolejnego komputera czy mocniejszego, tylko wchodze do biosu, przetaktowuje czestotliwosc, zwiekszam napiecie (mam wydajny radiator) i wsio To samo tyczy sie niktorych gier. Zauwaz, ze jest wielu maniakow Gier komputerowych (ja akurat do nich nie naleze), ktorzy gdy tylko pojawi sie jakas karta graficzna kupuja... To jest odlamek spoleczenstwa, ktory na Maci sie nie przestawi... Tak jak mowilem, wszystko ma swoje plusy i minusy i wiele zalezy od uzytkownika. Pozdrawiam