Wpisz w google: Abhyanker EULA, a zobaczysz opinie byłego prawnika Apple. Instalacja OSX na PC nawet nie zbliża się do czynu niedozwolonego lub naruszenia patentu.
Tłumaczenie prawie dosłowne, ale tam była mowa o sprzedaży. Sprzedawać systemu, w sposób jaki w tym przypadku miał miejsce zabronić nie można. To nieco inna kwestia i spojrzenie na sprawę, a cały sens artykułu nie zamyka się w wyrwanym z kontekstu zdaniu, na wpół przetłumaczonym, na wpół zmienionym. Zwracam uwagę na fakt, że nie przypadkiem sprzęt był sprzedawany osobno i system osobno, to przenosi odpowiedzialność z firmy sprzedającej na użytkownika (nabywcę).
Jeśli instaluję OSX-a na PeCecie/Pralce/CzymkolwiekInnym to klikam „Nie zgadzam się” i po zabawie. Wszystko jest jasne.
3.C) Instauję OSX-a na PeCecie/Pralce/CzymkolwiekInnym i klikam „Zgadzam się”, a tym samym KŁAMIĘ, ŻE INSTALACJA ODBYWA SIĘ NA MAKU, oszukuję Apple, czyli osobę/firmę, z którą się umawiam, że ona dostarczy mi system pod warunkiem, że za to zapłacę i obiecam nie instalować na czymś innym niż Apple.
Biorąc pod uwagę punkt 3.C jestem skłonny stwierdzić, że - nawet bez tego całego wymyślnego przekombinowania pod tytułem „własność intelektualna” - cała zabawa z OSX na PeCecie NIE JEST LEGALNA, a przynajmniej być nie powinna, bo oparta jest na oszustwie.
Co nie zmienia faktu, że na świecie jest wiele rzeczy nielegalnych, a i tak wszyscy mają to w du*** 
