[mf.31101985]

U mnie jak na razie bez komplikacji z wiatrakami, temperaturą, itp. Uaktualnienie instalowałem z Combo.

[chris.zurada]

Z doswiadczenia takze zalecam combo. Zadnych problemow. System ogolnie przyspieszyl.

[lia]

A to instalacja poprzez Combo (czyli rozumiem, że po prostu się jakąś paczkę ściąga i odpala) jest lepsza niż normalny update?

[Konrado]

Ja instalowałem przez autoupdate i też problemów nie ma

[DanteKarlini]

Zainstalowałem 10.5.7 w dniu jego wypuszczenie i póki co u mnie nie ma żadnych problemów...

[Agher]

u mnie przy usypianiu poprzez zamkniecie klapy w macbooku, komputer zamiast sie uspic przestaje reagowac na cokolwiek, wiatraki chodzą na maksa i jedynie wymuszenie poweroffa przywraca system do porządku. instalowałem z update'ra. (dodam, ze zawsze instalowałem z update'era i do tej pory nic sie nie działo. (10.5.4, 5.5., 5.6 działały super)

[Witos]

A przywileje naprawiłeś ?

[Agher]

z 10000000 razy przed i po aktualizacji, z góry, z dołu, przez narzędzie dyskowe, przez onyxa. ehhh

[chris.zurada]

No to sciagnij paczke combo i ja zainstaluj. Moze pomoze. Warto probowac. Combo to paczka z wszystkim co do tej pory bylo od 10.5.1 do 10.5.7.

[etranger]

No nie wiem o co wam chodzi ? Dwa MB plus jeden IMac i z żadnym nigdy po żadnym update problemów nie było. A trzeba wam wiedzieć ze ilość badziewia jakie jestem wstanie zainstalować na tych sprzętach jest kosmiczna, jak mi się nudzi to grzebie w sieci i instaluje co mi popadnie. Ja naprawdę jestem zadowolony z moich jabłek, generalnie to od chwili kiedy mam IMaca zapomniałem ze mam komputer, który uruchamia się który ma swojego "prefetcha" i takie tam inne. I chyba jestem pieprzonym Fan boyem, ale co poradzić, skoro ten sprzęt działa jak należy. Oczywiście wkurwia mnie brak natywnej obsługi wielu rzeczy w osx, ale trzeba sobie jakoś radzić.

[Witos]

Cieszymy się, że wszystko jest cacy, ale pohamuj swój język kolego.

[Marcell_80]

witam! u mnie w MBP po aktualizacji to samo co u wiekszosci z was tzn. zawiecha przy usypianiu bo do obudzenia to juz tylko Power ON/OFF sie nadaje....i szum wiatrakow zdecydowanie sie zwiekszyl. Naprawa uprawnien dysku nic nie daje ... sciagam aktualizacje combo ,moze ona cos zmieni...

[Hypvent]

Również zastanawiam się nad ściągnięciem Combo Update. Jak zainstalujesz to daj znać czy coś pomogło.

[Marcell_80]

ok,napewno dam znac.

---- Dodano 19-05-2009 o godzinie 12:56 ----
instalacja aktualizacji combo nic nie dala,,,nadal MBP zawiesza sie przy usypianiu.
porazka!

[m-j]

sprawdz co masz ustawione w wydajnowci baterii. u mnie posralo sie z usypianiem przy ustawieniu "max performance"

[rafal66]

U mnie było bez problemowo aż do niedzieli. Instalacja aktualizacji przebiegła dobrze. Jak teraz pojawił się problem z siecią, a dokładnie coś takiego, że widzi mi odłączony kabel sieciowy. Oczywiście cała sieć pracuje, a kabel jest podłączony. Wystarczy, że zostawię go na dłużej i po powrocie mam taką sytuację. Pomaga odłączenie i podłączenie kabla. Ma tak też ktoś?

[lia]

Wiecie co ja zrobiłam? Normalnie tak mi te wiatraki w głowie siedziały, że wczoraj postawiłam system od nowa. Po czym stwierdziłam, że jednak nie szumiały one przed formatem (w główce mi szumiało chyba). Jednak cholera jasna pojawił się problem - postawiłam system, nic nie ustawiałam i wzięłam kompa do pracy. Podłączam kabel sieciowy i NIE MAM NETU. No po prostu szlag mnie trafił. Do tej pory normalnie podłączałam gdziekolwiek sieciówkę i działało. Nie mam pomysłu co z tym cholerstwem zrobić. Połączenie niby jest, napisane, że IP się samo przydzieliło. No ale netu nie ma. Sprawdzę jeszcze gdzieś indziej na innym kablu. W pracy informatyk ustawiał różne głupoty na serwerze i nic. Wkurza mnie to, bo wcześniej normalnie działało bez żadnego szperania w systemie czy na serwerze. Nie wiem jak sprawdzić czy np. sieciówka się zwaliła - w windowsie byłby jakiś komunikat, wykrzyknik czy coś. Tylko błagam, nie mówcie, że to mak (bo totalnie się przekonałam do tego) itp. no ale ręce mi dzis opadły. Chciałam w pracy ściągnąć aktualizacje, a tu d*** zbita. Aktualnie mam Leoparda 10.5.5, może to kwestia uaktualnienia (i wtedy będzie działać?), no ale przecież jak kupiłam maczka (w grudniu 2008), to przez jakiś czas nie było uaktualnienia i działało. Może chaotycznie napisałam, ale krew mnie zalała i czuję się totalnie bezradna - ani w BIOS nie umiem wejść, o ile tu takowy jest, ani nic. Przecież nie będę jeszcze raz systemu stawiać. Poradźcie coś bardziej doświadczeni użytkownicy.

[Witos]

Sprobój po Wifi. BIOS'a nie ma, proste to ustrojstwo jak cep. Wszystko w systemie ustawiasz.

[Marcell_80]

sprawdz co masz ustawione w wydajnowci baterii. u mnie posralo sie z usypianiem przy ustawieniu "max performance"

mam ustawione na normalne...
caly czas sie wiesza przy probie uspienia....
a moze da sie jakos cos z plyty LEO cos naprawic podmienic?

[emigrant]

@lia Odpal terminal i wpisz " ifconfig -a" pokaże Ci interfejsy sieciowe i wklej co masz. Możesz wejść do roota " sudo -s" i hasło do niego wpisz, następnie wpisz "dmesg" i zobacz co na samym końcu jest wyświetlone, może coś się wysypuje. Czasami są dość istotne informacje. Komendy wpisujesz bez " ". Poza tym pod GUI sprawdź czy przypadkiem nie przestawiła Ci się konfiguracja sieciówki z DHCP na ręczne wpisywanie adresacji. Z tego co pamiętam to defaultowo jest DHCP chyba.

[lia]

Wiecie co? Chyba jednak ten mój informatyk w pracy ma coś zrąbane na serwerze. Przyszłam do domu, podpięłam kompa do kabla sieciowego i normalnie wszystko normalnie wykrywa, i IP i DNS'y i bramy wszelakie. Bez problemu - internet działa. Już się bałam, że może sieciówka mi się zwaliła - tak informatyk zasugerował. Ale jednak nie, bo to pewnie on ma burdel na serwerze i zapór milion porobionych. Na razie w każdym razie działa.

[Marcell_80]

a mnie juz cierpliowosc oposcila... jest mozliwosc reinstalacji leoparda zeby danych nie skasowac z laptopa? za cholere nie moze usnac ...wiesza sie za kazdym razem a jak sie zawiesi to wiatraki tak szaleja ze szkoda gadac! naprawa uprawnienia na dysku nic nie daje bo przy kazdym sprawdzeniu jest ten sam log ...(mase roznic) jakas rada od kolegow/kolezanek?

[chris.zurada]

Instalacja combo Powinno pomoc mysle. Najprostrze co mi przychodzi do glowy. A deinstalacja owszem jest mozliwa, musisz jednak miec Time Machine. Instalujesz na nowo system z plyty, a potem za pomoc asystenta migracji kopiujesz to co bylo na dysku. Nie pamietam jak bylo z ustawieniami systemowymi ale w wiekszosci na bank je przywroci. Cala zawartosc wszystkiego pod folderami z muzyka obrazami itd zostanie przywrocona. Pamietaj warunek to Time Machine. Mimo ze slyszalem ze to nie dziala u niektorych to na wlasnej skorze testowalem i dziala (wiele razy migrowalem miedzy Leo a Tigerem i Snow Leo) . Jesli masz Time Machine i nie chcesz od razu formata robic to po zbootowaniu kompa z plyty w menu bodajze z tym wszystkim gdzie jest m in disk utility (chyba menu to Utilities) wybierz ostatnia pozycje - restore from Time Machine disk. Wtedy sie okaze czy bedziesz mogl zrobic z Time Machine restore (chociaz nie wiem czemu bys nie mogl). Jak cos nie jasne to pisz najlepiej na priva

[Marcell_80]

combo instalowalem .... nic nie pomoglo. a time machine,no coz nie mam dysku zewnetrznego ale cos czuje ze zakup nieunikniony.

[chris.zurada]

combo instalowalem .... nic nie pomoglo.
a time machine,no coz nie mam dysku zewnetrznego ale cos czuje ze zakup nieunikniony.

Tak, moim zdaniem to jest nieodlaczna czesc systemu. Albo time machine albo carbon copy. Ten drugi stosowalem na tigerze ale nie mialem okazji przywracac systemu za jego pomoca.

P.S. Taniej wyjdzie kupno dysku i do niego kieszeni niz wybor jakis gotowych produktow czyli ladnie zapakowanych dyskow