Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Różnica między użytkownikami Maca a Windowsa


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
701 odpowiedzi w tym temacie

#251 rEaLaPpLeFaN

rEaLaPpLeFaN
  • 708 postów

Napisano 12 września 2009 - 15:50

Rozumiem, że kochacie Maki, ale po co tak głupio "krytykujecie" PC i Windowsa? To, że u Was był niestabilny, to raczej Wasza wina, bo jest mnóstwo użytkowników Okien, którzy takiego problemu nie mają(w tym ja).
Ktoś tu pisał o reinstalacji systemu - a z tego co zauważyłem na tym forum, to dosyć często ktoś reinstaluje Mac OSa - więc o co chodzi? Ja Windowsa nie musiałem ponownie instalować od czasu mojej pierwszej instalacji XP na swoim komputerze, tj. od stycznia.

By the way, na pulpicie nie mam żadnej ikonki ;)


Skoro masz XP to powinieneś koniecznie mieć "Kosz" :>

#252 Olivia

Olivia
  • 716 postów
  • SkądKraków

Napisano 12 września 2009 - 15:51

Jeśli chodzi o ikonki to nie tylko użytkownicy macoebmaja pusty pulpit... Zajrzyjcie sobie na forum drbian.Linux.pl w temat pokaz pulpit. Jako była uzytkowniczka debiana i fluxboxa tez dawniej nie lubilam mieć czegokolwiek prócz yakuku lub konsoli na biurku...

#253 Riddle

Riddle
  • 1 631 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 12 września 2009 - 17:46

Olivia - z ciekawości zobaczyłem dwie pierwsze strony tego tematu na debianowym forum. Pierwsze co kliknąłem - nawet ciekawie, tyle, że do raczej nowoczesnego i kanciastego designu inteligent dodał czcioneczkę z zawijasami. Całą prawą stronę pulpitu zajmuje przerost informacji i treści nad jakąkolwiek formą i dopracowaniem, służący głównie do podpierania swojego ego. Dalej.
Następny pulpit - pięknie, w miarę dopasowana kolorystyka, aczkolwiek wyglądająca na pochodzącą z lat 90, ogólnie brak dopracowania i dopasowania - kanciasty design, a paseczki przewijania w przeglądarce prosto z apple. Neext.
Kolejny jest dosyć ciekawy- ogólnoczarna kolorystyka jest ponadczasowa. Szkoda jednak, że wszystko tam wygląda na 3 numery za duże w stosunku do zawartości. Ikony by pasowały raczej do XP. No, i czcioneczka jest zbyt mało nowoczesna, i potwornie kanciasta, niepasująca do raczej glossy całości.

Więcej nie opisuję. Wnioski : Brak dopracowania, gustu, nieumiejętne wykorzystywanie "wodotrysków". Tyle. A oto mój pulpit standardowy:
Dołączona grafika
I po co komu 200 tysięcy idiotycznych linuksowych bajerów, skoro i tak najzwyklejszy pulpit, do którego nie trzeba nic instalować, wygląda lepiej.

#254 wojciech23

wojciech23
  • 2 020 postów

Napisano 12 września 2009 - 19:28

Riddle - nie zgodzę się. Jak miałem Ubuntu, to naprawdę można było zrobić wszystko ze swoim pulpitem i czasami efekty były oszałamiające w niektórych moich zabawach z pingwinowskim interfejsem :D Szkoda, że nie mam już tych screenów z powiedzmy 2006-2008, wtedy jeszcze na Linuksie siedziałem... Jednak nie do tego zmierzam - Piękno takiego linuksowego pulpitu polega na tym, że każdy może dopasować wszystko, od ikonek przez okna i ich efekty do czcionek, tak, aby wyglądało jak sobie to wmażył i tak, aby spełniało jego oczekiwania i był w 100% zadowolony. To jest najpiękniejsze. Zero rutyny, rób ta co chce ta :) Chcesz mieć coś*pięknego - możesz, chcesz coś prostego - droga wolna itd :D

#255 Riddle

Riddle
  • 1 631 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 12 września 2009 - 19:45

Nie zgadzasz się z czym? Że większość użytkowników linuxa to geeki i dziwadła, którym sam wygląd nie sprawia przyjemności, ale "dla lansu" włożą w niego trochę wodotrysków, nie umiejąc jednak odróżnić kiczu od sztuki? To nie jest do dyskusji, na podstawie pulpitów użytkowników widać to. Wierzę jednak, że wielu użytkowników takich jak ty ma jednak gust i zmysł sztuki. Tak samo wierzę w nieskończone możliwości customizacji wyglądu linuxa, z racji otwartości. Mój poprzedni post był o tym, że społeczność linuksowa nie potrafi wykorzystać potencjału swojego systemu. Nawet ci, którzy tworzą dystrybucje nie są do końca do umiejętni w tworzeniu wyglądu - pływające i wyginające się okienka niestety nie są przejawem geniuszu.

#256 javazlaz

javazlaz
  • 1 513 postów
  • SkądCzęstochowa

Napisano 12 września 2009 - 20:58

Coś zbytnio kłótliwy jesteś. W ogóle tematy typu Win vs. OS X są chyba tylko po to, aby dzielić użytkowników forum, zamiast łączyć. Ja np. nie lubię Windowsa. Korzystałem z niego jakieś 8 lat (Linuksa - 6, równocześnie z Win) i płatał mi różne figle. Świeżo zainstalowany potrafił się wykrzaczyć. Jednak nie przekonuję ludzi na siłę, że coś jest lepsze, itd. Niektórzy użytkownicy Win nie myślą chyba normalnie (mówię ogólnie - nie o tobie Riddle), denerwują się na samo słowo Linux albo Mac. Twierdzą, że PC z Windows to podstawa i każde odchylenie od tej zasady będzie przez nich karane. Należy otworzyć umysł na inne rozwiązania. Każdy człowiek jest inny, każdy ma inny gust. Po co więc wszczynać kłótnie? Lepiej biurko pokazać, pogadać na spokojnie. Rozumiem, że każdy ma swoje zdanie, ale nie musi tego samego wymagać od innych. 'Bez dymu', po co nerwy. Mam nadzieję, że moją wypowiedzią nikogo nie uraziłem.

#257 seb235-8731863dbe

seb235-8731863dbe
  • 8 114 postów

Napisano 12 września 2009 - 21:19

Powiedzmy sobie prawde na Windowsie i OS X się świat nie kończy są jeszcze linuxy, Unixy i cała rodzina BSD. Niestety nie da się znaleść wszystkiego dla jednego OSa, jak musze coś zrobić lub pomóc komuś z windwsem musze sobie poradzić na tym co mam, nie mogę wymagać aby cały świat się przestawił dla OSX. PS Javazzlaz - A PC z Windows nie jest podstawą ? Owszem jest oddajesz gdzieś coś w postaci elektronicznej to oddasz w postaci .doc a nie pages, formatując pendrive aby pokazać np zdjęcia rodzinie formatujesz na FAT32 lub NTFS, i tak z całą masą innych rzeczy, tak więc może nie trzeba mieć windowsa na swoim komputerze, można go lubieć czy nie ale będąc tego świadomym lub nie robisz wszystko aby z nim utrzymać kompatybilność. Ja twierdze że trzeba sobie radzić na wszystkim OSX Windows Linux podstawy obsługi trzeba znać.

#258 javazlaz

javazlaz
  • 1 513 postów
  • SkądCzęstochowa

Napisano 12 września 2009 - 21:37

Windows w pewnym sensie jest podstawą. Są jednak inne systemy (jak już zresztą napisałeś) i należy to uszanować. To, że np. stacjonarny odtwarzacz DVD nie współpracuje z HFS+, to już sprawa pomiędzy producentem sprzętu, a właścicielem praw do supportowanego systemu plików. Jeśli coś potrzebuję pokazać na innym sprzęcie, to rzeczywiście używam FAT32. Disk Utility wspiera ten FS, i chwała mu za to! Pomiędzy komputerami w domu używam FS'a Makowego, bo akurat mam 2 Maki. Tak nawiasem mówiąc, to Apple wbudowało w OS X kompresję .zip w celu uzyskania lepszej kompatybilności z systemem Windows. Spotykam się z tym, że niektórzy ludzie są niesamowicie drażliwi na punkcie OS'ów i tematy tego typu wywołują u nich reakcje powodujące kłótnie na forach. Forum jest od tego aby sobie pomagać, a nie prowadzić wojny. Dobrze, że ten temat rozwija się bez sprzeczek.

#259 Riddle

Riddle
  • 1 631 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 12 września 2009 - 21:42

Forum jest od tego aby sobie pomagać


W średniowieczu sojusze też istniały w celu pomagania sobie. Ale z jakiegoś powodu synonimem sojusznika jest potencjalny zdrajca.

#260 Roberto

Roberto
  • 13 752 postów
  • SkądWrocław

Napisano 12 września 2009 - 22:15

Riddle - ciekawy synonim seb235 - każda rozsądny użytkownik oddając coś w postaci elektronicznej (dokument tekstowy w którym ważne jest formatowanie) dałoby to raczej jako .pdf a nie jako .doc .pdf to (prawdziwy) standard jeżeli plik miałby być edytowalny - to ci, którzy się na rzeczy znają chcą raczej .rtf a nie .doc

#261 seb235-8731863dbe

seb235-8731863dbe
  • 8 114 postów

Napisano 12 września 2009 - 22:20

Na uczelni i wszędzie mi każą oddawać jako .doc, PDF jest oki ale z względu na niemożliwość edycji nie jest zbyt popularny przy wymianie plikami między ludźmi.

#262 Smoczy

Smoczy
  • 4 066 postów
  • SkądPrzemyśl

Napisano 12 września 2009 - 22:42

to prawda - na moim biurku nie ma prawa być żadnego obiektu:P

#263 Roberto

Roberto
  • 13 752 postów
  • SkądWrocław

Napisano 12 września 2009 - 22:47

nie za bardzo wiem kiedy to trzeba oddawać edytowalne pliki na uczelni...

#264 kokos

kokos

    Mr. Nice

  • 7 426 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 12 września 2009 - 22:52

@Riddle - to piękna teza. Czy masz jakiekolwiek argumenty?

#265 macieks72

macieks72

  • 9 873 postów

Napisano 12 września 2009 - 22:54

nie za bardzo wiem kiedy to trzeba oddawać edytowalne pliki na uczelni...


Dokladnie, ja w ogóle się zastanawiam w czym jest problem, chcesz komuś pokazać coś co masz w Wordzie napisane robisz PDF i już. Uniwersalny format, Acrobat Readera ma każdy, albo jakiś inny program.

Ja od zawsze dostaje PDFy bo inni wiedzą że mogę nie mieć np. Visio. Zresztą jak ma być coś tylko do podglądu to nie widzę w tej chwili nic lepszego niż PDF.

Naprawdę inni potrzebują grzebać w Twoich dokumentach?

#266 Roberto

Roberto
  • 13 752 postów
  • SkądWrocław

Napisano 12 września 2009 - 23:04

albo się oddaje wydruki na papierze, albo pdf wykładowca też może przecież nie mieć Word'a

#267 Riddle

Riddle
  • 1 631 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 13 września 2009 - 08:27

@Riddle - to piękna teza. Czy masz jakiekolwiek argumenty?


Patrz > sojusze podczas wojny światowej (Ribbentrop-Mołotow, sojusz polski z innymi aliantami)
Patrz > sojusze we wcześniejszych latach (sojusz szlachty ze szwecją, krzyżacy, korzyści dla polski ze "świętej ligi")

Karty nawet naszej historii potwierdzają, sojusze prawie zawsze kończą się zdradą.

#268 dundrub

dundrub
  • 842 postów
  • Skąddolny slask

Napisano 13 września 2009 - 08:39

Patrz > sojusze podczas wojny światowej (Ribbentrop-Mołotow, sojusz polski z innymi aliantami)
Patrz > sojusze we wcześniejszych latach (sojusz szlachty ze szwecją, krzyżacy, korzyści dla polski ze "świętej ligi")

Karty nawet naszej historii potwierdzają, sojusze prawie zawsze kończą się zdradą.


A małżeństwa są przyczyną*rozwodów... ;)

#269 cooper69

cooper69
  • 1 034 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 13 września 2009 - 08:46

fakt oddawania w pdf jakichkolwiek dokumentów jest prosty do wytłumaczenia. Jak oddasz referat, ofertę, pracę magisterską itp. w formacie edytowalnym (np. doc) to masz prawie zapewnione że kiedyś ją zobaczysz z innym podpisem. Dając w pdf znacząco utrudniasz zwykłemu użytkownikowi wykorzystanie Twojej pracy.

#270 siamek

siamek
  • 55 postów

Napisano 14 października 2009 - 12:54

Hej, to nie zupełnie tak.

1. Mak to też pecet (personal computer)
2. My mamy czyszczenie cache, naprawie przywilejów, przestawianie czcionek, wymuszanie końca itd
3. Makowcy też mają swoje serwery hotline, swoje cracki, seriale itd.
4. My tez mamy twardy reset z szarym ekranem z komunikatami w 10-u językach
5. Borykamy się ciągle z niekompatybilnością, brakiem sterowników, brakiem polskich liter itd
6. Odkąd w maku siedzi intel, komputery się grzeją a na forum coraz więcej pytań "jak go rozebrać, jak mu dysk wydłubać" itd

Poza tym maki rulez.

pozdrawiam

Jarek


100% racja !

---- Dodano 14-10-2009 o godzinie 15:07 ----

No nie mow, ze az taki ciemny jestes, ze nie wiesz co to reinstalka ;)

A co do tematu... jest zalosny bo ile mozna sie podniecac i dogadzac sobie swiadomoscia posiadania jakiegos komputera.


takie tematy zakladaja ludzie ktuzy kupili maka w przeciagu ostatnich miesiecy i sa podnieceni ! z czasem im to przejdzie sam bylem podjarany jak swojego dostalem w lapy teraz to dla mnie zwykla maszyna ktura sie tak nie pierdzieli jak pc z winda :) pozdrawiam

#271 raptou

raptou
  • 1 644 postów
  • SkądUnited Europe

Napisano 15 października 2009 - 21:13

Jakby Apple nie udowadniało na siłę, że wie lepiej, niż użytkownik to by było pięknie. Przykład z ostatnich pięciu minut. Synchronizacja Maka z iPhone. To jest jakaś masakra. Czemu nie mogę po prostu przeciągnąć jednego katalogu z jednego miesca w drugie, tylko ten dziwoląg tworzy mi jakieś rolki rolek, biblioteki, cuda na kiju, po drodze archiwizując mi zrobione przed chwilą archiwum ?? Ja chcę tylko przenieść kilka plików z miesca A do miejsca B. Czemu nie mogę przegrać z iphone'a kilku ostatnich zdjęc tylko od razu 358 i to w dodatku iPhoto miesza je masakrycznie. Teraz będę siedział godzinę i łuskał te, które chcę. Lubię swojego Maka (ponad dwa lata na stanie), lubię swojego iPhone'a (też jakis czas u mnie) ale zaczynają mnie te udziwniania i przerost formy nad treścią powoli wnerwiać. Oni tam chyba siedzą i myślą, jakby tu jeszcze coś prostego skomplikować jeszcze bardziej.

#272 tab0reqq

tab0reqq
  • 658 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 17 października 2009 - 23:53

Bez czytania dopiszę to co uważam za największą różnicę: - na Macu Windows XP działa najlepiej na BootCampie - na PC Windows XP działa najlepiej jako system główny - na PC OSX potrafi działać szybciej niż na Macu :)

#273 seb235-8731863dbe

seb235-8731863dbe
  • 8 114 postów

Napisano 18 października 2009 - 00:08

Troszkę poprawiłem twoje ostatnie zdanie :D - na tańszym PC OSX potrafi działać szybciej niż na drogim Macu

#274 Łukasz Ignacyk

Łukasz Ignacyk
  • 4 943 postów
  • SkądKraków, PL

Napisano 18 października 2009 - 00:25

Troszkę poprawiłem twoje ostatnie zdanie :D

- na tańszym PC OSX potrafi działać szybciej niż na drogim Macu


Tylko od czasu do czasu kasuje konta użytkowników :D

#275 Gość_owca666_*

Gość_owca666_*

Napisano 18 października 2009 - 00:29

Bez czytania dopiszę to co uważam za największą różnicę:

- na Macu Windows XP działa najlepiej na BootCampie
- na PC Windows XP działa najlepiej jako system główny
- na PC OSX potrafi działać szybciej niż na Macu :)


I to są różnice między użytkownikami? Lepiej było jednak przeczytać niż dopisywać*"na pałę" ;)

W temacie: użytkownicy Win są*mniej zaciekli i jest wśród nich stanowczo mniej fanboy'ów niż wśród userów Maczków (zwłaszcza ostatnimi czasy, kiedy przybyło switcherów porażonych Vistą).




Użytkownicy przeglądający ten temat: 6

0 użytkowników, 6 gości, 0 anonimowych