kradziez dozwolona???
#1
Napisano 24 lipca 2006 - 20:12
#2
Napisano 24 lipca 2006 - 20:20
#3
Napisano 24 lipca 2006 - 20:21
pomysly? sugestie? trafne uwagi?
Wersje edukacyjne i oprogramowanie udostępniane przez uczelnie chyba warto by w takim podsumowaniu uwzględnić.
#4
Napisano 24 lipca 2006 - 20:23
#5
Napisano 24 lipca 2006 - 20:24
#6
Napisano 24 lipca 2006 - 20:30
#7
Napisano 24 lipca 2006 - 20:36
Tak, dla mnie to rozsądny schemat:
1. studia, polskie uczelnie - legalny soft + dokształcenie w domu
2. w trakcie studiów lub tuż po - praca w jakiejś firmie, by zarobić na własny hardware i soft
3. zakup legalnego softu i start działalności
4. zostać w Polsce, przyczynić się do rozwoju kraju i kształcić kolejne pokolenia
Szczególnie 1 punkt mnie rozbawił
W Polsce nie ma studiów które nauczą młodego człowieka grafiki komputerowej, można jedynie iść na ASP, potem jest grafika. Nie mówie tu o rożnych kursach typu : "Zostań grafikiem w 1 rok" Jest to jedynie starta czasu, wywalanie pieniędzy w błoto.
Wszystkiego trzeba się uczyć na własną rękę, programy są drogie ich opanowanie też zajmuje sporo czasu a to wszystko w kraju gdzie od grafika wymaga się nie dość że znajomości całego Pakietu Adobe ale także 3DsMax, Corela bardzo dobrej znajomości flasha i do tego wiadomości z zakresu informatyki, bazy danych, kodowanie w paru językach itp....
Do tego oferty typu "Zlecę wykonanie layoutu, cana: 50zł"
ehhhh.....
#8
Napisano 24 lipca 2006 - 20:40
#9
Napisano 24 lipca 2006 - 20:46
#10
Napisano 24 lipca 2006 - 22:14
#11
Napisano 24 lipca 2006 - 22:27
#12
Napisano 24 lipca 2006 - 22:29
moim zdaniem cel uświeca środki i uważam że student do nauki(nie zarabiania $$) może poużywac pirackiego softu. bo przeciez czego sam sie czlowiek nauczy przez 30 dni darmowego trialu lub okrojonej wersji edu?
Reinstalowania systemu co miesiąc? Rozumiem, że jak chce się nauczyć jeździć samochodem to mogę ukraść mercedesa sąsiadowi, byle bym później swojego kupił?
#13
Napisano 24 lipca 2006 - 22:29
A cel NIE uświęca środków (patrz: kasa za seks, morderstwa, zdrady).
EDIT:
Lack: nie, bo wtedy czynisz szkodę sąsiadowi. A kopiując soft nie czynisz krzywdy producentowi. Nie zarobi od razu, ale później (coś jak pożyczka? no ale można pożyczyć kasę, kupić soft i najwyżej go później sprzedać...)
I myślę, że rozwiązanie z pożyczką to dobry pomysł - wilk syty i owca cała!
#14
Napisano 24 lipca 2006 - 22:52
A jakich funkcji Ci brakuje w SW EDU >??Dostawaliśmy na Wydziale wersje EDU, niektóre są bardzo przykre.
Np. SolidWorks 2006 albo 2005 (nie pamiętam) EDU ma dostępne ok. 20% normalnie używanych funkcji, nauka na takiej wersji jest bardzo uciążliwa i naprawdę mało daje.
Oczywiście nie zawsze tak jest.
Faktycznie, mieszanie w to kradzieży muzyki jest niezręczne.
db, może faktycznie jestem nieobiektywny, bo mówię z perspektywy studenta IV roku ASP.
W kursy też nie wierzę, najwięcej daje nauka na realnych zadaniach.
Myślę jednak, że szkół jest trochę więcej - chyba dobrą renomę ma w tym zakresie choćby Warszawska Szkoła Reklamy
Bo ja używam wersji edu i w porównaniu z wersją Office Standard brakuje jej tylko nielicznych funkcji których i tak się nie używa podczas trawnia studiów.
#15
Napisano 24 lipca 2006 - 23:01
#16
Napisano 24 lipca 2006 - 23:05
#17
Napisano 24 lipca 2006 - 23:21
N. Stephan Kinsella: Przeciw własności intelektualnej
http://www.mises.pl/...d=255&view=full
i zaczynamy mieć powoli poukładany stosunek do tego wszystkiego
#18
Napisano 24 lipca 2006 - 23:24
Skorupa, żebro..., nawet brakowało całego z pasków narzędzi modelowania powierzchniowego.A jakich funkcji Ci brakuje w SW EDU >??
I było to potrzebne, do wstępnego zamodelowania karoserii samochodu - zupełnie normalne studenckie zadanie.
#19
Napisano 24 lipca 2006 - 23:28
Kradzież Mercedesa sąsiadowi to złe porównanie, kradzieże są społecznie szkodliwe.Rozumiem, że jak chce się nauczyć jeździć samochodem to mogę ukraść mercedesa sąsiadowi, byle bym później swojego kupił?
Uczący się studenci, którzy chcą posiąść jak największą wiedzę i umiejętności są społecznie znacznie mniej szkodliwi, a może wręcz pożyteczni.
#20
Napisano 24 lipca 2006 - 23:30
Cenny tekst, ale na dłuższy wieczór.albo zaczynamy od lektury Kinselli (uwaga: prawicowe ):
N. Stephan Kinsella: Przeciw własności intelektualnej
http://www.mises.pl/...d=255&view=full
i zaczynamy mieć powoli poukładany stosunek do tego wszystkiego
#21
Napisano 24 lipca 2006 - 23:34
Uczący się studenci, którzy chcą posiąść jak największą wiedzę i umiejętności są społecznie znacznie mniej szkodliwi, a może wręcz pożyteczni.
Społecznie pożyteczne byłoby zabranie samochodów wszystkim po 50 (bo tracą wzrok, gorzej słyszą, słabiej reagują i w efekcie coraz gorzej jeżdżą), zlicytowanie i przeznaczenie na stypendia....??
... nie - lepiej nie ... albo za chwilę wcielimy na dobre w życię zasadę państwa solidarnego - "jeżeli masz dwie pary spodni, a Twój sąsiad ma tylko jedną, to oddaj mu jedną, aby też miał dwie" ...
short wersja: http://www.miasik.ne...s/kinsella.htmlCenny tekst, ale na dłuższy wieczór.
#22
Napisano 25 lipca 2006 - 01:04
EEEEE nie wiem jak ty ale ja to mam tyle że nie jest to wyjęte na pasek zadań i trzeba wziąść z dostosuj >operacje i tam wybierasz skorupe podobnie z żebremSkorupa, żebro..., nawet brakowało całego z pasków narzędzi modelowania powierzchniowego.
I było to potrzebne, do wstępnego zamodelowania karoserii samochodu - zupełnie normalne studenckie zadanie.
#23
Napisano 25 lipca 2006 - 01:29
#24
Napisano 25 lipca 2006 - 07:37
A czy społecznie szkodliwą będzie kradzież artykułów szkolnych przez ucznia? A czy student AWF może ukraść profesjonalne buty sportowe i inny osprzęt?Kradzież Mercedesa sąsiadowi to złe porównanie, kradzieże są społecznie szkodliwe.
Uczący się studenci, którzy chcą posiąść jak największą wiedzę i umiejętności są społecznie znacznie mniej szkodliwi, a może wręcz pożyteczni.
#25
Napisano 25 lipca 2006 - 07:38
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych