Apple oficjalnie w Polsce i Czechach
#26
Napisano 20 kwietnia 2006 - 01:29
#27
Napisano 20 kwietnia 2006 - 02:00
#28
Napisano 20 kwietnia 2006 - 10:19
4. Jakość usług, czyli odwieczny temat zarzutów wobec SADu - czy wejście Apple do Polski może coś tu zmienić? Moim zdaniem nie, bo podobne zarzuty spotyka się wobec całej branży handlowo-usługowej, od "warzywniaków" po salony samochodowe. To taka specyfika naszego rynku, a więc ludzi w tej branży pracujących. Apple nie przywiezie z Zachodu swoich sprzedawców i serwisantów, lecz będzie bazować na tych samych ludziach, którzy pracują obecnie. Zmiany zaczną więc się pojawiać dopiero wtedy, gdy i cała branża zacznie się cywilizować. Dodatkowo, jeżeli ktoś bacznie śledzi zachodnie fora, to wie, że wcale nie jest tam tak różowo, jak się to wielu osobom wydaje i narzekań jest równie wiele co u nas.
I tego sie najbardziej obawiam, ze fleje z SADu po prostu stana sie dealerami Apple
Niestety, masz racje, to specyfika naszego rynku. Nie na darmo Polska jest klasyfikowana jako rynek C, m.in ze wzgledu na beznadziejnie niski poziom praw konsumentow. Jednak narzekan nie jest na tym zgnilym Zachodzie "rownie wiele co u nas". Podam Ci przyklad: mimo wczesniejszej uslugi serwisowej w SADzie, mialem sprawe na maila (sami zachecali,zeby korzystac z mailowego kontaktu). Potrzebowalem porady technicznej, nie bylo jeszcze tego forum Mail pozostal bez odpowiedzi. Zadzwonilem. Facet, pod dluzszej rozmowie, powiedzial ze jego kolega tym sie zajmie czy cos, zeby wszystko opisac w mailu. Opisalem. Ani w pocaluj mnie w d.. ani nic. Cisza od paru lat. Niedawno kupilem z drugiej reki upgrade do Pismo. Intrygowalo mnie, dlaczego system widzi u mnie G4 900 mimo ze mam realnie G4 600 mhz. Napisalem do USA, do producenta Daystara-i mimo ze mam ten sprzet z drugiej reki a nie od nich, natychmiast dzial wsparcia technicznego sie ze mna skontaktowal, opisali mi co i jak. I mam na przyszlosc "do not hesitate" jak chce sie z nimi kontaktowac.
Nie wierze, zeby w Polsce cos sie zmienilo. Jak mowisz, to jest w kazdej branzy gdzie pracuja Polacy. Dlatego ja wioze samochod na przeglad do Niemiec
W czasach Os 7 polska lokalizacja byla mozliwa, kiedy Apple w Polsce bylo znane tylko maniakow komputerow. Czy do tego jest potrzebne Apple Polska?
Niemcy maja wszystko zlokalizowane od systemu poczawszy po wszystkie Final Cut, Office, gry, iWork, itd itd. A u nas wielkim sukcesem jest polski Firefox
#29
Napisano 20 kwietnia 2006 - 15:43
#30
Napisano 20 kwietnia 2006 - 20:38
Dziwne rzeczy jakieś opowiadasz. Po pierwsze, lokalizacją systemu w czasach OS 7 zajmował się ten sam SAD, co i dzisiaj. Po drugie, również wtedy była to zupełnie oddzielna instalacja, podobnie jak i teraz. Po trzecie teraz mamy zlokalizowany system, iLife i pół iWork (Pages) - nie bardzo więc widzę na czym polega czar "czasów OS 7".W czasach Os 7 polska lokalizacja byla mozliwa, kiedy Apple w Polsce bylo znane tylko maniakow komputerow. Czy do tego jest potrzebne Apple Polska?
Niemcy maja wszystko zlokalizowane od systemu poczawszy po wszystkie Final Cut, Office, gry, iWork, itd itd. A u nas wielkim sukcesem jest polski Firefox
A co do reszty, to wiesz, fajnie że swoją opinię na temat współczesnego SADu opierasz na wydarzeniu sprzed paru lat, ale takie podejście może być bardzo mylące, a już na pewno nie upoważnia do uogólnień typu "te fleje z SADu". Bo skoro sam dostrzegasz, że to kwestia specyfiki rynku, to nie ma znaczenia czy to będzie SAD, czy inna firma - polski standard obsługi będzie zachowany.
I, analogicznie, to że jakaś zachodnia firma odpowiedziała na Twój mail, wcale o niczym nie świadczy - w jednym z wątków ktoś się chwali, że podobny kontakt mailowy utrzymuje z SADem. Natomiast czytając zachodnie fora widać, że tam również pojawiają się narzekania i utyskiwania, podobnie jak i u nas. Sam zresztą mam wiele mało sympatycznych przykładów tego, że wcale nie jest tam lepiej niż u nas. Różnicą jest natomiast to, że tam ludzie nie poprzestają na wyżaleniu się na forum i korzystają z przysługujących im praw. A u nas, pomimo że wcale nie jest tak źle z prawami konsumenta jak to sugerujesz, niewiele kto z nich korzysta.
#31
Napisano 20 kwietnia 2006 - 22:36
A co do reszty, to wiesz, fajnie że swoją opinię na temat współczesnego SADu opierasz na wydarzeniu sprzed paru lat, ale takie podejście może być bardzo mylące, a już na pewno nie upoważnia do uogólnień typu "te fleje z SADu". Bo skoro sam dostrzegasz, że to kwestia specyfiki rynku, to nie ma znaczenia czy to będzie SAD, czy inna firma - polski standard obsługi będzie zachowany.
I, analogicznie, to że jakaś zachodnia firma odpowiedziała na Twój mail, wcale o niczym nie świadczy - w jednym z wątków ktoś się chwali, że podobny kontakt mailowy utrzymuje z SADem. Natomiast czytając zachodnie fora widać, że tam również pojawiają się narzekania i utyskiwania, podobnie jak i u nas. Sam zresztą mam wiele mało sympatycznych przykładów tego, że wcale nie jest tam lepiej niż u nas. Różnicą jest natomiast to, że tam ludzie nie poprzestają na wyżaleniu się na forum i korzystają z przysługujących im praw. A u nas, pomimo że wcale nie jest tak źle z prawami konsumenta jak to sugerujesz, niewiele kto z nich korzysta.
Nie ma co sie obrazac na rzeczywistosc Moje narzekania na SAD-moge Ci poprzec przykladami i nowszymi, ale juz nie z mojej praktyki, wiec niejako z drugiej reki (znajomi). I co z tego, ze to sprzed paru lat?
Wtedy tak sie zrazilem do SADu (juz opisywalem wypadek na forum- poza olewactwem chcieli mnie dmuchnac na poltora tysiaka za rzekoma wymiane plyty glownej), ze od tamtego czasu nie zaryzykowalem moich pieniedzy i u tych dziadow juz nic nie kupowalem. Wole Apple Deutschland, i wiesz, jakos nie ma na nich tylu narzekan co na SAD w Polsce. Tak samo sklep Apple w Chicago. Jakos tam nie mialem problemow, i kupilem u nich pare kompow (do dzis smiagaja, w tym jeden poszedl do ludzi).
Nie interesuje mnie ze "ktos sie chwali kontaktem z SADem". JA zaplacilem i MNIE olali. Nie zarzekam sie, moze kiedys mnie sytuacja zmusi, ale poki co nie planuje wydawac tam moich pieniedzy i na pewno poki bede mogl nie kupie u nich nowego Maka (a dotad kupilem ich 11). Bo kilka tysiakow wtopionych w sprzet to troche za duzo, zeby przekonywac sie czy tym razem znowu mnie zostawia z problemem czy moze juz sie poprawili. Zawiodlem sie i juz tam nie kupuje i znajomym odradzam. Tyle.
Pamietam, ze kiedy istnial krotko taki serwis Makowy w necie (nie moge sobie przypomniec nazwy, chyba jabluszko- pamietam ze trza bylo sie logowac przyznanymi abstrakcyjnymi haslami itd itd). Tam byla niby ankieta o SADzie, i jak ludzie zaczeli wywalac co mysla o tej firmie to szybko ja zdjeli
Nie wiem, moze dzisiaj sie w SADzie poprawili i sa super hiper ze do rany przyloz. Ja nie jestem Rockefelerem, kupuje sprzet raz na kiedys i nie lubie byc traktowany jak intruz, za wlasne pieniadze w dodatku.
pozdrawiam
#32
Napisano 20 kwietnia 2006 - 23:25
#33
Napisano 21 kwietnia 2006 - 07:44
Nie obrażam się na rzeczywistość, ale raczej na próby jej kreowania i naginania do własnych wyobrażeń. Przykłady przykładami, można sypać zarówno pozytywnymi jak i negatywnymi, ale to nadal nie jest podstawa do generalizowania. Tym bardziej, że wiele historyjek na temat SADu bywa, hm, mocno naciągana, a często pod SAD podciągani są reselerzy.Nie ma co sie obrazac na rzeczywistosc Moje narzekania na SAD-moge Ci poprzec przykladami i nowszymi, ale juz nie z mojej praktyki, wiec niejako z drugiej reki (znajomi). I co z tego, ze to sprzed paru lat?
To, że miałeś parę lat temu niesympatyczną przygodę z SADem to jedno, to, że przez te lata zmieniła się mocno obsada, to drugie - czy uważasz, że ma sens wystawianie "laurki" komuś, kto wtedy tam nie pracował, na podstawie zachowania kogoś, kto już tam nie pracuje?
#34
Napisano 21 kwietnia 2006 - 09:58
czy uważasz, że ma sens wystawianie "laurki" komuś, kto wtedy tam nie pracował, na podstawie zachowania kogoś, kto już tam nie pracuje?
Może nie ma sensu, tylko skąd zwykły klient ma mieć pojęcie o polityce kadrowej SADu?
#35
Napisano 21 kwietnia 2006 - 12:03
Nie obrażam się na rzeczywistość, ale raczej na próby jej kreowania i naginania do własnych wyobrażeń. Przykłady przykładami, można sypać zarówno pozytywnymi jak i negatywnymi, ale to nadal nie jest podstawa do generalizowania. Tym bardziej, że wiele historyjek na temat SADu bywa, hm, mocno naciągana, a często pod SAD podciągani są reselerzy.
To, że miałeś parę lat temu niesympatyczną przygodę z SADem to jedno, to, że przez te lata zmieniła się mocno obsada, to drugie - czy uważasz, że ma sens wystawianie "laurki" komuś, kto wtedy tam nie pracował, na podstawie zachowania kogoś, kto już tam nie pracuje?
Lack wspomnial,ze nie musi mnie obowiazywac wiedza o ruchach kadrowych w SADzie. Firma to firma, w moich oczach stracili wiarygodnosc. Chodzilo o moje pieniadze. To tylko biznes a nie sentymenty. bogdan wyzej psial ze SAD jest fajny. OK. Ja mam inne doswiadczenia. bogdan bedzie kupowal w SADzie, ja nie zamierzam wydawac tam moich pieniedzy.
Tym bardziej, ze moje trzy wtopy (na 3 kontakty) z SADem to nie byly sytuacje ze cos nie wyszlo ale sie starali itd. Wtedy to bylaby inna rozmowa. Ale to byly kwasy wynikajace z braku dobrej woli, olewactwa. Nie musze tego przezywac, i to jeszcze za wlasne pieniadze. Trudno. Nowy Mak kosztuje x tysiecy zlotych i nie stac mnie jeszcze na znoszenie fochow ludzi ktorzy nie chca sprzedawac komputerow. Tyle.
Resellerzy to odrebna sprawa.
Po za tym, w Niemczech bywa taniej no i mam blizej )
#36
Napisano 22 kwietnia 2006 - 10:48
#37
Napisano 22 kwietnia 2006 - 12:03
#38
Napisano 22 kwietnia 2006 - 12:09
Sytuacja sprzed roku! Kij im w oko jak dla mnie,mam Cortland u siebie miła i fachową obsługe !!!
A wiesz, PitMac, ze Cortland jest jednak OK. Ostatnio kupilem u nich pare klamotow i usluge serwisowa i nie moge narzekac, byli bardzo w porzadku. No i przeniesli siedzibe do mojego fyrtla, he he he... Banano tez chyba ma do nich blisko.
[ Dodano: 2006-04-22, 13:19 ]
To, że miałeś parę lat temu niesympatyczną przygodę z SADem to jedno, to, że przez te lata zmieniła się mocno obsada, to drugie - czy uważasz, że ma sens wystawianie "laurki" komuś, kto wtedy tam nie pracował, na podstawie zachowania kogoś, kto już tam nie pracuje?
A co powiesz teraz PiMakowi? : "Sytuacja sprzed roku!" Ze znowu naciagana historia o SADzie? My nie powtarzamy histori zaslyszanych w maglu, to tylko (albo "az") wlasna praktyka.
#39
Napisano 25 kwietnia 2006 - 07:59
#40
Napisano 25 kwietnia 2006 - 08:46
Ja do SADu kiedyś wysłałem maila w sprawie zakupu Mini i nie odpowiedzili, od tej pory omijam firme z daleka (no dobra, raz przejechałem obok siedziby bo zbłądziłęm)! :-)
A ja wysłałem pytanie o dysk do iPoda i otrzymałem odpowiedz w godzinę... fakt odpowiedz była straszna... 170$ za 20gb i 30gb 210$ ale to jest jedyna wada SADu bo obsługa jest oko
Poszedłem do salonu i mimo że nie wyglądałem przekonująco to pan wyjaśnił mi wszystko co chciałem wiedzieć odnośnie iP Videło i iB 12" był bardzo miły...
ale tak się zastanawiam czy każda rozmowa na temat apple w Polsce musi kończyć się narzekaniem na SAD :?: to chyba jakaś choroba... powiem więcej jest to temat do badań antropologicznych... muszę to przemyśleć i chyba napisze o was licencjat :twisted:
[ Dodano: 2006-04-25, 09:55 ]
Podpuściliście mnie napisałem tego samego maila do serwisu cortlandu.. ciekawe co oni na wymianę dysku
#41
Napisano 25 kwietnia 2006 - 09:14
Nie o to, że opisujesz przejścia z SADem, chociaż i tu byłoby uczciwie napisać, kiedy to miało miejsce, ale o generalizowanie w obelżywej formie wobec pracowników. Irytuje mnie taka postawa i Ciebie też pewnie by zirytowało, gdybyś przeczytał "ci złodzieje poznaniacy". A, teoretycznie, mógłbym tak napisać, bo kiedyś miałem na Allegro niemiłe przejścia, właśnie z mieszkańcem Poznania. Dla mnie to sprawa rzetelności. Albo piszesz o firmie, albo piszesz o ludziach w niej pracujących i, wbrew pozorom, nie jest to jedno i to samo.
Trolujesz, zeby tylko twoje bylo na wierzchu. Masz jakis interes w tym SADzie? Jakie obelzywe?? Byli olewaccy, to byli. Nie bede ich za to glaskal po glowkach. Poznan ma 650 tys mieszkancow, SAD ma pracownikow:wlasnie, ilu? Na nic twoje porownanie...
Dzisiaj kapital firmy to GLOWNIE ludzie-i to jest to samo! Chyba ze SAD wypozycza pracownikow przez jakis Workservice albo inne Addecco. SAD ma taka opinie przez swoich pracownikow. Ja, jak pojde do SADu, to nie spotykam sie z zarzadem, z ksiegowoscia, z kadrami, z marketingiem i cholera wie czym innym (moze faktycznie wymienione zialy to wspaniali ludzie, ze normalnie do rany przyloz! ). Stykam sie z pracownikami ze sprzedazy i serwisu. I nie ma sensu sie tutaj rozwodzic. Moze ludzie z Wawy sa skazani na SAD- ja mam blisko Niemcy, i niestety porownanie w jakosci uslug jest porazajace (nie tylko jesli chodzi o komputery). I tylko uswiadamia,ze zyjemy jeszce w 3 swiecie.
Nie czytasz wyraznie tego co pisze: to nie jest opinia z magla, tylko z wlasnego doswiadczenia. Inni z tego forum maja inne doswiadczenia, i oni beda kupowac w SADzie. Ja nie.
ale tak się zastanawiam czy każda rozmowa na temat apple w Polsce musi kończyć się narzekaniem na SAD Question to chyba jakaś choroba... powiem więcej jest to temat do badań antropologicznych... muszę to przemyśleć i chyba napisze o was licencjat Twisted Evil
Pewnie, pewnie.... wszystko sobie wymyslilismy No jestes dorosly, pomysl, jaki mialbym interes zmyslac sobie historyjki na SAD?? Pisze to,co przezylem. I nie chce tego wiecej przechodzic. Bo panowie w SADzie bawili sie za moje pieniadze. Dziekuje, postoje.
Nie sil sie na ironie; akurat to typowo polskie: napieprzac sie z klienta. Dlatego prawa konsumenckie mamy na poziomie ponizej parteru (a propos:wczoraj w TVN pokazywali studentow prawa, ktorzy popierali niekorzystne dla siebie rozstrzygniecie trybunalu, bo pozew wniosl PiS. Tak silna byla nienawisc do PiS ze poswiecili swoje interesy i beda woleli jechac zmywac gary na Zachod. Ale to tak na marginesie...).
Znajomy marketingowiec powiedzial niedawno: sluchaj stary, najwieksza zemsta jest wtedy, kiedy klient nie powiec co jest nie tak tylko juz nie wroci do naszej firmy. A ja nie jestem widac msciwy, pisze co bylo nie tak z SADem, i to za darmo
pozdrawiam,nie klocmy sie przez glupia firme
#42
Napisano 25 kwietnia 2006 - 17:42
tygrys 550zł
warunki kupienia iB G4 na raty na firmę znam
Apeture wygląda jak przerośnięty iPhoto i jest tak samo wygodny w użyciu :roll:
Coś dla Heidiego panowie ze sklepu nie wiedzieli jak wyjąć baterie z pilota od iMaca :twisted:
Ciekaw jestem jak panowie zareagowali na włączony sticky keys i "zablokowany" komputer na jabłko+tab :twisted: które po sobie zostawiłem- dla nieprzyzwyczajonych wyglądało to na powieszony komputer :twisted:
#43
Napisano 14 czerwca 2006 - 06:32
Może MM wypuściło próbną sondę, czy się będzie coś takiego sprzedawać. Narazie spotkałem się z opinią że to jakiś nowy panel LCD..
U mnie (Szczecin) już kiedyś w MM sprzedawali iBooki, jeszcze te kolorowe ale dali spokój Pytałem, ale powiedzieli, że się nie sprzedawały, hmmm
#44
Napisano 13 września 2006 - 19:03
#45
Napisano 14 września 2006 - 09:16
#46
Napisano 14 września 2006 - 10:01
#47
Napisano 08 września 2009 - 14:20
#48
Napisano 08 września 2009 - 17:34
#49
Napisano 08 września 2009 - 23:19
#50
Napisano 14 września 2009 - 19:39
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych