Zbiorka na Maka i billboard w Warszawie ;)
#101
Napisano 23 listopada 2006 - 22:28
#102
Napisano 23 listopada 2006 - 22:30
#103
Napisano 23 listopada 2006 - 22:30
zależy czy umieściłbyś moje nazwisko na banerze... co za głupota
Ale tylko wtedy gdy uzbieram na maczka. W innym przypadku zastrzegam sobie prawo do dysponowania tymi pieniędzmi dowolnie. Jak kolega od laptopa...
Oczywiście nikt nigdy się tak naprawdę nie dowie ile zebrałem.
#104
Napisano 23 listopada 2006 - 22:32
#105
Napisano 23 listopada 2006 - 22:43
#106
Napisano 23 listopada 2006 - 22:48
uff... a już się bałem że nikt mnei nie poprze i zostane sam przeciw starszyźnie w tej dyskusji...
W tej kwestii akurat nie ma znaczenia czy ktoś jest ze "starszyzny", czy jest moderatorem, adminem czy nowym forumowiczem. W tym przypadku prezentujemy tylko i wyłącznie swoje prywatne poglądy na ten konkretny przypadek.
Więc nie ma się czego bać
#107
Napisano 23 listopada 2006 - 22:49
#108
Napisano 23 listopada 2006 - 22:50
W tej kwestii akurat nie ma znaczenia czy ktoś jest ze "starszyzny", czy jest moderatorem, adminem czy nowym forumowiczem. W tym przypadku prezentujemy tylko i wyłącznie swoje prywatne poglądy na ten konkretny przypadek.
Więc nie ma się czego bać
ech a ja juz myslol ze znow bendzie plynunc pud prund
PS: nie tak sobie narobilem blenduf
|
|
v
#109
Napisano 23 listopada 2006 - 22:52
#110
Napisano 23 listopada 2006 - 23:08
Ale, zauważ, ja jestem drugą stroną, tą która udziela pomocy. Należałoby więc zapytać, czy osoby korzystające z moich tłumaczeń i pomocy na łamach forum oczekują konkretów. I odpowiedź brzmi "tak". Bo oczekują porządnego tłumaczenia, regularnych aktualizacji i, w przypadku forum, rozwiązania swojego problemu. Analogicznie do oczekiwań Łukasza.Ale Heidi, czy udostępniając nam owoce swojej polonizacyjnej pracy, oczekujesz czegoś konkretnego ?
Nie sądzę
Łukasz Szyper natomiast oczekuje konkretów :
No właśnie, mam wrażenie, że całe nieporozumienie bierze się z formy pomocy. Bo jak ktoś widzi słowo "pieniądz", to od razu pojawiają się podejrzenia o cwaniactwo. Ale jeżeli jest to "praca i czas", to wszystko jest w porządku. A to błąd. Praca to też jest swego rodzaju wartość. Wolny czas i wiedza również. Łukasz nie oczekuje, że ktoś za niego zrobi strony, które on będzie sprzedawał. Oczekuje dobrowolnej pomocy w zdobyciu narzędzia. Takiego samego narzędzia jakim jest wiedza, którą dzielimy się tutaj.nie. absolutnie, ale wydaje mi się że troche za daleko zabrnołeś... bo ten wypadek zakwalifikuję nie do ZROBIENIA CZEGOŚ DLA KOGOŚ, tylko ZA KOGOŚ.
bezinteresowność a już na pewno OPEN SOURCE to dla mnei bardzo ważne tematy... ale zauważ że każdy program opensource POMAGA w zrobieniu czegoś. gro ludzi robi coś aby komuś było łatwiej zrobić bazę danych, postawić serwer i dbać o sieć, zrobić jakiś projekt graficzny...
... wydaje mi sie że za darmo jednak nikt nie zrobiłby tej strony, serwera, czy grafiki...
owszem ... mogę się mylić... jak Devilla sluszeni zauważył jestem jeszcze młody i muszę się wiele nauczyć (acz nazwanie mnie dzieckiem troche mnie ugryzło), ale ja się chcę tego wszystkiego nauczyć, a nie znaleść kogoś kto się za mnie będzie uczył...
pieniądze to już bardziej śliski temat... bo dać pieniądze jednostce, czy grupie - która pomoże jednostce to dla mnie duża różnica...
Nie. Zbieraliśmy również dla siebie. I, moim zdaniem, te dwie zbiórki nie różnią się niczym. Bo, brutalnie, ale szczerze, jaką miałeś pewność, że Code i Reeye nie zamkną forum zaraz po zebraniu gotówki? Żadnej! Jedynie własne przeświadczenie, że są osobami, którym możesz zaufać. I ja nabrałem takiego samego przeświadczenia na temat Łukasza. Ufam, że jest osobą, która kiedyś odwdzięczy się komuś innemu, kto będzie potrzebował pomocy. Jak również ufam, że osoby wchodzące na to forum, którym udzielę pomocy, kiedyś udzielą podobnej pomocy komuś innemu. To proste przecież.I z tym się zgodzę. Przecież zbieraliśmy pieniądze na nowy silnik forum. To jest właśnie przykład wspierania jakieś większej ideii. Nie robiliśmy tego dla siebie tylko właśnie dla innych.
A gdybym tak napisał że zbieram na nowego maczka i wystarczy żeby każdy z forumowiczów dał po złotówce?
Dalibyście mi pieniądze?
Ach, a jeżeli coś jest trudno wycenić to nie ma wartości? No litości! Chcesz wycenić wiedzę to wyceń niemal 20 lat szperania w systemie i Internecie. Wyceń wszystkie szkolenia i książki. Wyceń płatne serwisy informacyjne i szkoleniowe subskrybowane przez te lata. Wyceń wolny czas poświęcany na odpisywanie na forum, zamiast na posiedzenie w fotelu przy kieliszku malagi. Wyceń swój własny czas, który musiałbyś poświęcić na znalezienie odpowiedzi, gdybyś nie uzyskał jej tutaj. Nadal uważasz, że nie można tego porównywać?Heidi nie porównuj pomocy intelektualnej ( pomoc na forum) z $..bo ta pierwszą nie bardzo można wycenic ... Uważam że ten chłop to cwaniak. Jesli nie uzbiera wystarczajacej kwoty to ja przepije pewnie w najblizszym sobie barze.Powinien mu ktos powiedziec ze : "Oszczednościa i praca ludzie sie bogaca"..... Ja bym tej Pani pomógł w sensie ze faaajjna jest
A z drugiej strony patrząc, czy napisałeś do Łukasza? Spróbowałeś go poznać? Bo wiesz, pani jest fajna (rozumiem to jako "ładna"), to jest OK, a Łukasz jest "cwaniakiem", bo co? Jest facetem?
#111
Napisano 23 listopada 2006 - 23:18
ponownie pozwolę się nie zgodzić... czy początkujący kierowca musi mieć najnowsze porshe ?? i czu musi je dostać za darmo ?? czemu nei włoży w to SWOJEJ pracy ?? caly czas mowimy o pomocy materialnej i tej drugiej... związanej z pracą i czasem... gdzie jego praca ?? jego czas ?? jego pieniądze ?? czyżby przez tyle lat nie dał rady uzbierać nic na tego macbooka ?? dziwne... a może po prostu zobaczył ładnego laptopa i chce go mieć nie ruszając palcem...No właśnie, mam wrażenie, że całe nieporozumienie bierze się z formy pomocy. Bo jak ktoś widzi słowo "pieniądz", to od razu pojawiają się podejrzenia o cwaniactwo. Ale jeżeli jest to "praca i czas", to wszystko jest w porządku. A to błąd. Praca to też jest swego rodzaju wartość. Wolny czas i wiedza również. Łukasz nie oczekuje, że ktoś za niego zrobi strony, które on będzie sprzedawał. Oczekuje dobrowolnej pomocy w zdobyciu narzędzia. Takiego samego narzędzia jakim jest wiedza, którą dzielimy się tutaj.
gdyby ktoś napisał ci post : potrzebuje pomocy. napiszcie za mnie strone, a ja dzieki temu bede miał kase strona ma być o :...ble ble ble... to by była pomoc intelektualna... co nie ?
co innego gdy źycie zmusza cię do jakiegoś zawodu/zajęcia, a co innego gdy wiąże się to z twoimi zainteresowaniami... pasją... ale to już inna brocha
#112
Napisano 23 listopada 2006 - 23:36
A gdzie praca i czas tych, którzy wpadają na forum i zadają pytania? Pytania, na które odpowiedzi mogliby znaleźć w instrukcji obsługi czy systemie pomocy danego programu?ponownie pozwolę się nie zgodzić... czy początkujący kierowca musi mieć najnowsze porshe ?? i czu musi je dostać za darmo ?? czemu nei włoży w to SWOJEJ pracy ?? caly czas mowimy o pomocy materialnej i tej drugiej... związanej z pracą i czasem... gdzie jego praca ?? jego czas ?? jego pieniądze ?? czyżby przez tyle lat nie dał rady uzbierać nic na tego macbooka ?? dziwne... a może po prostu zobaczył ładnego laptopa i chce go mieć nie ruszając palcem...
Nie, różnica polega na tym, jakim kto jest człowiekiem. Ja napisałem do Łukasza, wymieniłem z nim kilkanaście listów i nabrałem zaufania do niego jako człowieka. Nabrałem przekonania, że on kiedyś pomoże komuś innemu w podobnej sytuacji.gdyby ktoś napisał ci post : potrzebuje pomocy. napiszcie za mnie strone, a ja dzieki temu bede miał kase strona ma być o :...ble ble ble... to by była pomoc intelektualna... co nie ?
co innego gdy źycie zmusza cię do jakiegoś zawodu/zajęcia, a co innego gdy wiąże się to z twoimi zainteresowaniami... pasją... ale to już inna brocha
I dlatego tak mnie irytują pojawiające się w tym wątku wpisy, wpisy osób, które nie znają chłopaka, ale uzurpują sobie prawo do oceniania jego osoby. A jednocześnie aprobują identyczną akcję przeprowadzoną przez osobę, której jedyną widoczną na pierwszy rzut oka "zaletą" jest to, że jest, po prostu, ładna.
#113
Napisano 23 listopada 2006 - 23:39
#114
Napisano 23 listopada 2006 - 23:47
Ach, a jeżeli coś jest trudno wycenić to nie ma wartości? No litości! Chcesz wycenić wiedzę to wyceń niemal 20 lat szperania w systemie i Internecie. Wyceń wszystkie szkolenia i książki. Wyceń płatne serwisy informacyjne i szkoleniowe subskrybowane przez te lata. Wyceń wolny czas poświęcany na odpisywanie na forum, zamiast na posiedzenie w fotelu przy kieliszku malagi. Wyceń swój własny czas, który musiałbyś poświęcić na znalezienie odpowiedzi, gdybyś nie uzyskał jej tutaj. Nadal uważasz, że nie można tego porównywać?
A z drugiej strony patrząc, czy napisałeś do Łukasza? Spróbowałeś go poznać? Bo wiesz, pani jest fajna (rozumiem to jako "ładna"), to jest OK, a Łukasz jest "cwaniakiem", bo co? Jest facetem?
dokladnie tak!jesli czegos nie mozna wycenic to jest to bezcenne, bo niesie za soba cos wiecej niz pomoc ale takze nauke ..musial bym wycenic te 2 wartości a to niemozliwe...Pomoc staruszce przy przejsciu dla pieszych tez byc wycenial?? co do porownania No przepraszam Cie bardzo..ta dziewczyna ma wieksza kreatywnosc i lepszy przeglad pola , zdobyla sponsorow, itd. btw Dziewczyny rownie dobrze moga byc cwaniakami(cwaniaczkami?), a faceci w moim poczuciu nie sa faajjjniii . Płec jesli chodzi o kreatywnosc i usposobienie nie ma wiekszego znaczenia, chodz panie maja to do siebie ze przyciagaja czy to Ci sie podoba czy nie...dlatego menago ustawia panie w marketach a nie odwrotnie. Heidi tu najbardziej razi chyba punkt w ktorym jest napisane ze jesli nie uzbiera wystarczajacej kasy to zrobi z nia co bedzie chcial. To tak jakby nie szanowal kasy ani ludzi ktorzy mu ja dali. Piszesz ze korenspondujesz z nim i go znasz. Spoko napisz do mnie kilka maili i sie poznamy hahaha ..słowa tutaj niewiele znacza. btw. czy te akcje sa indetyczne to bym polemizowal
#115
Napisano 23 listopada 2006 - 23:52
Ale czy zobowiazuje? Czy czyjesz się zobowiazany? Czy nalega?Ale Heidi, Łukasz Szyper natomiast oczekuje konkretów :
Nie chcesz, przejdź obojętnie. Nie będzie Ci miał tego za złe.
#116
Napisano 24 listopada 2006 - 00:15
dla wszystkich a zapewne szczególnie dla pana od bilbordu jak się chce i akurat chce sie dobrze i się dobrze trafi to MOŻNA mieć coś
#117
Napisano 24 listopada 2006 - 00:19
Nie, mam jedynie sporo większe podstawy do wystawiania oceny. Razi mnie nie tyle czyjaś niechęć do tego typu akcji, bo każdy ma prawo do własnej opinii, ile wyrażanie opinii o Łukaszu jako człowieku. To dwie różne sprawy.myślę że jest to troche patowa sytuacja... w której nikt nikogo nie przekona... można się jedynie wypowiedzieć... jeśli znasz tego kolesia, to masz trochę inny punkt siedzenia niż ja...
Ale czy bezcenne równoznaczne jest z bezwartościowe? Chyba nie.dokladnie tak!jesli czegos nie mozna wycenic to jest to bezcenne, bo niesie za soba cos wiecej niz pomoc ale takze nauke ..musial bym wycenic te 2 wartości a to niemozliwe...Pomoc staruszce przy przejsciu dla pieszych tez byc wycenial?? co do porownania No przepraszam Cie bardzo..
To zajrzyj na oryginalną stronę akcji tej dziewczyny. Widzisz tam jakiekolwiek informacje o tym, co zrobi z pieniędzmi, jeżeli nie uzbiera całej sumy?ta dziewczyna ma wieksza kreatywnosc i lepszy przeglad pola , zdobyla sponsorow, itd. (...) Heidi tu najbardziej razi chyba punkt w ktorym jest napisane ze jesli nie uzbiera wystarczajacej kasy to zrobi z nia co bedzie chcial. To tak jakby nie szanowal kasy ani ludzi ktorzy mu ja dali. Piszesz ze korenspondujesz z nim i go znasz. Spoko napisz do mnie kilka maili i sie poznamy hahaha ..słowa tutaj niewiele znacza. btw. czy te akcje sa indetyczne to bym polemizowal
#118
Napisano 24 listopada 2006 - 00:28
#119
Napisano 24 listopada 2006 - 00:49
Z całym szacunkiem dla Łukasza - czy dokonał czegoś wyjątkowego dla kogoś ? Czy nie dałby sobie rady bez pomocy innych ? Czy jego cel to korzyść dla większości ?
#120
Napisano 24 listopada 2006 - 01:03
Ale czy bezcenne równoznaczne jest z bezwartościowe? Chyba nie.
chodz bez przekonania to sam sobie poprawnie odpowiedziales
oryginalną stronę akcji tej dziewczyny. Widzisz tam jakiekolwiek informacje o tym, co zrobi z pieniędzmi, jeżeli nie uzbiera całej sumy?
widzialem ta strone juz dawno..przegladalem obie. dziewczyna ma przewage:
wplata >= 30$ masz napój
najwieksza wpłata masz zipa
chodz takiej informacji nie ma...moze to i lepiej? nie pisac takich bzdur jak Lukasz
albo mi sie wydaje albo Pani juz ma tego laptopa i wygrawerowala sponsorow na klapie
#121
Napisano 24 listopada 2006 - 01:28
No właśnie, to bardzo dobre pytania. Jakie masz podstawy do udzielenia na nie odpowiedzi?Czy nie dałby sobie rady bez pomocy innych ? Czy jego cel to korzyść dla większości ?
Więc tym bardziej mnie dziwią Twoje wypowiedzi, bo wynikałaby z nich duży dysproporcja Twojej wyceny pomocy materialnej i niematerialnej.chodz bez przekonania to sam sobie poprawnie odpowiedziales
To nie "bzdury", to szczerość. Poza tym Łukasz również zaproponował coś za coś. I podobnie jak ta dziewczyna, wtedy gdy akcja zakończy się sukcesem. Bo chyba nie wierzysz w to, że dziewczyna grawerowałaby coś na laptopie, którego by nie kupiła z braku wystarczających funduszy.widzialem ta strone juz dawno..przegladalem obie. dziewczyna ma przewage:
wplata >= 30$ masz napój
najwieksza wpłata masz zipa
chodz takiej informacji nie ma...moze to i lepiej? nie pisac takich bzdur jak Lukasz
albo mi sie wydaje albo Pani juz ma tego laptopa i wygrawerowala sponsorow na klapie
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych