Bo jeżeli chcesz mnie przekonać, że jak jesteśmy biedniejsi, to mamy prawo kraść to się nie zgadzam z tym poglądem...
Nie do tego chcę Cię przekonać. Zwracam jednak Twoją uwagę na fakt, że gdyby w Polsce chcieć zastosować i egzekwować wśród studentów takie przepisy, jak za granicą, automatycznie uczelnie musiałyby skreślić ogromną rzeszę studentów, od których zarazem same wymagają korzystania z określonego, specjalistycznego oprogramowania"
...i wtedy rzeczywiście wracamy do źródeł, bo nie jestem wystarczająco gotowa do tego, aby wrócić do ?szkółki? i zakomunikować, że ja jestem od was biedniejsza wiec mogę was okradać. Zatem tego powinieneś mnie jeszcze trochę przekonywać, bo na razie się nie dałam, czyli nie dokońca jeszcze uległam urokowi Twojej argumentacji.
Nie będę Cię do tego przekonywał.
(Skądinąd odrębną dyskusję moglibyśmy przeprowadzić nt. słów "
was okradać", bo nie mówiliśmy dotąd o aspekcie okradania kolegów ze szkoły w wyniku stosowania nielegalnego oprogramowania)
Ergo - dyskusja jest potrzebna i konieczna przynajmniej dla mnie. Podejmujesz się mnie przekonać to tej racji? Przy okazji studiuję w Belgii, która jak pamiętasz nie przyznała prawa do mordowania swych obywateli dla odtwarzacza mp3. Potrzebuję naprawdę dobrych argumentów.
Nie pojmuję, co do tematu tego wątku ma "mordowanie obywateli dla odtwarzacza mp3" oraz fakt, że studiujesz w Belgii. I nie wiem, do jakiej racji rzekomo mam podejmować się Ciebie przekonać.
Z powyższym też się nie zgadzam, zwłaszcza z sformułowaniem ?każdy z nas?. W w tym sformułowaniu zawarty jesteś zarówno Ty jak i ja. Ja nie jestem albo ?każdy? albo dysponuje inną wrażliwością. (Co mnie nie dziwi) Jest jednak faktem, że sporo postów odczytałam zupełnie inaczej.
Po pierwsze sformułowanie brzmiało "chyba każdy z nas", a nie "każdy z nas" - bo nie byłem pewien, czy każdy.
A faktem jest, że chyba nikt z nas nie przyznał się do stosowania nielegalnego oprogramowania - stąd wywnioskowałem, że chyba każdy z nas by się tego wstydził (używać i przyznać się). Nadal podtrzymuję, że na podstawie powyższych postów w tym wątku można stwierdzić, że nie szczycimy się kradzieżą. Jak napisał Ruczaj, nie ma tu "zwyklego, chamskiego pirata-ktory nie bedzie niczym sie zaslanial tylko napisalby, ze tak, piraci soft bo nie bedzie placil i juz". Jednak Ty sporo postów odczytałaś zupełnie inaczej - "w Polsce (kradzież) to nie wstyd" - masz do tego prawo. Ja się jednak z tym uogólnieniem nie zgodzę.
Ale pozdrawiam serdecznie, zupełnie nie rozumiejąc dlaczego uważasz, że w naszej ?szkółce? mamy wszystko i na wszystko nas stać, a co zatem idzie odrzucamy kradzież tylko dlatego, że nie mamy żadnych potrzeb?
Nigdzie nie napisałem, iż uważam, że w waszej "szkółce" macie wszystko i na wszystko was stać, bo tak nie uważam - odsyłam z powrotem do mojej wypowiedzi.