Dzięki za linki. Zwłaszcza link z Brothers in Arms.
Faktycznie są to ciekawe sposoby sterowania. Niedawno kupiłem na AppStore Asphalt 4 i tam też jedno z trzech sterowań jest zrobione właśnie w ten sposób co w Pole Position. Prawdę mówiąc nie wiem który sposób wolę. Pół na pół z dotykaniem lewej i prawej krawędzi ekranu. Sterowanie akcelerometrem zupełnie mi nie odpowiada więc trzeciego sposobu nie biorę zupełnie pod uwagę.
Co do sterowania w Brothers in Arms to przyznam się, że dokładnie taki sposób sobie wykombinowałem. Dzięki Twojemu linkowi utwierdziłem się w przekonaniu, że taki sposób ma sens. To taki niby-joystick analogowy. Dodatkowo pomyślałem sobie, że można byłoby wprowadzić jeszcze taki drobiazg do tego sposobu. Mianowicie żeby nie patrzeć czy trafia się w kółko to kółko pojawiałoby się w tym miejscu w którym się dotknie ekranu. Po prostu dotyka się ekranu i w tym miejscu pojawia się kółko tak ustawione, że palec jest w środku kółka. W ten sposób nie trzeba patrzeć gdzie się dotyka i zmieniać rękę. Chce iść do przodu to nie patrzę tylko po prostu dotykam ekranu i przesuwam palca w górę ekranu. Wyjście poza kółko oczywiście nie spowoduje puszczenia joysticka tylko przyjęcie maksymalnej wartości i odpowiedniego kąta. Ten ruchomy joystick można byłoby zrobić opcjonalnie.
Mialem tez kiedys niestety tylko pozyczone wszystkie czesci GameBoy Wars (seria zmienila nazwe na Advance Wars po pojawieniu sie GBA) Na NDS tez sa 2 czesci - Dual Strike i Dark Conflict (znany jako Days of Ruin w USA) Chodz nadal kocham cala serie to jednak lepsze zbalansowanie jednostek (np w Dual Strike to juz przegiecie), mroczniejszy klimat i rozrywka online sprawiaja ze Dark Conflict nie opuszcza mojego NDS od miesiecy.
The Legend Of Zelda lub zwykłego Mario 
)
