[Rafał P]

Ze swojej strony powiem tylko tyle, ze kierunek rozwoju strony glownej sie nie zmienia -newsy beda takze o iPhone i jesli dowiem sie,ze iPhone bedzie we wrzesniu, na urodziny Lecha Walesy, czy na Walentynki 2009 i potwierdza mi to 2 zrodla z kregu Ery, to podam to na Myapple i nie bedzie mnie interesowal poziom komentarzy pod tym newsem. Naszym zadaniem jest informowanie ludzi o kazdym ruchu,zaleznosciach, spekulacjach w kregach zblizonych do Apple i dookola Apple, a nie odtwarzaniem faktow. Tym zajmuja sie encyklopedie a nie serwis news.A ze Apple to firma nieprzywidywalna jesli chodzi o negocjacje z firmami zewnetrznymi - to juz moze redaktorowie Rzepy albo Wyborczej opowiedza, czego to juz nie wypisywali na lamach tych gazet o Apple.

[Krzysiek]

trzeba być ignorantem myśląc że iPhone bedzie w polsce jeszcze w tym roku. jeszcze nie wiadomo kiedy w Kanadzie bedzie, a tam chyba jak wiadomo ma duzo wieksze szanse sukcesu niż w Polsce. Myśle, że Tony teraz poprostu z twarzą chce wyjść, zwalajac wszytko na apple i ere. przecież znając tajemice zdobywania informcji nie powinien się pomylić. w sadzie, przepraszam w isource nic nie wiedzą o iphone, to raczej nie ma żadnych negocjacji. wkoncu ktoś musi te telefony importować, serwisować itp

[_krzysiek]

czemu nie umiescisz tego w Plotki - MyApple.pl ?

[Rafał P]

Myśle, że Tony teraz poprostu z twarzą chce wyjść, zwalajac wszytko na apple i ere.

Mnie naprawde malo interesuje czy wyjde ze tego z twarza bo opinia kilu osob w tej skali ogladalnosci newsow mnie nie ma dla mnie znaczenia. Interesuje mnie co najwyzej opinia redakcji. Na pewno nie ludzi, ktorzy nie maja zielonego pojecia jak sie robi newsy.

[Krzysiek]

Mnie naprawde malo interesuje czy wyjde ze tego z twarza bo opinia kilu osob w tej skali ogladalnosci newsow mnie nie ma dla mnie znaczenia. Interesuje mnie co najwyzej opinia redakcji. Na pewno nie ludzi, ktorzy nie maja zielonego pojecia jak sie robi newsy.

to nie wróże Ci długiej kariery, jeśli nie interesuje Cie zdanie użytkowników ktorzy nie wiedzą jak sie robi Newsy. dziekujemy że mamy jakikolwiek wpływ na to forum...

---- Dodano 01-05-2008 o godzinie 12:24 ----

Mnie naprawde malo interesuje czy wyjde ze tego z twarza bo opinia kilu osob w tej skali ogladalnosci newsow mnie nie ma dla mnie znaczenia.

kot jakiegoś użytkownika na tym forum, też*miał coś kolo miliona ogladalności - a jednak nic mądrego nie reprezentował

[Rafał P]

Wplywu na newsy nie macie zadnego. Wplyw na to ma redakcja i ona wyznacza kierunek i zatwierdza newsy.Gdybysmy sluchali sie komentarzy uzytkownikow nic by z tego serwisu nie zostalo.

[Krzysiek]

Gdybysmy sluchali sie komentarzy uzytkownikow nic by z tego serwisu nie zostalo.

to się nie słuchajcie. nikt was nie zmusza. wkoncu zostaniecie z calą redakcja i sami bedziecie sobie je komentować i wszytko bedzie pasować

[tomasz]

Niektórzy mylą forum (tworzone oczywiście przez użytkowników) z serwisem News (tworzonym przez redaktorów) I tym oto sposobem kończymy wątek kompletnym offtopem.

[Rafał P]

To ze nie sluchamy nie znaczy ze zabraniamy komentowac. Kazdy ma prawo wyrazic swoje zdanie.

[Krzysiek]

Niektórzy mylą forum (tworzone oczywiście przez użytkowników) z serwisem News (tworzonym przez redaktorów)

I tym oto sposobem kończymy wątek kompletnym offtopem.

gazety też są tworzone przez redaktorów, a czytelnicy popierają kupując bądz nie.
w newsach za klikniecie sie nie placi, wiec wchodzi kazdy, nawet gdy mu sie news nie podoba. wiec ogladalnosc nie powinna być wyznacznikiem.
jedynie co moze zrobić user, to pozostawic komentarz. a ile, jakich komentarzy jest kazdy chyba widzi. poziom ogolnego zadowolenia też. koncze już.

[Rafał P]

w newsach za klikniecie sie nie placi, wiec wchodzi kazdy, nawet gdy mu sie news nie podoba. wiec ogladalnosc nie powinna być wyznacznikiem.

Takiej bzdury jeszcze nie slyszalem. Masz racje, koncz juz. Ja lepiej tez skoncze.

"wchodzi kazdy, nawet gdy mu sie news nie podoba" - zdanie tygodnia. To z czego zyja portale internetowe? Placisz im abonament za newsy?

[Krzysiek]

Takiej bzdury jeszcze nie slyszalem. Masz racje, koncz juz. Ja lepiej tez skoncze.

"wchodzi kazdy, nawet gdy mu sie news nie podoba" - zdanie tygodnia.

ciekawość...


wejdzie, przeczyta, pomyśli co za brednie, komentarz napisze albo nie. a ogladalność leci, bo wkoncu newsy na na głównej, a forum ma swoją ogladalność

[tomasz]

Zazwyczaj złośliwi ludzie mają więcej zapału to krytykowania niż osoby, którym News się podoba do obrony danego Newsa. Jeśli na 12688 osób, które przeczytały informację 3-4 osoby marudzą to znaczy że jest super i warto dalej pisać dla Was newsy

[Krzysiek]

Zazwyczaj złośliwi ludzie mają więcej zapału to krytykowania niż osoby, którym News się podoba do obrony danego Newsa.
Jeśli na 12688 osób, które przeczytały informację 3-4 osoby marudzą to znaczy że jest super i warto dalej pisać dla Was newsy

macie racje. przepraszam, że marudzę

[Rafał P]

Ech ja mysle ze czas zakonczyc moja czesc wypowiedzi w tym watku bo widac nie ma to sensu. Przed chwila sie dowiedzialem,ze na newsy wchodzi sie z ciekawosci.. Odkrycie godne Kolumba. Gazety tez kupuje sie z ciekawosci co w nich jest napisane. Dla mnie EOT. Robimy dla ludzi news najlepiej jak mozemy. Z mojej strony moge tylko zapewnic niezadowolonych ze bedziemy sie starac jeszcze bardziej, na tyle ile potrafimy.

[radek-wawa]

aja mysle Tony ze to sposob pisania newsa tez zostawia za soba slad taki a nie inny-tutaj w postaci nizadowolonych z jakosci info uzytkownikow. Tak - istnieje cos takiego jak jakosc informacji i z czasem z "amerykanskiego" sposobu pisania warto zrezygnowac na rzecz nieco bardziej sprawdzonych informacji. Oczywiscie kazdy madry po fakcie, ale sam przyznasz ze model podania informacji w liczbie 4886547889 na jakis kpnkretny temat oslabia kazda kolejna informacje w tym temacie. Informacja z gory jest traktowana jako kaczka i ten kto to widzi i czyta albo nie wypowiada sie w komentarzach i smieje pod nosem albo pisze. Code-niekoniecznie jest tak ze z poziomu informacji niezadowoleni sa tylko ci co sie na jej temat wypowiadaja. zwroccie uwage ktore newsy powoduja takie a nie inne komentarze. Nie chodzi mi o ich temat

[lutecki]

Mi też się to nie podoba, a nie komentowałem z czystego lenistwa.

[no.logo]

Mnie naprawde malo interesuje czy wyjde ze tego z twarza bo opinia kilu osob w tej skali ogladalnosci newsow mnie nie ma dla mnie znaczenia. Interesuje mnie co najwyzej opinia redakcji. Na pewno nie ludzi, ktorzy nie maja zielonego pojecia jak sie robi newsy.

To może ja coś napiszę, pierwszy i - mam nadzieję - ostatni raz w tej sprawie.

Otóż, tony, przez ładnych parę lat byłem dziennikarzem piszącym do kilku naprawdę poważnych tytułów w tym kraju. Co myślę o mediach, to już zupełnie inna sprawa, ale warsztatu jednak się nauczyłem. I uwierz mi - zarówno Twój "news", jak i jego późniejsza "obrona" - z rzetelnością dziennikarską nie mają nic wspólnego.

[Ka]

Jesli osoby, ktore prawdopodobnie sa lepiej poinformowane w danym temacie, o czyms informuja , nalezy o tym napisac. Zwlaszcza jesli temat intersuje naszych czytelnikow. I tyle. Uwagi o rzetelnosci dziennikarskiej polecam kierowac do GW, ktora na wiesc o limicie promocyjnej sprzedazy ryzu w Sam's Club ( takie polskie Macro) donosila o glodzie w USA Apple nie ignoruje zadnego z mozliwych rynkow zbytu, nie bardzo wiec wiem, skad ta niewiara i lekcewazenie akurat polskiego rynku przez samych Polakow. Akurat Polska jest dosyc dobrym rynkiem dla telefonii komorkowej, smiem twerdzic, ze znacznie lepszym niz Kanada.

[radek-wawa]

No logo - co poradzisz. Dla niektorych to sposob na samorealizacje i nie musza liczyc sie z nikim poza tymi ktorzy decyduja o przyznawaniu kolejnych kolorowych paskow kolo nazwiska. Jesli wiedza tonego i jego zaangazowanie w forum pomaga w zyciu forum i ubarwia je to chyba dobrze prawda ? Insider - caly problem u nas polega na tym ze wierzyc co moze i mozna w dobre checi operatorow ale wszyszy wiemy ze u nas organizacja sprzedazy za posrednictwem sad (isource) to najbardziej chory system na jaki apple sie chyba zgodzilo bo co jak co ale zamiast promocji apple cala para idzie w promocje iSpotow. Wiec to ograniczone zaufanie nabyte z doswiadczeniem w kontaktach z sad zderza sie tutaj z maksymalnie entuzjastycznym komunikatem przekazanym przez tonego. Ja sie negatywnemu nastawieniu nie dziwie bo sam pozytyw ego nie mam co do tempa w jakim u nas sie taka sprzedaz organizuje. Chyba sie ze mna zgodzisz a co do samego sposobu pisania postow: tony walnal kolejny sielankowo rozentuzjazmowany komunikat z przypomnieniem o wyprzedazy maca w media markcie. To naprqwde zaczyna przypominac newsy sponsorowane Nie chce zeby ktos mi zarzucil ze sie goscia czepilem ale jakosc i sposob podawania informacji czasem moze bardzo obnizac loty tego forum. Szkoda by bylo niw?

[Rafał P]

W Niemczech nie ma sklepow Apple a jakos iPhone nie jest sprzedawany u resellerow, czy u dystrybutorow, tylko w salonach komorkowych. Podobnie mialo byc z Era. Serwis iPhone w Polsce? Te telefony beda po prostu wymieniane, bo nikt nie bedzie czekal na naprawe kiedy telefon jest jego narzedziem pracy i jest potrzebny do codziennego uzytku. Uszkodzone modele moga po prostu byc wysylane za granice. To ze SAD nie wie, czy iPhone bedzie w Polsce, w przypadku tego produktu nic nie znaczy. Apple negocjuje z Era i to jest fakt. Co z tego wyniknie -zobaczymy.

[radek-wawa]

sad da sie ominac ? Ciezko mi w to uwierzyc wlasnie dlatego ze u nas wszystko za przeproszeniem od d. strony sie rozwiazuje jak do tej pory

[Rafał P]

Era negocjuje z Apple niezalenie od SADu wiec cos to moze oznaczac.Warto tez spojrzec na przyklad Niemiec czy Irlandii, gdzie zaden reseller nie sprzedaje iPhone, a iPhone w tych krajach jakos jest. Zobaczymy.

[Scroller]

znowu ten podzial na my i wy a wydawalo mi sie ze forum myapple.pl jest tworzone przez wszystkich uzytkownikow

A kto Ci takich głupot nagadał?

---- Dodano 04-05-2008 o godzinie 00:24 ----

Ze swojej strony powiem tylko tyle, ze kierunek rozwoju strony glownej sie nie zmienia -newsy beda takze o iPhone i jesli dowiem sie,ze iPhone bedzie we wrzesniu, na urodziny Lecha Walesy, czy na Walentynki 2009 i potwierdza mi to 2 zrodla z kregu Ery, to podam to na Myapple i nie bedzie mnie interesowal poziom komentarzy pod tym newsem. Naszym zadaniem jest informowanie ludzi o kazdym ruchu,zaleznosciach, spekulacjach w kregach zblizonych do Apple i dookola Apple, a nie odtwarzaniem faktow. Tym zajmuja sie encyklopedie a nie serwis news.A ze Apple to firma nieprzywidywalna jesli chodzi o negocjacje z firmami zewnetrznymi - to juz moze redaktorowie Rzepy albo Wyborczej opowiedza, czego to juz nie wypisywali na lamach tych gazet o Apple.

Ja mam lepsze (i też potwierdzone) informacje, ale z kręgu Apple: Szykuje się Wam proces za rozprowadzanie informacji dotyczących sposobów łamania zabezpieczen w iPhone. Ale tego pewnie nie dasz na pierwszą stronę

---- Dodano 04-05-2008 o godzinie 00:30 ----

Mnie naprawde malo interesuje czy wyjde ze tego z twarza bo opinia kilu osob w tej skali ogladalnosci newsow mnie nie ma dla mnie znaczenia. Interesuje mnie co najwyzej opinia redakcji. Na pewno nie ludzi, ktorzy nie maja zielonego pojecia jak sie robi newsy.

Takich metod uczą teraz na studiach dziennikarskich? Gratuluję podejścia i profesjonalizmu.

Masz świadomość, że napisałeś przed chwilą iż masz w dupie użytkowników?!? Gratulacje ))

---- Dodano 04-05-2008 o godzinie 00:35 ----

Jeśli na 12688 osób, które przeczytały informację 3-4 osoby marudzą to znaczy że jest super i warto dalej pisać dla Was newsy

Pod warunkiem, że są to NEWSY, a nie bajki wyssane z palca (albo z pseudoinformatorów). Bo chyba nie aspirujecie do bycia MyAppleFakt'em, prawda?

---- Dodano 04-05-2008 o godzinie 00:39 ----

Jesli osoby, ktore prawdopodobnie sa lepiej poinformowane w danym temacie, o czyms informuja , nalezy o tym napisac. Zwlaszcza jesli temat intersuje naszych czytelnikow. I tyle.

Ale jak Ci wprost napisano/powiedziano z pierwszej ręki, że są to kompletne bzdury to nie zareagowałeś iPhona nie będzie w kwietniu, ani w maju, ani nawet w czerwcu

[Simek]

Niepotrzebny ten cały OT... Grono redaktorskie MyApple zdobyło jakieś informacje, to sie nimi z userami podzieliło... A to, co się dowiedzieli i czy to jest prawdą nie zależy od nich, tylko od osoby, która im te informacje przekazała. Osobiście nie wierzyłem, że może być to prawda, ale to moje spojrzenie na sprawę... Mogę się założyć, ze każdy z tego forum, jeśli przeprowadził by rozmowę z pracownikiem Ery i ten powiedział mu, że iPhone będzie w Polsce w kwietniu, to by się tą informacją niezwłocznie z nami podzielił. Redakcja najprawdopodobniej wrzuciła by tez wzmiankę na głową... Czy istneije sens dalszej dyskusji? Pozostawiam was z tym pytaniem... P.S. Z gatunku satyrycznego - iPhone jest w Polsce od czasy, gdy pierwsza osoba przywiozła go z USA! =D