[tomking]

Tak. Weź 16G.

Jaki ja jestem zgodny człowiek 

 

Wziąłem...

[rafcio.bed]

Witam.

Stoję przed wyborem mac mini z m1. Dysk podstawowy 256gb bo mam wykupioną chmurę i zewnętrzny dysk. Ale jak z tym ramem? 8gb czy 16gb? nie jestem grafikiem ani muzykiem (głównie pracuję przez terminal) Oczywiście parę zakładek w chrome. Nie gram na maku. Już kiedyś pracowałem na makach ale to czasy około 2015r i całkiem inne sprzęty były. Czy jest sens dokładać do 16gb ramu?

Przepraszam za chaotycznie napisany post.

 

[ftpd]

Tak. Zawsze.

[Sag]

Witam.

Stoję przed wyborem mac mini z m1. Dysk podstawowy 256gb bo mam wykupioną chmurę i zewnętrzny dysk. Ale jak z tym ramem? 8gb czy 16gb? nie jestem grafikiem ani muzykiem (głównie pracuję przez terminal) Oczywiście parę zakładek w chrome. Nie gram na maku. Już kiedyś pracowałem na makach ale to czasy około 2015r i całkiem inne sprzęty były. Czy jest sens dokładać do 16gb ramu?

Przepraszam za chaotycznie napisany post.

 

tak, warto brać 16gb RAMu.

[MiL]

Teraz 8GB zwykle wystarcza ale za rok może już być za mało. Tak trzeba na to patrzeć.

[Mariusz Muszak]

Dołączę się do zakurzonej nieco dyskusji. 

Mam MacBook Pro mid2012, dołożyłem do niego dysk ssd 1 TB, maksymalne 16 GB ram i po 10 długich latach służby mam go powoli dosyć. Oprócz czyszczenia z kurzu, wymiany pasty i jeden raz wentylatora nic mu poza tym nie dolega. Podłączam go zwykle do dużo większego monitora, zewnętrznej klawiatury i myszki. Zastanawiam się, czy do moich potrzeb (głównie Parallels i windows7 na paralelsie) a także totalnie amatorsko jakieś iMovie do rodzinnych filmów i Lightroom do obróbki zdjęć z lustrzanki będzie wystarczający nowy Mac mini M1 z 8GB ram i 256 lub 512 GB dysku? Synek ma maka mini late 2012 z podobną konfiguracją, ale 4-rdzeniowego a Córce kupiłem maka mini M1 z 8GB RAM i 256 GB dyskiem. Ten mak Synka grzeje się jak mój MacBook na czymkolwiek natomiast tego M1 nie byłem w stanie niczym rozgrzać powyżej 60 stopni Celsjusza. Myślę o komputerze dla siebie głównie do parallels i jak wspomniałem drobnej edycji. Która konfiguracja starczy mi na kolejne 10 lat (o ile to nie jest myślenie życzeniowe    )? Lubię mieć dokumenty w backupie (czyli nie tylko na głódwnym dysku), sam plik parallelsa z windowsem zajmuje ok 40 GB. Co byście zrobili?Waham się tak naprawdę między 8GB ram a 16 GB ram.

 

Pozdrawiam,

[Mikołaj Maciejko]

Na 10 lat, a Ty się wahasz między 8 i 16GB? I to jeszcze z zamiarem uruchamiania wirtualnej maszyny? Wiedząc ponadto, że część RAM-u jest używana przez GPU? Nie żartuj.

[WojtekWojtek]

Windows 7 na M1? Da się? Chyba raczej nie.

[Mikołaj Maciejko]

Windows 7 na M1? Da się? Chyba raczej nie.

Nie da się. Tylko 10 (nie wiem, czy jeszcze dostępne do pobrania) i 11 są dostępne na ARM. Oczywiście jako Technology Preview, czy jak to tam się nazywa, bez żadnego oficjalnego wsparcia i bez gwarancji, że wszystko będzie chodziło.

[WojtekWojtek]

Moim zdaniem do wirtualizacji to rdzeni r RAM nigdy nie za dużo. Ale właśnie M1 to nie INTEL i ma inne możliwości w tym zakresie. Jak masz w domu M1 to sobie popróbuj. Jeśli chodzi o grzanie M1 to kodowanie filmów na CPU bez trudu pozwala osiągnąć 100C, ale normalnie mam 30-50.

Użytkownik WojtekWojtek edytował ten post 22 lipca 2022 - 14:38

[kwik24]

W teorii Windows 7 da się na M1, przez UTM. Ale nawet XP na pro z 32gb ramu to (było) wyzwanie. Maszynie przydzieliłem 4gb ramu. Jakieś proste czynności tak, ale nie normalna praca. No chyba, że ja nie umiem tego lepiej skonfigurować. Windows 11 przez Parallels działa bardzo dobrze. Wprawdzie potrzebowałem go dla jednego programiku i tylko na chwilę, ale system działa OK. Instalator z Paralells ściąga wszystko i instaluje. I zdecydowanie szybciej działa 11 przez Parallels niż przez UTM.

 

Co do oryginalnego pytania to ja stoję na stanowisku, że ramu jak najwięcej. Co samo mówią moi koledzy z pracy - programiści. Tym bardziej, że jak ktoś wcześniej pisał, nie da się dołożyć ramu później. Ja teraz urabiam LP na aira z m2 i 24gb ramu

Użytkownik kwik24 edytował ten post 22 lipca 2022 - 17:13

[pawko78]

Zawsze jak najwięcej ramu. Ja w iMac posiadam 40 GB i czasem ram jest w użyciu 30 GB szok ! Ale pamięć wymiany zawsze 0 i tego trzeba się trzymać. Nawet w M1 kupuj 16 GB nie słuchaj się że 8 starczy bo to M1 ! 

[Mariusz Muszak]

Nie da się. Tylko 10 (nie wiem, czy jeszcze dostępne do pobrania) i 11 są dostępne na ARM. Oczywiście jako Technology Preview, czy jak to tam się nazywa, bez żadnego oficjalnego wsparcia i bez gwarancji, że wszystko będzie chodziło.

OK, to będzie Windows 10 albo 11. 

[Blue]

Bierz pod uwagę, że 10tka odpala x86 32-bit tylko. Tak naprawdę, to dopiero na 11 działa wszystko (przynajmniej to, z czego korzystam). Co do wsparcia... no jest to TP. Od lat używam i jest ok. Co nie oznacza, że czasami wydarzą wersję z jakimś błędem i coś przestanie działać. Z VM jednak nie ma problemów - kopię obrazu można sobie trzymać i w razie jakiegoś feralnego update po prostu przywrócić w parę sekund. 11 na ARM działa natywnie bardzo szybko. Jednak emulacja x86 na Windows trochę jeszcze kuleje, więc jak nie ma odpowiednika programu na ARM to ów program będzie działać wolniej lub nie będzie działać poprawnie. Trzeba sprawdzić, tu nie ma dużo roboty.

[Mariusz Muszak]

Dziękuję wszystkim za wyczerpujące i przekonujące merytorycznie wypowiedzi. Niektórzy mi mówią, że praca na wirtualnym Windows na maku to jak jedzenie zupy widelcem. Ja naprawdę tylko tłumaczę w tym programie a wszelkie pomoce używam w trybie koherencji na maku. Mam mnóstwo urządzeń Apple i to windows wirtualny jest upierdliwym dodatkiem do tego, co mam. Cały czas też żyję nadzieją, że producent oprogramowania do tłumaczenia wyda w końcu wersję na macOS i wtedy ostatecznie pozbędę się windows. W związku z powyższym, pytanie (również dla wirtualnego windowsa na parallelsie) uważam za zamknięte.  

Bierz pod uwagę, że 10tka odpala x86 32-bit tylko. Tak naprawdę, to dopiero na 11 działa wszystko (przynajmniej to, z czego korzystam). Co do wsparcia... no jest to TP. Od lat używam i jest ok. Co nie oznacza, że czasami wydarzą wersję z jakimś błędem i coś przestanie działać. Z VM jednak nie ma problemów - kopię obrazu można sobie trzymać i w razie jakiegoś feralnego update po prostu przywrócić w parę sekund. 11 na ARM działa natywnie bardzo szybko. Jednak emulacja x86 na Windows trochę jeszcze kuleje, więc jak nie ma odpowiednika programu na ARM to ów program będzie działać wolniej lub nie będzie działać poprawnie. Trzeba sprawdzić, tu nie ma dużo roboty.

Dziękuję za zwrócenie na to uwagi, ale to już sprawdziłem: Odpaliłem parallesa i windows 11 na tym maku mini 2020 z 8GB RAM, Windows oczywiście w wersji na ARM, ale moje programy (w tym Office i SDL Trados) mimo, że 32-bitowe zainstalowały się i działają bez zarzutu. Niestety, jedyne, co nie działa (zaskoczyło mnie to niezmiernie) to drukarka Samsung z wifi, bo ... brak sterowników. Nie działa nawet przez AirPrint. To nie problem, bo wystarczy "wysłać" do np iPhone i już na pstryknięcie drukuje. Aczkolwiek mnie to dziwi.  

[Mikołaj Maciejko]

Odpaliłem parallesa i windows 11 na tym maku mini 2020 z 8GB RAM, Windows oczywiście w wersji na ARM, ale moje programy (w tym Office i SDL Trados) mimo, że 32-bitowe zainstalowały się i działają bez zarzutu.

To sobie jeszcze przy tym odpalonym wirtualnym Windowsie (i innych programach, które zazwyczaj masz otwarte) sprawdź w Activity Monitor, jaki masz Swap Used. Intensywne korzystanie ze swap file'a istotnie wpływa na żywotność niewymiennego SSD. W oficjalnym sklepie różnica w cenie między 8 i 16GB to 1200zł. Pewnie w marketach będzie mniej. Planujesz zakup na 10 lat, to wychodzi 120 zł dopłaty na rok. Dobrze się zastanów, bo pamięci sobie nie dołożysz, a wymagania kolejnych wersji systemu i wszelkiego softu na pewno będą tylko rosły.

Użytkownik Mikołaj Maciejko edytował ten post 23 lipca 2022 - 13:52

[Mariusz Muszak]

To sobie jeszcze przy tym odpalonym wirtualnym Windowsie (i innych programach, które zazwyczaj masz otwarte) sprawdź w Activity Monitor, jaki masz Swap Used. Intensywne korzystanie ze swap file'a istotnie wpływa na żywotność niewymiennego SSD. W oficjalnym sklepie różnica w cenie między 8 i 16GB to 1200zł. Pewnie w marketach będzie mniej. Planujesz zakup na 10 lat, to wychodzi 120 zł dopłaty na rok. Dobrze się zastanów, bo pamięci sobie nie dołożysz, a wymagania kolejnych wersji systemu i wszelkiego softu na pewno będą tylko rosły.

Słuszna uwaga, aczkolwiek obecny mój MacBook Pro z 2012 roku kosztował wówczas 4500 PLN + 1000 zł większy dysk SSD i ramka do HDD + RAM, na 10 lat używania dawno się zamortyzował. Właśnie to mnie w tych makach przeraża: nie tylko brak możliwości upgrade'u dysku, co sam fakt, że w razie awarii dysku, kto mi to wymieni? Autoryzowany serwis Apple po 6 latach?

[Regiss]

Tak, za milion monet, żeby Ci się odechciało i żebyś kupił nowy model. Na kolejnych pokazówkach pieprzą głupoty o ekologii, jak to wspaniałomyślnie nie dali ładowarki do telefonu, ile to kursów samolotów zaoszczędzili (co jest oczywiście wierutną bzdurą), a robią kompy jednorazówki - po gwarancji jak coś się stanie można wyrzucić do kosza (albo zapłacić połowę ceny komputera za dysk ssd bo jest tylko wymieniany z całą płytą główną - paranoja). Dla mnie to najgorsze co spotkało dzisiejsze sprzęty - brak możliwości prostego upgrade'u i wymiany podzespołów w razie czego.

Użytkownik Regiss edytował ten post 04 sierpnia 2022 - 11:25

[MC_]

Tak jest niestety w wielu branżach, nie tylko jesli chodzi o sprzet komputerowy.

Ja sie coraz bardziej zastanawiam nad m1 lub m2, ale oba z 8 GB ram. Przy moich zastosowaniach biurowych spokojnie tyle wystarczy.

[Mikołaj Maciejko]

Tak jest niestety w wielu branżach, nie tylko jesli chodzi o sprzet komputerowy.

Ja sie coraz bardziej zastanawiam nad m1 lub m2, ale oba z 8 GB ram. Przy moich zastosowaniach biurowych spokojnie tyle wystarczy.

To jest 8GB współdzielone z GPU, więc dla CPU i programów zostaje jeszcze mniej. Ja wiem, że dzięki szybkiemu SSD, w biurowych zastosowaniach możesz nawet nie zauważyć spowolnienia, ale swap file w żadnym zastosowaniu nie powinien być podstawowym zasobem pamięci. W 2022 roku (a właściwie, to już wcześniej) sprzedaż nowych komputerów z 8GB powinna być zabroniona.

[WojtekWojtek]

Różnica między m1 i m2 starcza na dopłatę do RAM. Do tego w m1 szybszy dysk 256.

[MC_]

Ale wyglad zdecydowanie na plus nowszego modelu.

[Mikołaj Maciejko]

Ale wyglad zdecydowanie na plus nowszego modelu.

Ten M2 ma być może nawet tam i swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to, żeby te plusy nie przesłoniły wam minusów! 8 GB to zło, nawet do zastosowań czysto biurowych.

[_igi]

Ten M2 ma być może nawet tam i swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to, żeby te plusy nie przesłoniły wam minusów! 8 GB to zło, nawet do zastosowań czysto biurowych.

Mi często zdarza się że sam Lightroom i Photoshop żrą 60gb. 6-9gb na chrome czy 3-4 na brave to norma. nowe kompy z 8gb to śmiech na sali, tak samo jak kilka lat temu MBA 11" z 2gb RAM - na początku spoko, po trzech latach śmietnik.