[BigMac]

Ale ja nic nie mówię żeby kupować tylko Corela. Mówię tylko że warto wykorzystać jego zalety a nie bezmyślnie kupować nadmiar oprogramowanie którego i tak się nie wykorzysta nawet w 10 %-tach.

Co znaczy nadmiar oprogramowania? To, że dany soft ma dużo opcji jest jego minusem, czy to że kupił go ktoś kto się na nim nie zna ? Kupując tego typu oprogramowanie trzeba je znać nie inwestuje się ot tak kilu tys. zł w ciemno.

[Hypvent]

Szkoda, że nie ma dostępnej aktualnej wersji Corela w wersji na MacOS X. Byłby to z pewnością ukłon w stronę „switcherów". Co do możliwości Corela czy Illustratora, to uważam, że jest remis. Jednak Corel wygrywa w najważniejszej chyba kwestii, czyli swojej cenie. Porównując, to za pojedynczy program od Adobe mamy cały pakiet różnego rodzaju softu (plus cliparty i fonty), który zaspokoi większość potrzeb produkcyjnych firm zajmujących się małą poligrafią. Przewaga ta jest jeszcze wyraźniej dostrzegalna gdy mamy w takiej firmie kilka stanowisk komputerowych. Rzeczywistością jest, że szukając oszczędności, kupuje się tanie składaki na Windowsie i instaluje na nich równie tanie oprogramowanie. Interes się kręci, a kilka tysięcy można zainwestować w coś innego. W ten właśnie sposób Corel wyrobił sobie w naszym kraju taką popularność i stał się niejako standardem. Swego czasu udało mi się złożyć w Corelu 12 spory album reklamowy (coś około 200 str.) dla klienta z Niemiec. Co prawda trzeba było go podzielić na kilkanaście plików ale udało się. Nie podjąłbym się tego zadania mając do dyspozycji jedynie samego Illustratora, a na pakiet Adobe Design Collection nie było mnie wtedy stać.

[MarcinWitek]

Co znaczy nadmiar oprogramowania? To, że dany soft ma dużo opcji jest jego minusem, czy to że kupił go ktoś kto się na nim nie zna ? Kupując tego typu oprogramowanie trzeba je znać nie inwestuje się ot tak kilu tys. zł w ciemno.

No właśnie. Znam wiele firm które z rozpędu kupiły całe zestawy CS. Bo były zasypywane tonami spamu od Adobe. Do tej pory wszystko szło dobrze na Corelu, Deneba Canvasie ewentualnie PageMakerze. Robiły naprawdę zaawansowane, rozbudowane projekty. To co że z małego miasta. Zleceniodawcy z "wielkich miast" bili się o nich bo robili tanio dobrze i szybko, na tym archaicznym oprogramowaniu i sprzęcie. Firmy naprawdę miały w dupie to że pliki otrzymane od klienta były w supernowoczesnym formacie . Nie miało to wpływu na wydajność jak sugerujesz. Nie mam zamiaru wnikać jak oni to robili ale nie trudno się domyśleć żeby tak działać nie trzeba kupować CS na 10 stanowisk ... Dzisiaj firma po "przejściu" na adobe jest na skraju bankructwa. I błagam nie mów że to wina kryzysu czy złej organizacji. Zaczęło się to jeszcze w momencie gdy firma maiła zlecenia na wiele miesięcy naprzód. Dzisiaj też nie narzeka a pada. Zjadły ich koszy tego wspaniałego oprogramowania. Dodam że koszty nie tylko od samego Adobe
Wiesz ... to nie zależy od oprogramowania ale od dobrej organizacji i mądrych ludzi.
Sam powiedziałeś że jak trzeba to zrobisz i w Paincie ... piksel po pikselu

[BigMac]

[..] I błagam nie mów że to wina kryzysu czy złej organizacji. [..]

No tu to już Kolego trochę konfabulujesz.

Ja swoje powiedziałem.
Z Mojej strony EOT

Pozdrawiam

[MarcinWitek]

No tu to już Kolego trochę konfabulujesz.

Ja swoje powiedziałem.
Z Mojej strony EOT

Pozdrawiam

Cytuję siebie

"Zaczęło się to jeszcze w momencie gdy firma maiła zlecenia na wiele miesięcy naprzód."

[subs]

coś tak myślałem że zrobi się nerwowo, jak zobaczyłem Corel w tytule

[żbeak]

corel? ołmajgad jedyne do czego się toto nadaje to do robienia kodów kreskowych każde inne zastosowanie odpada (przy druku może być niezły ból). najlepiej odrzucić tę toporną zabawkę i przerzucić się na illustratora.

[MarcinWitek]

coś tak myślałem że zrobi się nerwowo, jak zobaczyłem Corel w tytule

A co myślałeś ... zaraz się zacznie bójka jak w NHL-u Lepiej tak niż 100 fauli o wiele groźniejszych dla życia

Problem w tym że adobowcy mają jakąś obsesję na punkcie słowa Corel. Do dzisiaj tego nie mogę zrozumieć. Chociaż nie wiem jakim by był ktoś adobowcem powie tylko że ztrejsował sobie grafikę w Corelu od razu zostaje ukamionowany ... W sumie śmieszne ale pokazujące jak Adobe wyprało mózgi adobowcom Ja codziennie mam w skrzynce po kilkanaście e-maili spamu od Adobe

---- Dodano 17-03-2009 o godzinie 00:11 ----

corel? ołmajgad jedyne do czego się toto nadaje to do robienia kodów kreskowych każde inne zastosowanie odpada (przy druku może być niezły ból).

najlepiej odrzucić tę toporną zabawkę i przerzucić się na illustratora.

Albo przestać mieć toporny umysł

[biskup]

MarcinWitek, ale tutaj naprawdę nie chodzi o to, które narzędzie jest lepsze (corel czy illustrator) 1.) Adobe jest standardem w branży (czy Ci się to podoba, czy nie) 2.) Adobe oferuje pakiet dobrze współpracującego ze sobą oprogramowania, co znacznie upraszcza drogę od koncepcji do przygotowania do druku Zastanawiam się do jakiej grupy właściwie adresowany jest corel. Jeśli ktoś zarabia na projektowaniu, to inwestycja w pakiet adobe zwraca się bardzo szybko, więc argument finansowy jest średnio trafiony...

[adamouse]

Wyjątkowo bezsensowna dyskusja. Proponuję przekształcić ją w dyskusję o wyższości PS3 nad Xbox 360 albo bardziej w klimacie o wyższości Mac nad PC. A ktoś po prostu spytał się o odpowiednika Corel na Mac

[biskup]

adamouse, myślę, że w dyskusji pojawiło się kilka przydatnych informacji dla osób chcących zakupić oprogramowanie graficzne. MarcinWitek podszedł do sprawy nieco emocjonalnie, ale mimo wszystko rozmowa była na poziomie

[adamouse]

to fakt, do prawdziwych flame wars troche nam tu zabrakło

[javazlaz]

Swego czasu był Corel 9 na Linuksa. Niestety, zamknięte paczki - RPM, DEB i skompilowane tylko pod i386. Gdyby był otwarty kod... Ale skończyłem już z Corelem.

[fox100]

Wyjątkowo bezsensowna dyskusja.
Proponuję przekształcić ją w dyskusję o wyższości PS3 nad Xbox 360 albo bardziej w klimacie o wyższości Mac nad PC.

A ktoś po prostu spytał się o odpowiednika Corel na Mac

---- Dodano 17-03-2009 o godzinie 19:03 ----

Wyjątkowo bezsensowna dyskusja.
Proponuję przekształcić ją w dyskusję o wyższości PS3 nad Xbox 360 albo bardziej w klimacie o wyższości Mac nad PC.

A ktoś po prostu spytał się o odpowiednika Corel na Mac

Święte słowa! W podobnym tonie jest każda dyskusja na niemal każdej mi znanej liście dyskusyjnej. Oczywiście tylko w Polsce. Bo już na forach anglojęzycznych ludzie "dorośli" do tego, że o tego typu "podziałach" się nie dyskutuje bo to delikatnie mówiąc żenujące.

[Maciej]

Ja mam pewien problem w Corelu 11 for Mac, mianowicie za nic nie pokazuje polskich znaków... ani wprowadzanych z klawiatury ani w otwieranych plikach, które na 100% miały prawidłowo kodowane polskie znaki... W preferences nigdzie nie ma zmiany kodowania tekstu, żadna czcionka nie pokazuje "ogonków". Jakaś masakra...

[gsb]

Dołącze się do dyskuji. Tyle moge powiedziec, ze pogłąd niektórych (np. kolegi Big Maca) jest dziwny. Illustrator nie jest programem bardziej wiodącym od Corela. Przynajmmniej w naszym kraju. JEstem grafikiem i mimo młodego wieku (27) przepracowalem juz swoje lata w branży graficznej (2 duze firmy + wolny strzelec), jestem również po studiach graficznych (średnie + wyższe - akademia sztuk pięknych). W większosci sytuacji rzeczywiście używa się Photoshopa i InDesigna. Ale mowiąc, ze Illustrator lepszy od Corela? Albo popularniejszy? haha - to dobry żart! Bzdura jakaś. Moze dlatego takie rzeczy sie gada bo to forum makowe a Corel na maku wiadomo jak chodzi, więc siedzą tu same wyjadacze illustratorowe. Powiem jedno - miałem stycznosc z kilkudziesięcioma klientami dziennie (roznego typu prace graficzne - wektory, foto, wycinki, DTP) - MOZE RAZ NA MIESIĄC zdarzył się ktoś z plikiem illustratora, a nie były to prace typu "wizytówka dla szwagra". Corel jest intuicyjny, niezastąpiony w ogromie szybkich akcji, projektowania logo, obrobki wektora. Oczywiscie mowa o DRAW. PhotoPaint jest dla mnie pomyłką, ale co kto lubi. Pracuje na Corelu od wersji 5 a na Illustratorze od wersji CS1. Uwazam, ze Illustrator jest za toporny i kompletnie nieintuicyjny na wiekszośc akcji. Powiem wiecej. Ja projektuje pełne katalogi na offset w CorelDRAW i nigdy nie miałem problemów. Jeszcze jedno - Ci co gloryfikują Illustratora chyba nigdy porządnie nie pracowali na Corelu... PS: Na uczelniach to samo: CorelDRAW - wektory, Photoshop - rastry. Takie standardy.

[1084]

Bawimy się w Archeologa? No to się dołączę. IMO twierdzenie że Corel jest beznadziejny świadczy o pewnej ignorancji i nieznajomości tematu i to raczej obciach dla głoszących takie poglądy niż przejaw profesjonalizmu. Wiadomo, że Illustrator jest popularniejszy na rynku i łatwiej jest w branży pracować właśnie na nim. Poza tym firma Adobe robi wszystko, żeby był popularny i uważany za bardziej profesjonalny. Pamiętam czasy kiedy Illlustrator w porównaniu z Corelem oferował stosunkowo niewiele. Z czasem jednak role się odwróciły. Zdecydowaną zaletą Illustratora jest przede wszystkim nowocześniejszy interface. Jednak nie wszyscy potrzebują softu za 5000. Np. biuro architektoniczne w zupełności zadowoli się Corelem. Podobnie jak nie potrzebuje od razu CS5 bo większość obróbki wizualizacji zrobi na PS Elements. Szkoda, że w temacie Corela na MAC'a niewiele się dzieje. Odpalanie tego na Parallelsach do najprzyjemniejszych nie należy.

[javazlaz]

I to jest właśnie ignorancja ze strony Corela. Dla chcącego nic trudnego - mogliby zatrudnić dobrych programistów i bez problemu powstała by wersja dla Maka. Tutaj ujawnia się różnica w polityce Corela i Adobe... :/

[gsb]

IMO twierdzenie że Corel jest beznadziejny świadczy o pewnej ignorancji i nieznajomości tematu i to raczej obciach dla głoszących takie poglądy niż przejaw profesjonalizmu. Wiadomo, że Illustrator jest popularniejszy na rynku i łatwiej jest w branży pracować właśnie na nim. Poza tym firma Adobe robi wszystko, żeby był popularny i uważany za bardziej profesjonalny. Pamiętam czasy kiedy Illlustrator w porównaniu z Corelem oferował stosunkowo niewiele. Z czasem jednak role się odwróciły. Zdecydowaną zaletą Illustratora jest przede wszystkim nowocześniejszy interface.

Zgadzam się w 99% - oprocz tego, że role się odwróciły (bo chyba tak nie jest)...

Jednak nie wszyscy potrzebują softu za 5000. Np. biuro architektoniczne w zupełności zadowoli się Corelem. Podobnie jak nie potrzebuje od razu CS5 bo większość obróbki wizualizacji zrobi na PS Elements.

Oczywiście. Projektowanie katalogu z wizualizacjami - piękna i prosta sprawa w Corelu - sprobujcie to zrobic w InDesignie, bądź, o zgrozo, w Illustratorze... wiadomo - wszedzie sie da, ale nie taką prostotą.

Szkoda, że w temacie Corela na MAC'a niewiele się dzieje. Odpalanie tego na Parallelsach do najprzyjemniejszych nie należy.

A natywna wersja 11 chodzi tak "topornie", ze pracowac sie nie da. NAwet cięzko kwadrat narysowac... Probowalem Inkscape, ale bieda... Moze mi pójdzie którys wyzszy Corel na CorssoverMAcu? Ktoś tstował X3, X4?

[Śfieży]

U mnie X4 na Parallelsie śmiga! Nieocenione narzędzie w sytuacji gdy większość użytkowników "korka" nie zna podstawowych opcji eksportu PDF i EPS (AI).

[master007]

Gdy miałem PC (początek przygody z grafiką) istniał tylko corel niestety z czasem przesiadlem sie na mac i po testach gimpa i jemu podobnych jedyną alternatywa okazał się ilustrator cs3 i szczerze przez pierwsze miesiace była to prawdziwa mordręga. W chwili obecnej przesiadam sie na cs5 i jakos sobie nie wyobrarzam powrotu do corela. Faktycznie do interfejsu adobe trzeba się niestety przyzwyczajić plus ze jest niemal identyczny jak w całej rodzinie porogramów adobe. Dziwi mnie jedak fakt że nigdy nie powstała stabilna wersja corela ma maca.

[macieks72]

Hehe, no na PC to ja pamiętam Corela4 na 12 dyskietkach go miałem, działał na 386, miałem 1mega ramu wtedy i musiałem mu dokupić drugi mega i wtedy działał całkiem ok Dobra, sorry za OT bo to trochę nie na temat.

[Witos]

Dla mnie Corel stracił najwięcej podczas pracy nad konkursem, przy produkcji plansz z dość gęsto tkanych rysunków CAD. Corel nie dał rady wydrukować żadnej planszy. Pliki Corela wczytałem do Illustratora CS na maczku i poszło od ręki. Taki to jest Corel Draw: zabawka, choć kilka opcji jest lepiej rozwiązanych. Ale co z tego, gdy przychodzi do poważniejszych zadań i stoi ... Niestety, albo stety, Illustrator daje radę lepiej. Poza tym, dla kogoś pracującego w PS, Illustrator nie jest większym problemem. Podobne menu, podobna ergonomia programu, podobna graficzna forma. Corel to zupełnie inna bajka.

[subs]

I to jest właśnie ignorancja ze strony Corela. Dla chcącego nic trudnego - mogliby zatrudnić dobrych programistów i bez problemu powstała by wersja dla Maka. Tutaj ujawnia się różnica w polityce Corela i Adobe... :/

Dokładnie. Niestety corel w tej chili niewiele oferuje, mają tylko jeden sensowny program, taka macromedia miała freehanda, flasha, fireworksa.... nic dziwnego że adobe ich kupił, corel długo jechał na tym że sprzedawali oprogramowanie ze sprzętem, teraz nawet tego nie robi. Słabe szanse na przetrwanie. Na pewno nie będzie nowej wersji na maca.

[Sławek]

tak nawiasem mówiąc, to moje skromne zdanie jest takie, że i Corel i Illustrator mają swoje plusy i minusy. Do wersji 6.0 Corelem dało się projektować, ale były problemy z naświetleniami i obsługą cmyk, od wersji 7.0 można było podziałać z kolorem, ale jego przewidywalność bywała różna (np. odcienie brązu z należało w ver. 7 podstawiać z innej palety). Z Corelem pracowałem od wersji 2.0 do wersji X3, na Illustratora przesiadłem się jak kupiłem pierwszego Maca dekadę temu. Teraz nie wyobrażam sobie pełnej pracy nad wektorami w Corelu. Piszę pełnej bo do tej pory skomplikowane krzywe rysuję tylko i wyłącznie w Corelu, a już narysowane otwieram w Illustratorze i tam robę resztę. Po prostu bardziej mi pasuje sposób edycji krzywych Beziera w Corelu. Natomiast Illustrator jest nieoceniony ze względu na kompatybilność w całym pakiecie Adobe.