O dziwo nie powstał taki temat do tej pory, więc tym razem ja założę
Jak dla mnie to się przeciętnie ten system sprawuje - mam jakieś dziwne błędy przy kopiowaniu plików na dysk zewnętrzny, kasowanie dużego folderu (akurat chodzi o bibliotekę Muzyki) też często kończy się dziwnymi błędami, muszę powtarzać operacje, albo doklikiwać się wgłąb drzewka katalogów (oczywiście dysk jest 100% ok). Poza tym np Mail zupełnie nic nie robi gdy zamknę laptopa, dzisiaj rano to w ogóle dopiero po dobrych 20 minutach od wybudzenia pobrał pocztę. Wiadomości któregoś dnia wylogowały się z iCloud i miałem problem żeby ożywić synchronizację. Albo mam taki głupi bug, że w Finderze ikona pliku wyświetla się prawidłowo, a w Docku w stosie "Pobrane rzeczy" mam ten sam plik z ikoną białej kartki i nie pomagają żadne czyszczenia cache'y itp. Różnych takich dupereli jest więcej, w poprzednich latach jakoś mnie one omijały...