Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Skype vs. Skype - Skype już do pobrania z App Store


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
476 odpowiedzi w tym temacie

#151 Nasedo

Nasedo
  • 1 743 postów
  • SkądLondyn

Napisano 10 kwietnia 2009 - 23:03

Zawsze jak widze twoj post to wiem, ze bedzie dlugi i nudny.

Widzę, że nie tylko przeczytałeś, ale i odpisałeś... pozostaje mi współczuć.

Ja mam iPhona z 600 minutmai, nielimitowany interent i smsy..nigdy tego nie wykorzystuje w pelni.

Powołując się na to co napisałeś... może nie wykorzystujesz dlatego, że to właśnie Ty jesteś nudny? Może nikt nie chce z Tobą rozmawiać?

Ja wiem ty pewnie tak. i dlatego muisz miec skype dzilajacy przez siec komorkowa bo wszyscy twoji znajmoi siedza przed komputerami (albo innymi niezawodnie wspierajacymi skype sysemami) caly dzien i do siebie dzownicie. Jesli potrzebuje do kogos zadzownic to dzownie do niego na komorkwe/stacjonarny a nie na skype. Skypa uzywam jak dzownie do cioci z ameryki i zreguly jestem wtedy w domu

Piszesz o tym tak, jakbym to ja był jedyną osobą korzystającą ze Skype, a każdy używałby tylko telefonów komórkowych - jednak tak nie jest i Skype cieszy się dużą popularnością - nie tylko z powodu bezpłatnych rozmów pomiędzy posiadaczami Skype, ale też z powodu tanich połączeń wychodzących.

Powodem dla którego ludzie używają Skype nie jest miłość do tej aplikacji, ale po prostu PIENIĄDZE - jeżeli można coś taniej - dlaczego z tego nie skorzystać?
Ja mam iPhone z 1200 minutami - nie dość, że wykorzystuję wszystko, to moje "minuty" są wykorzystywane na połączenia na terenie kraju - w moim przypadku na terenie Anglii.
Rozmawiam również z Polską... i muszę dodatkowo za to płacić. Nie bawiąc się w jakieś dziwaczne sieci (typu Lebara), korzystam z usług T-Mobile, gdzie minuta na stacjonarne to 5p. a na komórkę 15p. - w porządku, nie jest to majątek, ale jak łatwo policzyć - za koszt miesięcznego używania internetu (oraz Skype) w telefonie z sieci Three, mam tylko 100 minut połączeń z telefonami stacjonarnymi w Polsce. Jeżeli porównamy owe 100 minut do miesięcznego pakietu minut na Skype, który wynosi 3000 - to dane te mówią same za siebie.

A jako podsumowanie powiem, że kiedy ja dzwonię do Twojej cioci... jestem poza domem :rolleyes:

#152 virgin71

virgin71



  • 12 562 postów
  • SkądWrocław

Napisano 10 kwietnia 2009 - 23:42

Wiec posłuchaj, dlaczego Skype może okazać się ciekawy...

Mam iPoda Touch - mogę w końcu z niego wysyłać smsy:)
Mogę gadać ze znajomymi na chacie.
Dostaję info że ktoś dzwoni, niezależnie czy siedzę w świątyni dumania, czy może w kuchni - zawsze wiem, że ktoś się dobija i mogę podejść do komputera odebrać "telefon".
Gdybym miał iPoda drugiej generacji, to po podłączeniu słuchawek z mikrofonem, miałbym pełnoprawny telefon.

Przez długi czas chciałem kupić WiFiPhone do korzystania ze skype, czy to jestem na uczelni, w rynku, czy właśnie w domu, na balkonie. Teraz czekam na nowe iPody Touch, bo zamiast wywalać 600zł na WiFiPhone, oddam komuś starego iPoda, a kupię sobie nowego, przez ktorego będę mógł rozmawiać z klientami w każdym miejscu gdzie mam zasięg WiFi.

:)

dla mnie to same zalety:)

---- Dodano 11-04-2009 o godzinie 00:44 ----
P.S. Nasedo, nie bądź dziecinny dając się sprowokować, NiePyta, nie prowokuj głupich przepychanek:)

#153 NiePyta

NiePyta
  • 551 postów
  • Skąd

Napisano 11 kwietnia 2009 - 00:13

Widzę, że nie tylko przeczytałeś, ale i odpisałeś... pozostaje mi współczuć.



Przeczytalem tylko dlatego, ze mama mi poweidziala kiedys, ze trzeba miec wiare ludzi i ja ja ciagle mam. Pomyslalem, ze napiszesz cos madrego ale to jeszcze nie tym razem. Co do wspolczucia to wpelni sie z Toba zgadzam. A nudnosc twoich watkow jest bezdyskusyjna.

Powołując się na to co napisałeś... może nie wykorzystujesz dlatego, że to właśnie Ty jesteś nudny? Może nikt nie chce z Tobą rozmawiać?



Nie prawda, nie jestem nudny, mam 789 znajomych na naszej klasie :cool:


Piszesz o tym tak, jakbym to ja był jedyną osobą korzystającą ze Skype, a każdy używałby tylko telefonów komórkowych - jednak tak nie jest i Skype cieszy się dużą popularnością - nie tylko z powodu bezpłatnych rozmów pomiędzy posiadaczami Skype, ale też z powodu tanich połączeń wychodzących.


A skad te informacje ? przeprowadziles jakies badania ? Prosze o linki.

Ja mam iPhone z 1200 minutami ..



nie wiedzialem ze 0700 sie wliczaja :D

Rozmawiam również z Polską... i muszę dodatkowo za to płacić. Nie bawiąc się w jakieś dziwaczne sieci (typu Lebara), korzystam z usług T-Mobile, gdzie minuta na stacjonarne to 5p. a na komórkę 15p. - w porządku, nie jest to majątek, ale jak łatwo policzyć - za koszt miesięcznego używania internetu (oraz Skype) w telefonie z sieci Three, mam tylko 100 minut połączeń z telefonami stacjonarnymi w Polsce. Jeżeli porównamy owe 100 minut do miesięcznego pakietu minut na Skype, który wynosi 3000 - to dane te mówią same za siebie.


polecam freecall.com rozmowy na stacjonarne do polski sa za darmo 8-)

A jako podsumowanie powiem, że kiedy ja dzwonię do Twojej cioci... jestem poza domem :rolleyes:


Pewnie dzownisz do niej jadac z 5 do 4 strefy zeby zdazyc na nacna zmiane w drugiej knajpie :D

#154 Piotrex

Piotrex
  • 877 postów

Napisano 11 kwietnia 2009 - 03:52

Nie rozumiem o co chodzi z tym skypem skoro betamax'y oferują klikaset minut miesięcznie dzwonienia na stacjonarne w Polsce za darmo. Jaki sens jest w płaceniu za rozmowy na stacjonarne jeżeli można mieć to za kompletne zero albo za w sumie jednorazową opłatę rzędu 10euro i potem symboliczne comiesięczne doładowania. Ani to nielegalne ani jakieś skomplikowane. Ja rozumiem, że bramki voip do sieci komórkowych bez identyfikacji numeru ślizgają się na granicy legalności (30gr/minutę), ale połączenia na stacjonarne są "czyste". Jeżeli ktoś chce mieć własny numer z dowolnej strefy numeracyjnej w Polsce też nie ma problemu (fakt, trzeba za to płacić pół euro miesięcznie). Ale można się do niego dodzwonić z dowolnego telefonu stacjonarnego, a nie z jakiegoś skypa. Nie wspomnę już o sprzętowych bramkach sip, połączeniach konferencyjnych, autoryzowanych numerach dostępowych, własnych centralkach, przekierowaniach, zarządzaniu prefixami, poczcie głosowej itd. itd. Dla mnie skype to jak zabawa dzieci krótkofalówkami. Nie no, pobawić się można, tylko po co?

#155 Nasedo

Nasedo
  • 1 743 postów
  • SkądLondyn

Napisano 11 kwietnia 2009 - 11:02

Nie rozumiem o co chodzi z tym skypem skoro betamax'y oferują klikaset minut miesięcznie dzwonienia na stacjonarne w Polsce za darmo. Jaki sens jest w płaceniu za rozmowy na stacjonarne jeżeli można mieć to za kompletne zero albo za w sumie jednorazową opłatę rzędu 10euro i potem symboliczne comiesięczne doładowania.

To nie jest rozważanie, na temat czy lepszy jest Skype, czy inne rozwiązania - a jedynie rozważania dotyczą Skype przywiązanego do sieci WiFi jak jest to w iPhone oraz możliwości używania Skype poprzez sieci komórkowe.

Ani to nielegalne ani jakieś skomplikowane. Ja rozumiem, że bramki voip do sieci komórkowych bez identyfikacji numeru ślizgają się na granicy legalności (30gr/minutę), ale połączenia na stacjonarne są "czyste".
Jeżeli ktoś chce mieć własny numer z dowolnej strefy numeracyjnej w Polsce też nie ma problemu (fakt, trzeba za to płacić pół euro miesięcznie). Ale można się do niego dodzwonić z dowolnego telefonu stacjonarnego, a nie z jakiegoś skypa.
Nie wspomnę już o sprzętowych bramkach sip, połączeniach konferencyjnych, autoryzowanych numerach dostępowych, własnych centralkach, przekierowaniach, zarządzaniu prefixami, poczcie głosowej itd. itd.
Dla mnie skype to jak zabawa dzieci krótkofalówkami. Nie no, pobawić się można, tylko po co?


Prawdą jest to co mówisz - jednak owe rozwiązanie jest rozwiązaniem stacjonarnym. Ograniczamy się do korzystania z tego w domu, czy w innym miejscu mającym internet w naszym komputerze. Znam ofertę Betamax'a, korzystałem w przeszłości z Halonet'u - jednak widzę tu następujące niedogodności:

- Płatność - nie posiadam konta bankowego w Polsce, więc płatność jest utrudniona - musiałbym kogoś w Polsce prosić o ładowanie mi konta, dokonywać transferów pieniężnych - w Skype, mam to wygodnie rozwiązane, mój bank / moja karta jest obsługiwana, płatności są bezpieczne.
- Betamax, Halonet (i z pewnością inne podobne rozwiązania) dedykowane są dla komputerów - jednak rozmawiamy tu o rozmowach VOiP poprzez iPhone oraz inne telefony wykorzystując sieci komórkowe - nie zaś (tylko) WiFi.
- Jakość usług - Skype oceniam wyżej niż konkurencyjne rozwiązania.

Skype to zabawa? Skoro tak twierdzisz. Skype oferuje mi coś, czego owa konkurencja nie jest mi w stanie zaoferować. Nieograniczone połączenia na numery stacjonarne w jednym kraju za jedyne £3.39 miesięcznie lub nielimitowane połączenia w 20 krajach Europy za £4.54 - nadal stwierdzimy, że to jest zabawka dla dzieci?

Podsumowując koszty - Skype w sieci Three jest dla mnie zdecydowanym liderem. Sieć Three jako jedyna daje mi możliwość korzystania ze Skype będąc poza zasięgiem sieci WiFi, miejsca w których bywam mają doskonały zasięg sieci Three, brak problemów w korzystaniu ze Skype. Do tego limit miesięczny 3 000 minut przy korzystaniu ze Skype (tylko przez sieć komórkową) wydaje mi się rozsądną wartością (średnio 100 minut każdego dnia). Do tego możliwość korzystania z połączeń z numerami stacjonarnymi będąc w zasięgu sieci WiFi... a to wszystko za jedyne niecałe 10 funtów miesięcznie. (£5.00 internet w sieci Three w telefonie komórkowym + £3.39 / £4.54 - stacjonarne w Polsce / 20 krajach Europy).
Jednak - rozumiem, że to rozwiązanie nie odpowiada każdemu.

#156 lobotommy

lobotommy
  • 554 postów
  • SkądGliwice

Napisano 11 kwietnia 2009 - 11:15

Nasedo, elokwentny z Ciebie dyskutant jeno bijesz pianę. Jojczysz, że nie masz pełnej funkcjonalności. To zrób JB i nie jojcz. Skype po JB działa bezproblemowo (jeżeli komuś nie działa i marudzi to znaczy ze nie wie co to google, albo nie wie co sobie podoinstalowywał z Cydii, aż szkoda komentować) Jeżeli masz JB plus dosłownie jeden zainstalowany program - masz Skype w 3g. Tak więc gdzie masz problem? "Bo nie chcę JB" ... no comment

#157 Hardknox

Hardknox
  • 194 postów
  • SkądPolska - Austria

Napisano 11 kwietnia 2009 - 11:19

To nie do końca tak jak piszesz lobotommy bo nie każdemu potrzebny jailbreak. Czy to oznacza że po wydaniu dobrych parunastu stówek na telefon trzeba iść na komkpromis żeby sobie zrobić JB specjalnie dla Skype ? Może w polsce Skype nie jest tak bardzo popularny jak w innych krajach, ale za granicą jest na TOPie ! W Austri jak nie masz Skype to jesteś wyśmiewany tak jakbyś w Polsce nie miał GG =) Trzeba też wziąść pod uwagę że żyjemy w królestwie Piractwa i dla nas wydanie pieniędzy na różne rzeczy jest mało prawdopodobne, co w innych krajach jest oczywiste kupując utwory, płacąc za rozmowy... wciąż słyszymy że mało zarabiamy, że jest kryzys, że szkoda nam kasy... nawet irytują mnie wizyty znajomych z pytaniami czy ściągnąłem jakieś nowe filmy, zupełnie jakby ich nie było stać iść coś oglądnąć do kina lub na DVD esz :-/

#158 Nasedo

Nasedo
  • 1 743 postów
  • SkądLondyn

Napisano 11 kwietnia 2009 - 11:47

Nasedo, elokwentny z Ciebie dyskutant jeno bijesz pianę.
Jojczysz, że nie masz pełnej funkcjonalności. To zrób JB i nie jojcz.
Skype po JB działa bezproblemowo (jeżeli komuś nie działa i marudzi to znaczy ze nie wie co to google, albo nie wie co sobie podoinstalowywał z Cydii, aż szkoda komentować)
Jeżeli masz JB plus dosłownie jeden zainstalowany program - masz Skype w 3g. Tak więc gdzie masz problem? "Bo nie chcę JB" ... no comment


Według mnie Jailbreak jest nielegalny - a fakt, że wielu z Was tłumaczy to na swój sposób, że to chodzi o wolność, o jakieś inne ideologiczne bzdury... proszę bardzo - ja nie zabraniam Wam mieć Jailbreak'a jednak, nie tłumaczcie ograniczeń iPhone w sposób taki, że jeżeli zrobisz Jailbreak to możesz...
Pisałem - jednak, wyraźnie nie do każdego to trafiło - Skype nie można używać w iPhone w sieciach komórkowych - jesteś "cool" bo zrobiłeś JB i możesz? Jednak zakazy (nie używam słowa prawo, czy licencja) złamałeś podwójnie.

Mam prawo nie chcieć Jailbreak'a, mam prawo nie chcieć instalować pirackich aplikacji (po jailbreak'u) chociaż mogę to zrobić. Mam prawo też nie napadać staruszek - to mój wybór.
Chcę użyć urządzenia wyjętego z pudełka, chcę skorzystać z możliwości planu taryfowego, chcę skorzystać z bezpłatnej aplikacji jaką jest Skype - czy chcę dużo?

Powiem więcej - nie wierzę, aby większość z Was mających jailbreak'a było tak bardzo legalnymi - po prostu nie wierzę. Nie wierzę, że osoby wyłączające wszelakie internety w swoich iPhone'ach tak lekką ręką płacą za aplikacje z Cydii i Installer'a - nie wierzę i już.

Trzeba też wziąść pod uwagę że żyjemy w królestwie Piractwa i dla nas wydanie pieniędzy na różne rzeczy jest mało prawdopodobne, co w innych krajach jest oczywiste kupując utwory, płacąc za rozmowy... wciąż słyszymy że mało zarabiamy, że jest kryzys, że szkoda nam kasy... nawet irytują mnie wizyty znajomych z pytaniami czy ściągnąłem jakieś nowe filmy, zupełnie jakby ich nie było stać iść coś oglądnąć do kina lub na DVD esz :-/


Można wydawać pieniądze i można je oszczędzać - będąc zupełnie legalnym. Skype jest właśnie dla tych, którzy zdecydują się na oszczędzanie. Nie musimy wcale dopuszczać się przestępstw, łamania licencji czy postanowień danych firm - można legalnie i tanio.
Są osoby którym wystarcza 100 minut w abonamencie - szanuję to, ale są osoby, którym 2000 minut to za mało - to prawo wyboru, prawo dostosowania planu taryfowego do naszych potrzeb.
Zapłacić każdy może drogo - jednak, odnalezienie odpowiednio takich rozwiązań - jest sztuką, oszczędzanie jest sztuką.
Podam przykład z ostatniego miesiąca - udało mi się znaleźć (oryginał oczywiście - DVD) filmu Daredevil w cenie 1 funta - mogłem oczywiście kupić go gdzieś indziej, płacąc drożej - ale po co? Pewnie zwolennicy "wszelakiego łamania" powiedzą mi, że i tak przepłaciłem ponieważ można mieć znakomitego DVD-RIP'a za darmo, a do tego jeszcze pewnie super polskie napisy, film można ściągnąć w pół godziny nie wychodząc z domu. A łamanie prawa? Pewnie też jakoś wytłumaczycie... ech.

#159 dliwski

dliwski


  • 15 306 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 11 kwietnia 2009 - 13:50

Nasedo - zawsze popierałem Twoje wypowiedzi, wszystkie były poparte zdrową argumentacją, jednak teraz trochę irytuje mnie to co napisałeś. Zastanawia mnie jedno (po przeczytaniu tego wszystkiego) - zawsze robisz wszystko zgodnie z prawem, z zasadami? Słuchaj - sam staram się przestrzegać tego i tamtego, staram się być "legalnym", ale proszę Cię - bez przesady. Nie da się być legalnym w stu procentach. Zawsze znajdzie się coś, co zrobimy nie tak jak trzeba. A nierobienie jailbreaka dla zasady to już wg mnie przegięcie - bo jak widać przydałby Ci się. Zawsze wydawało mi się, że nie robisz jailbreaka bo nie potrzebujesz - masz kilka telefonów i iPhone to taki gadżet. Teraz widzę wyraźnie, że boli Cię fakt, że nie możesz zadzwonić ze Skype'a przez 3G. Jesteś świadom tego, że jailbreak da Ci tą możliwość - a jednak nie chcesz odblokować swojego telefonu... Powód jest moim zdaniem bez sensu. Wiesz dlaczego? Bo sam piszesz: "Według mnie Jailbreak jest nielegalny (...)" - a to świadczy o tym, że na siłę chcesz być legalny, że mówisz jailbreakowi NIE tylko dla zasady - o czym pisałem już wcześniej. Nie namawiam - dziwię się. Niedługo będzie oprogramowanie 3.0 i będziesz miał to wszystko bez bawienia się z oprogramowaniem Dev-Teamu - pytanie tylko, czy warto się do tej pory "męczyć" z niefunkcjonalnym iPhone'em... :) Dodam na koniec, że nie jestem zwolennikiem wszelakiego łamania - podobnie jak Ty kupuję filmy i muzykę. Jednak w przeciwieństwie do Ciebie nie odmawiam sobie takich pierdół jak jailbreak, tym bardziej, że nie ma w prawie o nim mowy...

#160 chris.zurada

chris.zurada
  • 3 977 postów
  • SkądTychy, Poland

Napisano 11 kwietnia 2009 - 13:53

Zainstalowalem winterboarda, sb settings i takze wszystko pieknie chodzi.

#161 Qbik

Qbik
  • 891 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 11 kwietnia 2009 - 14:04

a u mnie po 30 sek wyłącza się :( na poprzednim mobilesubstrate działało ok :(

#162 Nasedo

Nasedo
  • 1 743 postów
  • SkądLondyn

Napisano 11 kwietnia 2009 - 15:00

Zastanawia mnie jedno (po przeczytaniu tego wszystkiego) - zawsze robisz wszystko zgodnie z prawem, z zasadami? Słuchaj - sam staram się przestrzegać tego i tamtego, staram się być "legalnym", ale proszę Cię - bez przesady. Nie da się być legalnym w stu procentach.



Jailbreak, to złamanie prawa / nagięcie go dla swoich potrzeb, w porządku - przekroczenie jednej granicy. W imię powiedzenia "daj palec, a zechcę całą rękę" - zaczynamy postępować ze Skypem tak, że mamy nie dość że za nic postanowienia Apple, to jeszcze nie chcemy dostosować się do reguł które wyznacza Skype (może wraz z Apple). Czy zasadą małych kroczków dojdziemy do przyzwolenia na wszystko co nielegalne?

Zawsze znajdzie się coś, co zrobimy nie tak jak trzeba. A nierobienie jailbreaka dla zasady to już wg mnie przegięcie - bo jak widać przydałby Ci się. Zawsze wydawało mi się, że nie robisz jailbreaka bo nie potrzebujesz - masz kilka telefonów i iPhone to taki gadżet. Teraz widzę wyraźnie, że boli Cię fakt, że nie możesz zadzwonić ze Skype'a przez 3G. Jesteś świadom tego, że jailbreak da Ci tą możliwość - a jednak nie chcesz odblokować swojego telefonu... Powód jest moim zdaniem bez sensu. Wiesz dlaczego? Bo sam piszesz: "Według mnie Jailbreak jest nielegalny (...)" - a to świadczy o tym, że na siłę chcesz być legalny, że mówisz jailbreakowi NIE tylko dla zasady - o czym pisałem już wcześniej.


Nie boli mnie fakt, że nie mogę zadzwonić przez iPhone - ale dziwię się temu. Dziwię się chociażby dlatego, że nie każdy ma możliwość i umiejętność zrobienia Jailbreak'a - być może wielu posiadaczy iPhone nie słyszało w ogóle o tym - może jedynym "hackerskim" pojęciem jakie znają jest simlock.
Skype nie jest aplikacją z podziemia, nie jest aplikacją dostępną dla wybranych - a jednak, na iPhone trzeba było naprawdę długo czekać na pojawienie się tejże aplikacji ... jednak, przy ograniczonej funkcjonalności.
Gdyby nawet (na dzień dzisiejszy) iPhone miał możliwość używania Skype w sieciach komórkowych - w moim przypadku nadal korzystałbym z usług sieci Three - z prostego powodu, w wielu ważnych miejscach dla mnie ma zasięg zdecydowanie lepszy i korzystanie ze Skype w takich miejscach jest dla mnie możliwe tylko w tej sieci.
Jesteś zwolennikiem Jailbreak'a - być może też nie korzystasz z piratów. Być może jesteś jednym z nielicznych - ale aby dysponować Twoją wiedzą, możliwością pomocy jaką dajesz użytkownikom na tym forum zastanawiam się... czy oby po piraty nigdy nie sięgałeś i czy oby nigdy nie wrzuciłeś do złamanego iPhone żadnego *.IPA? Nawet nie po to, by ukraść - ale dla wiedzy.
"Według mnie Jailbreak jest nielegalny..." - trzymam się tego zdania.

Nie namawiam - dziwię się. Niedługo będzie oprogramowanie 3.0 i będziesz miał to wszystko bez bawienia się z oprogramowaniem Dev-Teamu - pytanie tylko, czy warto się do tej pory "męczyć" z niefunkcjonalnym iPhone'em... Dodam na koniec, że nie jestem zwolennikiem wszelakiego łamania - podobnie jak Ty kupuję filmy i muzykę. Jednak w przeciwieństwie do Ciebie nie odmawiam sobie takich pierdół jak jailbreak, tym bardziej, że nie ma w prawie o nim mowy...


Nie mam gwarancji, że iPhone po złamaniu nagle stanie się funkcjonalny. Nie mam gwarancji, że znajdę się też w kręgu tych nielicznych u których iPhone chodzi stabilnie... i jeszcze na koniec powiem, że nie bardzo wyobrażam sobie robienia zakupów (posługując się moją kartą płatniczą) w półświatku programistycznym korzystając z Cydii czy Installer'a. Macie zaufanie powierzając dla "podejrzanych" sklepów swoje poufne dane? Ja nie mam takiego zaufania... więc do czego mnie prowadzi - do piractwa, lub dla złamania iPhone dla samego złamania.

#163 dliwski

dliwski


  • 15 306 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 11 kwietnia 2009 - 15:07

Jailbreak, to złamanie prawa / nagięcie go dla swoich potrzeb

Właśnie w tym rzecz, że nie... Łamanie prawa zaczyna się dopiero potem - ale to już zależy od użytkownika.

czy oby po piraty nigdy nie sięgałeś i czy oby nigdy nie wrzuciłeś do złamanego iPhone żadnego *.IPA? Nawet nie po to, by ukraść - ale dla wiedzy.

Instalacja piratów na iPhonie nie wymaga wiedzy. To jest łatwiejsze niż nastawianie budzika. Nie wiem tylko, czy to dobrze...

Jesteś zwolennikiem Jailbreak'a - być może też nie korzystasz z piratów. Być może jesteś jednym z nielicznych (...)

Jailbreak można robić dla dwóch rzeczy - dla rozszerzenia funkcjonalności lub dla piratów. Ja robię dla pierwszej rzeczy - chcę mieć kopiuj/wklej, MMS, czy możliwość minimalizowania aplikacji. Czy wgrywam piraty? Teraz mam zaledwie 10 aplikacji z App Store. W gry nie gram. Czemu miałbym tego nie kupić? Przynajmniej nie będę miał problemu po aktualizacji - zsynchronizuje z iTunes i już. Odpowiedź więc brzmi: nie, nie wgrywam piratów, ale i tak nie jestem legalny - mam konto na USA bym mógł korzystać z Gift Cardów. To jest to o czym mówiłem - nigdy nie da się być w pełni legalnym. Sam się zastanawiam - kupuję aplikacje na fałszywych danych. Tak czy tak jestem ten "zły". Swoją drogą - w oprogramowaniu 3.0 już nie zrobię jailbreaka - tego jestem pewny. Bo i po co? 3.0 będzie miał wszystko czego potrzebuje.

Nie mam gwarancji, że iPhone po złamaniu nagle stanie się funkcjonalny. Nie mam gwarancji, że znajdę się też w kręgu tych nielicznych u których iPhone chodzi stabilnie...

Masz. To nie jailbreak jest powodem niestabilności, a instalacja niepotrzebnego syfu. A wiesz jak jest - większość chce mieć fajne tło pod ikonami, zmienić sobie czcionkę i mieć wyświetlaną pogodę zamiast baterii. To wszystko wpływa na stabilność. Ja mam tylko to o czym mówiłem wcześniej - kopiuj/wklej, MMS, dodatek do minimalizacji aplikacji, aplikacje do kasowania i przesyłania dalej poszczególnych SMS-ów i kamerkę. iPhone działa jak przed odblokowaniem. Zawsze tak działa. Po prostu trzeba mieć umiar. :)

#164 Qbik

Qbik
  • 891 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 11 kwietnia 2009 - 15:34

w pełni zgadzam się z Davvido niestety jak w 3.0 nie dodadzą opcji zmian wyglądu i dodawania informacji na LS, a na to się nie zapowiada to JB będzie potrzebny + opcja QuickReply i QuickSend która jest bardzo wygodna a raczej też ich nie będzie w 3.0 a szkoda

#165 Nasedo

Nasedo
  • 1 743 postów
  • SkądLondyn

Napisano 11 kwietnia 2009 - 17:26

w pełni zgadzam się z Davvido niestety jak w 3.0 nie dodadzą opcji zmian wyglądu i dodawania informacji na LS, a na to się nie zapowiada to JB będzie potrzebny + opcja QuickReply i QuickSend która jest bardzo wygodna a raczej też ich nie będzie w 3.0 a szkoda


Opcja zmiany wyglądu mogłaby też być sposobem na zarabianie kasy - jednak, jeżeli Apple zadowala się myśleniem iNaczej - droga wolna, w końcu nikt nie zabroni trzepania kasy na tysiącu i jednym pasjansie.
Opcja zmiany wyglądu... za pieniądze... jest dość popularna wśród posiadaczy Blackberry, lepsze tematy po prostu kosztują. Nie wiem, czy dostępne są gdzieś "złamane", czy nielegalne - nie szukałem - jednak, zmiana wyglądu - to po prostu dopasowanie urządzenia zgodnie z naszym gustem.
Jedna osoba może chcieć różowe ikonki i postać idola pod nimi (np. nastolatki), inna osoba motyw motoryzacyjny... a ktoś inny zdjęcie ukochanej, 15-to letniej kozy :rolleyes: - jednak, każdą z tych osób łączy jedno - upodobanie do modyfikacji.

To nie jailbreak jest powodem niestabilności, a instalacja niepotrzebnego syfu. A wiesz jak jest - większość chce mieć fajne tło pod ikonami, zmienić sobie czcionkę i mieć wyświetlaną pogodę zamiast baterii. To wszystko wpływa na stabilność. Ja mam tylko to o czym mówiłem wcześniej - kopiuj/wklej, MMS, dodatek do minimalizacji aplikacji, aplikacje do kasowania i przesyłania dalej poszczególnych SMS-ów i kamerkę. iPhone działa jak przed odblokowaniem. Zawsze tak działa. Po prostu trzeba mieć umiar.


Kto decyduje o tym, co jest "potrzebnym" a co "niepotrzebnym" syfem? Zmiana tła pod ikonami, czy to tak wiele? Czy popularna tapeta to naprawdę coś... wyjątkowego? Czy może musimy czekać czerwca... (czerwca 2010) aby cały świat na chwilę zatrzymał oddech... bo oto nowa wersja softu na iPhone ma możliwość zmiany tapety? Zmiana czcionek? Jeżeli czcionki będą źle wyglądać lub brzydko - sprawa użytkownika - zmiana może być dokonana w rozsądnych granicach - jeżeli czcionkę zmienimy, możemy mieć możliwość zmiany z powrotem, na domyślną - czy to tak wiele?
Może jesteś szczęśliwym posiadaczem takich aplikacji, które Ci wystarczają - ale musisz zgodzić się, że owy "pakiet" może nie być zgodny z zapotrzebowaniami każdego.
Być może droga do stabilności to "Installed by Davvido" (to nie szyderstwo i nie żart - ponieważ kiedyś na Symbianie, w kolejnych odsłonach, miałem też własny, nie tak mały zestaw aplikacji, zadający kłam niestabilności Symbiana).

Jailbreak można robić dla dwóch rzeczy - dla rozszerzenia funkcjonalności lub dla piratów.

W ramach rozszerzenia dodałbym jeszcze jedną rzecz. Kontrola instalowanych aplikacji. W czasie użytkowania, staję się właścicielem legalnych aplikacji. Podczas użytkowania pojawiają się aktualizacje... jednak, nie mogę wracać do starszej wersji - muszę zostawać przy najnowszej... nawet, gdy okaże się ona gorsza od poprzedniej - instalacja ręczna aplikacji byłaby dla mnie ideałem.

Czy wgrywam piraty? Teraz mam zaledwie 10 aplikacji z App Store. W gry nie gram. Czemu miałbym tego nie kupić? Przynajmniej nie będę miał problemu po aktualizacji - zsynchronizuje z iTunes i już. Odpowiedź więc brzmi: nie, nie wgrywam piratów,


Piratów nie wgrywam - bo niby jak :lol: Aplikacje z App Store mam płatne i bezpłatne takie, które mi się naprawdę przydają, lub te - które mamiły mnie reklamą a okazały się niewypałem. Te ostatnie - zostawały przeze mnie usuwane. W gry nie gram - ale nie gram na iPhone z racji na to, że nie widzę iPhone jako konsoli do gier - według mnie - iPhone nie równa się ani z PSP ani z NDS. Zrozumiałym jest, że producenci robią co mogą by zarobić nieco wystawiając swoje produkty w AppStore - jednak nic nie jest w stanie mnie zachwycić.

(...) ale i tak nie jestem legalny - mam konto na USA bym mógł korzystać z Gift Cardów. To jest to o czym mówiłem - nigdy nie da się być w pełni legalnym. Sam się zastanawiam - kupuję aplikacje na fałszywych danych. Tak czy tak jestem ten "zły".


Ja mam tylko konto w AppStore UK. Zakładam, że mógłbym korzystać z Gift Cardów - jednak, nie korzystam z nich - powód jest prosty - iPhone nie nadaje się według mnie jako odtwarzacz muzyczny, nie podoba mi się jego brzmienie, jego przesterowanie i po straceniu zaufania do świata użytkowników Apple - nie uwierzę nikomu na słowo odnośnie jakości dowolnych rzeczy w iPhone - zawiodłem się na jakości wgrywanych tapet (optymalizacja w iTunes), zawiodłem się na opcji przeglądania obrazków na FULL SCREEN'ie w aplikacjach do przechowywania danych, jak Data Case - zawiodłem się na opisach działania "lepszych" słuchawek - nie udało mi się odnaleźć - wśród firmowych również - słuchawek, co będą dobrze brzmieć na iPhone. Aparat okazał się też nie najlepszy.
Nielegalny mogę stać się w przeciągu (zakładam) jednego wieczora. Zgaduję, że dysponuję dostateczną wiedzą aby zrobić Jailbreak'a - zwłaszcza, że nie interesuje mnie zdejmowanie simlock'a - co z tego, jak iPhone raczej nie zmieni się drastycznie - dźwięk się nie poprawi, Safari najwyżej bardziej zacznie się sypać a nie mniej... co będzie lepsze... obrazki? Dziękuję ... mogę sobie je oglądać na zewnętrznej przeglądarce jaką jest mój Palm Clie.

Swoją drogą - w oprogramowaniu 3.0 już nie zrobię jailbreaka - tego jestem pewny. Bo i po co? 3.0 będzie miał wszystko czego potrzebuje.


Sam określiłeś siebie jako grzebacza. Oprogramowanie 3.0 pojawi się... i jak pojawi się jailbreak będzie z pewnością musiał coś zaproponować (mówię o oficjalnym 3.0 i jailberak'u do oficjalnego - nie bawiąc się w żadne bety).

Wracając zaś do tematu samego Skype na iPhone oraz zakazów i nakazów. Jailbreak - zdaniem części użytkowników jest nielegalny - masz / macie swoje zdanie w którym twierdzicie, że jest legalny - w porządku, nie rozpętuję burzy w szklance wody. Skype jest skonstruowane tak, a nie inaczej - "odgórny przykaz" jest taki, że ma nie działać w sieciach komórkowych - tylko WiFi.
To nie są moje wymysły - to wymyślili "ONI"... czy łamiąc zakaz za zakazem nie jesteśmy bliscy piractwa? Czy w pewnym momencie nie może pojawić się odważna teza typu:
"Jakie piractwo? Ja po prostu wziąłem aplikację z internetu. Ja nie mam karty, mam 15 lat więc jak mogę skorzystać ze sklepu z aplikacjami. Poza tym, owa aplikacja kosztuje 10 złotych - to naruszenie mojej wolności, bo mój Sagem miał to za darmo - płacić nie będę, niech żyje wolność, niech żyje Jailbreak!"

#166 dliwski

dliwski


  • 15 306 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 11 kwietnia 2009 - 17:40

Sam określiłeś siebie jako grzebacza. Oprogramowanie 3.0 pojawi się... i jak pojawi się jailbreak będzie z pewnością musiał coś zaproponować (mówię o oficjalnym 3.0 i jailberak'u do oficjalnego - nie bawiąc się w żadne bety).

Jasne - jestem "grzebaczem". :) Po co jednak grzebać, jeśli nie trzeba?

"(...) i jak pojawi się jailbreak będzie z pewnością musiał coś zaproponować (...)"

Zaproponuje, oj zaproponuje - kolejny patch do instalowania piratów i oczywiście BossPrefs do wyłączenia EDGE bo żre pieniądze. :D

Tyle ode mnie właściwie. Zachęcam Cię na koniec do zrobienia jailbreaka w jakiś wolny weekend - zrób sobie kopię zapasową w iTunes i odblokuj iPhone'a. Zainstaluj to i tamto i zobacz czy Ci pasuje. W razie co zawsze możesz zrobić restore. :)

#167 lobotommy

lobotommy
  • 554 postów
  • SkądGliwice

Napisano 11 kwietnia 2009 - 18:35

Przyjemny off- topic Nasedo, "czy łamiąc zakaz za zakazem nie jesteśmy bliscy piractwa?" Więcej logiki, proszę. 1) nie ma zakazu co do skype'a poprzez 3g - jest odgórne ograniczenie funkcjonalności - nikt nie sformułował zakazu. 2) supozycja, że łamanie zakazu (który nie istnieje) zbliża do piractwa jest nonsensowna. I proszę, nie podawaj więcej takich "odważnych tez", nie mam nic do Ciebie, po prostu rozbawia mnie podawanie jako argumentu czegoś głupiego. Poza tym, gdzie te hordy świętych co nigdy nie wzięli cudzej własności (intelektualnej). Nie ma co się podniecać, ludzi nie da się zmienić. Jako anegdotę podam, że byłem świadkiem jak pani prawnik ukradła w ikei jakieś tanie łyżeczki. Tak zwana siła okazji... JB poszerza funkcjonalność - i ja to biorę , a niczego nie ślubowałem firmie pana Jobsa, że nie będę się bawił i niczego nie zmieniał, za sprzęt zapłaciłem z własnych pieniędzy, jest to moja własność i podobnie jak z zakupioną książką mogę w niej wycinać , mazać i co żyw mi się będzie podobać. Nawet, pardon my french - nań nasrać. I prawda jest taka, że Apple w takim wypadku może odmówić mi swojej pomocy, gdy coś zepsuję , podobnie jak moja zapaskudzona książka raczej niewiele będzie obchodzić jej wydawcę. Przy czym JB jest w 100% odwracalny. Amen. Dobra, off-top naprawdę radosny, chyba można zamykać.

#168 Piotrex

Piotrex
  • 877 postów

Napisano 11 kwietnia 2009 - 20:14

Ale o jakim piractwie my tu mówimy?
Programy z Cydii czy installera kradną kod z aplikacji z appstore czy jak?
Jedno jest pewne, z punktu widzenia producenta aplikacji z appstore każde działanie ograniczające konkurencję jest dobre bo zwiększa szanse jego produktu. Z punktu widzenia użytkownika każde działanie zwiększające konkurencje jest dobre bo poprawia stosunek jakość/cena. Z punktu widzenia apple każde działanie ograniczające możliwość ingerencji w sprzęt/oprogramowanie jest dobre bo zmniejsza koszty opieki serwisowej.
Dlaczego ja jako konsument mam być ofiarą tych sprzecznych sił? Chyba przestajemy rozumieć po co jest prawo. Zresztą na razie nie było żadnego precedensu tyczącego jailbreak. Apple ma łatwy cel, nie musi ganiać użytkowników. Jest nim Cydia, póki co Cydia się komercjalizuje i jakoś nie widzę by była obiektem ataku.
Nie jest bo nikt tam nie łamie prawa. To alternatywa dla tych, którzy świadomie rezygnują z gwarancji apple. Bezprawne to jest teoretyczne spitolenie sobie sprzętu jailbreakiem i udawanie przed apple, że się nie złamało gwarancji. I nawet w tym wypadku jest to co najwyżej wykroczenie, a nie przestępstwo. Radzę uświadomić sobie tą różnicę bo często się tu obraża ludzi choć pewnie bez takiej intencji.
I mam gdzieś to czy ktoś by chciał abym szedł do więzienia za złamanie warunków gwarancji i nieprzyznanie się do tego oczekując realizacji zobowiązań gwarancyjnych (zwracam uwagę na łącznik "i" <- koniunkcja logiczna). Tylko taka sytuacja jest wątpliwa, bo tylko taka naraża producenta na straty.
Chyba, że się zastosuje wyeksploatowany i ładnie kamuflowany argument, że producent poniósł wyimaginowaną stratę bo ktos nie kupił czegoś w jego sklepie. Oj biedny producent, tak dajmy mu monopol bo inaczej same straty będzie zaliczał.
To, że ktoś sobie czegoś chce nie oznacza, że reprezentuje wykładnie prawną.

#169 cubasz

cubasz
  • 1 636 postów
  • SkądSzczotkolm - Wawa

Napisano 11 kwietnia 2009 - 23:15

/..../
To, że ktoś sobie czegoś chce nie oznacza, że reprezentuje wykładnie prawną.


Chyba, że jest to Apple, który walczy z jailbreakiem środkami prawnymi.

#170 Piotrex

Piotrex
  • 877 postów

Napisano 12 kwietnia 2009 - 00:44

A niech se walczy, jego prawo... tylko czy choć raz wygrał? Przed sądem. Nie przez zastraszanie czy naciski.

#171 evilboy

evilboy
  • 885 postów
  • SkądTokyo/Japan

Napisano 12 kwietnia 2009 - 03:47

wracajac do TEMATU... Troche nie rozumiem dlaczego iPhoneowi i Apple dostaje sie za obwarowania sieci komorkowych, Apple podpisywal umowy z kazdym operatorem z osobna i w tych umowach zawarte sa zasady na jakich iPhone moze laczyc sie i pobierac dane. W wiekoszsci przypadkow w normalnych krajach i u normalnych operatorow dostajemy nielimitowany pakiet internetu (bo do tego jest iPhone) - dlatego wlasnie wszystkie aplikacje nie tylko Skype posiadaja ograniczenia co do transferu danych po sieci operatora. Tak samo zostal Google zmuszony do usuniecia ze swojego Market Place aplikacji, ktora lamie umowy z operatorami co do wielkosci pobierania danych Tutaj trzeba miec pretensje do operatorow a nie do Apple

#172 SQ08

SQ08
  • 262 postów
  • SkądGermany

Napisano 12 kwietnia 2009 - 04:05

Dokładnie tak jest, jak evilboy napisał.

Przykład z Niemiec i T-Mobile to tylko potwierdza, nawet Apple nie było podobno zadowolone jak się dowiedziało o blokadzie Skype w sieci T-Mobile, no ale taka umowa między Apple i T-Mobile, według której T-Mobile ma jako jedyny operator w DE prawa do sprzedaży iPhone oraz prawo co do ustalania internetu, niby jest on w T-Mobile D nielimitowy, ale zależnie od taryfy po x MB jesteśmy na 64 kbps przycięci, w moim wypadku są to chyba 500 MB, a o używaniu Skype bez Jailbreak'a lub firmware 3.0 beta można zapomnieć, więc wszystkie pretensje należy do operatorów kierować a nie do Apple...
Właśnie dzięki T-Mobile internet jaki daje Era do umowy z iPhone'm jest jaki jest, bo przecież Era to już właściwie T-Mobile jest...jedyne co zostało to nazwa Era.

#173 Piotrex

Piotrex
  • 877 postów

Napisano 12 kwietnia 2009 - 06:51

No to niech mi ktoś wytłumaczy po kiego grzyba mi te nielimitowane pakiety danych skoro nie mogę z nich korzystać. To znaczy moge na filmografię z redtube czy falowanie w oceanie informacji, a nie mogę na skype. A co to skype jakieś śmierdzące bajty w sieć wypuszcza co to BTS'y rozpuszczają? Powiem nawet więcej, szerokość pasma potrzebna do prowadzenia rozmowy przez skype czy sip czy iax czy co tam wymyślili jest zbliżona do prowadzenia rozmowy głosowej w sieci (bądź co bądź jest to sieć cyfrowa). Czasami słyszę, że sieć operatora nie ma mocy przerobowych by przyjąć dodatkowy ruch związany z voice over internet. Że co? A na filmiki z redtube już wystarczy owych mocy? Albo operatorzy nie mają infrastruktury i jej widniejąca na umowach z klientami wydajność jest w rażącej sprzeczności z praktyką (tylko czemu średnia szybkość 3G w Polsce to 700kbps) albo jest infrastruktura ale się boimy, że kaska z rozmów głosowych stopnieje. Teraz łapiemy na dwa abonamenty... za chwile zostanie jeden. Skończy się rąbanie klienta na 10 krotnie wyższe koszty za minutę gadania po przekroczeniu limitu w abo oraz niewykorzystane minuty nieprzechodzące na następny okres rozliczeniowy. Pozostanie jedynie rąbanie na bajtach liczonych w paczkach po sto tysięcy. Jakby nie patrzeć dwa razy mniejszy zysk.

#174 Nasedo

Nasedo
  • 1 743 postów
  • SkądLondyn

Napisano 13 kwietnia 2009 - 07:35

wracajac do TEMATU...

Troche nie rozumiem dlaczego iPhoneowi i Apple dostaje sie za obwarowania sieci komorkowych, Apple podpisywal umowy z kazdym operatorem z osobna i w tych umowach zawarte sa zasady na jakich iPhone moze laczyc sie i pobierac dane. W wiekoszsci przypadkow w normalnych krajach i u normalnych operatorow dostajemy nielimitowany pakiet internetu (bo do tego jest iPhone) - dlatego wlasnie wszystkie aplikacje nie tylko Skype posiadaja ograniczenia co do transferu danych po sieci operatora.
Tak samo zostal Google zmuszony do usuniecia ze swojego Market Place aplikacji, ktora lamie umowy z operatorami co do wielkosci pobierania danych

Tutaj trzeba miec pretensje do operatorow a nie do Apple


Bardzo dobrze, że wróciliśmy wreszcie na tory tematu. Przedstawię mój punkt widzenia i wyjaśnię dlaczego dostaje się Apple i iPhone'owi - nawet jeżeli jest to przez pryzmat sieci komórkowych w których to iPhone jest dystrybuowany.
Temat tego wątku to "Skype vs. Skype" - porównanie Skype na iPhone u różnych operatorów ale przy wykorzystaniu iPhone do Skype używanego na różnych telefonach, wykorzystującego sieć komórkową u jednego operatora jakim jest Three.
Gdyby podział był prosty - Skype bez limitów na komputerze - a Skype z limitami na urządzeniach mobilnych - zaakceptowałbym. Jednak o ile Skype przez WiFi ma sens w przypadku iPod Touch'a który nie jest telefonem, a dzięki Skype zyskuje tą funkcjonalność będąc w zasięgu działania sieci WiFi - o tyle iPhone jest telefonem i przestaje być atrakcyjne ograniczanie się do Skype, czy innego komunikatora łącząc się tylko przez WiFi. Idąc tym tokiem rozumowania - telefon który nie miałby WiFi nie mógłby korzystać ze Skype.

Dokładnie tak jest, jak evilboy napisał.

Przykład z Niemiec i T-Mobile to tylko potwierdza, nawet Apple nie było podobno zadowolone jak się dowiedziało o blokadzie Skype w sieci T-Mobile, no ale taka umowa między Apple i T-Mobile, według której T-Mobile ma jako jedyny operator w DE prawa do sprzedaży iPhone oraz prawo co do ustalania internetu, niby jest on w T-Mobile D nielimitowy, ale zależnie od taryfy po x MB jesteśmy na 64 kbps przycięci, w moim wypadku są to chyba 500 MB, a o używaniu Skype bez Jailbreak'a lub firmware 3.0 beta można zapomnieć, więc wszystkie pretensje należy do operatorów kierować a nie do Apple...
Właśnie dzięki T-Mobile internet jaki daje Era do umowy z iPhone'm jest jaki jest, bo przecież Era to już właściwie T-Mobile jest...jedyne co zostało to nazwa Era.


Nie tylko owa blokada ogranicza się do T-Mobile czy do Ery, ale Skype jest zablokowany jako aplikacja pobierana z AppStore. Nie ma wersji Skype brandowanej na Erę czy T-Mobile. Ograniczenie - nawet do 500 MB nie powinno niczego usprawiedliwiać - poza tym, mając do dyspozycji 500 MB i tylko 500 MB możemy na Skype spędzić sporo czasu.

Załóżmy, że na chwilę zgadzam się z Waszym punktem widzenia. Proszę powiedzcie mi w takim wypadku, jak internet powinien działać, kiedy korzystamy z modemu 3G / HSDPA? (Mówię również o przypadkach kiedy telefon zamieniamy w modem a nie tylko korzystamy z modemu na USB). Czy wtedy też treści internetowe otrzymujemy ograniczane? Czy wtedy musimy też pobrać specjalną wersję Skype, która nie będzie działać z naszym połączeniem? Otóż nie! Mamy do dyspozycji określoną ilość danych do wykorzystania w ciągu określonego czasu... i też możemy korzystać ze Skype w komputerze, używając takiej samej karty SIM, używając tych samych nadajników.

Jeżeli dochodzimy do tego punktu - okazuje się, że jednak operator może (w ramach określonego pakietu danych) pozwolić na korzystanie ze Skype (kiedy Skype jest w komputerze) a wąskim gardłem staje się... z jakiś przyczyn Skype na urządzeniu - w tym wypadku omawiany iPhone.
Nie abym czepiał się samego Skype - również limit na pobieranie aplikacji wydaje mi się śmieszny, w chwili kiedy to możemy sobie na YouTube oglądać filmy pobierające więcej danych. A nawet dochodzimy do punktu tego, że przecież możemy przez sieć komórkową pobrać np. 10 aplikacji o wielkości granicznej - a jednak, nie możemy pobrać jednej aplikacji dwukrotnie przewyższającej wielkość graniczną. Gdzie tu logika?
Idąc tym tokiem rozumowania - można by zmienić prawo pracy - założyć, że pracownik nie może pracować więcej niż 8 godzin, jednak bez problemu może pracować sześć razy po dwie godziny - mając po dwie minuty przerwy między tymi okresami.

#175 evilboy

evilboy
  • 885 postów
  • SkądTokyo/Japan

Napisano 13 kwietnia 2009 - 07:56

Tylko ty porównujesz dwie totalnie rożne sprawy 1) konkretna siec komórkowa w porozumieniu ze Skype i konkretnym telefonem robi produkt, na którym działa aplikacja Skype daje 300minut czy ileś tam do tego pewnie to reklamuje, obraca w marketing itd itd 2) dystrybucja oprogramowania (w tym przypadku Skype) u wszystkich operatorów z którymi ma Apple podpisane umowy - dla jednej sieci Skype nie będzie problemem a w innym kraju będzie chciała go wywalić w każdej formie vide T-Mobile KAŻDA aplikacja jest limitowana na iPhone - włączając w to YouTube, tak samo AppStore z limitem aplikacji po 3G do 10mb i tak samo iTunes store i limit ściągania muzyki po 3G Zauważ ze to nie jest tak ze Skype po 3G jest standardem w innych telefonach i sieciach komórkowych - nie nie jest Gdyby iPhone wszędzie był dystrybuowany z LIMITEM na internet albo z oplata za czas/pakiety to operatorzy nie mieli by problemu z theteringiem, skypem czy jakimikolwiek ograniczeniami bo użytkownik płaciłby za ilość danych, obecnie iPhone w wielu miejscach jest dystrybuowany z nielimitowanym pakietem internetu z założeniem ze aplikacje nie będą tego nadużywać




Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych