[Pyrzan]

Witam Serdecznie, jaką baterię polecacie.

Na oryginał mnie nie stać.

Dziękuję.

[Mikołaj Maciejko]

Żadnej konkretnej baterii Ci nie polecę, ale przestrzegę przed ewentualnym błędem. Piszesz "na oryginał mnie nie stać". Gdyby Ci jednak przyszło do głowy, że lepiej wydać więcej i mieć, spokój, to nie rób tego. Oryginalne baterie Apple praktycznie nie istnieją na rynku. Istnieje natomiast wiele ofert, w których sprzedawcy piszą, że to oryginały. Jest to najprostsza i najpewniejsza droga do tego, żeby dać się naciąć. Także nawet nie myśl o kupnie "oryginału", niezależnie od zasobności portfela.

Użytkownik Mikołaj Maciejko edytował ten post 12 lipca 2022 - 11:07

[Tomzik87]

Mikołaj dobrze prawi. Kup byle jakąś markową nie Appla bo oryginały to 99% wałek.  GreenCell jest spoko.

[Pyrzan]

Dzięki za radę. Też myślałem o GreenCell.

Pozdrawiam.

[BlueBook]

Wyślij do regeneracji, tam są ogniwa jak paluszki, https://www.margo.wroc.pl/regeneracja   ja swoją tu wysyłałem, wsadzają markowe ogniwa, masz skalibrowaną elektronikę baterii, wymieniałem w modelu z 2009.

[SERWIS.ME]

Do tego komputera nie ma oryginalnych baterii, bo wsparcie techniczne dla niego skończyło się z 5 lat temu.

[Myszyy]

Czasami zamiennik lepszy jest od oryginału, ja akurat swój przykład oprę na akumulatorach do iPhone SE. Koledzy mają rację, kupić oryginał graniczy z cudem i na 99% to wałek. Przerobiłem wszystkie oryginały do iPhone 5, 5S i SE a potem nowszych. Nie ma sensu tego kupować, po prostu wał i myślę że w temacie laptopów jest identycznie. Trafiłem jednak na akumulatory RepairPro (na alleluja) i powiem - w szoku jestem. Są lepsze od oryginałów (nawet nowych!). Szkoda, że ta sama firma nie produkuje zamienników do laptopów, to byłby strzał w dychę z ich strony (bo to Polska firma). Wracając do tematu akumulatora do laptopa to jedynym sensownym rozwiazaniem jest (moim zdaniem) regeneracja. Aby zmniejszych jej koszt często wystarczy wysłać już zregenerowane ogniwa (zakupione przez siebie) i już zamontowane. Wtedy zapłacisz jedynie za elektronikę i podłączenie. Ja zrobiłem tak w HP i jestem mega zadowolony. Nowy oryginał trzymał mi w granicach 9 godzin z ekranem na 50% i dyskiem NVME nic nie robiąc (test rozładowywania). Na markowych ogniwach MADE IN JAPAN wynik ten wyniósł już 11 godzin a ogniwa używam do dziś, aktualnie 3 lata i cały zestaw trzyma od 4 do 6 godzin na lekkim obciążeniu (np. przeglądając neta). Trzeba tylko uważać, aby nie nabrać się w czasie zakupu ogniw bo na tym rynku także 90% wałków. Ja ogniwa kupuję w sklepach w niemczech, to najbezpieczniejsza opcja. Nigdy się nie zawiodłem a latem można zrobić sobie nawet rowerkiem wycieczkę do Berlina. Koszt ogniw niższy jak w Polsce i raczej wszystko co można nabyć jest znacznie wyższej jakości aniżeli asortyment na portalu AlleJaja.

[ftpd]

Przestań łazić po forum i odkopywać stare wątki.