Olivia - z ciekawości zobaczyłem dwie pierwsze strony tego tematu na debianowym forum. Pierwsze co kliknąłem - nawet ciekawie, tyle, że do raczej nowoczesnego i kanciastego designu inteligent dodał czcioneczkę z zawijasami. Całą prawą stronę pulpitu zajmuje przerost informacji i treści nad jakąkolwiek formą i dopracowaniem, służący głównie do podpierania swojego ego. Dalej.
Następny pulpit - pięknie, w miarę dopasowana kolorystyka, aczkolwiek wyglądająca na pochodzącą z lat 90, ogólnie brak dopracowania i dopasowania - kanciasty design, a paseczki przewijania w przeglądarce prosto z apple. Neext.
Kolejny jest dosyć ciekawy- ogólnoczarna kolorystyka jest ponadczasowa. Szkoda jednak, że wszystko tam wygląda na 3 numery za duże w stosunku do zawartości. Ikony by pasowały raczej do XP. No, i czcioneczka jest zbyt mało nowoczesna, i potwornie kanciasta, niepasująca do raczej glossy całości.
Więcej nie opisuję. Wnioski : Brak dopracowania, gustu, nieumiejętne wykorzystywanie "wodotrysków". Tyle. A oto mój pulpit standardowy:
I po co komu 200 tysięcy idiotycznych linuksowych bajerów, skoro i tak najzwyklejszy pulpit, do którego nie trzeba nic instalować, wygląda lepiej.