Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

W czym tkwi geniusz MacBooka?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
120 odpowiedzi w tym temacie

#101 eyedropper

eyedropper
  • 940 postów
  • SkądŁódź

Napisano 17 lipca 2006 - 11:23

zapewniam Cie @Lack ze elektrownia wiatrowa jest nieco większa, a ze spore wentylatory w power macu ? no coz jak to w stacji roboczej, tam sie zwraca uwage na wydajnosc a nie rozmiary, z zastrzezeniem ze power mac g5 prawie nie slychac, kiedys mialem na stole i troche szumialo ale raczej cicho teraz jest pod biurkiem i nie slychac nic, i o to chodzi.

#102 KaszubaS

KaszubaS
  • 225 postów

Napisano 17 lipca 2006 - 11:45

No i niestety Apple ubezwłasnowalnia akurat.

Stosujac Twoja argumentacje mozna by wysnuc takze wrecz odwrotna teze - bo to kupujac zwyklego PieCa jestes ograniczony do Win i Linucha (plus pare systemow calkiem niszowych), a na Apple masz jeszcze kuszaca (ach ten mini!) perspektywe MacOS X ;)

Już wiem, może komuś asfalt zwijają jak pocztowy furgon nadjeżdza i nie może przesyłek odbierać ale na szczęście mieszka koło Vobisu?
W tym przypadku różnica kosztów nie rekompensuje kosztów przesyłki. W przypadku notebooków tak nie jest.


Przesylka + ubezpieczenie + brak gwarancji... (lub problemy z miedzynarodowa)+ewentualne clo/vat (whatever)+ jakies przelotki pod polskie gniazdka + system nie po polsku (polonizator rulez hehe ;) ) + wiele innych czynnikow, ktore moglem tu przegapic. Wprawdzie jak komus blisko do zachodniej granicy mozna owego HP kupic sobie w Niemczech, ale to i tak ~1400Euro za potencjalnie wypasiony, ale lysy komputer.
Postepujac zgodnie z Twoimi sugestiami dziwie sie, ze w ogole jakies sklepy z komputerami (i innym sprzetem) w Polsce dzialaja, bo przeciez mozna szybko i bez problemowo za pol ceny kupic lepszy sprzet w Stanach. Ach Ci durni POlacy...

Btw: skoro przy motoryzacyjnych porównaniach jesteśmy - jeździsz samochodem marki Shell, BP lub dajmy na to Orlenu?


Nie, ale jak kupuje diesla to leje do niego olej napedowy (no chyba ze rzepakowy lub opalowy ;) ). Apple to taki samochodzik ktory jezdzi i na benzynce i na dieslu :)

Możesz jakoś podeprzeć te % czy dopasowujesz? Bo tak nie bardzo się zgadzają.
Mówisz, że liczy się udział w rynku, tak?


http://marketshare.h...rt.aspx?qprid=2
Liczy sie na tyle, ze pokazuje, iz pojedyncza firma produkujacy dosc drogie komputery z nietypowym systemem operacyjnym jest w stanie nie tylko uszczknac spory kawalek ciacha, ale jeszcze stworzyc dobrze rozpoznawalna i pozytywnie postrzegana marke. IMHO to jest sukces. Szczegolnie, ze niezle na tym zarabia.

A jakie cechy posiada według Ciebie komputer ciut bardziej zaawansowany? Kartę graficzną czy aluminiową obudowę?


Zalezy od zastosowan. Zapewne czytnik odciskow palcow ;)

Z dzikiej ciekawości, jaki kompakt ma wymienną optykę?


Nie musi byc az taka dzika - czyzbys nie odrobil pracy domowej ? ;)
Np.: Epson R-D1

Jak sam piszesz temat =/= program.


W swoim poprzednim poscie sam (posrednio) przyznales, ze interesuje Cie macbook ;) ...a ze interesuje Cie jako przedmiot negatywnej krytyki, to juz inna sprawa. Niestety w obliczu informacji, ze planujesz zakup mini zupelnie nie rozumiem twojego zacietrzewienia w przypadku mackbooka! Przecie tam (w mini) nawet nie ma stacji dyskietek, portow PS/2, gniazd PCI (PCIE), nagrywarki DL, miejsca na drugi dysk i naped optyczny, karty graficznej z dedykowana pamiecia... (no chyba ze G4 ale ten to juz jest "niedoposazony" do kwadratu!) No jasne! Juz wiem - ma aluminiowa obudowe, wiec pewnie bedzie Cie mile lechtac swiadomosc ze to sprzet "prosumer" ;) Szczegolnie przy takiej cenie za "niedoposazony komputer". Nie wiem tylko jak zniesiesz bycie skazanym na Apple... Chyba ze sprytnie kupujesz go do pracy z Windowsem zeby miec mozliwosc wykorzystania 224 MB pamieci zintegrowanej. Ale na Twoim miejscu bym sprawe powaznie przemyslal - brak czytnika kart, brak klawisza reset i power z przodu, brak gniazdek USB z przodu, brak wejscia mikrofonowego... Bardzo niedoposazony :(

#103 KaszubaS

KaszubaS
  • 225 postów

Napisano 17 lipca 2006 - 11:58

Zadzwijące stwierdzenie z ust posiadaczki komputera o chłodzeniu porównywalnym rozmiarowo z Mini i małą elektrownią wiatrową.


A jednak rozmiar gra role ? ;) U mnie posrod tych wielkich wiatrakow w sporej ilosci i tak najglosniejszym jest ten od X800 XT :( Trzeba bedzie poratowac sie jakims Ati silencerem by przywrocic cisze...

#104 Lack

Lack
  • 2 171 postów
  • SkądGdynia

Napisano 17 lipca 2006 - 12:28

zapewniam Cie @Lack ze elektrownia wiatrowa jest nieco większa,
a ze spore wentylatory w power macu ? no coz jak to w stacji roboczej,
tam sie zwraca uwage na wydajnosc a nie rozmiary, z zastrzezeniem ze
power mac g5 prawie nie slychac, kiedys mialem na stole i troche szumialo
ale raczej cicho teraz jest pod biurkiem i nie slychac nic, i o to chodzi.


No, tylko nieco :-).
Mnie tam zwisa ile i jak duże wentylatory w środku ma PowerMac, oburzam się na stwierdzenie o hałasie blaszka, bo to bzdura kompletna.

Stosujac Twoja argumentacje mozna by wysnuc takze wrecz odwrotna teze - bo to kupujac zwyklego PieCa jestes ograniczony do Win i Linucha (plus pare systemow calkiem niszowych), a na Apple masz jeszcze kuszaca (ach ten mini!) perspektywe MacOS X ;)


Przesylka + ubezpieczenie + brak gwarancji... (lub problemy z miedzynarodowa)+ewentualne clo/vat (whatever)+ jakies przelotki pod polskie gniazdka + system nie po polsku (polonizator rulez hehe ;) ) + wiele innych czynnikow, ktore moglem tu przegapic. Wprawdzie jak komus blisko do zachodniej granicy mozna owego HP kupic sobie w Niemczech, ale to i tak ~1400Euro za potencjalnie wypasiony, ale lysy komputer.


A kupując w Polsce to clo/vat kto placi? Ci Państwo? Przesyłka to 50 usd, przelotka 5 zł, gwarancja międzynarodowa.
Nie bardziej lysy od MacBooka.

Postepujac zgodnie z Twoimi sugestiami dziwie sie, ze w ogole jakies sklepy z komputerami (i innym sprzetem) w Polsce dzialaja, bo przeciez mozna szybko i bez problemowo za pol ceny kupic lepszy sprzet w Stanach. Ach Ci durni POlacy...


Durni? Może niedoinformowani albo wygodni po prostu, tylko co z tego?

Nie, ale jak kupuje diesla to leje do niego olej napedowy (no chyba ze rzepakowy lub opalowy ;) ). Apple to taki samochodzik ktory jezdzi i na benzynce i na dieslu :)


Ale ograniczony technicznie.

http://marketshare.h...rt.aspx?qprid=2
Liczy sie na tyle, ze pokazuje, iz pojedyncza firma produkujacy dosc drogie komputery z nietypowym systemem operacyjnym jest w stanie nie tylko uszczknac spory kawalek ciacha, ale jeszcze stworzyc dobrze rozpoznawalna i pozytywnie postrzegana marke. IMHO to jest sukces. Szczegolnie, ze niezle na tym zarabia.


Ale metodologie tego pomiaru sprawdzałeś?
Liczy się tyle, że przez 22 lata działaloności przepełnionej think different i inowacją Apple sprzedaje tyle komputerów ile wynosi roczny wzrost dostaw dużo młodszego Della, ale ma rzesze fanatyków którzy dadzą się pociąć za markę oraz stworzyła ipoda który działa mi w aucie.

Zalezy od zastosowan. Zapewne czytnik odciskow palcow ;)


Myślisz? To MBP też jest konsumenckim notebookiem, tak?

Nie musi byc az taka dzika - czyzbys nie odrobil pracy domowej ? ;)
Np.: Epson R-D1


Mylisz pojęcia - nie odrobienie pracy domowej to pisanie bzdur tonem eksperta, a nie pytanie.
Jakieś jeszcze przykłady? Sam bym chętnie takie coś kupił, ale przy cenie przekraczającej koszt 4 Nikon D70s rezygnuje. Użyłeś terminu często, więc podaj jeszcze jakiś przykład na płytszą kieszeń?

W swoim poprzednim poscie sam (posrednio) przyznales, ze interesuje Cie macbook ;) ...a ze interesuje Cie jako przedmiot negatywnej krytyki, to juz inna sprawa. Niestety w obliczu informacji, ze planujesz zakup mini zupelnie nie rozumiem twojego zacietrzewienia w przypadku mackbooka! Przecie tam (w mini) nawet nie ma stacji dyskietek, portow PS/2, gniazd PCI (PCIE), nagrywarki DL, miejsca na drugi dysk i naped optyczny, karty graficznej z dedykowana pamiecia... (no chyba ze G4 ale ten to juzjest "niedoposazony" do keadratu!) No jasne! Juz wiem - ma aluminiowa obudowe, wiec pewnie bedzie Cie mile lechtac swiadomosc ze to sprzet "prosumer" ;) Szczegolnie przy takiej cenie za "niedoposazony komputer". Nie wiem tylko jak zniesiesz bycie skazanym na Apple... Chyba ze sprytnie kupujesz go do pracy z Windowsem zeby miec mozliwosc wykorzystania 224 MB pamieci zintegrowanej. Ale na Twoim miejscu bym sprawe powaznie przemyslal - brak czytnika kart, brak klawisza reset i power z przodu, brak gniazdek USB z przodu, brak wejscia mikrofonowego... Bardzo niedoposazony :(


Pudło mój drogi Watsonie. Mini kupie jak już dla procesora, form factor i windowsów (chociaż obawy budzi ograniczenie fizyczne lub finansowe do 2 GB pamięci - ale do tego i tak pierw muszę potestować wydajność procesora). Dyskietek nie używam, ps/2 też nie. PCIE, nagrywarke, dyslo twarde, czytniki kart i co tylko dusza zapragnie mam w innych komputerach na szczęście.

#105 Lack

Lack
  • 2 171 postów
  • SkądGdynia

Napisano 17 lipca 2006 - 12:31

A jednak rozmiar gra role ? ;) U mnie posrod tych wielkich wiatrakow w sporej ilosci i tak najglosniejszym jest ten od X800 XT :( Trzeba bedzie poratowac sie jakims Ati silencerem by przywrocic cisze...


Ja mam GF7600GS z pasywnym chłodzeniem. Przy otwartym oknie nie jestem w stanie stwierdzić czy komputer jest włączony, a wszystko na najtańszych stockowych wiatrakach.
Btw: od Ati Silencera czy jakiegokolwiek innego rozwiązania to chyba dyski twarde i tak są głośniejsze?

#106 eyedropper

eyedropper
  • 940 postów
  • SkądŁódź

Napisano 17 lipca 2006 - 13:05

Przy otwartym oknie nie jestem w stanie stwierdzić czy komputer jest włączony, a wszystko na najtańszych stockowych wiatrakach.


hmm, czyżbyś mieszkał przy węźle kolejowym ;)

#107 Lack

Lack
  • 2 171 postów
  • SkądGdynia

Napisano 17 lipca 2006 - 13:23

hmm, czyżbyś mieszkał przy węźle kolejowym ;)


Nah, przy obdowidnicy (ale się nie liczy, bo to po drugiej stronie mieszkania i tak). Może po prostu hałas mi się zlewa i nie odróżniam i zależy od pory. Generalnie nie jest problemem wygłuszenie peceta.

#108 KaszubaS

KaszubaS
  • 225 postów

Napisano 17 lipca 2006 - 14:33

No, tylko nieco :-).
Mnie tam zwisa ile i jak duże wentylatory w środku ma PowerMac, oburzam się na stwierdzenie o hałasie blaszka, bo to bzdura kompletna.


Widocznie ma takie doswiadczenia. Wiesz - halasliwosc "blaszakow" to jednak powszechniejsze doswiadczenie (nawet biorac pod uwage roznice skali) niz halas w maczkach. Najglosneijsze o ile pamietam byly pozniejsze PoweMaki G4. Stary laptop z PIII ktory stoi obok mnie z latwoscia zaglusza cala baterie wielkich wiatrakow z PM G5 nie wspominajac o Cube pochodzacym z mniej wiecej tego samego rocznika. Jasne, ze sa ciche PC oparte na mobilnych rozwiazaniach o malym poborze mocy, ale przez lata utrwalony wizerunek trudno ot tak zmienic, tym bardziej, ze poglebiaja go najpopularniejsze u nas blaszaki z hipermarketu.

A kupując w Polsce to clo/vat kto placi? Ci Państwo? Przesyłka to 50 usd, przelotka 5 zł, gwarancja międzynarodowa.
Nie bardziej lysy od MacBooka.


I w ten sposob wykonalismy petle - powtarzasz moje argumenty :) Po co ja mam sie martwic przesylkami, ubezpieczeniami, vatami, clami, gwarancjami (roznie to bywa...), skoro tu ode reki zaplace (nawet nei myslac o tych kosztach juz wliczonych w cene) i wyjde z komputerem gotowym do pracy z pobliskiego sklepu. Bardziej lusy moze nie, ale moze juznie klucmy sie ktory lysy jest bardziej lysy ;) Tym bardziej ze jeden to ponoc znacznie wyzsza klasa - nie wypada hehe :)

Durni? Może niedoinformowani albo wygodni po prostu, tylko co z tego?


To bylo stwierdzenie podszyte ironia, ale moze zbyt zakamuflowana... Polacy (wiekszosc) chca kupowac NORMALNIE - tak jak Amerykanie - a nie szmuglowac towar jak za PRL...

Ale ograniczony technicznie.


Jak kazdy sprzet - wazne, zeby te ograniczenia nie doskwieraly uzytkownkowi przy tym co zamierza na tym sprzecie robic. Co widac na przykladzie Twojej ciagoty do "ograniczonego technicznie" mini, zreszta dla mnie calkiem zrozumialej :)

Ale metodologie tego pomiaru sprawdzałeś?
Liczy się tyle, że przez 22 lata działaloności przepełnionej think different i inowacją Apple sprzedaje tyle komputerów ile wynosi roczny wzrost dostaw dużo młodszego Della, ale ma rzesze fanatyków którzy dadzą się pociąć za markę oraz stworzyła ipoda który działa mi w aucie.


Cos mi sie wydaje, ze ten roczny wzrost u Della ma tyle wspolnego z rzeczywistoscia co 50% wzrostu jasnosci matrycy u Appla. Gdyby bylo tak jak piszesz udzial w rynku Apple by dramatycznie spadal, a tak nie jest. No chyba ze Dell "puchnie" tak kosztem innych producentow PC - w taki razie gratuluje Dellowi i Apple, ze jest w stanie sie tej ekspansji oprzec ;)
Poza tym umiejetnosc przyciagania ludzi i czynienia ich lojalnymi z przyczyn innych niz tylko brak wiedzy o istnieniu alternatywnych rozwiazan (a tak jest w przypadku wiekszosci uzytkownikow PC) to tez bardzo cenna umiejetnosc i miernik sukcesu.

Myślisz? To MBP też jest konsumenckim notebookiem, tak?


Co na na ten temat mysle juz pisalem, tymczasem bede chyba musial napisac petycje do admina o powiekszenie rozmiaru emotikonek...

Mylisz pojęcia - nie odrobienie pracy domowej to pisanie bzdur tonem eksperta, a nie pytanie.


Nie smialbym uzywac do pisania bzdur tonu zarezerwowanego dla Ciebie ;)

Jakieś jeszcze przykłady? Sam bym chętnie takie coś kupił, ale przy cenie przekraczającej koszt 4 Nikon D70s rezygnuje. Użyłeś terminu często, więc podaj jeszcze jakiś przykład na płytszą kieszeń?


Moze nie tak "czesto", a moze powinienem napisac to w ten sposob "wymienna/wysokiej klasy optyka". Nie ma to znaczenia - to byl przyklad cech pro w aparatach konsumenckich.

Lumix DMC-L1 lub Olympus E-330 to nienajgorsze przyklady tego co mialem na mysli, choc w zasadzie nie tyle kompakty co funkcjonalne hybrydy cyfrowego kompaktu (podglad i kontrola obrazu na zywo na LCD) i DSLRa, ale to nadal mniej wiecej ten sam segment prosumerski co np. C-8080.

Pudło mój drogi Watsonie. Mini kupie jak już dla procesora, form factor i windowsów (chociaż obawy budzi ograniczenie fizyczne lub finansowe do 2 GB pamięci - ale do tego i tak pierw muszę potestować wydajność procesora). Dyskietek nie używam, ps/2 też nie. PCIE, nagrywarke, dyslo twarde, czytniki kart i co tylko dusza zapragnie mam w innych komputerach na szczęście.


Cieszy mnie Szanowny Holmesie, ze w tym zakresie (mini) dociera do Ciebie to co od dluzszego czasu bezskutecznie usiluje Ci wytlumaczyc odnosnie mackbooka ;) Co wiecej - sam to wlasnie pieknie wyartykulowales :) Wyobraz sobie ze moga istniec (i jest ich wielu) klienci ktorzy nie potrzebuja czytnikow kart (a wrazie czego podepna se na USB) i odciskow palcow, ani mozliwosci zakupu za niemala cene docka lub dodatkowej bateri by miec 15 godzin pracy bez gniazdka. Cenia sobie natomiast wydajnosc (proc), kamere czy bluetooth do synchronizacji np. z telefonem a wszytko w ladnej obudowie (jak w mini) i za niezla cene.

#109 Lack

Lack
  • 2 171 postów
  • SkądGdynia

Napisano 17 lipca 2006 - 15:00

Widocznie ma takie doswiadczenia. Wiesz - halasliwosc "blaszakow" to jednak powszechniejsze doswiadczenie (nawet biorac pod uwage roznice skali) niz halas w maczkach. Najglosneijsze o ile pamietam byly pozniejsze PoweMaki G4. Stary laptop z PIII ktory stoi obok mnie z latwoscia zaglusza cala baterie wielkich wiatrakow z PM G5 nie wspominajac o Cube pochodzacym z mniej wiecej tego samego rocznika. Jasne, ze sa ciche PC oparte na mobilnych rozwiazaniach o malym poborze mocy, ale przez lata utrwalony wizerunek trudno ot tak zmienic, tym bardziej, ze poglebiaja go najpopularniejsze u nas blaszaki z hipermarketu.


Też mam starego laptopa z PIII, w dodatku od Della. Hałasuje co niemiara... ale dysk, a nie wiatrak.
Wielu osobom po prostu taki hałas zwisa, a jak nie to naprawdę niewielkim kosztem i chęciami można go sprowadzić do minimalnego poziomu.

I w ten sposob wykonalismy petle - powtarzasz moje argumenty :) Po co ja mam sie martwic przesylkami, ubezpieczeniami, vatami, clami, gwarancjami (roznie to bywa...), skoro tu ode reki zaplace (nawet nei myslac o tych kosztach juz wliczonych w cene) i wyjde z komputerem gotowym do pracy z pobliskiego sklepu. Bardziej lusy moze nie, ale moze juznie klucmy sie ktory lysy jest bardziej lysy ;) Tym bardziej ze jeden to ponoc znacznie wyzsza klasa - nie wypada hehe :)


Po co Ty miałbyś? Nie wiem. Ja dla lepszego sprzętu.
I nie znacznie wyższa, tylko inna.

To bylo stwierdzenie podszyte ironia, ale moze zbyt zakamuflowana... Polacy (wiekszosc) chca kupowac NORMALNIE - tak jak Amerykanie - a nie szmuglowac towar jak za PRL...


Polacy chcą kupować TANIO, stąd pączkujące wyniki sprzedaży Acerów i podobnych.
Szmuglować? Tęsknota za tym PRL'em chyba przez Ciebie przemawia skoro tak nazywasz zakupy w innym kraju.

Jak kazdy sprzet - wazne, zeby te ograniczenia nie doskwieraly uzytkownkowi przy tym co zamierza na tym sprzecie robic. Co widac na przykladzie Twojej ciagoty do "ograniczonego technicznie" mini, zreszta dla mnie calkiem zrozumialej :)


Myślę, że jestem na tyle wyjątkowy aby moich wymagań wobec sprzętu nie rozciągać na populację użytkowników.

Cos mi sie wydaje, ze ten roczny wzrost u Della ma tyle wspolnego z rzeczywistoscia co 50% wzrostu jasnosci matrycy u Appla. Gdyby bylo tak jak piszesz udzial w rynku Apple by dramatycznie spadal, a tak nie jest. No chyba ze Dell "puchnie" tak kosztem innych producentow PC - w taki razie gratuluje Dellowi i Apple, ze jest w stanie sie tej ekspansji oprzec ;)
Poza tym umiejetnosc przyciagania ludzi i czynienia ich lojalnymi z przyczyn innych niz tylko brak wiedzy o istnieniu alternatywnych rozwiazan (a tak jest w przypadku wiekszosci uzytkownikow PC) to tez bardzo cenna umiejetnosc i miernik sukcesu.


ZTCP to Apple kiedyś (połowa lat 90?) miała jakieś 5% rynku licząc po dostawach komputerów. Teraz jest to 2,2? Jakoś tak, dokładanych danych z pamięci nie przytocze, więc popraw mnie jeśli się myle.
No, wedle takiego miernika to sekta moona i jechowi są wręcz podręcznikowymi przykładami cennych umiejętności i sukcesu.
Co na na ten temat mysle juz pisalem, tymczasem bede chyba musial napisac petycje do admina o powiekszenie rozmiaru emotikonek...


Moze nie tak "czesto", a moze powinienem napisac to w ten sposob "wymienna/wysokiej klasy optyka". Nie ma to znaczenia - to byl przyklad cech pro w aparatach konsumenckich.

Lumix DMC-L1 lub Olympus E-330 to nienajgorsze przyklady tego co mialem na mysli, choc w zasadzie nie tyle kompakty co funkcjonalne hybrydy cyfrowego kompaktu (podglad i kontrola obrazu na zywo na LCD) i DSLRa, ale to nadal mniej wiecej ten sam segment prosumerski co np. C-8080.


Czyli jednak jednostkowy przykład, bo te co podałeś, to przynajmniej według producentów DSLR'y.

Cieszy mnie Szanowny Holmesie, ze w tym zakresie (mini) dociera do Ciebie to co od dluzszego czasu bezskutecznie usiluje Ci wytlumaczyc odnosnie mackbooka ;) Co wiecej - sam to wlasnie pieknie wyartykulowales :) Wyobraz sobie ze moga istniec (i jest ich wielu) klienci ktorzy nie potrzebuja czytnikow kart (a wrazie czego podepna se na USB) i odciskow palcow, ani mozliwosci zakupu za niemala cene docka lub dodatkowej bateri by miec 15 godzin pracy bez gniazdka. Cenia sobie natomiast wydajnosc (proc), kamere czy bluetooth do synchronizacji np. z telefonem a wszytko w ladnej obudowie (jak w mini) i za niezla cene.


1) Wrazie czego podepną? No tak, pod koniec wakacji pewnie pokaże się w sklepach "wyprawka młodego macbook'isty" - czytnik kart, hubik usb, modem na usb i przejściówka do monitora w pakiecie.
2) Niemałą cenę? Dock do della np kosztuje 100-150 zł na allegro.
3) Synchronizacja z komórką przez bt na macu to dość zabawny temat, lepiej go omińmy.
4) Jeśli chodzi o mini to interesuje mnie tylko płyta główna - procesor do wymiany, pamięć do wymiany, dysk do wymiany, napędu nie potrzebuje, w takim zakresie interesuje mnie mini, nijak ma się to raczej do "targetu" Apple dla tego komputera.

#110 lutecki

lutecki
  • 3 315 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 17 lipca 2006 - 15:04

A kupując w Polsce to clo/vat kto placi? Ci Państwo? Przesyłka to 50 usd, przelotka 5 zł, gwarancja międzynarodowa.


Widzę, że jest tu spoko krzyków o sprowadzanie sprzętu z zagranicy. Jako celnik na W-wskim Okęciu mogę powiedzieć, że jeśli przechodzi sprzęt to oczywiście, zatrzymujemy go, lecz po dokonaniu *niezbędnych* formalności wypuszczamy wolno. Jeśli adresat nie otrzymuje wiele takiego sprzętu, nie prowadzi działalności gospodarczej to *nie płaci vatu*. Oczywiście obecność w Polsce jest wtedy uregulowana i gwarancja w Polsce także obowiązuje.

#111 Lack

Lack
  • 2 171 postów
  • SkądGdynia

Napisano 17 lipca 2006 - 15:16

Widzę, że jest tu spoko krzyków o sprowadzanie sprzętu z zagranicy. Jako celnik na W-wskim Okęciu mogę powiedzieć, że jeśli przechodzi sprzęt to oczywiście, zatrzymujemy go, lecz po dokonaniu *niezbędnych* formalności wypuszczamy wolno. Jeśli adresat nie otrzymuje wiele takiego sprzętu, nie prowadzi działalności gospodarczej to *nie płaci vatu*. Oczywiście obecność w Polsce jest wtedy uregulowana i gwarancja w Polsce także obowiązuje.


O, a to miło słyszeć głos "zza drugiej strony barykady". Rozumiem, że po odpuszczeniu tego vatu wystawiacie jakiś papier o załatwieniu formalności celnych żeby Sadownicy się nie przyczepili na przykład?

#112 lutecki

lutecki
  • 3 315 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 17 lipca 2006 - 15:45

O, a to miło słyszeć głos "zza drugiej strony barykady". Rozumiem, że po odpuszczeniu tego vatu wystawiacie jakiś papier o załatwieniu formalności celnych żeby Sadownicy się nie przyczepili na przykład?

Tak, z tym, że nie od ręki dostaniesz dokumenty. Zostaną Ci dosłane.

#113 Lack

Lack
  • 2 171 postów
  • SkądGdynia

Napisano 17 lipca 2006 - 15:56

Tak, z tym, że nie od ręki dostaniesz dokumenty. Zostaną Ci dosłane.


Ok, dzięki za info. A jest jakaś podstawa prawna która tu się można podeprzeć wrazie co?

Polski podręcznik celny, a szczególnie informacja o zwolnieniach wyposażenia ucznia


Heidi podawał takie coś kiedyś, na ile realne to jest?

#114 eyedropper

eyedropper
  • 940 postów
  • SkądŁódź

Napisano 17 lipca 2006 - 18:13

heh... nice, mam znajomych w Californi.. ile może kosztować przesyłka z czymś w rozmiarze i ciężarze power maca (scislej maca pro ;) ale podobno ma byc podobny rozmiar ), ktos wie ? a moze gdzies jest watek ale ja nie moge znalezc.

#115 Hex

Hex
  • 2 660 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 17 lipca 2006 - 18:15

heh... nice, mam znajomych w Californi.. ile może kosztować przesyłka
z czymś w rozmiarze i ciężarze power maca (scislej maca pro ;) ale podobno ma byc podobny rozmiar ), ktos wie ? a moze gdzies jest watek ale ja nie moge znalezc.

Pytaj tu, przecież widzisz ze 100 postów wstecz, to i tak nie na temat.

#116 Lack

Lack
  • 2 171 postów
  • SkądGdynia

Napisano 17 lipca 2006 - 18:48

heh... nice, mam znajomych w Californi.. ile może kosztować przesyłka
z czymś w rozmiarze i ciężarze power maca (scislej maca pro ;) ale podobno ma byc podobny rozmiar ), ktos wie ? a moze gdzies jest watek ale ja nie moge znalezc.


www.usps.com, www.polamerusa.com.

#117 Monika_M

Monika_M
  • 858 postów
  • Skądz Banowana

Napisano 17 lipca 2006 - 19:35

Składam tą podziękowania Luck'owi, że wreszcie wyprowadził mnie z oczywistego błędu polegającego na tym, że nie wiadomo dlaczego byłam przekonana, że hardwer i softwer spotykają sie jakoś tworząc całość do jakiegoś wykorzystania. (np. go gier i innych zabaw) Rozumiem juz, że mogę sobie wybrać sam softwar i być z tego całkiem zadowolona. Już rozumiem, przekonana przez Luck"a, że całkiem niesłusznie rzucałam się na Apple z myślą o Unix'ie (czy tak jak chcecie Tigerze) A to było takie propostę . Wystarczyło kupić Tigera i juz byłoby OK. Dziękuje Luck - szkoda, że tak późno. PS. a czy do pudełka z Tigerem doradziłbyś mi dokupić klawiaturę, czy kilku tresowanych krasnali? I czy Lusterko z puderniczki by wystarczyło, czy musiałabym dokupić jakiś monitorek? Proszę nie pisz, że teraz piszę o opakowaniu nośnika softwar,u lub napisz mi jak skorzystać z softweru, bez hardweru. Pozdrawiam Monika (blondynka). S. ja byś przypadkiem chciał cos wiedzieć o elektrowniach wiatrowych popracuj np. na R – 32 IBM, ale dłużej niż godzinę. Może uznasz, że to nie ma nic wspólnego z elektrowniami wiatrowymi, tylko to nie zapowiedziana transmisja ze startu rakiety miedzy kontynentalnej?

#118 Lack

Lack
  • 2 171 postów
  • SkądGdynia

Napisano 17 lipca 2006 - 20:11

Składam tą podziękowania Luck'owi, że wreszcie wyprowadził mnie z oczywistego błędu polegającego na tym, że nie wiadomo dlaczego byłam przekonana, że hardwer i softwer spotykają sie jakoś tworząc całość do jakiegoś wykorzystania. (np. go gier i innych zabaw) Rozumiem juz, że mogę sobie wybrać sam softwar i być z tego całkiem zadowolona. Już rozumiem, przekonana przez Luck"a, że całkiem niesłusznie rzucałam się na Apple z myślą o Unix'ie (czy tak jak chcecie Tigerze) A to było takie propostę . Wystarczyło kupić Tigera i juz byłoby OK. Dziękuje Luck - szkoda, że tak późno.


W MacBooku to akurat do gier się napewno nie spotkały lecz minęły szerokim łukiem, ba Apple przeszło na drugą stronę ulicy widząc grę nadciągająca z naprzeciwka.
Nie ma sprawy Muniko, Tobie dziękujemy za słuszną diagnozę - geniusz MacBooka tkwi w Mac OSie który po 22 latach istnienia wreszczie doczekał się hardware'u, bo wcześniej to można go było sobie conajwyżej na pralkę przykleić. Niczym afrodyta wyłonił się z morskiej piany i poraził swym geniuszem ciemne masy windowsiarzy.

PS. a czy do pudełka z Tigerem doradziłbyś mi dokupić klawiaturę, czy kilku tresowanych krasnali? I czy Lusterko z puderniczki by wystarczyło, czy musiałabym dokupić jakiś monitorek? Proszę nie pisz, że teraz piszę o opakowaniu nośnika softwar,u lub napisz mi jak skorzystać z softweru, bez hardweru.


Klawiaturę, zdecydowanie, bo z ta z której piszesz zdecydowanie niedomaga.

S. ja byś przypadkiem chciał cos wiedzieć o elektrowniach wiatrowych popracuj np. na R – 32 IBM, ale dłużej niż godzinę. Może uznasz, że to nie ma nic wspólnego z elektrowniami wiatrowymi, tylko to nie zapowiedziana transmisja ze startu rakiety miedzy kontynentalnej?


Powiem wręcz, że nawet nie przypadkiem, ale z całą premedytacją chciałbym się coś wiedzieć na ten temat. Podeślesz mi takiego abym mógł się przekonać czy opiszesz słowami?

#119 Łukasz Ignacyk

Łukasz Ignacyk
  • 4 943 postów
  • SkądKraków, PL

Napisano 20 lipca 2006 - 14:43

pytanie

Składam tą podziękowania Luck'owi, że wreszcie wyprowadził mnie z oczywistego błędu polegającego na tym, że nie wiadomo dlaczego byłam przekonana, że hardwer i softwer spotykają sie jakoś tworząc całość do jakiegoś wykorzystania. (np. go gier i innych zabaw) Rozumiem juz, że mogę sobie wybrać sam softwar i być z tego całkiem zadowolona. Już rozumiem, przekonana przez Luck"a, że całkiem niesłusznie rzucałam się na Apple z myślą o Unix'ie (czy tak jak chcecie Tigerze) A to było takie propostę . Wystarczyło kupić Tigera i juz byłoby OK. Dziękuje Luck - szkoda, że tak późno.

PS. a czy do pudełka z Tigerem doradziłbyś mi dokupić klawiaturę, czy kilku tresowanych krasnali? I czy Lusterko z puderniczki by wystarczyło, czy musiałabym dokupić jakiś monitorek? Proszę nie pisz, że teraz piszę o opakowaniu nośnika softwar,u lub napisz mi jak skorzystać z softweru, bez hardweru.
Pozdrawiam Monika (blondynka).


Mam pytanie:
Jakie aplikacje działają natywnie z MacOS X na MacBooku?

#120 Ka

Ka


  • 6 050 postów
  • SkądKraków

Napisano 20 lipca 2006 - 14:54

Kupowac MacBooka dla SuSE?!!!????!!!!?

#121 lutecki

lutecki
  • 3 315 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 20 lipca 2006 - 15:03

A fuuuuuu....




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych