zauwazylem1 zauwazylem rowniez ta ikonke pod postem _sys: Obrazek...
To o niczym nie świadczy. Wieczorami i ja klikam z pecetowego laptopa. Z prostego powodu. Mogę go zabrać ze sobą do łóżka :twisted:
ale moj post dotyczyl screena ktory raczej byl z PC
Niestety. Nie zatrzymało się to na wysyłaniu maili i przeglądaniu internetu. Chcąc dobry telefon ze sprawną baterią muszę dodatkowo "łyknąć" obrzydliwe i ciche dzwonki polifoniczne, "oczojebny" kolorowy wyświetlacz i podrażającą i dociążającą aparat kamerkę video plus pseudoaparat cyfrowy , w którym się tylko brud i tłuszcz zbiera. Jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego.
to samo mowili kiedys o komputerach... i niestety tak wyszlo? wystarczy maszyna do pisania i kalkulator?
co do nowoczesnych telefonow (tym sie zajmuje) to dzwonki polifoniczne moga byc duuuzo glosniejsze i ladniejsze (mp3/wav) od "zwyklych"...
a bateria? phipips 9@98 mimo ze jest dosc nowoczesny (kolorowy wysw, mms, polifonia) to w nim bateria trzyma miesiac...
ja na codzien uzywam SE P910i (mniejszy i lzejszy od np 3210 ktora sluzy do dzwonienia i pisania sms
)a mimo ze wyswietlacz zajmuje duzo wieksza czesc telefonu to bateria przy zwyklym uzytkowaniu (w niczym sie nie ograniczajac specjalnie) trzyma nawet 5 dni... czy to zle?
jak cos jest do wszystkiego to jest do niczego? my tu nie mowimy o widelcach z wbudowana łyżką lecz o najnowszej technologii -> postep -> minimalizacja -> wiec po co nosic pare urzadzen takich jak terminarz, notatnik, telefon, aparat (sa juz nawet z matryca 8mpx), player mp3, podreczny klient e-mail (oczywiscie z zalacznikami) i zwykly telefon jak juz dzis mozna miec wszystko w jednym i do tego najlepszej jakosci...