Pękające MacBooki
#26
Napisano 21 września 2008 - 23:43
#27
Napisano 22 września 2008 - 00:52
No to jest oczywiste, ze od czasu Inteli Apple wieje strasznie tandeta. Powermaki byly nie do zarzniecia. Obecne Maki to takie chuchra, wątłe itd
Natomiast to sa jaja, ze porady w tekscie: nigdy nie zamykac klapy, uzywac zewn klawiatury zeby nie naciskac nadgarstkami. Po prostu, nie uzywac, trzymac w styropianie to sie nie zepsuje. Smiejecie sie z pecetow a to przeciez jest smieszne i zalosne zarazem. Wielkie mi Apple...
Aktualnie mam mini g4. I gdybym chciał kupić nowego maka, to naprawdę nie wiem co bym kupił.
MB- pękające obudowy, ktoś tu pisze o grzejących się dyskach, nie wiem jakie jeszcze mają wady (pękające obudowy mi wystarczą, żeby zrezygnować z kupna) 3000+
MBP- jakieś problemy z grafiką ? nie wiem, ale cena odrzuca od razu 4500+
iMac - już kilka osób pisało o kurzu na matrycy ekhm
MP - cena, i tak nie wykorzystam jego możliwości
Mini ? no to mi tylko zostaje chyba, tylko że wolałbym coś o wydajności iMac'a
pff, zostaje przy mini ppc (tylko combo wymienie :roll: ) ooo, napędy też mają kiepkie
Nadzieja w nowym MB
#28
Napisano 22 września 2008 - 06:43
#29
Napisano 22 września 2008 - 07:35
#30
Napisano 22 września 2008 - 07:57
#31
Napisano 22 września 2008 - 09:11
Kazda Nowa wersja wprowadza potrzebe wprowadzania Nowych poprawek, tutaj chyba na powaznie chodzi o polityke Appla w dziedzinie jakosci bo ostatnio wiecej chyba mysla o pieniadzach niz o proponowanych sprzetach.
OSnews.pl Apple: poważne wady konstrukcyjne MacBook Air
#32
Napisano 22 września 2008 - 11:51
#33
Napisano 22 września 2008 - 12:32
nie wiem czy nowe cos pomoze...
Kazda Nowa wersja wprowadza potrzebe wprowadzania Nowych poprawek, tutaj chyba na powaznie chodzi o polityke Appla w dziedzinie jakosci bo ostatnio wiecej chyba mysla o pieniadzach niz o proponowanych sprzetach.
OSnews.pl Apple: poważne wady konstrukcyjne MacBook Air
oczywiscie - prawdziwa wada konstrukcyjna macbooka air jest brak napedu cd-rom. i oczywiscie jedno usb. gratuluje doboru zrodel informacji i polecam lekture oryginalnego tekstu na computerwolrld ktory jest pozbawiony calej tej taniej sensacji http://www.myapple.p...505-post36.html lub chociaz watku http://www.myapple.p...735-post75.html co pozwoli uniknac dyskusji na poziomie bab w maglu
pisalem na ten temat kiedys u siebie obszernie: blog.fotogenia.info Drugi laptop trzeci świat - moze kogos to zainteresuje.
---- Dodano 22-09-2008 o godzinie 13:35 ----
Z tego co słyszałem w Stanach,jeśli kupiło się Macbooka w AppleStore to wymieniają pęknięty topcase nawet gdy już skończyła się gwarancja
i tak to wlasnie powinno wygladac - i o to nalezy walczyc ze sprzedawca/serwisem/producentem
#35
Napisano 22 września 2008 - 13:33
(...) prawdziwa wada konstrukcyjna macbooka air jest brak napedu cd-rom. i oczywiscie jedno usb. gratuluje doboru zrodel informacji i polecam lekture oryginalnego tekstu na computerwolrld ktory jest pozbawiony calej tej taniej sensacji ...
Stary, No co ty?ten link to tylko tlo.
Chodzilo mi o dopracowanie nowych produktow czyli o utrzymanie wysokiej jakosci i solidnosci tej marki bo chyba wazna cecha do tej pory byla dla klientow Apple - autobadanie...
Jesli chodzi o Air to nawet moge zrozumiec, ze inzynierowie schowali glowe w piasek jak Jobs nakazal im w ostatniej chwili wstawienie dodatkowego gniazda gdy stwierdzil przed keynote, ze nie da sie z tego ultracienskiego lapa zrobic prezentacji VIDEO prze rzutnik w koncu i Salomon z superplaskiej baterii pradu nie nadzieli, cos za cos to zrozumiale.
No! ale ta wyjasniona tutaj wpadka z "nieprzewidzianym" przeniesieniem sil w obudowie to mnie troche po porstu dziwi. Bo tak sobie prosto pomyslalem: ze jak bym byl producentem to zawsze bym sobie takie jeden egzemplarz sam potestowal zaczynajac wlasnie od zwyczajnego wyginania z siadaniem na nim wlacznie zanim powiedzialbym produkowac na taka skale... bo to w koncu nowy model, no wiecie przentacja moja twarz w prasie na tele tego nowego... bo bym sie zwyczajnie bal, ze strace zaufanie moich klientow i przyczepi sie etykieta, ze to badziewie takie jak inne tansze.
Po prostu szkoda by bylo takiej wieloeltniej wypracowanej pozycji, dlatego pisze, ze cos nie tak tu z polityka jakosci Appla, bo problemy zawsze sie zdarzaja ale takie to chyba powazny zly znak.
#36
Napisano 22 września 2008 - 14:19
#37
Napisano 22 września 2008 - 14:33
---- Dodano 22-09-2008 o godzinie 14:34 ----
Czyli jakiś czas temu wydałem prawie 6 tysi żeby teraz naklejać jakieś "naklepki". Ja j.....ie.........:)
Ciesz sie ze nie masz nalepek z informacja o systemie czy procku i karcie graficznej
#38
Napisano 22 września 2008 - 14:52
Apple Store wymienia bezpłatnie Top Case w MacBook'u bez względu na to gdzie był kupiony i również po gwarancji co potwierdziłem osobiście wielokrotnie.
Zdesperowanym oferuję pomoc w załatwieniu bezpłatnej wymiany po gwarancji - szczegóły w tym wątku.
To na prawdę szlachetne z twojej strony, że pomagasz w wymianie.
Tylko powiedz mi, dlaczego w Polsce nie ma takiego podejścia do klienta, że aż nasi muszą sprzęt słać do UK?
Jak widać jest to wada konstrukcyjna, więc bezwzględnie podlegająca wymianie.
Ale chyba jakoś nasz rodzimy dystrybutor widocznie nie nacisnął na producenta tak jak Anglicy.
W autoryzowanych serwisach powinny leżeć Top Case' y i czekać na klienta, a nie na odwrót.
Miałem nie publikować tego co odkryłem, ale prawie zawsze jak wchodziłem na MyApple ten temat był w nowych postach.
Osobiście sprzedałem kilka nowych MB, na które dałem własną gwarancje, bo z tą producenta jest różnie, przynajmniej w Polsce.
Sprzedawcy nie zawsze są poinformowani o ukrytych wadach produktów i dlatego nie powinni za to odpowiadać.
Na całym świecie biorą to na siebie producenci.
Mam nadzieje, że nasz rodzimy dystrybutor kiedyś przeczyta te mocne słowa i weźmie je sobie do serca.
Bo na tym traci sama marka z nadgryzionym jabłkiem.
#39
Napisano 22 września 2008 - 15:00
No! ale ta wyjasniona tutaj wpadka z "nieprzewidzianym" przeniesieniem sil w obudowie to mnie troche po porstu dziwi.*
imho te "wypustki tnace" pelnia wlasnie role podobna do przyklejanych gumek - i problem lezy raczej po stronie zle dobranego plastiku. magnes czy nawet sciskanie podczas podnoszenia/przenoszenia to nie sa takie sily zeby trzeba bylo rozkladac nacisk na wieksza powierzchnie. kolejny argument za ta hipoteza to ilosc uszkodzen - 20%-30% to duzo ale gdyby chodzilo tylko o nacisk to by bylo 80-90%. dlatego sadze ze to bardziej wada materialowa a nie konstrukcyjna. oczywiscie kiedy juz mamy kiepski plastik przyczyna pekniec staje sie nieszczesliwa konstrukcja - ale kolejnosc jest wlasnie taka. to oczywiscie malo wazne - bo wszyscy sie zgodzimy - obudowa nie powinna pekac.
mimo to mit "o pekajacych makbookach" jest jeszcze bardziej nieprawdziwy od mitu "o wysokiej jakosci apple". ona ngdy nie byla taka wysoka jak sie ja teraz przedstawia - to prawda ze applowskie komputery w wiekszosci przypadkow byly w porownaniu z pecetowimi wykonane staranniej i z lepszych materialow ale to jeszcze nie znaczy ze byly doskonale, niezniszczalne i bezawaryjne. nawet jesli wskazniki serwisowe byly o kilkanascie procent nizsze niz w przypadku hp czy della a kontrola jakosci miala wyzej ustawione poprzeczki to maki psuly sie dokladnie tak samo jak wszystkie inne komputery. takie sa realia tasmowej/masowej produkcji.
#40
Napisano 22 września 2008 - 15:00
(...)Mam nadzieje, że nasz rodzimy dystrybutor kiedyś przeczyta te mocne słowa i weźmie je sobie do serca. (...)
Bo na tym traci sama marka z nadgryzionym jabłkiem.
No to nie zal sie tylko slij @ gdzie trzeba od Staska az po nasze rajskie ogrody.
#41
Napisano 22 września 2008 - 15:26
#42
Napisano 22 września 2008 - 15:26
(...) nawet jesli wskazniki serwisowe byly o kilkanascie procent nizsze niz w przypadku hp czy della a kontrola jakosci miala wyzej ustawione poprzeczki to maki psuly sie dokladnie tak samo jak wszystkie inne komputery. takie sa realia tasmowej/masowej produkcji.
Ze sprzetu Appla jak do tej pory jestem zadowolony, nie oczekuje tez za duzo.
No ale na naszym padole to juz calkiem spora roznica, prawda?
Dla mnie wazne abym byl zadowolony ze swojego wyboru, a jednym z jego powodow byla wlansie jakosc choc wiemy, ze OS to wcale nie jest jakas tam wartosc dodana do tego sprzetu i gdyby byl dostepny bez sprzetu to czy serwis zelastwa wygladalby tak samo?
Odzywam sie nieproszony bo nie moge przejsc nad zdaniem "Plastik zostal zle dobrany i tyle. ..." jak bym slyszal serwis...
Jest takie paskudne ale prawdziwe powiedzenie wsrod tzw. >zlych handlarzy< "Wartosc Klienta, podobnie jak prostytutki gwaltownie maleje zraz po zakupie".
Brzydkie prawda? Zaden klient nie ma powinien sie poczuc w taki sposob. Zaden Klient nie przyjdzie jeszcze raz jak bedzie tak potraktowany.
Moim zdaniem jak najbardziej wzorem np motoryzacji Apple powinna zapewniac chocby sprzet zastepczy na czas naparwy jesli usterka wypadla ze strony producenta.
#43
Napisano 22 września 2008 - 16:20
Klient ktory placi sporo za sprzet, nie powinien sie tak czuc, dlatego Apple powinno sie starac jak najbardziej
zgadza sie ale my zyjemy w polsce a to jest europa b i panuja tu zupelnie bananowe zasady
#44
Napisano 22 września 2008 - 16:25
#45
Napisano 22 września 2008 - 16:44
Nie przetestowalbys wystarczajaco dobrze, na to potrzeba miesiecy - przy okazji produkty wycieklyby zas calosc podniosla jeszcze bardziej cene.No! ale ta wyjasniona tutaj wpadka z "nieprzewidzianym" przeniesieniem sil w obudowie to mnie troche po porstu dziwi. Bo tak sobie prosto pomyslalem: ze jak bym byl producentem to zawsze bym sobie takie jeden egzemplarz sam potestowal zaczynajac wlasnie od zwyczajnego wyginania z siadaniem na nim wlacznie zanim powiedzialbym produkowac na taka skale... *
#46
Napisano 22 września 2008 - 16:49
ja nie wiem co wy robicie z tymi komputerami...ja swojego mam juz rok, jestem studentem inormatyki na politechnice, nosze go codziennie na uczelnie i nic. ani sladu nawet w tyxh miejscach.
ja tez nie mam - mojemu stuknie niedlugo 2 roczek i do tej pory jeszcze mu nic nie odpadlo
#47
Napisano 22 września 2008 - 16:53
imho te "wypustki tnace" pelnia wlasnie role podobna do przyklejanych gumek - i problem lezy raczej po stronie zle dobranego plastiku. magnes czy nawet sciskanie podczas podnoszenia/przenoszenia to nie sa takie sily zeby trzeba bylo rozkladac nacisk na wieksza powierzchnie. kolejny argument za ta hipoteza to ilosc uszkodzen - 20%-30% to duzo ale gdyby chodzilo tylko o nacisk to by bylo 80-90%. dlatego sadze ze to bardziej wada materialowa a nie konstrukcyjna. oczywiscie kiedy juz mamy kiepski plastik przyczyna pekniec staje sie nieszczesliwa konstrukcja - ale kolejnosc jest wlasnie taka. to oczywiscie malo wazne - bo wszyscy sie zgodzimy - obudowa nie powinna pekac.
Pozwolę się z tobą nie zgodzić.
Wypustki nie były by tnące, gdyby były położone jak na rysunku nr 1
A że są położone tak jak na rysunku nr 2, to jednak są tnące. I nigdy nie spełnią roli dobrego amortyzatora.
Na powyższym rysunku wykonanym na postawie rozebranego MB widać jaki powodują efekt.
Drugą sprawą jest grubość, ale i też jakość plastiku To Case.
mimo to mit "o pekajacych makbookach" jest jeszcze bardziej nieprawdziwy od mitu "o wysokiej jakosci apple". ona ngdy nie byla taka wysoka jak sie ja teraz przedstawia - to prawda ze applowskie komputery w wiekszosci przypadkow byly w porownaniu z pecetowimi wykonane staranniej i z lepszych materialow ale to jeszcze nie znaczy ze byly doskonale, niezniszczalne i bezawaryjne. nawet jesli wskazniki serwisowe byly o kilkanascie procent nizsze niz w przypadku hp czy della a kontrola jakosci miala wyzej ustawione poprzeczki to maki psuly sie dokladnie tak samo jak wszystkie inne komputery. takie sa realia tasmowej/masowej produkcji.
Obydwa mity nie powstały z niczego.
W jednym i drugim przypadku po prostu przez ludzi zostało to przerysowane.
Ale jednak oparte na faktach.
#48
Napisano 22 września 2008 - 16:55
kurna powiem szczerze im cześciej zaglądam na to forum tym bardziej dochodzę do wniosku że po wprowadzeniu Intela coś się poważnie popsuło w Apple .Przecież te *** MacBooki to jest jakaś żenada! Lipne plastiki,przegrzewanie ,wadliwe dyski(sam tego doswiadczyłem) itp itd no smierdzi to normalnie strasznie! Kurna ze swoim starym dzielnym PB g5 przez tyle lat nie mialem takich cyrkow!
nie no, spokojnie, takie cyrki to sytuacje ekstremalne. ja mam mac booka od 5 miesiecy i jak narazie bez żadnych problemów. Mysle tez ze jest wiele osob ktore maczki maja dłużej i też nic się nie dzieje. po prostu komputery apple stały sie popularniejsze wiec tez czesciej i wiecej sie mowi o ich wadach.
#49
Napisano 22 września 2008 - 17:00
ja tez nie mam - mojemu stuknie niedlugo 2 roczek i do tej pory jeszcze mu nic nie odpadlo
Może nie używasz go do ciężkiej pracy.
Ja mam w domu iMaca (intel biały 20") który ma 1,5 roku.
Przy renderingu nagle się wyłączył.
Po rozebraniu i przemierzeniu okazało się, że padła płyta główna.
Ale to już chyba można by było opisać w innym artykule .
Jak by co, to poszukuje takiej sprawnej.
#50
Napisano 22 września 2008 - 17:11
Brzydko mowiac - windowsiarz pewnie nie przyjdzie. Kto kupuje produkty Apple nie tylko z powodu mody, widzimisie czy jakiegokolwiek innego niemerytorycznego powodu wybierze Della czy cos i bedzie szczesliwy. Ale Apple to nie komputer, to komputer I system, nie da sie tego porownac z niczym.Jest takie paskudne ale prawdziwe powiedzenie wsrod tzw. >zlych handlarzy< "Wartosc Klienta, podobnie jak prostytutki gwaltownie maleje zraz po zakupie".
Brzydkie prawda? Zaden klient nie ma powinien sie poczuc w taki sposob. Zaden Klient nie przyjdzie jeszcze raz jak bedzie tak potraktowany.
Aczkolwiek zgoda, cos z tymi wpadkami trzeba bedzie zrobic i wesolo to nie wyglada. Bo mniej wpadek = wyzsza cena. Jeszcze wyzsza?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych