Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

kradziez dozwolona???


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
136 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: kradziez dozwolona??? (0 użytkowników oddało głos)

  1. Tak (43 głosów [61.43%])

    Procent z głosów: 61.43%

  2. Nie (23 głosów [32.86%])

    Procent z głosów: 32.86%

  3. Nie mam zdania (4 głosów [5.71%])

    Procent z głosów: 5.71%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1 em_slim

em_slim
  • 182 postów
  • SkądPoznan

Napisano 24 lipca 2006 - 20:12

jakos tak natchnelo mnie po dyskusji z INSIDEREM na temat tego iz okradam artystow... (udowodnilem ze tego nie robie :) ) i wiem ze temat piractwa byl omawiany setki razy jednak dzis z punktu troche innego mianowicie nie przyjemnosci....a przyszlosci.... sytuacja: zyje sobie student. ma jakis tam komputer. interesuje sie grafika (szeroko rozumiana) fotografia (szeroko rozumiana) itp itd. ksztalci sie w tym kierunku...badz tez troche zblizonym.... z wieloma darmowymi programami jest oczywiscie obeznany przychodzi jednak czas gdy trzeba myslec o pracy a nie o studiowaniu ;) no i widzi...iz poszukuja osob o jego profilu do paru ciekawych firm. w kazdej jednak wymaganie jest podstawowe: doskonala znajomosc adobe photoshop, adobe illustrator, do tego jesazcze dreawavera, ewentualnie inne. i co myslicie ze ow student wyda sobie kilka tysiecy zlotych na soft ktory powiedzmy chce opanowac wmiare dobrze przez 2 lata? nie. zwyczajnie go sciagnie, zcrackuje i zainstaluje. wyszkoli sie i bedzie staral sie o odbra pozycje w danej firmie. wiem. takie piractwo niczym nie rozni sie od kazdego innego. a jednak. ktos chce zadbac o swoja przyszlosc...chce podjac prace w danej firmie. czy takie pozycje pracy sa tylko dla bogatych absolwetow ktorym rodzice na gwiazdke kupili pakiet ADOBE za kilka tys zl? ( przenosnia i zarcik ;) no offense do wszytskich ktorych na niego stac ) mowie tu tez o setkach innych programow kosztujacych fortune a wymaganych niejednokrotnie przez pracodawcow (np 3dstuidio max - ponad 3,5 tys dolarow ) i co jesli dziecko uzdolnione wyjatkowo graficznie i komputerowo w wieku 16 lat powie: chce byc grafikiem, chce zaczac uczyc sie 3dstudiomax. wiemy ze jest dobry. wiemy ze to jego droga zycia byc moze. tylko skad 3.5tys dolarow zeby jego marzenia nie byly tylko pustym dnem. i skad pewnosc ze jednak w wieku 20 lat nie porzuci grafiki i nie pojdzie na studia medyczne? ( dzieci zmiennymi sa :) ) pomysly? sugestie? trafne uwagi? zapraszam do dyskusji

#2 Samp

Samp
  • 228 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 24 lipca 2006 - 20:20

Tak, dla mnie to rozsądny schemat: 1. studia, polskie uczelnie - legalny soft + dokształcenie w domu 2. w trakcie studiów lub tuż po - praca w jakiejś firmie, by zarobić na własny hardware i soft 3. zakup legalnego softu i start działalności 4. zostać w Polsce, przyczynić się do rozwoju kraju i kształcić kolejne pokolenia

#3 Lack

Lack
  • 2 171 postów
  • SkądGdynia

Napisano 24 lipca 2006 - 20:21

pomysly? sugestie? trafne uwagi?


Wersje edukacyjne i oprogramowanie udostępniane przez uczelnie chyba warto by w takim podsumowaniu uwzględnić.

#4 tomasz

tomasz

  • 10 981 postów
  • Płeć:
  • SkądBełchatów, PL

Napisano 24 lipca 2006 - 20:23

Teoretycznie w przyszłości ów student będzie pracował na legalnym programie jednak nie można robić wyjątków. Wiele firm udostępnia pakiety w wersjach EDU - często za darmo na czas studiowania. EDIT: Lack mnie wyprzedził z tym EDU.

#5 krzyfar

krzyfar

    The Hunter

  • 5 642 postów
  • Płeć:

Napisano 24 lipca 2006 - 20:24

Poruszyłeś temat stary jak świat :wink: Tylko niepotrzebnie (moim zdaniem) połączyłeś 2 problemy. Kradzież muzyki i kradzież oprogramowania. O ile opisany przez ciebie przypadek biednego studenta można jakoś wytłumaczyć to kradzieży muzyki już nie. To mniej więcej taka sama różnica jak kradzież w sklepie płyty CD wobec kradzieży chleba. Bez muzyki można żyć...

#6 JSG

JSG
  • 5 459 postów

Napisano 24 lipca 2006 - 20:30

W zasadzie to skoro jesteś zainteresowany softem profesjonalnym to może kup go w systemie ratalnym? po 100zł na 24miesiące? Po za tym w takiej firmie może okazać się xe oni chcą zobaczyć nie to czy znasz program tylko czy skończyłeś kurs z tego oprogramowania- kursy takie kosztują nierzadko niewiele miniej od pakietu cs2..

#7 db

db
  • 771 postów

Napisano 24 lipca 2006 - 20:36

Tak, dla mnie to rozsądny schemat:
1. studia, polskie uczelnie - legalny soft + dokształcenie w domu
2. w trakcie studiów lub tuż po - praca w jakiejś firmie, by zarobić na własny hardware i soft
3. zakup legalnego softu i start działalności
4. zostać w Polsce, przyczynić się do rozwoju kraju i kształcić kolejne pokolenia


Szczególnie 1 punkt mnie rozbawił :)

W Polsce nie ma studiów które nauczą młodego człowieka grafiki komputerowej, można jedynie iść na ASP, potem jest grafika. Nie mówie tu o rożnych kursach typu : "Zostań grafikiem w 1 rok" Jest to jedynie starta czasu, wywalanie pieniędzy w błoto.
Wszystkiego trzeba się uczyć na własną rękę, programy są drogie ich opanowanie też zajmuje sporo czasu a to wszystko w kraju gdzie od grafika wymaga się nie dość że znajomości całego Pakietu Adobe ale także 3DsMax, Corela bardzo dobrej znajomości flasha i do tego wiadomości z zakresu informatyki, bazy danych, kodowanie w paru językach itp....
Do tego oferty typu "Zlecę wykonanie layoutu, cana: 50zł"
ehhhh.....

#8 Samp

Samp
  • 228 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 24 lipca 2006 - 20:40

Dostawaliśmy na Wydziale wersje EDU, niektóre są bardzo przykre. Np. SolidWorks 2006 albo 2005 (nie pamiętam) EDU ma dostępne ok. 20% normalnie używanych funkcji, nauka na takiej wersji jest bardzo uciążliwa i naprawdę mało daje. Oczywiście nie zawsze tak jest. Faktycznie, mieszanie w to kradzieży muzyki jest niezręczne. db, może faktycznie jestem nieobiektywny, bo mówię z perspektywy studenta IV roku ASP. W kursy też nie wierzę, najwięcej daje nauka na realnych zadaniach. Myślę jednak, że szkół jest trochę więcej - chyba dobrą renomę ma w tym zakresie choćby Warszawska Szkoła Reklamy

#9 Ka

Ka


  • 6 050 postów
  • SkądKraków

Napisano 24 lipca 2006 - 20:46

A wersje try out? 30 dni , tyle masz czasu, chyba wystarcza by z ksiazka w reku nauczyc sie podstaw pracy z tym programem? Reszta zalezy od szkoly, ktora konczysz. Wiekszosc z dobrych do pracy z profesjonalnym oprogramowaniem Cie przygotuje i umozliwi zakup wersji EDU.

#10 DonArturo

DonArturo
  • 711 postów
  • SkądEsquel, ARG

Napisano 24 lipca 2006 - 22:14

Oczywiście wszyscy pamiętamy, że cel nie uświęca środków, dlatego nie ma nielegalnych dróg do uczciwości.

#11 Krzysiek

Krzysiek
  • 4 184 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 24 lipca 2006 - 22:27

moim zdaniem cel uświeca środki ;) i uważam że student do nauki(nie zarabiania $$) może poużywac pirackiego softu. bo przeciez czego sam sie czlowiek nauczy przez 30 dni darmowego trialu lub okrojonej wersji edu?

#12 Lack

Lack
  • 2 171 postów
  • SkądGdynia

Napisano 24 lipca 2006 - 22:29

moim zdaniem cel uświeca środki ;) i uważam że student do nauki(nie zarabiania $$) może poużywac pirackiego softu. bo przeciez czego sam sie czlowiek nauczy przez 30 dni darmowego trialu lub okrojonej wersji edu?


Reinstalowania systemu co miesiąc? Rozumiem, że jak chce się nauczyć jeździć samochodem to mogę ukraść mercedesa sąsiadowi, byle bym później swojego kupił?

#13 MacDada

MacDada

    MyApple Team

  • 7 237 postów
  • Skąd3city

Napisano 24 lipca 2006 - 22:29

Co 30 dni reinstal system lub inne kombinowania ;)

A cel NIE uświęca środków (patrz: kasa za seks, morderstwa, zdrady).

EDIT:
Lack: nie, bo wtedy czynisz szkodę sąsiadowi. A kopiując soft nie czynisz krzywdy producentowi. Nie zarobi od razu, ale później (coś jak pożyczka? no ale można pożyczyć kasę, kupić soft i najwyżej go później sprzedać...)

I myślę, że rozwiązanie z pożyczką to dobry pomysł - wilk syty i owca cała! :D

#14 Dr.Logic

Dr.Logic
  • 278 postów
  • SkądBiałystok

Napisano 24 lipca 2006 - 22:52

Dostawaliśmy na Wydziale wersje EDU, niektóre są bardzo przykre.
Np. SolidWorks 2006 albo 2005 (nie pamiętam) EDU ma dostępne ok. 20% normalnie używanych funkcji, nauka na takiej wersji jest bardzo uciążliwa i naprawdę mało daje.
Oczywiście nie zawsze tak jest.
Faktycznie, mieszanie w to kradzieży muzyki jest niezręczne.

db, może faktycznie jestem nieobiektywny, bo mówię z perspektywy studenta IV roku ASP.
W kursy też nie wierzę, najwięcej daje nauka na realnych zadaniach.
Myślę jednak, że szkół jest trochę więcej - chyba dobrą renomę ma w tym zakresie choćby Warszawska Szkoła Reklamy

A jakich funkcji Ci brakuje w SW EDU >??
Bo ja używam wersji edu i w porównaniu z wersją Office Standard brakuje jej tylko nielicznych funkcji których i tak się nie używa podczas trawnia studiów.

#15 tomasz

tomasz

  • 10 981 postów
  • Płeć:
  • SkądBełchatów, PL

Napisano 24 lipca 2006 - 23:01

Wersje EDU różnych programów (i różnych producentów!) mogą się znacząco różnić w ilości dostępnych funkcji. I tak Office EDU może mieć 95% funkcji pełnego pakietu a taki SolidWorks tylko 20%.

#16 krzyfar

krzyfar

    The Hunter

  • 5 642 postów
  • Płeć:

Napisano 24 lipca 2006 - 23:05

Zdaje się np. że w Office EDU nie ma Accessa :/

#17 jb

jb
  • 38 postów

Napisano 24 lipca 2006 - 23:21

albo zaczynamy od lektury Kinselli (uwaga: prawicowe ;)):
N. Stephan Kinsella: Przeciw własności intelektualnej

http://www.mises.pl/...d=255&view=full

i zaczynamy mieć powoli poukładany stosunek do tego wszystkiego :)

#18 Samp

Samp
  • 228 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 24 lipca 2006 - 23:24

A jakich funkcji Ci brakuje w SW EDU >??

Skorupa, żebro..., nawet brakowało całego z pasków narzędzi modelowania powierzchniowego.
I było to potrzebne, do wstępnego zamodelowania karoserii samochodu - zupełnie normalne studenckie zadanie.

#19 Samp

Samp
  • 228 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 24 lipca 2006 - 23:28

Rozumiem, że jak chce się nauczyć jeździć samochodem to mogę ukraść mercedesa sąsiadowi, byle bym później swojego kupił?

Kradzież Mercedesa sąsiadowi to złe porównanie, kradzieże są społecznie szkodliwe.
Uczący się studenci, którzy chcą posiąść jak największą wiedzę i umiejętności są społecznie znacznie mniej szkodliwi, a może wręcz pożyteczni.

#20 Samp

Samp
  • 228 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 24 lipca 2006 - 23:30

albo zaczynamy od lektury Kinselli (uwaga: prawicowe ;)):
N. Stephan Kinsella: Przeciw własności intelektualnej

http://www.mises.pl/...d=255&view=full

i zaczynamy mieć powoli poukładany stosunek do tego wszystkiego :)

Cenny tekst, ale na dłuższy wieczór.

#21 jb

jb
  • 38 postów

Napisano 24 lipca 2006 - 23:34

Uczący się studenci, którzy chcą posiąść jak największą wiedzę i umiejętności są społecznie znacznie mniej szkodliwi, a może wręcz pożyteczni.


Społecznie pożyteczne byłoby zabranie samochodów wszystkim po 50 (bo tracą wzrok, gorzej słyszą, słabiej reagują i w efekcie coraz gorzej jeżdżą), zlicytowanie i przeznaczenie na stypendia....??

... nie - lepiej nie ... albo za chwilę wcielimy na dobre w życię zasadę państwa solidarnego - "jeżeli masz dwie pary spodni, a Twój sąsiad ma tylko jedną, to oddaj mu jedną, aby też miał dwie" ... :)

Cenny tekst, ale na dłuższy wieczór.

short wersja: http://www.miasik.ne...s/kinsella.html

:)

#22 Dr.Logic

Dr.Logic
  • 278 postów
  • SkądBiałystok

Napisano 25 lipca 2006 - 01:04

Skorupa, żebro..., nawet brakowało całego z pasków narzędzi modelowania powierzchniowego.
I było to potrzebne, do wstępnego zamodelowania karoserii samochodu - zupełnie normalne studenckie zadanie.

EEEEE nie wiem jak ty ale ja to mam tyle że nie jest to wyjęte na pasek zadań i trzeba wziąść z dostosuj >operacje i tam wybierasz skorupe podobnie z żebrem :)

#23 Samp

Samp
  • 228 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 25 lipca 2006 - 01:29

Na to bym wpadł ;) Być może mamy inne wersje. Moja się nazywa SolidWorks Student Design Kit, licencja na rok akademicki 2005-2006 - te opcje są owszem w pasku zadań, ale zawsze szare, nieaktywne. No i ja mam wersję angielską, nie ma dostosuj->operacje, ino View->Toolbars->Features. Zresztą temat priv'owy.

#24 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 25 lipca 2006 - 07:37

Kradzież Mercedesa sąsiadowi to złe porównanie, kradzieże są społecznie szkodliwe.
Uczący się studenci, którzy chcą posiąść jak największą wiedzę i umiejętności są społecznie znacznie mniej szkodliwi, a może wręcz pożyteczni.

A czy społecznie szkodliwą będzie kradzież artykułów szkolnych przez ucznia? A czy student AWF może ukraść profesjonalne buty sportowe i inny osprzęt?

#25 parasit

parasit
  • 187 postów
  • SkądWawa

Napisano 25 lipca 2006 - 07:38

Moze ja starej daty jestem, jak zaczynalem sie bawic komputerami na powaznie to Turbo Pascal 5.0 byl nowoscia, a jak konczylem nauki to krolowal 7.0. A pierwsza prace przy kompie mialem jako programista Delphi. Widzialem je szczeze mowiac drugi raz w zyciu na oczy, ale jakos pracodawca to rozumial i wiekszosci moich umiejetnosci zawodowych zdobylem juz w pracy dopiero jak mi byly potrzebne. A inna rzecz ze przychodzilem do pracy z solidnymi podstawami i ogolnym wyksztalceniem. Zaden NORMALNY pracodawca nie oczekuje od czlowieka po szkole 15 lat doswiadczenia w zawodzie. Taka jest kolej rzeczy, przychodzi mlody czlowiek znajacy tylko i wylacznie podstawy, uczy sie go, placi malo, i w miare postepow oraz przydatnosci w firmie - placi coraz wiecej. A mam przeswiadczenie ze mlodzi ludzie oczekuja ze wskocza zaraz po studiach w najwieksze firmy, na najwyzsze stolki, brac udzial w najwiekszych i najciekawszych projektach, no i beda zarabiac tyle co kierownicy. Tylko potem konfrontacja z rzeczywistoscia troche boli, bo 90% swiezo upieczonych magistrow w normalnej pracy gubilo sie jak dziecko w lesie.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych