Napisano 26 sierpnia 2009 - 23:55
Odpowiedź na pytanie dlaczego jest dość prosta, netia jest świetna dzwonią pytają się co i jak co chwile to nowsze propozycje świetne oferty itd ... , ale na tym się kończy. Klientem neti byłem 8 lat miałem u nich telefon stacjonarny, potem korzystałem na ich lini z internetu na zwykłym modemie telefonicznym w PC, potem nadszedł czas na świetny ADSL o szybkości 196 KB/s za 56 zł miesięcznie umowa podpisana w 2005 roku na okres dwóch lat z modemem za 1zł aczkolwiek w przypadku rezygnacji wcześniej miałem pokryć koszt modemu w wysokości 250 zł czy coś koło tej sumy, w każdym razie myśle okej niech będzie. Podpisało się umowę przyszedł ich zestaw instalacyjny wszystko sobie aktywowałem i zaczęły się problemy ponieważ internet nie działał do końca jak powinien a netia tłumaczyła się że błędy na lini zawsze jakieś są ale nie było to jakieś strasznie uciążliwe, potem ludzie w tej samej umowie mieli łącze 256, 512 następnie 1Mbit/s a ja dalej płaciłem tyle samo za 1/10 internetu w porównaniu do tego co mieli ludzie którzy podpisali umowę 3 miesiące później bo im transfer zwiększali a mnie mieli gdzieś, przy rezygnacji z netu nagle znaleźli że była by jakaś kara a nie cena modemu tak jak na początku mówili itd ... , zmieniłem modem USB na router D-link DSL 504T i na nim dotrwałem do końca umowy. Napisałem rezygnacje z wszystkich usług neti co też nie było łatwe ponieważ nawet odłączyć nie umieli zgodnie z umową, mianowicie wypowiedzenie które im wysłałem na początku twierdzili że doszło i 20 umowa zostanie zakończona, nadszedł oczekiwany 20 patrze wszystko działa dzwonie do nich a oni że wypowiedzenie do nich jeszcze nie wpłynęło i mogą to zrobić dopiero za 2 miesiące, po tygodniu ponownie rezygnacja się znalazła i zostałem odłączony, najpierw telefon a po kilku godzinach internet (a podobno się nie da mieć netu bez telefonu u nich) co ciekawe po odłączeniu usług router adsl w dalszym ciągu potrafił się z nimi zsynchronizować i łączyć tylko z stroną neti, ale na prędkości już nie 192 tylko 768. W tej chwili po lini telefonicznej nie ma już w domu śladu, router sprzedałem kable zostały sprowadzone z powrotem do piwnicy tam gdzie jest ich puszka, czy ta linia jest jeszcze gdzieś fizycznie podłączona tego nie wiem i nie wiem nawet jak to sprawdzić, w każdym razie podczas demontażu kabli i gniazdek jeszcze było na nich napięcie. Czy netia odłącza fizycznie użytkowników nie wiem, ale wiem że mój numer mimo że minęło sporo czasu bo ponad dwa lata w dalszym ciągu jest "Nie ma takiego numeru" czyli tak jak by mieli nadzieje że się do nich wróci. Co było ciekawe w neti to że zawsze były takie same rachunki różniły się zaledwie o 2 - 3 zł czy się korzystało z telefonu czy nie, a darmowe minuty w abonamencie to chyba tylko w reklamie były.
Dzisiaj mam internet od lokalnego prowidera 9Mbit/s downloadu i 1Mbit/s uploadu za 65zł/mc, dwa telefony z Ery i jeden z plusa + stacjonarny a właściwie VOIP za 1zł miesięcznie (Opłata za numer)
To moje doświadczenia z firmą netia, teraz z kolei podpisało się nieszczęsną umowę z telewizją N której działanie to czysta fikcja zarówno pod względem odbioru jak i funkcjonalności nBox Recordera czy usług powiązanych z internetem do których jest on wymagany a nigdzie się o tym nie pisze i nie mówi, na szczęście jest ona tylko na 12 mcy, szkoda tylko że nie da się przetestować jakości usługi przed podpisaniem umowy bo rozwiązało by to wiele problemów.