[M@thias]

OK!!! zacznę od organizacji taaaaa ktoś po prostu wystawił nas do wiatru.... dosłownie i w przenośni;) (no comment...)
Ale jakoś sobie poradziliśmy było bardzo miło pozdrawiam wszystkich tych co byli (hehehehe całe dwadzieścia [B]pięć osób[B]......

Podczas spotkania padła propozycja ponowienia spotkania w jakimś większym gronie lepiej zorganizowanym...... lol

[mkrzysztof]

Cześć, no cóż w W-wie nieco nie wyszło. W Tabace nie było rezerwacji, ktoś tego nie dopilnował. Dobrze, że poczekaliśmy przed lokalem to uzbierało się nas całe 4 OSOBY! W szczycie w końcu było 6 osób i poszliśmy do Tortilla Factory. Było miło, ale krótko. Mała ta społeczność Macowa w tym mieście, tym bardziej, że deklarowało się 25 osób. Szkoda, może następnym razem. Trzymajcie się. Do następnego.

[robaczyfka]

Czesc! Dzieki wszystkim obecnym za bardzo mily wieczor Fajnie bylo Was poznac. I tak chrzest jako pierwszak mam juz za soba Do nastepnego (mam nadzieje wczesniej, niz za rok) razu Pozdrawiam, robal.

[M@thias]

No to tak ku pamięci....



pozdr

[dziadeq]

totalna masakra :/ warszawiacy warszawiakami ale jak ktos by dojezdzal to nie zazdroszcze mam nadzieje ze tony wyjasni co sie stalo i ze nie wspomne o tych 25 osobach za to spontaniczna reanimacja kaszany w mojej ukochanej TF bardzo mila, fajnie bylo was poznac i mam nadzieje ze wypali cos z czestszymi spotkaniami i juz nie kosztem spotkania kolka rolnikow z naszej klasy bo serce mi sie krajalo ze nie moglem z nimi sie bawic - przywitania byly ewidentnie wrozace bardzo elokwentna, konstruktywna i rozwijajaca dyskusje ale czego sie nie poswieca dla nadgryzionej szarlotki ?

[woocash]

Dzięki za spotkanie! Co do organizacji: chętnie posłucham co tony ma do powiedzenia, bo jak narazie okazuje się, że zostaliśmy zrobieni w przysłowiowego c*uja Co do ludzi - fajnie było poznać część makowej Warszawy, szkoda że wiele osób poszło do tabaki i po dowiedzeniu się, że rezerwacji nie ma - poszli do domów bo nie wiadomo było co się dzieje. Do następnego razu - mam nadzieję w większym gronie

[mkrzysztof]

apropos pikantnych papryk ;-)

Krzysztof M. - Chille Pepper Heat

[M@thias]

Chyba jednak przydało by się parę słów wyjaśnienia od panów w końcu odpowiedzialnych za rezerwację... Czekam na wyjaśnienia.... pozdr

[Suave]

z tego co wiem to nie Tony organizował spotkanie..

[dziadeq]

to ze ktos nawalil - ok bywa, przezylismy- dalismy rade ale to ze ta osoba nie wysilila sie nawet na slowo wyjasnienia to juz malo fajne i cisnie mi sie pare slow na klawiature...

[robaczyfka]

Czesc! Szykuje sie jakis mac-spot, czy idea upadla? Teraz fajna pora - mozna juz na swiezym powietrzu przy piffku posiedziec, ale w niezatloczonej knajpie ze sprzetami Pozdrawiam, robal.

[mkrzysztof]

Piwko, czyli Mac Spot

Czesc!

Szykuje sie jakis mac-spot, czy idea upadla?
Teraz fajna pora - mozna juz na swiezym powietrzu przy piffku posiedziec, ale w niezatloczonej knajpie ze sprzetami

Pozdrawiam,
robal.

Idea nie upadła mam nadzieję, tylko może już po Świętach co? Jakby co to ja jestem chętny!

[Smierc]

ja zaproponuję nieśmiało Mac-Kiełbasę w Powsinie, jest tam zarąbista polana z miejscami do palenia ognisk, a w pobliżu 24 godzinne Tesco. Zresztą gdziekolwiek by nie miało się spotkanie odbyć zgłaszam swój udział.

[robaczyfka]

Czesc! Jasne, ze po swietach Pytam po prostu kontrolnie, bo jakos cicho sie zrobilo, mimo ze padlo haslo do czestszych spotkan, niz tylko z okazji urodzin MyApple Pozdrawiam, robal.

[Smierc]

No i co ze spotkaniem? Święta już są historią, majowy "długiiiiiii łyknik" też, a tu pusto nikt nic nie pisze.

[equinoxe]

Ani się obejrzysz, a zaraz będą kolejne święta

[Krzysiek]

Ani się obejrzysz, a zaraz będą kolejne święta

pamietasz piwko na ktore przyszliśmy tylko ty i ja? tak wychodza spotkania myapple'owe...

[equinoxe]

hyhy spotkanie było dość kameralne

[Krzysiek]

hyhy
spotkanie było dość kameralne

prawie jak randka

[robaczyfka]

Czesc! Ja chetnie sie spotne, jesli tylko termin bedzie mi pasowal i jesli nie bedzie to jakis piatek (poki co, prawie wszystkie mam zawalone do pozna ). Pare nowych kafejek sie urodzilo w Wawie, to mozna od biedy nawet na 'kafkie' i ciacho. Pozdrawiam, robal.