[MacBartek]

dzień dobry,

 

na Macu (Mac Book Pro Retina 2014; Big Sur) wchodzę w Muzyka - iTunes - iTunes Media - Music - tutaj mam całą muzykę. W jednym tylko folderze (wszystkie inne działają poprawnie), który usiłowałem wielokrotnie i bezskutecznie zsynchronizować z iPhone'm mam tak, że jak kliknę w dowolny plik muzyczny to on się odpali w "Muzyka" ale też automatycznie znika ze swojego miejsca w folderze i pojawia się w Muzyka - iTunes - iTunes Media - Music, tworząc nowy folder najczęściej zatytułowany "Unknown Artist". Tyle że jak tam tez kliknę to wszytsko wyżej opisane się powtarza - znowu znika i tworzy nowy folder w Music (jw.) i tak... w koło Macieju.

 

jak to zatrzymać?

[winmaciek]

Pytanie dotyczy konkretnie aplikacji Muzyka, przenoszę. 

Po co próbujesz odpalać utwory muzyczne z poziomu Findera? Założenie jest takie, że te pliki leżą gdzieś sobie na dysku, ale nie dotyka się ich. Operacji, w tym odtwarzania, dokonuje się właśnie przez aplikację Muzyka. 

[ftpd]

Aplikacja Muzyka ma w ustawieniach:

- ścieżkę, gdzie ma być muzyka;

- (odznaczalną) opcję w stylu 'utrzymuj porządek'.

 

W skrócie polega to na tym, że masz pliki muzyczne 'gdzieś' i jak je uruchomisz dwuklikiem, odpala się Muzyka, bierze sobie ten plik i kopiuje w odpowiednie miejsce w tej wyżej wymienionej ścieżce. Nazwy katalogów i plików są brane z tagów ID3. Jeśli Twój plik nie ma wypełnionego wykonawcy, staje się 'Untitled Artist' właśnie. Założenie jest takie, że raz się to wszystko do Muzyki importuje, potem wywala pliki źródłowe i Muzyka sobie sama zarządza, gdzie konkretne pliki leżą i jak się nazywają.

[Blue]

Ostatnio tak odtwarzałem pliki nie pamietam ile lat temu. 20? Więcej, bo nawet w winamp miałem playlisty i ostry bałagan w folderze z muzyką, do którego nigdy nie zaglądałem bo nie było potrzeby.