[Przemek]

Tylko że to od nas zależy jak będzie wyglądało forum. Jeśli większość starych forumowiczów będzie odsyłało do faq i tłumaczyło to uważam żę odniesie to pozytywny skutek. Ale jak śpiewał Dezerter: chesz zmienić świat, zacznij od siebie! Więc koleżanki i koledzy zmieńmy się tak by zmienić forum. Osobiście rozpocząłem akcje odpowiadania na pytania początkujących, chociaż nie jest to łatwe... Ale przyda się*jak moja córa zacznie zadawać pytania. Nie będę jej odsyłał do googla, ale cierpliwie wytłumaczę;P

[MacDada]

Marcin_G: teraz jest tak jak być powinno.

Klikasz nowe posty i wtedy masz liste tematów, w których są nieczytane przez Ciebie wpisy. Jeśli uznasz, że Cię one nie interesują, to po przeczytaniu tego co chcesz, klikasz "Oznacz fora jako przczytane" *w Szybkim Menu).

Chociaz z pewnścią przydalaby się opcja oznaczenia ignorowanych tematów, tak, by się już na tej liście nei pojawiały - rzadziej klikałbym na "oznacznie"...

[hubiii]

heh czytajac te posty normalnie przerazenie - logo - co wy chcecie od logo jest bardzo fajne + odpowiedni czysty layout i bedzie naprawde profi niebieski fakt jest brzydki ale prace trawja wiec cierpliwie czekam - brakuje mi strony portalowej jak byla przed zmianami ;( moze pomyslec nad zrobieniem w php jakiejs fajnej strony z dzialami download, tapety zdjecia , newsami - jakimis ciekawymi art dla nowych userow - nawet po to zeby nie pisali powtarzajacych sie watkow - troche mnie irytuje logowanie, w pracy sie loguje i za chwile klikajac po tematach jestem wylogowany ;( buuu brakuje mi tego czata co kieds byl ;( jak marcin g pisze wyzej .. mi tez brakuje makowego wygladu aha .. jesli macie probelmy z tworzzeniem grafiki do layoutu moge pomoc .. w koncu grafikiem jestem .. zreszta z tego co pamietam peyot dal ikonki do foruma moze by zaczac je wporwadzac w zycie

[JSG]

nie wiem na jak dużym serwerze stoi forum, ale portal z pobieraniem- widgetów, tutoriali, nawet tapetek to dobra myśl było to tylko myślą na starym forum- bo to był pusty dział. Z nowymi użytkownikami problem jest na każdym forum... niestety odsyłanie do samego szukaj jest nie właściwe... na ogół proste klucze powodują multu odpowiedzi a bardziej zaawansowane wymagają pewnej wiedzy i koło się zamyka. Czy dział turoriale był by dobrym pomysłem? Chyba tak... Może napisać "kod" czy "skrypt" który owych uxtkowników w pierwszym miesiacu witał by tutorialami: nowy użytkownik wpisuje myapple.pl i wchodzi od razu do działu gdzie mieszkają poprzyklejane podstawowe informacje- tylko co w takim wypadku z nowymi starymi usserami którzy mają poważniejsze problemy? może test kompetencji podczas rejestracji? - od kiedy używasz maka - na ile oceniasz swoją znajomość systemu itp... zieloni londują w dziale fqu reszta na forum...

[PavelM]

Po zarejestrowaniu nowego użytkownika powinien on od razu trafić na "zieloną łączkę". I tak przez 15 (na przykład) pierwszych postów, po zalogowaniu, automatycznie byłby przenoszony na stronę z poradnikami.

[JSG]

PavelM mały przykład: używasz maca od zawsze, na twoje problemy kiedy jakieś masz mało który usser potrafi pomóc bo sam jeszcze nigdy taki problemów nie miał i długo nie będzie miał. No to może zapytam wujka google: klik klik i mam myapple.pl ale jednak wujek mnie oszukał, musze się zarejestrować i napisac nowy post a on jak na złość przekierowuje mnie na stronę gdzie są odpowiedzie na pytanie jak spuścić wodę w koszu, jak zmienić desktop i wielkość ikonek... ja bym takie forum olał...

[orzels]

Nie czytalem wszystkich postow w tym watku (chocby ze wzgledu na siermeznosc wygladu tego forum, o ktorym juz tez sie kiedys wypowiedzialem), jedynie pierwsza strone. I pod zarzutami wobec stronki podpisuje sie rowniez wszystkimi czterema lapami. Brak charakteru portalowego Newsow, zmiana silnika, zubozenie graficzne. Wszystko to owocuje chocby przesunieciem ikonki ze skrotem do myapple.pl poza zasieg dziesieciu klawiszy skrotu w Safari. Po prostu rzadziej tu zagladam, rzadziej sie udzielam itepe itede. Pozostajac oczywiscie z szacunem dla pracy ludzi ktorzy pielegnuja ten ogrodek, tesknie za poprzednim. Nie baczac na to ze ten silnik jest wydajniejszy, lepszy, blablabla od poprzedniego. Analogizujac (coz za slowo..brr) - w pracy mam kompa ktory nie jest ruszany od 2000 roku - ten sam system, ten sam procesor, ta sama macierz. Pomimo tego ze na rynku jest mnostwo lepszych, szybszych, ladniejszych - mam kompa ktory ma cenna zalete - DZIALA. I nie bede w nim grzebac, poki dziala. A tamto forum, czy tez czesciowo portal, dzialal. Ok, admini i wyjadacze odezwa sie ze sie sypalo czy cos - dla uzytkownika efekto koncowe bylo "dziala" Moze wiec czas wlaczyc nowa funkcje z Leoparda - Time Machine... Cheers

[dareks9]

Moim zdaniem powinno być tak, że nowi użytkownicy "na dzień dobry" powinni być witani uprzejmą, acz stanowczą prośbą o zapoznianie się z zawartością działu Tutoriale (czy Poradniki) np. przez 10 pierwszych wejść na forum. (Aby przynajmniej ogólnie zorientowali się, co w tym dziale jest). To info dawałoby im do zrozumienia, że - z jednej strony - być może znajdą tam odpowiedź na swoje problemy od razu bez czekania. A z drugiej strony dawałoby do zrozumienia, że jak będą pytać o treści zawarte w Tutorialu, to co nawyżej po prostu zostaną tam odesłani spowrotem...

[orzels]

Po zarejestrowaniu nowego użytkownika powinien on od razu trafić na "zieloną łączkę". I tak przez 15 (na przykład) pierwszych postów, po zalogowaniu, automatycznie byłby przenoszony na stronę z poradnikami.

Dotyczy to wszystkich nowych uzytkownikow, w tym rowniez swiezo poznanych pracownikow SADu, lub pewnej firmy z Cupertino? Jak nam sie Steve Jobs zaloguje, to sie wku.wi na te poradniki, jak nic..

[dareks9]

Dotyczy to wszystkich nowych uzytkownikow, w tym .....

Dlatego nie piszę o "obowiązkowym" odsyłaniu ich do tego działu, a raczej o uprzejmej ale stanowczej prośbie o zapoznanie się z jego zawartością.

[orzels]

A co jest z godzina wyswietlana przy postach?? Czyzby posty z przyszlosci? Nic nie przestawialem...

[Monika_M]

Wyznanie emigrantki (z Windows - ale nie tylko). Wiem, że odpowiedzi na głupie pytania powtarzające się pytania mogą złościć. (Wprawdzie w mojej szkółce uczą, że nie ma głupich pytań - w przeciwieństwie do odpowiedzi. Te bywają, ale - no właśnie!). Problem jest w odpowiedziach. Niejednokrotnie spotykałam (czytałam) się z odpowiedziami (sama staram się nie zadawać) na takim stopniu abstrakcji, że poza wzbudzeniem u mnie przekonania, że mam do czynienia z niezwykłym fachowcem do niczego innego odpowiedź mi nie posłużyła. Prześledzenie dwóch lub trzech odpowiedzi na ten sam temat (mimo, że merytorycznie tożsamych, napisanych innym językiem) pozwala wreszcie na zrozumienie problemu. Pewnie mam genetyczna wadę, że jak nie zrozumiem o co chodzi, to po prostu nie będę wiedziała, a jak się wydaje korzystniejsze jest zrozumieć, że coż należ przycisnąć, niż wiedzieć (dowiedzieć się), że należy cos przycisnąć. Rozumiem też, że nie zawsze po osiągnięciu pewnego stanu wiedzy jest się w stanie zrozumieć pytanie. Np. to, co już było w tym wątku przytoczone jako kuriozalne: "Dostałem w spadku Maca. Za bardzo nie wiem co mam z tym robić" To zapewnie fundamentalne pytanie na tym forum. Moźe nie pytanie, fundamentalna może być odpowiedż. Zwłaszcza jak odpowiedź fachowca byłaby być w stylu; "Nie denerwuj się, zawsze możesz odmówić przyjęcia spadku" alternatywą jednnak może być coś w rodzaju: "Zacznij od tego że klikniesz w ten link" co mogłoby być naprowadzeniem od czego można zacząć. Bo warto zacząć. Rodzaj odpowiedzi bowiem, jest jednocześnie przyjęciem opcji czym i dla kogo ma być to forum? Jeszcze nie tak dawno temu, usiadłam sobie przed białą skrzyneczka wiedząc jedynie gdzie jest on/off bo pan sprzedawca mi powiedział. Ale nie powiedział nic więcej (może dlatego, że nie potrafiłam sformułować żadnego pytania?). Do tej pory nie wiem jak mi się udało odpalić kompa biorąc pod uwagę, że zadawał mi pytania w języku, którego nie znam. (do tej pory mój komp nazywa się "??") bo jak nie znałam odpowiedzi to wstawiam znaki zapytania - i niech zostanie tak jako swoista pamiątka mojej niekompetencji), ale widać miałam szczęście , że trafiłam na to forum. Co więcej, miałam to szczęście, że nie trafiłam na odpowiedź "Przeszukaj sobie (zanim zaczniesz mam zawracać głowę"? A teraz OK. Przeszukam sobie forum. Np. Problem z tzw. przejściowych, ale ważny. To taka podstawa początków emigracyjnego (Win do OSX) życia Czyli chodzi o przygotowanie dysku zewnętrznego który można odczytywać i zapisywać zarówno w Win jak i OS. kiedyś trzeba się przenieść całkiem na Apple. Zatem szukam. Przez wpisanie "formatowanie dysku" return. Bomba ma jest 19 wątków. Ba nawet jest taki co rzeczywiście może odpowiedzieć na moje pytanie. "[jak zrobić] Formatowanie tak, aby był kompatybilny" dysk. Może nie jestem aż tak głupia i nieprzygotowana, bo pytanie zadał sam Moderator. Problem jednak był poważny, jak można w dyskusji wyczytać, sam zadający pytanie zaczął się zastanawiać, czy nie kupić dwa dyski (będzie łatwiej! tak nawet stwierdził). Trochę się naformatowałam, wreszcie zadziałało. Musze przyznać, że miał racje Heidi, mimo, że wątek kończy się podważeniem jego propozycji. Proszę jednak, nie piszcie, że wszystko można przeczytać przez przeszukanie archiwum lub, że tam właśnie jest jednoznaczna podpowiedź. Czasem po przeczytaniu dyskusji wie się jeszcze mniej (choć w moim przypadku nie jest to możliwe). Zapewne komuś wystarczy jak przeczyta: "np. PartytionMagic na PC-ta z bootwalnej cd". I wszystko będzie jasne, ale ja nie ogłoszę jednak konkursu co z tego zrozumiałam. Zatem czym ma być forum, decyduję tak naprawdę jego moderatorzy. Przecież nie zawsze trzeba angażować najwyższe autorytety. Może czasem się ktoś z niższej półki zlituje . A nie zlituje się, jak coś poradzi i zostanie wyśmiany, lub podesumowany: Kończę ten wątek po nie ma co zaśmiecać forum. W końcu wszystko już było. I tak jest w istocie tylko, że tych nowych jeszcze nie było, bo oni teraz nastają a w miarę sprawne poruszanie się po forum teź wymaga pewnej wprawy. Kończąc mam całkowita pewność, że zaśmiecam to forum, ale przecież można to wykasować jak jest bez sensu. Pozdrawiam.

[mekintosz]

Mi osobiscie bardziej podobal sie wczsniejszy portal, jak i forum. Moze i bylo wolniejsze, ale jakies tak bardziej przejrzyste. Jak juz ktos gdzies pisal dowolny uzytkownik forum moze sie za makowca podawac, a pracuje na windzie. W starym forum byly ikonki informujace o systemie i przegladarce, a tak to chcby kola_00 ktory pisal ze ma PB Ti 500 MHz a w rzeczywistosci ma pieca z GF 6600 i Athlonem 64 3000+ na pokladzie, ot maszynke do grania sredniej klasy. Poza tym te nowe punkty reputacji sa takie ze pomimo iz przeczytalem topic o nich to i tak ich nie rozumiem, chco przyznaje jak ktos odpowie. Stary licznik ile razy kto pomogl byl o niebo lepszy. O tym ze nowe forum jest w stylo "jedno nadrugim i jeszcze jedno" to nawet nie w pelni spolonizowane. A ten widok podkategorii w pionie - kompletna porazka. pozdr.

[tomasz]

Nie chodzi o to aby na forum nikt nic nie pisał tylko o to aby "nowi" mieli świadomość istnienia wyszukiwarki - nie tylko tej forumowej a ale również Google.

Na tę chwilę zmienię treść listu powitalnego jaki otrzymuje każdy nowo zarejestrowany użytkownik.
Zawrę w nim kilka cennych wskazówek i linków.

Wygląda to tak:

Witaj username
Dziękujemy za rejestrację na MyApple.pl!
Jesteśmy szczęśliwi, że zdecydowałeś się być częścią naszej społeczności.
Mamy także nadzieję, że będziesz zadowolony z pobytu tutaj.

Oto kilka wskazówek, które pomogą Ci na starcie:
1. Zapoznaj się z http://myapple.pl/faq.php - znajdziesz tu "Regulamin Forum" oraz pomoc techniczą odnośnie silnika vBulletin
2. Jeśli chcesz znaleźć odpowiedź na jakieś pytanie skorzystaj z Wyszukiwarki http://myapple.pl/search.php
3. W dziale "Najczęściej zadawane pytania" http://myapple.pl/fo...isplay.php?f=88 znajdziesz wiele interesujących tematów.
4. Na początku wielu działów istnieją "Tematy Przyklejone" warto się z nimi zapoznać.
5. Jeżeli nie znajdziesz odpowiedzi na nurtujące Cię pytanie zadaj je w odpowiednim dziale.

Jeszcze raz pozdrawiamy, administracja MyApple.pl.

[PavelM]

PavelM mały przykład:
używasz maca od zawsze, na twoje problemy kiedy jakieś masz mało który usser potrafi pomóc bo sam jeszcze nigdy taki problemów nie miał i długo nie będzie miał. No to może zapytam wujka google: klik klik i mam myapple.pl ale jednak wujek mnie oszukał, musze się zarejestrować i napisac nowy post a on jak na złość przekierowuje mnie na stronę gdzie są odpowiedzie na pytanie jak spuścić wodę w koszu, jak zmienić desktop i wielkość ikonek... ja bym takie forum olał...

Zatem zredukujmy obowiązkową wizytę na "oślej łączce" do pierwszego przekierowania po zarejestrowaniu.
Poza tym nigdzie nie napisałem, że nowi mają odbywać kwarantannę w zamkniętym obszarze.
Chodziło mi raczej o to, że po zalogowaniu pierwszą stroną była by ta z poradnikami (może to nawet pomogło by zagubionym), natomiast każdym kolejnym kliknięciem można by przejść do dowolnego działu. Dałby sobie z tym radę zarówno Steve, zaawansowany pracownik SADu, o innych starych wygach nie wspominając.

[Monika_M]

Jak juz ktos gdzies pisal dowolny uzytkownik forum moze sie za makowca podawac, a pracuje na windzie. pozdr.

Pewnie i tak, tylko po co? Czy istnieje jakakolwiek racjonalna przesłanka czytanie lub dopytywania się o zawiłaści (w moim wypadku) Tygryska, jak bym pracowała z Win?
Jest natomiast prawdą, że logowałam sie spod Win, bo nie mogłam sie uporać z logowaniem spod OSX do tego portalu, czyli logowałam sie z tego komutera z jakiego mi było latwiej. Całkiem niedawno dzięki Code (jeszcze raz wielkie dzięki, komp loguje mi się teraz jak burza bijąc rekordy szybkosci wchodzenia na stronę. Przy okazji przyznaj, że jakis kawał mi zrobiłes, że mi nie wychodziło logowanie) udało mi sie uporac z logowaniem z OSX, ale podniosłam niewielki raban, tylko dlatego, że w promieniu chyba 2 km nie mam żadnego pieca. Przpraszam, ale po prostu nie rozumiem powyżej zacytowanej uwagi. Ze swej strony współczuje windziarzom, maja w koncu za swoje, ale nie mam nic przeciwko nim. Teź ludzie borykajacy sie z maszyną. Pozdrawiam Monika.

[rads]

... że w promieniu chyba 2 km nie mam żadnego pieca.

Raj jakis :grin:

[MacDada]

Albo pustynia

[PavelM]

Nie chodzi o to aby na forum nikt nic nie pisał tylko o to aby "nowi" mieli świadomość istnienia wyszukiwarki - nie tylko tej forumowej a ale również Google.

Oto właśnie chodzi - o świadomość i podpowiedź. Strona z poradnikami i linkami uporządkowanymi wg jakiegoś klucza byłaby w sam raz na powitanie. I wcale nie upieram się przy tym by takie przekierowanie trwało do "pełnoletności" (wg ilości postów/wizyt).

Code zadał sobie sporo trudu by zapisać odpowiedzi na najważniejsze pytania i umieścić je w jednym temacie.
Czy skutecznie? To zależy od nowicjuszy.

Docelowo widziałbym odpowiednią stronę na powstającym portalu.

[tomasz]

Portal powstanie w oparciu o silnik forum.
Czyli jeden dział zostanie przekierowany na stronę główną portalu jako "News"
W sumie wszystko co chcemy możemy zacząć tworzyć teraz (Porady takie jak np. ta)
Każdy taki "Tutorial" zostanie przyklejony w odpowiednim dziale.

[Monika_M]

Code zadał sobie sporo trudu by zapisać odpowiedzi na najważniejsze pytania i umieścić je w jednym temacie.
Czy skutecznie? To zależy od nowicjuszy.

Tak skutecznie. Nawet bardzo.
Pozdrawiam nowicjusz'ka (- ten apostrof to pozdrowienie dla przeciwnika apostrofów z tego Forum).

[orzels]

Hola hola, dobrzy ludzie. Problem uzywania klawisza Szukaj we wszelkiej masci "skarbnicach wiedzy" nie lezy w nieumiejetnosci poslugiwania sie nim, lecz w naturze ludzkiej. Rownie dobrze mozna probowac uczyc trzyletnie dziecko poszukiwania sobie samemu odpowiedzi na pytania "a dlaczego...". Bez obruszania sie - analogia w pelni odwzorowujaca zachowanie czlowieka, ktory nie zna sposobu na wybrniecie z klopotliwej/uciazliwej dla niego sytuacji. I nie pomoze w tym chocby najpiekniej skontruowany list powitalny (ile razy zdarzylo Wam sie kliknac w odnosniki w tego typu listach? lub studiowac Agrrrrementy wszelkiej masci przed kliknieciem "Akceptuje/Chce korzystac/Dajcie mi juz spokoj, chce sie zalogowac"?) czy tez namolne przywolywanie do znajdowania sobie odpowiedzi, bo z pewnoscia juz ktos na to odpowiedzial. Zdaje sie, ze tak jak w przypadku trzylatka, jedynym sposobem na uzyskanie satysfakcji i swiadomosci istnienia przyjaznej spolecznosci jest ODPOWIADAC. Chocby i tysiac razy, ale wyznawac zainteresowanie konkretnym problemem konkretnego czlowieka. Bo, zdaje sie, na satysfakcji poszczegolnych uzytkownikow, chocby najbardziej debilnych, polega sztuka tworzenia dobrego forum pomocowego. Przyklady? Chocby wspominane przeze mnie z okazji szaty graficznej (do ktorej zreszta nawoluje ponownie szanowna Grupe Trzymaja Wladze na MyApple), czy tez wszelkiej masci Bugzille. Z anielska wrecz cierpliwoscia odpowiada sie tam na nurtujace po raz setny problemy. A dlaczego? Chociazby dlatego ze zarowno oprogramowanie ktorego uzywamy, jak i sprzet, ulegaja ciaglym zmianom, unowoczesnieniom. Wiec na grzybka jasnego panierowanego mi informacja o braku opisow statusu w AdiumX 0.73, podczas gdy na dysku lezy wersja 1.0b14? W mojej wersji statusy dzialaja.... Prawda jest smutna i brutalna. Nikt nie lubi czytania poradnikow. Kazdy chce rozwiazania jego wlasnego problemu. I z tym doskonale poradzila sobie spolecznosc Ubuntowa, tworzac wysmienita nieoficjalna instrukcje obslugi dla tego systemu. Co wiecej, w slad za przejrzystymi opisami poszly proste programy, ktore wiekszosc problemow natury codziennej (java, flash, znaki narodowe, czcionki itp itd) rozwiazuja z automatu. Chocby Automatix. Uff... Przesadzilem? Moze troche. Jesli ktos dobrnal do tego miejsca, znaczy ze wytwaly. A i ze poradnik oraz EULA czyta... Ciekawe.

[Monika_M]

:razz:

Hola hola, dobrzy ludzie. Rownie dobrze mozna probowac uczyc trzyletnie dziecko poszukiwania sobie samemu odpowiedzi na pytania "a dlaczego...".

To prawda, ale sześciolatka dla jego własnego dobra, raczej należy ukierunkować na źródła zaspokojenia ciekawości. Nie widzę zatem sprzeczności, zwłaszcza przy założeniu, że czasem i sześciolatek trafi pod adres forum .
Poradnik, nawet najlepiej przygotowany, nie rozwiąże często zindywidualizowanego problemu, zatem nie uwolni od konieczności zadania pytania, które może zostać uznane za banalnie. Jest oczywistą nieprawdą twierdzenie, że nikt nie lubi czytać poradników. Chyba, że wpiszemy to w ogólną niechęć do czytania (poza wiadomościami sportowymi), ale nie trafiłam jeszcze na taki przypadek. W tym kontekście jednak poradniki mają się zresztą znacznie lepiej od innych gatunków produktów przeznaczonych do czytania.
Z poradnikami, podobnie zresztą jak z odpowiedziami jest problem w percepcji odbiorcy. Niejednokrotnie dopiero ósma (teraz ja trochę przesadziłam, ale nieznacznie) przeczytana odpowiedź na to samo pytanie spowodowała że "zaskoczyłam" ze swoim (podobnym) problemem. Nie jest bowiem jasne, gdzie i jak ?pędzą? myśli userów i na jakim stopniu przygotowania aktualnie są.

Wiec na grzybka jasnego panierowanego mi informacja o braku opisow statusu w AdiumX 0.73, podczas gdy na dysku lezy wersja 1.0b14? W mojej wersji statusy dzialaja....

Masz problem? To nie panieruj, z patelenki mogą być równie smaczne bez panierki, ale ja już nie mam problemu. Mnie wystarczy informacja, że jest wersja 1.Ob14 (przeoczyłam?) w niej statusy działają (a działają?) To tak działa. Miałam problem już nie mam i to bez zadawania pytania. W innym miejscu tego forum Code zmaga się z klawiaturą do iPoda i to jeszcze kupioną na Allegro. Obejrzałam swojego IPoda i nie wiem o co chodzi. Ale wątek będę śledziła Może coś się dowiem. Współczuję Code, ale jeszcze bardziej Tej, która zadała to pytanie. Ma problem, który nawet (zapewne) nie potrafi opisać. Też kiedyś byłam na tym etapie i jakoś mi nie wstyd do tego się przyznać.

Pozdrawiam z pozycji trzylatki (dalsze, przysługujące mi siedemnaście zostawiając do późniejszego ewentualnego wykorzystania na tym Forum). Monika.

PS. 1.

Jesli ktos dobrnal do tego miejsca, znaczy ze wytwaly. A i ze poradnik oraz EULA czyta... Ciekawe.

Dobrnełam, czytam. Nic ciekawego (to znaczy to, że dobrnęlam i czytam, a nie że poradniki to nic ciekawego) Normalne !!
Ps. 2.

Uff... Przesadzilem?

Przez grzeczność nie zaprzeczę !!!:razz:

[orzels]

Spodziewalem sie konstruktywnej zlosliwosci, opatulonej w usmiech - i sie nie zawiodlem, huehue.
No dobra.. Tez czytam poradniki. Ostatnio trafilem na WikiKuchnie...

"To prawda, ale sześciolatka dla jego własnego dobra, raczej należy ukierunkować na źródła zaspokojenia ciekawości. "

Ale to szesciolatek, wiec mamy trzy lata karencji dla uzyszkodnikow.

P.S. W 1.0b14 statusy dzialaja. Nawet dla kontaktow niedostepnych.

Pozdri

[Monika_M]

Ale to szesciolatek, wiec mamy trzy lata karencji dla uzyszkodnikow.

Nie, to nie tak. Przecież, o to wykłócam się z Grupą Trzymającą Władzę aby nie było żadnej karencji. Ale jednocześnie nie oznacza to, że jak pojawia się po raz kolejny, głupie pytanie, nie jest konieczne aby ktoś z wielkich tego Forum od razu odstawiał kubek z kawą i rzucał się do pisania odpowiedzi uważając, że jest do tego wręcz zobowiązany.

Tak mi się wydaje, że można liczyć na to, że jeżeli pytanie się powtarza, to w "pobliżu" znajdzie się ktoś, kto otrzymał juz na nie odpowiedź i zechce spłacić swój "dług". To może mieć pewne znaczenie dla problemu, bo taka odpowiedź będzie juz przetłumaczona na "dziecinny" język a może dodatkowo okraszona" jakimiś wskazówkami praktycznymi. Przyznaje, że często czycham na coś takiego. Pierwotna odpowiedź najczęściej rzucana jest lewa ręką przez prawie ramie. Łatwizna po prostu. Banał. No właśnie! Pewnie to prawda, że banał. Ale jak trafi się debilka to co? Zabrać komputerek i dać domek dla lalek? (w końcu szkoda przyzwoitego sprzętu. - trochę to rozumiem). Takie "dziecinnie" dialogi kończą się na ogół warknieciem Grupy Trzymające Władzę: "To było, nie zaśmiecać Forum, Zamykam wątek". I po sprawie.

Aby Forum było friendly nie tyle (nie tylko) ważna jest satysfakcja z rozwiązania problemu, jak w wcześniejszym poście wspominałeś, ale akceptacja przez społeczność. Mnie osobiście sprawiają przykrość odpowiedzi (mimo, że nie na moje pytanie) "Było, poszukaj sobie". Czasem sformułowane bardziej elegancko, ale w tłumaczeniu na normalny język i tak wychodzi mi: "Czego tu gnoju, poszedł won - nie przeszkadzaj". Trochę dziwie się, że komuś chce się udzielać takiej odpowiedzi. Przecież nie ma musu. Pewnie niektórzy nasi koledzy maja gotowce i tylko "jabłko - c" i to portaliku "jabłko - v" i załatwiony! Kto następny, no niech się tylko wychyli !!! To ja mu zarac z jabłuszka (c-v).
Po zadanym pytaniu, szczególnie po sposobie sformułowania problemu, dość łatwo jest rozpoznać, czy mamy do czynienia z trzy, czy sześciolatkiem. Trudniej jest rozpoznać neurotyka, który jedynie chce ogłosić światu swój problem. Ale .. jak się ma gotowca w stylu o którym wspomniałem wyżej, to tak samo można mieć gotowca z jakimś linkiem do poradnika w którym jest ten problem, z poradą typu starszy brat czyli: Może zaczniesz od tego? Będzie po prostu nie co bardziej miło. A moja praktyka upowaznie mnie do stwierdzenia, źe dla początkującego, nie jest takie proste - jak sie wydaje, dotarcie do pradnika.
Pozdrawiam Monika.
PS.

Spodziewalem sie konstruktywnej zlosliwosci, opatulonej w usmiech - i sie nie zawiodlem,

Miłomi, że udało mi się spełnic Twoje oczekiwania. Jeżeli będdzisz miał kiedykolweik niedostyt (złosliwości oczywiscie) to daj znać. Pod tym wzgledem zawsze gotowa.