[Shrek]

Reasumując, każde następne 18.x przyniesie nam co najwyżej poprawki błędów i fixy bezpieczeństwa, nic więcej 

Jesteśmy zadupiem świata, zarówno mentalnie jak i technologicznie olanym...

[shevchenko1987]

Kogoś to jeszcze dziwi? Oczywiście jest to nie fair, ale co im zrobisz poza pokazaniem środkowego palca? 

 

Gdyby była godna alternatywa to człowiek by się nie zastanawiał, ale nie ma i nic nie zapowiada żeby się pojawiła.

Użytkownik shevchenko1987 edytował ten post 24 października 2024 - 10:55

[ftpd]

U mnie na 18.2 się 'magicznie' włączyły te śmieszne kategorie maili w Mail.app. Więcej póki co nie zauważyłem, ale nie szukałem jakoś specjalnie.

[shevchenko1987]

A ty chyba masz region USA?

[ftpd]

> A ty chyba masz region USA?

 

Region tak, język też (to i tak miałem od zawsze). Ale cała ta reszta Apple Intelligence nie działa.

[winmaciek]

Prawidłowo, na iOS nie będzie działać w UE. macOS owszem, ale nie iOS. 

[ftpd]

W nosie mam AI, chciałbym tylko iPhone Mirroring ;-)

[PL95]

Ja również obecnie mam w nosie AI. Nawet gdybym chciał korzystać chociażby z tego o automatycznego pisania tekstów, czy tam ich przerabiania na bardziej formalny język, to i tak bym musiał to przeczytać po przeróbce, bo nie mógłbym na tym polegać na 100%. Po co mi niby fajna funkcja, która i tak wymaga następczej kontroli z mojej strony?

 

Dla mnie osobiście dalej niezrozumiałe i jednocześnie skandaliczne pozostaje to, że nie ma Siri w języku polskim. Nie mieści mi się to w głowie, że jest w języku chociażby tajskim, który jest tak trudny, że w Polsce włada nim tak naprawdę tylko bodajże 6 osób na poziomie zbliżonym do „native”, z czego napewno jedna osoba, która się tam po prostu wychowała i chodziła do szkoły, ponieważ skupia w sobie jak w soczewce wszystkie bolączki, z którymi przychodzi nam się zmierzyć przy nauce różnych języków obcych - trudna gramatyka; znaczenie słowa zależy od tego, jak je wypowiemy; czytanie zdań raz od lewej, raz od prawej strony itp. Poza tym wydaje mi się, że odsetek posiadaczy iPhone’a w Tajlandii, mimo większego rynku zbytu, jest mniejszy niż u nas - większość ludzi żyje tam jednak bardzo skromnie.

[Mikołaj Maciejko]

Ja również obecnie mam w nosie AI. Nawet gdybym chciał korzystać chociażby z tego o automatycznego pisania tekstów, czy tam ich przerabiania na bardziej formalny język, to i tak bym musiał to przeczytać po przeróbce, bo nie mógłbym na tym polegać na 100%. Po co mi niby fajna funkcja, która i tak wymaga następczej kontroli z mojej strony?

 

A muszę powiedzieć, że wprawdzie niezbyt często, ale zdarza mi się skorzystać z ChatGPT, żeby mi napisał coś formalnym angielskim. Tak, potem i tak muszę to przeczytać i dokonać ostatecznych korekt, ale sumaryczny czas, jaki muszę na to poświęcić jest, może nie przełomowo, ale istotnie mniejszy, niż gdybym miał to pisać "from scratch".

 

Dla mnie osobiście dalej niezrozumiałe i jednocześnie skandaliczne pozostaje to, że nie ma Siri w języku polskim. Nie mieści mi się to w głowie, że jest w języku chociażby tajskim, który jest tak trudny, że w Polsce włada nim tak naprawdę tylko bodajże 6 osób na poziomie zbliżonym do „native”, z czego napewno jedna osoba, która się tam po prostu wychowała i chodziła do szkoły, ponieważ skupia w sobie jak w soczewce wszystkie bolączki, z którymi przychodzi nam się zmierzyć przy nauce różnych języków obcych - trudna gramatyka; znaczenie słowa zależy od tego, jak je wypowiemy; czytanie zdań raz od lewej, raz od prawej strony itp. Poza tym wydaje mi się, że odsetek posiadaczy iPhone’a w Tajlandii, mimo większego rynku zbytu, jest mniejszy niż u nas - większość ludzi żyje tam jednak bardzo skromnie.

 

Jedyne, gdzie praktycznie tego brakuje, to sytuacje, kiedy chcę poprosić Siri, żeby zrobiła coś z polską nazwą, czyli zadzwoniła do jakiegoś mojego kontaktu, puściła muzykę zespołu mającego polską nazwę, albo wyznaczyła trasę na ulicę Bitwy Warszawskiej 1920 roku. Dla najczęściej używanych kontaktów nauczyłem się wymawiać tak, żeby zrozumiała, ale to zawsze jest wyzwanie. Zgadzam się, że fajnie by było, gdyby Siri umiała to rozpoznać. W pozostałych przypadkach, to żadne ograniczenie. W Polsce wszyscy, od jakiś 30 lat mają w szkole obowiązkowy angielski, więc grono, dla którego konieczność posługiwania się nim stanowi problem jest już, a przynajmniej powinno być, dość marginalne.

[Hohe]

Dla mnie Siri, szczególnie w ostatnim czasie, to jest całkowite nieporozumienie. Mówię do niej jak do kogo dobrego, a ona i tak słyszy co chce. Pomijam fakt, że 90% poleceń wykonania połączenia kończy się absurdalnym "you need to unlock your iPhone first". Dla porównania, z Amazonową Alexą, której używam w domu na kilku urządzeniach - dogaduje się lepiej niż z żoną. Działa perfekcyjnie. Chat gpt również zdarza mi się użyć do "wygładzenia" tekstów po angielsku. Szczególnie gdy piszę do kogoś na wkoorwie. :-)

Użytkownik Hohe edytował ten post 25 października 2024 - 20:46

[PL95]

 

 

Jedyne, gdzie praktycznie tego brakuje, to sytuacje, kiedy chcę poprosić Siri, żeby zrobiła coś z polską nazwą, czyli zadzwoniła do jakiegoś mojego kontaktu, puściła muzykę zespołu mającego polską nazwę, albo wyznaczyła trasę na ulicę Bitwy Warszawskiej 1920 roku

Dla mnie tego typu zastosowania wyczerpują chęć interakcji z asystentem głosowym i nie rozumiem, dlaczego inne spółki potrafią wprowadzić język polski, a w przypadku Apple nie jest to możliwe, tylko muszę posługiwać się spolszczonym angielskim/niemieckim, żeby uzyskać jakiś w miarę (nieczęsty) zadowalający efekt. Po tylu latach nie ma już według mnie racjonalnego wytłumaczenia braku polskiej Siri. 

[Hohe]

Dla mnie tego typu zastosowania wyczerpują chęć interakcji z asystentem głosowym i nie rozumiem, dlaczego inne spółki potrafią wprowadzić język polski, a w przypadku Apple nie jest to możliwe, tylko muszę posługiwać się spolszczonym angielskim/niemieckim, żeby uzyskać jakiś w miarę (nieczęsty) zadowalający efekt. Po tylu latach nie ma już według mnie racjonalnego wytłumaczenia braku polskiej Siri.

Tym bardziej, że sam ChatGPT, z którym Apple integruje IOS, mówi po polsku perfekcyjnie.

[shevchenko1987]

W nosie mam AI, chciałbym tylko iPhone Mirroring ;-)

 

Jedziemy na tym samym wózku  

[Shrek]

Ktoś używa 18.2 b3? jakieś wnioski?

[ftpd]

Mam od wczorajszej nocy. Może póki co za krótko, no ale 'generalnie to działa', nie wyskoczyło mi nic dziwnego, aplikacje się uruchamiają.

Jeśli to pytanie to tak naprawdę 'a jak z baterio !!!!1111oneoneleven', to nie wiem - ja telefonu używam, a nie mierzę parametry. Jak się rozładuje, to naładuję.

[soczekpl]

Z tego co czytałem na zagranicznych stronach, to poprawili player video w aplikacji "Zdjęcia" - bo ta obwódka/ramka wyglądała kretyńsko.

[Shrek]

Mam od wczorajszej nocy. Może póki co za krótko, no ale 'generalnie to działa', nie wyskoczyło mi nic dziwnego, aplikacje się uruchamiają.

Jeśli to pytanie to tak naprawdę 'a jak z baterio !!!!1111oneoneleven', to nie wiem - ja telefonu używam, a nie mierzę parametry. Jak się rozładuje, to naładuję.

 

No właśnie do tego służy bateria, żeby jo rozładować i ponownie naładować heh, nie miałem na myśli bat. raczej stabilność, aplikacje jakieś konflikty, ale cóż może być nie tak, co mieli skopać już skopali, teraz może progres poprawek nadchodzi, stąd się nieco zainteresowałem :-)

 

Z tego co czytałem na zagranicznych stronach, to poprawili player video w aplikacji "Zdjęcia" - bo ta obwódka/ramka wyglądała kretyńsko.

Tez oglądałem jakieś video-opinie, ale jakiegoś szału z poprawkami nie widzę, tak zapytałem, bo cisza się tu zrobiła, a Apple nie śpi widać i psują dalej